|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 600, Honda Accord - [R620] Falujące obroty na biegu jałowym
lysy22 - Sob Lis 14, 2009 14:45 Temat postu: [R620] Falujące obroty na biegu jałowym Witam
Od jakis 4 dni moje auto zaczelo swirowac.
Otóż gdy silnik jest rozgrzany to na biegu jałowy faluja mi obroty w taki sposob ze spadaj prawie do zera i stopniowo powoli rosna do ok 700.
Czy moze wie ktos co powinienem wymienic
Ps. na forum jest troche tego lecz z autami na instalacje LPG ja jej nie posiadam.
Pozdrawiam
Kot - Sob Lis 14, 2009 14:48
To benzyna czy diesel??
lysy22 - Sob Lis 14, 2009 15:03
benzyna
Kot - Sob Lis 14, 2009 15:11
odczytaj bledy, w echnicznym faq jest jak to sie robi
zuber84cool - Sob Lis 14, 2009 18:34
lysy22, najpierw odczytaj kody błędów tu masz jak to się robi Samodiagnostyka ECU i tu http://www.roverki.pl/mod...ies=Technika#74
tutaj kilka możliwych powodów dlaczego falują obroty
[R600] W moim R z silnikiem Hondy falują obroty ,zrób czyszczenie przepustnicy i IAC i wyreguluj obroty masz to wszystko w linkach które ci tu podałem lub tu w pdf Czyszczenie przepustnicy i regulacja obrotów jałowych Honda Accord i tu Czyszczenie IAC w Hondzie Accord V
maciej - Nie Lis 15, 2009 12:13
LPG nie ma tu żadnego znaczenia.
Przyczyn może być kilka - to co napisał zuber84cool plus możliwość nieszczelności kolektora dolotowego lub zatkania uszkodzenia zaworka termicznego biegu jałowego.
Opis znajdziesz tutaj:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=35934
A manuale serwisowe do Hondy Accord, czyli bliźniaka R600 tutaj:
http://www.hondaaccord-st...n=category&id=3
mlynekdh - Nie Sty 23, 2011 12:43
Witam, czytałem ten temat i zaraz ide spradzic jaki check engine mi wyswietla blad. Mam diesla, i u mnie wyglada to tak ze jak jade na luzie to obroty mi faluja od 800 do 1000 ale tylko jak jade na luzie. Jak jade na luzie i zaczynam hamowac wszystko jest ok. Jak hamuje silnikiem tez nic nie faluje. Jak stoje tez niby raczej wszystko jest wpozadku. Dwa razy mi sie zdażyło ze silnikiem podczas jazdy szarpneło tak jak by sie dławił, nie miał paliwa...
Nastepna sprawa wyglada tak ze jak przyspieszam i trzymam gałke zmiany biegow to jak gdyby opada ciutke nizej, czuje to poprostu reka. Jak puszcze gaz czyli zwalniam to wysuwa sie delikanie spowrotem. Czy to normalne
Bardzo prosze o pomoc
Pozdrawiam
Perez - Nie Sty 23, 2011 13:46
mlynekdh, w dieslu sie inaczej sprawdza bledy niz benzynie tzn. inne kody sa.
mlynekdh - Nie Sty 23, 2011 16:09
http://www.roverki.pl/ind...el#comment-1440
Korzystałem z tych podpowiedzi z artykułu i wyszły mi błedy 28, 34,55 i 82. Dodam iz auto zakupiłem 2 tyg temu i na starcie był problem z zegarem wskazujacym temperature silnika, a mianowicie wskazowka wychyla sie niewiele ponad te szare białe dwie kreski i nie idzie do gory
PS: wiec niektore bledy mogly teraz wyskoczyc lub byc stare i nieskasowane.
PS 2: Macie pomysły jak te epc, ckp,maf ( cokolwiek to znaczy ) naprawic
Filis - Nie Lut 06, 2011 18:50
Witajcie,
potrzebuję pomocy jak w tym wątku...
Przejrzałam posty dotyczące falowania obrotów. Niestety nie znam się na autach zupełnie - ze swoimi falującymi obrotami byłam już u 3 mechaników (ponoć silnik krokowy był wymieniony, czyszczona przepustnica) i nadal w moim Roverze 620 (benzyna) jak silnik jest zimny, pływają obroty jak nie dotykam gazu. Dopoki silnik się nie rozgrzeje, to czasem mi gaśnie... widzę stojąc np na światłach jak strzałka od obrotów sobie biega między 1500 a 400... Polećcie proszę jakiegoś dobrego mechanika z Warszawy. Proszę, nie każcie mi sprawdzać błędów, czytalam instrukcję na sprawdzanie błędow ECU... nawet nie umiem znaleźć tego urządzonka.
Dodatkowo ostatnio wydaje mi się, że śmierdzi w środku spalinami odrobinkę i auto pali już ze 14-15l/100 (a palił mi 9 w lato).
Potrzebuję też kilku napraw typu (nie wysuwa mi się antena, popsuło się pokrętło od ogrzewania - też naprawiane i coś zaczęło wczoraj piszczeć gumowo skręcie w prawo) - poradźcie zaufanego dobrego mechanika (dość taniego i nie bazującego na niewiedzy kobiecej wciskając wszystko, co popadnie, byleby kasa płynęła) w Wawie.
A może (nieśmiało proszę) ktoś z Was z Wawy mógłby obejrzeć fachowym okiem, co się dzieje?
tomason - Nie Lut 06, 2011 21:56
Błedy ECU sprawdza sie zwierajac (np spinaczem) w takim niebieskim wtyku kolo nog pasazera Antena moze sie sie nie wysuwać poniewaz może być polamana taka Tasiemka w srodku lub zasyfiony silniczek ktory wypadaloby wyczyscic. Pokretło od ogrzewania to trzeba by bylo sprawdzic czy linka nie spadla.
Filis - Pon Lut 07, 2011 11:59
tomason napisał/a: | Błedy ECU sprawdza sie zwierajac (np spinaczem) w takim niebieskim wtyku kolo nog pasazera Antena moze sie sie nie wysuwać poniewaz może być polamana taka Tasiemka w srodku lub zasyfiony silniczek ktory wypadaloby wyczyscic. Pokretło od ogrzewania to trzeba by bylo sprawdzic czy linka nie spadla. |
Jeszcze raz spojrzę na to. Choć nie wiem, czy zwieranie czegoś spinaczem jest bezpieczne dla mnie i auta.
A co do anteny, to mechanik powiedział, że trzeba pol auta rozebrać, by się tam dostać. Sama tego nie zrobię. Stąd prośba o pomoc w poszukaniu jakiegoś znającego się na rzeczy mechanika, skoro mówicie, że to takie łatwe (czytałam także wcześniej posta o antenie).
Pokrętło od ogrzewania blokuje się - jest opór i regulacja jest tylko jakoś po środku.
Chcę sprzedać auto albo zamienić na mniejsze, stąd chcę wszystkie wady usunąć przed sprzedażą.
marthinez - Pon Lut 07, 2011 12:41
Filis, witaj.
Co tyczy sie falujących obrotów to pierwsze co mi przychodzi do głowy to sprawdzenie i w razie czego wymiana kopułki i palca rozdzielacza zapłonu oraz kabli zapłonowych. Czy te rzeczy były sprawdzane/zmieniane?
Filis napisał/a: | (ponoć silnik krokowy był wymieniony, czyszczona przepustnica) i nadal w moim Roverze 620 (benzyna) jak silnik jest zimny, pływają obroty jak nie dotykam gazu. | Ta usterka ewidentnie wskazuje uszkodzony lub zabrudzony silniczek krokowy i zasyfione kanały "by pass" w przepustnicy. Może też być problem z zatkanymi przewodami płynu chłodniczego dochodzącego do wyżej wymienionych części, choć to mniej prawdopodobne.
Filis napisał/a: | A co do anteny, to mechanik powiedział, że trzeba pol auta rozebrać, by się tam dostać. | Wyjęcie anteny to dosłownie 5 minut roboty i jedna śrubka.
Wystarczy wyjąć lub odchylić tą szarą tapicerkę w bagażniku po lewej stronie i mamy piękny dostęp.
Czy jak włączasz radio to słychać w bagażniku pracujący silnik anteny?
Przyczyn nie działającej anteny jest kilka i z doświadczenia wiem, ze lepiej kupić uniwersalna antene elektryczną i zamontować w miejsce zepsutej. Koszt takiej anteny to około 60 zł.
Filis napisał/a: | Pokrętło od ogrzewania blokuje się - jest opór i regulacja jest tylko jakoś po środku. | Prawdopodobnie blokujące sie linki sterowania. Pod nogami kierowcy z prawej strony dość łatwo dostrzec tą usterkę.
Widząc problemy jakie robi mechanik warto, a raczej należy go unikać.
Twoje usterki są błahe i przez trochę rozgarniętego mechanika do usunięcia bez większych kosztów.
Filis - Wto Lut 08, 2011 01:03
marthinez napisał/a: |
Co tyczy sie falujących obrotów to pierwsze co mi przychodzi do głowy to sprawdzenie i w razie czego wymiana kopułki i palca rozdzielacza zapłonu oraz kabli zapłonowych. Czy te rzeczy były sprawdzane/zmieniane?
Filis napisał/a: | (ponoć silnik krokowy był wymieniony, czyszczona przepustnica) i nadal w moim Roverze 620 (benzyna) jak silnik jest zimny, pływają obroty jak nie dotykam gazu. | Ta usterka ewidentnie wskazuje uszkodzony lub zabrudzony silniczek krokowy i zasyfione kanały "by pass" w przepustnicy. Może też być problem z zatkanymi przewodami płynu chłodniczego dochodzącego do wyżej wymienionych części, choć to mniej prawdopodobne. |
Więc poszukiwalam dziś ECU raz jeszcze - wyjęłam pół wykladziny od pasażera. Nic takiego podobnego do obrazków z manuala nie ma (nawet nic niebieskiego). Zrobiłam fotkę, jakby ktoś chciał obejrzeć. Za to znalazłam wiadro wody pod wycieraczką w nogach pasażera z przodu. Rozładowal się akumulator jak bawiłam się oglądaniem anteny. Naladowałam z prostownika. I teraz to już zupełnie co chwilke auto gaśie. Nie trzyma obrotów (pływają i umierają jak tylko zdejmę nogę z gazu aż przejadę z 10 km). Masakra! Pomocy!
marthinez napisał/a: | Wyjęcie anteny to dosłownie 5 minut roboty i jedna śrubka.
Wystarczy wyjąć lub odchylić tą szarą tapicerkę w bagażniku po lewej stronie i mamy piękny dostęp.
Czy jak włączasz radio to słychać w bagażniku pracujący silnik anteny? |
Odgięłam tapicerkę. Tam jest metalowa rurka, a nie jak opisywali w wątku o antenie jakies ząbki i coś... tego nie widzę Tak, silnik pracuje. Ale z tym dam sobie spokoj. Pomóżcie, potrzebuję mechanika od silnka (((
marthinez napisał/a: | Filis napisał/a: | Pokrętło od ogrzewania blokuje się - jest opór i regulacja jest tylko jakoś po środku. | Prawdopodobnie blokujące sie linki sterowania. Pod nogami kierowcy z prawej strony dość łatwo dostrzec tą usterkę. |
Ja nic nie widzę
marthinez napisał/a: | Widząc problemy jakie robi mechanik warto, a raczej należy go unikać. |
To już 3 muszę unikać. Potrzebuję 4-tego, ktorego unikać nie będę!
marthinez napisał/a: | Twoje usterki są błahe i przez trochę rozgarniętego mechanika do usunięcia bez większych kosztów. |
Płakać mi się chce! Błahe, a taka beznadzieja (( Dzięki za dobre chęci....
Może ktoś jednak poleci mi mechanika z Wawy czy okolic do silnika?
marthinez - Wto Lut 08, 2011 07:35
Filis napisał/a: | Więc poszukiwalam dziś ECU raz jeszcze - wyjęłam pół wykladziny od pasażera. Nic takiego podobnego do obrazków z manuala nie ma (nawet nic niebieskiego). | Bo to nie jest pod wykładziną na podłodze, tylko wyżej. U mnie było wciśnięte za plastik po prawej.
Filis napisał/a: | Odgięłam tapicerkę. Tam jest metalowa rurka, a nie jak opisywali w wątku o antenie jakies ząbki i coś... tego nie widzę | Jest metalowa rurka z plastikową osłona silnika anteny. Zębatki i te sprawy są w środku.
Filis napisał/a: | marthinez napisał/a:
Filis napisał/a:
Pokrętło od ogrzewania blokuje się - jest opór i regulacja jest tylko jakoś po środku.
Prawdopodobnie blokujące sie linki sterowania. Pod nogami kierowcy z prawej strony dość łatwo dostrzec tą usterkę.
Ja nic nie widzę
| Ponownie trzeba sie mocno schylić i zajrzeć pod plastik.
Filis napisał/a: | Może ktoś jednak poleci mi mechanika z Wawy czy okolic do silnika? | Tutaj nie pomogę, bo do Warszawy mam daleko, ale zapytaj kolegów Macieja i Pereza (oni mieli kilka R600). Powinni coś polecić.
Póki co: http://www.roverki.pl/czc...y.html?catid=31
maciej - Wto Lut 08, 2011 12:42
Mechanik w Warszawie - Mariusz418.
Jeśli podjedziesz któregoś razu na spot warszawski kody możemy sprawdzić od ręki - to 30 sekund roboty - ostatnio największym problemem było znalezienie spinacza do papieru.
Przyczyny - tak jak pisał marthinez - silnik krokowy lub obejścia przepustnicy.
Ewentualnie zatkany przewód systemu chłodzenia podgrzewający zawór termiczny w przepustnicy, ale to dzieje się tylko, jeśli ktoś wcześniej łatał chłodnicę proszkami dosypywanymi do płynu.
Może być jeszcze jedna przyczyna nieszczelność kolektora dolotowego lub przewodów podciśnienia - żeby się dowiedzieć trzeba podłączyć odpowiedni manometr do przewodów podciśnienia.
Anteny nie ruszałem, ale podejrzewam, że Perez może mieć sprawną z mojego byłego 623.
Co do pokręteł - w R600 nie miałem problemu, a w R400 naprawił mi Mariusz.
mlynekdh - Nie Lut 13, 2011 20:40
a w dieslu co moze byc przyczyna falujacych obrotow?? na biegu jalowym od 800 do 1000
Hubert_0975 - Czw Lut 17, 2011 15:08
Witam wszystkich. Ja też miałem problem z falującymi obrotami i gasnącym silnikiem w trakcie rozgrzewania. Palił też nie mało. Okazało się że niektóre zawory wydechowe były zaciśnięte. Po regulacji jest dużo lepiej i na zbiorniku lpg przejeżdżam teraz ponad 100km więcej .
tomason - Czw Lut 17, 2011 16:20
Czyli zrobiles regulacje zaworow?
Hubert_0975 - Wto Lut 22, 2011 15:53
Dokładnie tak, regulacja zaworów i po problemie.
lukasgb - Czw Mar 24, 2011 18:46
Witam
Ja cały czas walczę z obrotami
dziś były regulowane zawory 25 i 30 i nic
nowe kable i nic
Dalej jak się nagrzeje to dostaje szału od 200 obrotów do 1100
czasem zawiesi się gdzieś w okolicy 1050 może 1100 i stoi do momentu kiedy nie zkręce kół albo nie nacisnę na gaz
czasem mam wrażenie że moja 620 nie chce współpracować
a jeszcze jedno wszystko uszczelnione i krokowiec wyczyszczony, ten od ssania też.
Za każdy pomysł będę wdzięczny
maciej - Czw Mar 24, 2011 18:58
Zacięta przepustnica?
Czujnik włączenia klimy?
Bo to wygląda tak, jakby dodatkowe obciążenie (skręcenie kół to pompa wspomagania) powodowało zmianę.
lukasgb napisał/a: | a jeszcze jedno wszystko uszczelnione i krokowiec wyczyszczony, ten od ssania też. |
Przez ten od ssania rozumiesz ten zaworek przez który przepływa płyn chłodniczy, tak?
I on się nagrzewa wraz z nagrzewaniem płynu?
Procedurę regulacji obrotów biegu jałowego z manuala Hondy już pewnie też robiłeś?
lukasgb - Czw Mar 24, 2011 22:00
Maciej
Wiesz doczytałem jedną ciekawą sprawę
kolega opisuje że po odłączeniu krokowca nie powinien zgasnąć silnik
a u mnie gaśnie i to jest ciekawe
jutro jak wpadnę na warsztat to rozbieram górę
kompleksowe czyszczenie i znów wszystko poskładam na plastycznym silikonie dla pewności.
Strasznie ciekawi mnie rezultat.
maciej - Pią Mar 25, 2011 10:31
lukasgb napisał/a: | Wiesz doczytałem jedną ciekawą sprawę
kolega opisuje że po odłączeniu krokowca nie powinien zgasnąć silnik
a u mnie gaśnie i to jest ciekawe |
Nie powinien, ale to może wskazywać też, że np. przepustnica jest źle ustawiona i dostaje za mało powietrza jak jest krokowiec odłączony.
Nie pamiętam dokładnie tej procedury, ale chyba było coś takiego, że dało się to regulować, czy on zgaśnie, czy nie po odłączeniu krokowca.
Jeśli dobrze pamiętam, to to może być przyczyna.
marthinez - Pią Mar 25, 2011 17:12
lukasgb napisał/a: | doczytałem jedną ciekawą sprawę
kolega opisuje że po odłączeniu krokowca nie powinien zgasnąć silnik
a u mnie gaśnie i to jest ciekawe | Silnik rozgrzany?
Wszystkie źródła poboru prądu odłączone (dmuchawa, radio itp.)?
Jeśli tak to silnik nie ma prawa zgasnąć.
Spróbuj jeszcze raz porządnie wyczyścić przepustnicę. Strzykawka porządnie popsikaj we wszystkie kanaliki benzyna ekstrakcyjną, potem dobrze przedmuchaj.
Sprawdź też stan papierowej uszczelki pomiędzy kolektorem, a przepustnicą. W razie czego wymień na nową.
maciej napisał/a: | Nie powinien, ale to może wskazywać też, że np. przepustnica jest źle ustawiona i dostaje za mało powietrza jak jest krokowiec odłączony. | Przepustnica posiada specjalne kanaliki (by pass), które zawsze podają pewna ilość powietrza do kolektora, nawet jak jest ona całkowicie zamknięta.
Chyba, że mówisz o śrubce do regulacji biegu jałowego, którą to reguluje się dopływ tego "lewego" powietrza kanalikami by pass?
Najlepiej wykręcić ją do oporu w czasie czyszczenia przepustnicy, a później w trakcie regulacji biegu jałowego ustawić tak jak trzeba.
Jeśli czyszczenie nie pomoże to problemu trzeba szukać w innych podzespołach (zepsuty IAC? ).
lukasgb - Pią Mar 25, 2011 19:48
Witam po ciężkim dniu na warsztacie
to jedziemy po kolei
-rozebrana przepustnica: wyczyszczona zmywaczem nitro pod ciśnieniem (u mnie w firmie stosowany do krokowca i przepustnic)
-Przepustnica poskładana uszczelka nowa dla pewności uszczelnienia cieniutka warstwa uszczelniacza termo-plastycznego (polecam idzie tym zrobić wiele)
-odpięty krokowiec (obroty po odpięciu w końcu są ok1000 na ciepłym silniku)
regulacja śrubA do poziomu ok 800obr/min
-zgaszenie silnika, wpięcie wtyczki krokowca, reset kompa na poziomie bezpiecznika 7,5A
- i ząk miał się uczyć (mapować) a tu skoczył w okolice 1300 obr/min spadł do 1100obr/min
i tak sobie stał z małymi przerwami kiedy to spadał do 800 obr/min.
Zaznaczę że wszystko robione na zerowym poborze prądu.
Ma może ktoś jakiś pomysł
Perez - Sob Mar 26, 2011 10:51
Po odłączeniu krokowca obroty powinny zacząć szybko skakać.
marthinez - Sob Mar 26, 2011 11:22
lukasgb napisał/a: | Ma może ktoś jakiś pomysł | Nieszczelności w układzie dolotowym lub zepsuty IAC (krokowy).
To tylko sugestie.
lukasgb - Sob Mar 26, 2011 15:35
No więc szanowni Koledzy
krokowiec podmieniony dalej to samo
Jeśli ktoś ma jakiś schemat lub foto podpięci podciśnień to był bym wdzięczny
układ szczelny jak cholera sprawdzane na nitro nigdzie nie ciągnie lewego powietrza
liberoy - Sro Sty 11, 2012 23:02
Witam
Mam dokładnie ten sam problem.
Jak silnik jest zimny to załącza się ""ssanie" i trzyma te półtora tysiąca, ale za chwilę ja się trochę rozgrzeje, to obroty zaczynają falować od 700 do 1100. Jak przegazuję auto, to czasem zgaśnie, ale przeważnie spada do 200 i wraca na 1000 niecały.
Wymieniłem, kable, świece, uszczelki od kopuły zaworów, wyregulowałem zawory, wyczyściłem silniczek krokowy i to obok silniczka, przeczyściłem przepustnicę, resetowałem ECU i lipa...
Wpadł ktoś z Was na jakiś pomysł co jeszcze mogę zrobić.
|
|