Zobacz temat - [R75] Mój sposób na układ sprzęgła w R 75 :)
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Mój sposób na układ sprzęgła w R 75 :)

vwjacek - Nie Lis 15, 2009 11:32
Temat postu: [R75] Mój sposób na układ sprzęgła w R 75 :)
R 75 jest bardzo ładny....szkoda,że ma pare bubli...
np.sprzęgło...cieknące pompki,wysprzęgliki,dwumasy...

Ja mam już spokój....gwarantuje mi go VW....1.9 TDI 110 PS :)

Zdjęcie bez pokrywy :)




Remigiusz - Nie Lis 15, 2009 11:43

Masz jeszcze więcej zdjęć spod maski silnika :?: Duzo roboty było to przerobić :shock: :?:

[ Dodano: Nie Lis 15, 2009 11:43 ]
Skrzynia zapewne tez od VW :?:

vwjacek - Nie Lis 15, 2009 11:50

skrzynia tez z vw, roboty bylo mniej jak sie spodziewałem....ale było warto.autem jeździ w większości moja żona,spalanie 5,8 na 100km :)
apples - Nie Lis 15, 2009 12:14

vwjacek :shock:

Pomysł rewalka. Widać ze R75 można poddać wielu modyfikacjom. Jeszcze trochę zobaczymy jako terenówkę :grin:

saute - Nie Lis 15, 2009 12:31

jak widzę , to Ty wszystko wrzuciłeś z VW łącznie z silnikiem :)
Vesper416 - Nie Lis 15, 2009 12:34

powiesic go za jaja za taką herezję!!! A tak szczerze jak sie spisuje silniczek w kascie r75? jaka prędkosć wyciąga?
saute - Nie Lis 15, 2009 12:38

napisz też coś o kosztach ile dałeś za taką przeróbkę ....... napisz też co sprawiało najwięcej trudności , jak z elekroniką , kompem itd. ?? ?
vwjacek - Nie Lis 15, 2009 12:44

przeróbkę robiłem sam wiec robota mnie nie kosztowała nic. Silnik ze skrzynią 1500zł,usuniecie immo z kompa 200zł,cooler z R75 diesela 200zł, zegary z diesla anglika 50 zł ...
Instalacja do silnika w całości robiona od zera,ponieważ komp jest w innym miejscu,półosie i łapy silnika dorabiane na zamówienie....

Został do ogarnięcia obrotek i kontrolka grzania świec...nie mam pinoutu zegarów Rovera.

szoso - Nie Lis 15, 2009 12:54

vwjacek no w końcu założyłeś ten temat :smile:
chyba tylko ja wiedziałem o tym wcześniej :wink:
znam ten silnik, rewelka :cool:
jeśli znudzi ci się 110KM to tanio i bezpiecznie możesz zrobić pewne modyfikacje i to duży plus w porównaniu z silnikami montowanymi seryjnie w Roverze

vwjacek - Nie Lis 15, 2009 13:02

Na modyfikacje przyjdzie czas:) diesle fajnie się modzi a akurat vw'ejowskie TDI są już ładnie rozgryzione.
Vesper416 - Nie Lis 15, 2009 13:16

tak na marginesie czy tylko ja uwazam ze taka kastracja Rovera oraz wszczepienie mu pasożyta od VW jest ciosem poniżej pasa dla Rovera? A gdzie się zapodziała ta miłość do R i pasja tą marką ;( !?
vwjacek - Nie Lis 15, 2009 13:21

Vesper416 napisał/a:
tak na marginesie czy tylko ja uwazam ze taka kastracja Rovera oraz wszczepienie mu pasożyta od VW jest ciosem poniżej pasa dla Rovera? A gdzie się zapodziała ta miłość do R i pasja tą marką ;( !?



Daj spokój...a co z dieslem bmw w R75?


Można kochać seventyfive za wygląd...napewno nie za niezawodność...

szoso - Nie Lis 15, 2009 13:27

vwjacek napisał/a:
Daj spokój...a co z dieslem bmw w R75?

dokładnie
a co z silnikiem Hondy w Roverze?
czy to też jest kastracja bo silnik nie jest Rovera tylko Hondy?
Vesper416 nie zapominaj że Rover do kogo przystawał takim się stawał (Honda,BMW) głównie dzięki tym markom Rover wygląda jak wygląda a nawet bardzo dobrze wygląda

vwjacek - Nie Lis 15, 2009 13:28

Prawda jest taka,że roverowskie silniki to kupa z włosem...tandeta.
Pokarz mi silnik z grupy VAG w którym pada sprzęgło przy 100Kkm...
Pompki cieknące,wysprzęgliki, tłukące się kolektory ssące, brzęczące katalizatory...to jest dopiero tragedia.


Zapomniałem o padach uszczelek pod głowicami....

Remigiusz - Nie Lis 15, 2009 13:32

Jedyny nie zawodny silnik Rovera to seria L :mrgreen:

Vesper416 napisał/a:
tak na marginesie czy tylko ja uwazam ze taka kastracja Rovera oraz wszczepienie mu pasożyta od VW jest ciosem poniżej pasa dla Rovera? A gdzie się zapodziała ta miłość do R i pasja tą marką ;( !?


Mozna lubiec Rovera za elegancie, wyglądu i komfortu np. ale nie koniecznie to coś złego się sie wsadzi inny silnik :wink:

domel-x - Nie Lis 15, 2009 13:32

OGROMNE GRATULACJE :cwaniak: chociasz te motory są bardziej awaryjne niż cdt BMW,przynajmniej ja miałem wiecej problemów :sad:

pompe sprzegła też od vw włożyłeś??

szoso - Nie Lis 15, 2009 13:38

domel-x napisał/a:
chociasz te motory są bardziej awaryjne niż cdt BMW,przynajmniej ja miałem wiecej problemów :sad:

zależy co komu i w jakim stanie się trafi
zdolny to i niezawodną serię L przegrzeje i zajeździ :wink:

vwjacek - Nie Lis 15, 2009 13:46

domel-x napisał/a:


pompe sprzegła też od vw włożyłeś??



Oczywiście :)
Pompa była jeszcze przy silniku 2.0 v6-już wtedy dostałem za druciarstwo :grin:

[ Dodano: Nie Lis 15, 2009 13:46 ]
domel-x napisał/a:
OGROMNE GRATULACJE :cwaniak: chociasz te motory są bardziej awaryjne niż cdt BMW,przynajmniej ja miałem wiecej problemów :sad:



rozważałem swapa na diesla z bmw,ale tam również zostałoby to nieszczęsne sprzęgło.

Co Ci padało w 1,9 ?

apples - Nie Lis 15, 2009 13:52

vwjacek widzę ze masz rozgryzionego R75, to może Ty doradzisz mi coś w tym temacie?
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=47938

Napisz może jeszcze ile orientacyjny cały koszt przeróbki na VW.

U mnie sprzęgło wytrzymało 178tys., pompka sprzęgła trochę mniej bo widziałem że była wymieniana.

vwjacek - Nie Lis 15, 2009 13:59

Tak jak pisałem wcześniej,podałem koszty klamotów...własną robotę ciężko jest wycenić.


Co do Twojego problemu to pewnie chodzi Ci o nakrętkę wewnątrz podłużnicy...mam pewnie pomysł...tylko napisz o którą poduchę dokładnie chodzi.

Boncky - Nie Lis 15, 2009 14:00

czekałem aż założysz ten temat, no i w końcu ! teraz napisz jak tam osiągi i parametry... :) musze to zobaczyć na żywo ;] ]

ps: kawał dobrej roboty, chociaż mnie kusi R 75 z silnikiem mustangowskim 4.6l :D ciekawe jakie są na ten temat opinie wśród właścicieli :D

vwjacek - Nie Lis 15, 2009 14:09

ja pod uwagę brałem jeszcze 2,5 TDI z Audi A6, tą 180ps,tyle że silnik musiałby być wzdłuż.Niestety tunel nie jest na to przygotowany :evil:

Ale powiem Wam jeszcze że bardzo ale to bardzo korciło mnie 4x4...

Niestety żona sprowadziła mnie na ziemie.... :???:

apples - Nie Lis 15, 2009 14:09

Co do 2,5 to chyba najgorszy silnik Audi. Nikt nie chce ich kupować, a jeszcze z multitronikiem to już tylko się ....
Wszyscy którzy szukali Audi to tylko 1,9 , słabszy ale dużo mniej awaryjny.

Dopisałem.

Vesper416 - Nie Lis 15, 2009 14:10

no tyle że honda i bmw jednak coś mialy wspólnego z roverem a VW ni ch... nic.

A co do padów podzespołu i tak dalej każdy ma to o co i jak dba!

No może silniki VW zwłaszcza te golfoskie są dość mocne i straszie trudno je zajechać....

MOże po prostu ja nie lubie golfów i mam teraz jakis taki odrzut...

W tej historii jest jednak dla mnie pewna nauka ze wszystko jest do zrobienia bo jak ja pisalem ze marzy mi sie wsadzenie silnika subaru do coupety to zostalem okrzykniety....

vwjacek - Nie Lis 15, 2009 14:13

Vesper416 napisał/a:
no tyle że honda i bmw jednak coś mialy wspólnego z roverem a VW ni ch... nic.

A co do padów podzespołu i tak dalej każdy ma to o co i jak dba!

No może silniki VW zwłaszcza te golfoskie są dość mocne i straszie trudno je zajechać....

MOże po prostu ja nie lubie golfów i mam teraz jakis taki odrzut...

W tej historii jest jednak dla mnie pewna nauka ze wszystko jest do zrobienia bo jak ja pisalem ze marzy mi sie wsadzenie silnika subaru do coupety to zostalem okrzykniety....


Dla tego ja najpierw coś robię a potem o tym mówię...od słów do czynów daleka droga.

Remigiusz - Nie Lis 15, 2009 14:14

vwjacek, Musisz wpaść na zlot ogolno polski nastepnym chciał bym to zobaczyć na żywo :razz:

no 4x4 bylo by nieźle :wink: Mi sie podobaja tacy ludzie jak te ze majsterkują, kombinują i potem dopiero pokazują efekt swojej pracy :wink: :lol:

apples - Nie Lis 15, 2009 14:17

Przy 4x4 problem byłby ze schowaniem wydechu. Golf miał serię II i chyba III z 4x4 więc ze skrzynią nie byłoby problemu.

vwjacek dopisałem o którą łapę i śrubę mi chodzi.

vwjacek - Nie Lis 15, 2009 14:20

Są duże szanse że napęd syncro robiłby w Roverku :) jest na to miejsce...
Była by to już trzecia przeróbka FWD na AWD w mojej karierze :wink:

[ Dodano: Nie Lis 15, 2009 14:20 ]
apples napisał/a:
Przy 4x4 problem byłby ze schowaniem wydechu. Golf miał serię II i chyba III z 4x4 więc ze skrzynią nie byłoby problemu. :wink:



Dokładnie...były zarówno MK2 jak i MK3 syncro,poza nimi passaty b3,b4...


Jest nawet jedno Corrado Syncro...

Rowan - Nie Lis 15, 2009 18:56

vwjacek napisał/a:
ja pod uwagę brałem jeszcze 2,5 TDI z Audi A6, tą 180ps,tyle że silnik musiałby być wzdłuż.Niestety tunel nie jest na to przygotowany :evil:

To jest prawdziwa kupa złomu, mam znajomego, który miał taki silnik w swojej A4, rozpadł się praktycznie w drobny mak, nie było co zbierać z rozrządu, a dokładniej z wałków, kupił silnik i sprzedł auto, gość który go kupił miał tę samą sytuacje po 10kkm.

vwjacek - Nie Lis 15, 2009 18:59

mówisz o modelach z przed 2002 roku.
Legion1349 - Nie Lis 15, 2009 19:26

gratuluję świetnego pomysłu, samozaparcia i wykonania nic tylko pozazdrościć umiejętności chęci i zapału :) P.S. muszę to zobaczyć na żywo :)
Zukowaty - Nie Lis 15, 2009 19:41

Rowan napisał/a:
To jest prawdziwa kupa złomu, mam znajomego, który miał taki silnik w swojej A4, rozpadł się praktycznie w drobny mak, nie było co zbierać z rozrządu, a dokładniej z wałków, kupił silnik i sprzedł auto, gość który go kupił miał tę samą sytuacje po 10kkm.

Masz rację ale mowa o silnikach 150KM. 180KM mają inne górę i wałki się już tak nie ucierają.

vwjacek - Nie Lis 22, 2009 10:31

Może info o spalaniu :)

1010 km na 56 litrach :)

Thrillco - Nie Lis 22, 2009 11:11

Czytam i zaczynam rozumieć, dlaczego wszelkie pojazdy powinny przechodzic badania homologacyjne....taka rzeźba również...i nie iwem czy by przeszła, nie ujmując nic zdolnościom i umiejetnościom przeprowadzającego operację ale....jak czytam o dorabianych półosiach itp, braku mierzenia temperatury silnika i paru innych sprawach to smiem watpić czy to taka rewekla. Do tego....nie wiem jakbym sie czuł otwierając maske R i widzac tam VW...sorry jak dla mnie to masakra a nie pozbycie sie problemu pompki.
Jak ci czujniki ABS popadają to tez układ zawieszenie/hamulce wsadzisz od starego Paska??

Rowan - Nie Lis 22, 2009 11:16

Mam dokładnie takie same uczucia jak Thrillco, :neutral:
Vesper416 - Nie Lis 22, 2009 12:24

Thrillco, masz 100% racje takie samochody powinny być wstrzymane na stacjach kontrolnych i nie dopuszczone do ruchu!!!

Jak bym chciał VW to bym kupił a nie wstawial do tego co mam silnik od VW i mówił że teraz samochód jest bezawaryjny!

MaReK - Nie Lis 22, 2009 12:35

Nie pisalem nic w tym temacie, bo jakos nie potrafilem dobrac slow, aby nie zostac odebranym negatywnie. Thrillco idealnie to ujal i podpisuje sie pod jego slowami.
Odczuwam niesmak patrzac na to co zrobil kolega. Mimo wszystko jednak szacun
za samozaparcie i wykonanie.

Ja bym sie nie zdecydowal na taki zabieg, nawet jakby zaczelo padac juz
wszystko w moim MG :) Pompke od BMW zamierzam z powrotem
zamienic na oryginal.

Rozumiem, ze Twoje zmiany spowodowaly, ze oryginalny komputer pokladowy,
tempomat, itp. poszly w niepamiec? Jesli tak, to tym wiekszy niesmak.

vwjacek - Nie Lis 22, 2009 21:03

Thrillco napisał/a:
Czytam i zaczynam rozumieć, dlaczego wszelkie pojazdy powinny przechodzic badania homologacyjne....taka rzeźba również...i nie iwem czy by przeszła, nie ujmując nic zdolnościom i umiejetnościom przeprowadzającego operację ale....jak czytam o dorabianych półosiach itp, braku mierzenia temperatury silnika i paru innych sprawach to smiem watpić czy to taka rewekla. Do tego....nie wiem jakbym sie czuł otwierając maske R i widzac tam VW...sorry jak dla mnie to masakra a nie pozbycie sie problemu pompki.
Jak ci czujniki ABS popadają to tez układ zawieszenie/hamulce wsadzisz od starego Paska??


Kwestia przeglądu...tak się składa,że lubię mieć wszystko zgodnie z prawem,wiec choć na dzień dzisiejszy silnik jest traktowany jako część zamienna to i tak postanowiłem zrobić wpis w DR jak i Karcie pojazdu o zmianie silnika oraz zasilającego go paliwa,KW itd.
W tym celu udałem się na stacje kontroli pojazdów,gdzie moje auto zostało sprawdzone w celu ustalenia czy nie zaszły "zmiany konstrukcyjne'' w pojeździe...i zgadnij co? Pojazd jest dopuszczony do ruchu...

Odnośnie braku mierzenia temperatury silnika....Nie wiem skąd taki wniosek?Temperatura silnika jest mierzona: dla silnika jest czujnik vwejowski-dane z niego interesują ECU diesla,a dane dla kierowcy(te ze wskaźnika) są mierzone po przez ori Roverowski wiec niema mowy o przekłamaniach.


Półosie....śmiem twierdzić że nigdy nawet nie zastanawiałeś sie jak są wykonane...ja tak.Powiem Ci tylko tyle że moje zniosą dużo dużo więcej niż seryjne.

Kwestia Twoich odczuć po otworzeniu maski niema najmniejszego znaczenia ponieważ to mój samochód,a Ty,sądząc po Twoich wypowiedziach takiego swapa nigdy się nie podejmiesz....


EDIT:

Jak się czujesz otwierając maske Twojego wspaniałego ROVERA kiedy widzisz tam klekota z bmw ?? ??
Może lubisz dressss??

[ Dodano: Nie Lis 22, 2009 20:59 ]
MaReK napisał/a:


Rozumiem, ze Twoje zmiany spowodowaly, ze oryginalny komputer pokladowy,
tempomat, itp. poszly w niepamiec? Jesli tak, to tym wiekszy niesmak.



Rozczaruje...ori komp z benzyny został,a wraz z nim komputer pokładowy.Tempomat jeszcze nie podłączony,zresztą nie dziłał jak już kupiłem auto.

[ Dodano: Nie Lis 22, 2009 21:03 ]
Vesper416 napisał/a:
Thrillco, masz 100% racje takie samochody powinny być wstrzymane na stacjach kontrolnych i nie dopuszczone do ruchu!!!

Jak bym chciał VW to bym kupił a nie wstawial do tego co mam silnik od VW i mówił że teraz samochód jest bezawaryjny!




A niby dla czego nie dopuszczony do ruchu skoro diagności nie stwierdzili zadnego zagrożenie...zrozum ze to tylko silnik i skrzynia,jezeli nie wypadną na asfalt w czasie jazdy nikomu nie stanie sie krzywda.. zerknij do swojego auta pod dywaniki czy czasem niemasz ćwiartek innego koloru,bo to wieksze zagrożenie a na dodatek o wiele częstsze...

hvil - Nie Lis 22, 2009 21:22

hmmm nie unoś się tak bo to są opinie innych użytkowników każdy ma do tego prawo. Moja Osobista opinia, że wykonanie porządne i ciekawy pomysł ale też uważam że to troche nie wsmak:-) Są ludzie co wolą Japończyki są tacy co Niemieckie:-) Osobiście jestem negatywny do TDI:-D Passat 1.9 TDI może nie do zajechania te silniki ale mam w rodzinie taki 2004 rok, i nie zniese tego dźwięku traktoru po odpaleniu rano:-P (poza tym są na popmpowtryskach co łatwo jednak zarżnąć na złym paliwie o czym konsument nawet nie wie jak gdy tankuje) Wiec jak widać każdy silnik ma swoją słabsza i lepsza stronę.:-)


P.s. Swojeo czasu byl na allegro mitu gt3000 z silnikiem TDI:P:P koleś relamował jako wielki hit:-D a jakos ludzie się krzywili i na tamten pomysl.

dyla_m - Nie Lis 22, 2009 21:23

Szacunek za włożoną pracę i pomysłowość.

Do kolegów, którym nie podoba się ta przeróbka: Dlaczego tak na chłopaka najeżdżacie? To jego samochód, jego decyzja? Ja pewnie bym się nie podjął takiej przeróbki w swoim r75, bo po pierwsze - wolę mieć to tak jak fabryka wypuściła, a po drugie pomimo, że byłem mechanikiem kiedyś, to moja wiedza i umiejętności na 100% nie wystarczyłaby, żeby to wszystko ogarnąć, ale podziwiam kolegę, gratuluję zapału, wykonania i nie najeżdżam na Niego tylko dlatego, że wsadził serce i nogi z VW pod maskę. Do takich przeróbek naprawdę trzeba mieć rozum, jaja, mnóstwo zapału i cierpliwości.

Jeszcze raz szacunek i żeby się tylko wszystko spisywało i nie psuło :wink:

vwjacek - Nie Lis 22, 2009 21:42

W sumie to żałuje że tu napisałem....nie wiedziałem,że dla niektórych userów samochód to jakiś hmmmm ....obiekt czci,kultu...,a ja nieświadomie (lub świadomie?) to profanuje, rujnując wizje ''idealnego auta''... obnażając niedoróbki ''jaguara dla ubogich''.... :shock:


Kupa blachy,no może troche ładniejsza...ale za to sypie się gorzej niż te brzydsze...

Nieważne,można zamknąć,usunąć,cokolwiek...

całe szczęście to mój samochód,i to JA nie bede martwił sie że pompka ciężko chodzi,kiedy sie zesra i ze duzo kosztuje...

Pozdrawiam i życze ''tanich zamiennikow'' :>

witgut - Nie Lis 22, 2009 22:00

Nie żałuj . Dzięki za założenie tematu. :wink:
Rozwiązanie które zastosowałeś jest naprawdę kozackie :mrgreen: , i może być natchnieniem dla innych zdolnych i pomysłowych.
Inna sprawa że możesz mieć problem przy próbie sprzedaży auta, ale po ilości włożonej pracy sądzę że nie prędko będziesz chciał się z nim rozstawać.
pozdrawiam
PS (dziwne że nie było tak wielu oburzonych na pomysł przełożenia wentylatora chłodnicy z innego auta)

denirok - Nie Lis 22, 2009 22:05

No dokładnie a powiem wam, że moja pompka z BMW jest zasilana płynem, który chlupie se pod maską w zbiorniczku od jakiegoś płynu iiiiiiiii tu uwaaagaaaa ----- od CIĄGNIKA URSUS :)
Czekam na lincz i ukamieniowanie za profanacje super zajebistej furki z gównianymi i debilnymi rozwiązaniami ze strony fajfokloków.

MaReK - Nie Lis 22, 2009 22:15

dyla_m napisał/a:
Dlaczego tak na chłopaka najeżdżacie?

Dlaczego Ty i autor uwazacie, ze ktos najezdza.
To nie jest najazd tylko moje zdanie na ten temat.
Podziwiam za prace, za pomysl, za wykonanie.
Ale to tak jakbym jadl sliwke zatopiona w mleku, a nie w czekoladzie, bo jak jem w czekoladzie to mnie bola zeby.

vwjacek napisał/a:
Rozczaruje...ori komp z benzyny został,a wraz z nim komputer pokładowy.Tempomat jeszcze nie podłączony,zresztą nie dziłał jak już kupiłem auto.

Myslisz ze jak podlaczysz to bedzie dzialac? Ten komp. od benzyny bedzie wspolpracowal z dieslem?

vwjacek napisał/a:
W sumie to żałuje że tu napisałem....

A ja nie zaluje. Zaluje, ze Ty zalujesz, bo to tak jakbys sie wstydzil swojego dziela...
Nie ma czego, mnie nie chodzilo o to, zebys czul sie z tym zle.
Po prostu jestem przeciwnikiem poprawiania fabryki na taka skale.
Sam zmienilem pompke sprzegla, na ta od BMW i mi z tym zle :)
Teraz nosze sie zamiarem przywrocenia oryginalu, bo ten zamiennik
wcale nie taka rewelacja.

vwjacek napisał/a:
nie wiedziałem,że dla niektórych userów samochód to jakiś hmmmm ....obiekt czci,kultu.

Na tym forum jest sporo takich ludzi ;) Ale nie do przesady.

vwjacek napisał/a:
a ja nieświadomie (lub świadomie?) to profanuje, rujnując wizje ''idealnego auta''... obnażając niedoróbki ''jaguara dla ubogich''.... :shock:

vwjacek napisał/a:
Kupa blachy,no może troche ładniejsza...ale za to sypie się gorzej niż te brzydsze...

vwjacek napisał/a:
Nieważne,można zamknąć,usunąć,cokolwiek...
vwjacek napisał/a:
całe szczęście to mój samochód,i to JA nie bede martwił sie że pompka ciężko chodzi,kiedy sie zesra i ze duzo kosztuje...


Zupelnie niepotrzebnie strzelasz fochy i zachowujesz sie jak gowniarz ;)
Nie wiem ile masz lat, ale wystarczylo napisac posta do pierwszyej linijki
i zmierzyc sie z opinia tych, ktorym Twoje rozwiazanie po prostu nie smakuje.

vwjacek napisał/a:
Pozdrawiam i życze ''tanich zamiennikow'' :>

Dzieki.

Pamietajmy, ze w R75 w dieslach przeciez tez jest przeszczep z BMW
I wcale mnie to nie boli, ze tak fabryka chciala :)

dyla_m - Nie Lis 22, 2009 22:17

vwjacek napisał/a:
W sumie to żałuje że tu napisałem....nie wiedziałem,że dla niektórych userów samochód to jakiś hmmmm ....obiekt czci,kultu...,a ja nieświadomie (lub świadomie?) to profanuje, rujnując wizje ''idealnego auta''... obnażając niedoróbki ''jaguara dla ubogich''.... :shock:


Nie masz co żałować, chciałeś się pochwalić i zrobiłeś to, ważne co ty sądzisz na temat tej przeróbki, jeśli osiągnąłeś cel i jesteś z tego zadowolony to najważniejsze i najcenniejsze, a opinie ludzi na ten temat są już mniej ważne. Tak nawiasem mówiąc część ludzi, którzy Cię skrytykowali sami (jak to uważają) sprofanowali swoje rovery, stosując "druciarstwo" (jak to ładnie ująłeś) podczas naprawy pompy sprzęgła. Ponadto klaskali Ruskowi, że użył do tego druciarstwa prezerwatywy i że to działa\ :mrgreen: , albo tak jak kolega poniżej napisał

Cytat:
PS (dziwne że nie było tak wielu oburzonych na pomysł przełożenia wentylatora chłodnicy z innego auta)
.

Więc nie przejmuj się: są też tacy jak ja, którzy podziwiają Cię za cierpliwość, i osiągnięty cel, a to co "klekota" pod maską Twojego R to Twoja sprawa i Twój wybór.

Remigiusz - Nie Lis 22, 2009 22:23

A ja mam jeszcze inne głupie pytanie :mrgreen: Nie łatwiej by było wsadzić L-serie :?:
vwjacek - Nie Lis 22, 2009 22:25

MaReK napisał/a:

Ale to tak jakbym jadl sliwke zatopiona w mleku, a nie w czekoladzie, bo jak jem w czekoladzie to mnie bola zeby.

Sprzęgło to raczej ''gówno zatopione w śliwce''...
vwjacek napisał/a:
Rozczaruje...ori komp z benzyny został,a wraz z nim komputer pokładowy.Tempomat jeszcze nie podłączony,zresztą nie dziłał jak już kupiłem auto.

Cytat:
Myslisz ze jak podlaczysz to bedzie dzialac? Ten komp. od benzyny bedzie wspolpracowal z dieslem?

W aucie są dwa ECU,ori z V6 i dołożone z diesla

vwjacek napisał/a:
W sumie to żałuje że tu napisałem....

Cytat:
A ja nie zaluje. Zaluje, ze Ty zalujesz, bo to tak jakbys sie wstydzil swojego dziela...
Nie ma czego, mnie nie chodzilo o to, zebys czul sie z tym zle.
Po prostu jestem przeciwnikiem poprawiania fabryki na taka skale.
Sam zmienilem pompke sprzegla, na ta od BMW i mi z tym zle :)
Teraz nosze sie zamiarem przywrocenia oryginalu, bo ten zamiennik
wcale nie taka rewelacja.


Niczego się nie wstydze a tym bardziej nie żałuje.po prostu nie wiedziałem że tu taki ISLAM...
vwjacek napisał/a:
nie wiedziałem,że dla niektórych userów samochód to jakiś hmmmm ....obiekt czci,kultu.

Cytat:
Na tym forum jest sporo takich ludzi ;) Ale nie do przesady.


vwjacek napisał/a:
a ja nieświadomie (lub świadomie?) to profanuje, rujnując wizje ''idealnego auta''... obnażając niedoróbki ''jaguara dla ubogich''.... :shock:

vwjacek napisał/a:
Kupa blachy,no może troche ładniejsza...ale za to sypie się gorzej niż te brzydsze...

vwjacek napisał/a:
Nieważne,można zamknąć,usunąć,cokolwiek...
vwjacek napisał/a:
całe szczęście to mój samochód,i to JA nie bede martwił sie że pompka ciężko chodzi,kiedy sie zesra i ze duzo kosztuje...


Cytat:
Zupelnie niepotrzebnie strzelasz fochy i zachowujesz sie jak gowniarz ;)
Nie wiem ile masz lat, ale wystarczylo napisac posta do pierwszyej linijki
i zmierzyc sie z opinia tych, ktorym Twoje rozwiazanie po prostu nie smakuje.




vwjacek napisał/a:
Pozdrawiam i życze ''tanich zamiennikow'' :>

Dzieki.

Cytat:
Pamietajmy, ze w R75 w dieslach przeciez tez jest przeszczep z BMW
I wcale mnie to nie boli, ze tak fabryka chciala :)


Fabryka chciała tylko inne silniki...sprzęgło wszędzie jest tak samo rozwiązane.

Vesper416 - Nie Lis 22, 2009 22:28

vwjacek,

Samochód mam oryginalny jak go fabryka wypuściła. Nie znalazłem również na Twoje nieszczęście znaków składaka. Co do BMW i dresów to nie wiem czy wiesz ale jak nic to pasuje do VW zwłaszcza dla Golfa i tu pozwole sobie zaporzyczyć mniej więcej Twoją opinię na temat Jaguar > Rover
No więc golf jest samochodem dla dresiarza tylko własnie biedniejszego dresiarza, który w swoje dresy zaopatrza się w swoją jakże markową odzież na bazarze...

Jak pisałem jest różnica między tym że Rover ma silnik Hondy czy BMW bo te firmy były powiązane z konstrukcją R. Wiem napewno jak bym sie czuł kupując mój wymarzony samochód i zaglądając pod maskę ujrzałbym gówno z VW ;/

A i sory że uraziłe Twoje ego. Robota dobra ale tylko tyle reszta już pisałem a Rover prędzej czy później zemsci się na Tobie...

MaReK - Nie Lis 22, 2009 22:30

vwjacek napisał/a:
Fabryka chciała tylko inne silniki...sprzęgło wszędzie jest tak samo rozwiązane

Niewazne, ale jednak pojawia sie cos czego nie zrobil rover, tylko fabryka BMW.
I jakos to nie razi. Mnie razi wlasnoreczne ingerowanie w tehcniczne rozwaizania.
Nawet radia nie chce zmieniac, po prostu lubie miec oryginalne rozwiazania.

Co nie znaczy, ze uwazam kogos kto wykonuje sam sobie prace
polepszajac w/g jego opinii komfort jazdy, pracy, dzialania auta za
jakiegos odmienica.

Jednak mam swoje zdanie i chcialem je tu napisac, nie martiwac sie
ze ktos sie na mnie obrazi z tego powodu.
Chetnie Twoje auto i przerobki obejrzalbym na zywo na zlocie.

Pozdrawiam,

denirok - Nie Lis 22, 2009 22:31

Co do przeróbek to racja, jak coś to cos leprzego tam wsadzić np. 3.0 CRD
witgut - Nie Lis 22, 2009 22:33

Vesper416 napisał/a:
Rover prędzej czy później zemsci się na Tobie...
choć to akurat nie do mnie ale i tak się :rotfl3:
czas założyć nową grupę religijną - czytaj sektę, której członkami mogą być jedynie właściciele oryginalnych roverków :mrgreen:

vwjacek - Nie Lis 22, 2009 22:37

Niestety nie udało ci się urazić moje ego, a czy rover się zemści? na razie odpłaca się niskimi kosztami eksploatacji....
poza tym rzadko korzystam z usług mechaników więc myślę że sobie dam rade :)

MaReK - Nie Lis 22, 2009 22:39

vwjacek, popraw cytowanie w swoim poscie bo wszyla kaszanka ;)

vwjacek napisał/a:
Sprzęgło to raczej ''gówno zatopione w śliwce''...

Piszesz juz chyba pod wplywem jakis negatwnych emocji i troche trudno nadazyc za Toba.
Proponuje Ci sie uspkoic, przeczytac co kto napisal, wypunktowac i napisac jeszcze raz.

vwjacek napisał/a:
W aucie są dwa ECU,ori z V6 i dołożone z diesla

Moje pytanie jest takie: czy to wszystko gra ze soba. Czy komputer pokazuje
na wyswietlaczu zadane wartosci, czy sa to wartosci z kosmosu, albo same zera.

vwjacek napisał/a:
Niczego się nie wstydze a tym bardziej nie żałuje.po prostu nie wiedziałem że tu taki ISLAM...

Islam czy prawoslawie, niewazne. Wazne jest to, ze na forum gdzie jest wymiana zdan i pogladow roznych ludzi, najczesciej na wyzszym niz rynsztokowym poziomie dyskusji, trzeba liczyc sie ze zdaniem innych i szanowac je.

Vesper416 napisał/a:
Co do BMW i dresów to nie wiem czy wiesz ale jak nic to pasuje do VW zwłaszcza dla Golfa i tu pozwole sobie zaporzyczyć mniej więcej Twoją opinię na temat Jaguar > Rover
No więc golf jest samochodem dla dresiarza tylko własnie biedniejszego dresiarza, który w swoje dresy zaopatrza się w swoją jakże markową odzież na bazarze...

A ja znam kilku golfiarzy, passaciarzy, bmwiarzy ktorzy do tego opisu nie pasuja.
Jednak powszechna opinia jest brutalna i skads sie jednak bierze.

Vesper416 - Nie Lis 22, 2009 22:40

witgut napisał/a:
Vesper416 napisał/a:
Rover prędzej czy później zemsci się na Tobie...
choć to akurat nie do mnie ale i tak się :rotfl3:
czas założyć nową grupę religijną - czytaj sektę, której członkami mogą być jedynie właściciele oryginalnych roverków :mrgreen:


Nie wiem czy szydzisz ze mnie czy nie ale pierwszy się pisze do takiej grupy ;)

A do autora temtu to właśnie popraw go zgodnie z zasadami forum...

vwjacek - Nie Lis 22, 2009 22:45

MaReK napisał/a:
vwjacek, popraw cytowanie w swoim poscie bo wszyla kaszanka ;)




poprawione.za duzo tego było :)

MaReK - Nie Lis 22, 2009 22:45

witgut napisał/a:
czas założyć nową grupę religijną - czytaj sektę, której członkami mogą być jedynie właściciele oryginalnych roverków

ja bym sie tak nie rozpedzal. Poczekajmy, az to zacznie byc nagminne w takiej skali przeszczepow :)

Calosc tematu skwitowalbym, ze ludziom przeszczepia sie serca, nerki, skore i...
dalej pozostaja tymi samymi ludzmi, pozbawia sie ich jednak problemow zdrowotnych.
Cale szczescie, ze tak sie robi i ludzie zyja.

Kolega zrobil udanie przeszczep i samochod dalej pozostal samochodem.
Moze dzieki przerobce koledze, zostal dalej z roverem.
Bo blachy i wnetrze wciaz pozostaly niezmienione :)

Ja bym sie na to nie zdecydowal.
Jesli usterkowosc mojego R bylaby tak wielka
pewnie zmienilbym auto na jakies inne.

Markzo - Nie Lis 22, 2009 22:48

dziwne to troche, no ale ;) co kto lubi ;) Rzeźba jak każda inna, tylko czy to ma sens? wg mnie troche nie bardzo :) jednak szaczuneczek za włożoną prace i fachowe wykonanie :)
Vesper416 - Nie Lis 22, 2009 22:50

MaReK napisał/a:
witgut napisał/a:
czas założyć nową grupę religijną - czytaj sektę, której członkami mogą być jedynie właściciele oryginalnych roverków

ja bym sie tak nie rozpedzal. Poczekajmy, az to zacznie byc nagminne w takiej skali przeszczepow :)

Calosc tematu skwitowalbym, ze ludziom przeszczepia sie serca, nerki, skore i...
dalej pozostaja tymi samymi ludzmi, pozbawia sie ich jednak problemow zdrowotnych.
Cale szczescie, ze tak sie robi i ludzie zyja.

Kolega zrobil udanie przeszczep i samochod dalej pozostal samochodem.
Moze dzieki przerobce koledze, zostal dalej z roverem.
Bo blachy i wnetrze wciaz pozostaly niezmienione :)


No nie wiem jak bys się czuł gdyby przeszczepili CI serce czy wątrobę od swini a nie od drugiego człowieka?????

vwjacek - Nie Lis 22, 2009 22:52

MaReK napisał/a:

Ja bym sie na to nie zdecydowal.
Jesli usterkowosc mojego R bylaby tak wielka
pewnie zmienilbym auto na jakies inne.





Tak,zmienić auto było by najprościej.
Moi znajomi widząc "makaron" (instalacje el.) wystający z pod maski w trakcie swapa mówili to samo,tylko że znają mnie i wiedzą że lubie te trudniejsze i mniej stosowane rozwiązania :)

Aktualnie mam 3 auta i tylko jedno jest w pełni oryginalne....

MaReK - Nie Lis 22, 2009 22:58

Vesper416 napisał/a:
No nie wiem jak bys się czuł gdyby przeszczepili CI serce czy wątrobę od swini a nie od drugiego człowieka?????

nadinterpetowales ;)
Ale jesli mialbym zyc bez problemow, mogloby we mnie bic serce swini.
Wtedy zapadniecie na A1NH1 byloby trafione w 100% ;)

Dalej to jest samochod, bo nie wzial czesci z pociagu, traktora czy walca.
Narzady z innego auta, pytanie czy gra warta swieczki i dla wszystkich.

vwjacek napisał/a:
że lubie te trudniejsze i mniej stosowane rozwiązania :)

Masz warunki do tego, wiec dla Ciebie chleb powszedni.
Ja nie majac warunkow pewnie bym sie na to nie zdecydowal.
I znowu popraw cytowanie, bo to nie witgut napisal ;P

vwjacek - Nie Lis 22, 2009 23:01

MaReK napisał/a:

I znowu popraw cytowanie, bo to nie witgut napisal ;P



Nie ogarniam :D

Thrillco - Nie Lis 22, 2009 23:14

Ja mysle, ze to co wyżej napisane jest dla wykonawcy cięzkie do przełknięcia bo natłukł zaprzeczeń wlasnych pomysłów. Rover 75 - "Jaguar dla ubogich" lol...czym więc jest "jaguar dla ubogich" po wsadzie motoru z "ludowozu".
Z tym sypaniem tez pojechałes ciut za daleko. To że kupiłeś kupe złomu nie oznacza ze tak mają wszystkie... ja miewam awarie...o np. ostatnio zawracałem MaReKowi gitare bo mi sie klocki skończyły...w sumie...w takim razie czujnik zużycia nie działa :/

Prawde mówiąc nie mam najbledszego pojecia co miał autor tematu na myśli wspominając o "klekocie z BMW" w moim R75 i dresach...no ni w picze silnik z dresem mi sie nie kojarzy a klekot TEGO diesla jest o wiele przyjemniejszy w odbiorze od tego który wydaje klekot 1.9TDi założony przez niego...i owiany wrecz legenda....i raczej nienajlepszą śławą jeśli chodzi o odczucia słuchowe.

Mówisz, że najmniejsze znaczneie ma moje odczucie po otwarciu maski i zobaczneia tam VW....jeszcze mniejsze znaczneie ma twoje czepianie sie diesla BMW na którym ostatecznie i tak góruje pokrywa z napisem Rover :)

Osobiście ja uważam za przeróbke wkładanie instalacji LPG....nie oszukujmy sie to jest przeróbka. Więc tego typu kombinatorstwo uwazam za zbyt daleko posuniete i totalnie zbedne....było sprzedac tego złoma jak cie tak to gniotło i kupić Paska czy Golfa, było by prościej i nie musiałbyś sie teraz dziwić, że ktoś na ...jakby nie było forum SYMPATYKÓW marki ROVER (nie mylić z VW) twierdzi żes profan...bo tak jest.

Cała robota mi tak naprawde przypomina śławetne robienie z Tico Ferrari...jedna wada usunieta, kosztem pojawienia sie innych.
Czy taka przeróbka to praca godna podziwu i jak to ktoś napisał mania jaj...tak...trzeba mieć jaja zeby rozpędzić to bez strachu do 100km/h...ja bym sie bał. Wiem jakie rzeczy robi sie w polskich warsztatach i włos sie na głowie jerzy ze pan "mechanik" uważa ze złożenie z 3 bud jednej i pospawanie jest równie dobre jak fabryka..ba..jak to wyżej napisano - nawet lepsze. Pierwsze napotkane drzewo na drodze takiej rzeźby rozwiewa wszelkie watpliwości w temacie wiedzy owego "mechanika"...czeto w takim miejscu pojawiają się krzyże...ale kogo to obchodzi..przeicez jest kozak, bo poskładał cos z...czegoś co słuzyło do zupełnie czego innego...tak to odbieram.

Zukowaty - Nie Lis 22, 2009 23:28

Thrillco napisał/a:
tak to odbieram.


A ja kładę pokłony za umięjętności i samozaparcie. Jeśli robota zrobiona pożądnie to nie ma się czego czepiać. Jedyną rzeczą o jaką bym się bał to zachowanie sie silnika podczas wypadku...tzn. jak on się przemieści bo fabryczne jest to wszystko liczone a nie chciał bym żeby wjechał mi na kolana. Tylko to mnie zastanawia. Reszta to tylko podziw za ogrom włozonej pracy a to czy tam pracuje diesel z BMW, VW czy z Forda Fiesty już mnie nie rusza. Może troszkę szkoda że został on zamieniony za pięknie grające KV6.

hvil - Nie Lis 22, 2009 23:31

forum jest by wyrazac swoje poglądy:-) a to sie przeradza w klotnie:-) niemożna mieć za zle ze ktoś takie rzeczy czyni bo to pomysl i idea ciekawa ale tak samo kazdy ma prawo powiedziec co uwaza:-) pocu te nerwa?
Boncky - Nie Lis 22, 2009 23:32

uczepiliście sie vwjacka jak rzep psiego ogona, facet zaprezentował Wam swoje zmiany, jak śmiem twierdzić - których nikt z Was nie był by w stanie nawet teoretycznie ogarnąć i zaczeła się głupia rozmowa. Nie gadajcie głupot " każdy może mieć własne zdanie" bo zdanie każdy może mieć ale trzeba umieć pewne sprawy zatrzymać dla siebie, przy babci powiecie to samo co po 5ciu piwach na dyskotece?

Więc zbędne komentarze możecie zachować dla siebie, facet sie napracował i ma prawo się wkurzyć tekstami " profanacja" itd jak było wyżej... Wasze odczucia zatrzymajcie do poduszki.

Powinny być tu pytania odnosnie podłączenia, elektorniku, ECU, zawieszenia itd... a nie głupich komentarzy i docinek. W końcu to usterki i porady techniczne a nie porady życiowe.
Każdy ma swoją wizję i tyle, macie od tego inne działy do wyżalania się.

Jest ciekawa wizja i ciekawa realizacja, zainteresujcie się sprawą techniczną a nie bełkotem o tym " jak on mógł !! ! "

Dziecinada straszna, zresztą co raz częściej...szkoda że nie jestem adminem.

vwjacek - Nie Lis 22, 2009 23:38

Thrillco napisał/a:
Ja mysle, ze to co wyżej napisane jest dla wykonawcy cięzkie do przełknięcia bo natłukł zaprzeczeń wlasnych pomysłów. Rover 75 - "Jaguar dla ubogich" lol...czym więc jest "jaguar dla ubogich" po wsadzie motoru z "ludowozu".


jest dalej Jaguarem dla ubogich dobrym silnikiem

Cytat:
To że kupiłeś kupe złomu nie oznacza ze tak mają wszystkie...

Widzisz...pracuje nad tym :P


Cytat:
diesla BMW na którym ostatecznie i tak góruje pokrywa z napisem Rover :)


czyżby Rover się tego wstydził???

Cytat:
....było sprzedac tego złoma jak cie tak to gniotło i kupić Paska czy Golfa, było by prościej

Czytanie ze zrozumieniem się kłania...było parę postów wyżej wyjaśnione...składamy literki a nie oglądamy tylko obrazki...


Cytat:

Czy taka przeróbka to praca godna podziwu i jak to ktoś napisał mania jaj...tak...trzeba mieć jaja zeby rozpędzić to bez strachu do 100km/h...ja bym sie bał. Wiem jakie rzeczy robi sie w polskich warsztatach i włos sie na głowie jerzy ze pan "mechanik" uważa ze złożenie z 3 bud jednej i pospawanie jest równie dobre jak fabryka..ba..jak to wyżej napisano - nawet lepsze.

Diagnosta chyba wie czy jest bezpieczne podpisując się pod dopuszczeniem do ruchu swoim nazwiskiem.
Oczywiście Ty wiesz lepiej nie oglądając nawet auta...
Cytat:
Pierwsze napotkane drzewo na drodze takiej rzeźby rozwiewa wszelkie watpliwości w temacie wiedzy owego "mechanika"...czeto w takim miejscu pojawiają się krzyże...ale kogo to obchodzi..przeicez jest kozak, bo poskładał cos z...czegoś co słuzyło do zupełnie czego innego...tak to odbieram.


Daruj sobie....

konrad2104 - Nie Lis 22, 2009 23:41

W sumie chyba nikt sie nie zapytał o aspekty techniczne tego SWAPA, dla mnie wyjątkowo zastanawiające jest jak on ten silnik przymocował do nadwozia i czy musiał spawać łapy itd itp.

Popadacie w przesadyzm pisząc że nie przystoi do rovera silnika VW wkładać.
Nikt nie przyznał że rover 75 jest drogi i ciężki w utrzymaniu. Nawet diagnostyka T4 itd itp...

Zukowaty - Nie Lis 22, 2009 23:42

Boncky napisał/a:
Powinny być tu pytania odnosnie podłączenia, elektorniku, ECU, zawieszenia itd... a nie głupich komentarzy i docinek

Ja czekam na ochłodzenie klimatu aby zapytać o sprzęgło przed przekładką silnika ale na razie się nie wychylam ;P

Boncky - Nie Lis 22, 2009 23:44

Zukowaty napisał/a:
Boncky napisał/a:
Powinny być tu pytania odnosnie podłączenia, elektorniku, ECU, zawieszenia itd... a nie głupich komentarzy i docinek

Ja czekam na ochłodzenie klimatu aby zapytać o sprzęgło przed przekładką silnika ale na razie się nie wychylam ;P


racja ja też czekam na fajne pytania i odpowiedzi, każdemu się ta wiedza może przydać a głupie gadanie nikomu... wystarczy że w TV non stop pierdoły...

Markzo - Nie Lis 22, 2009 23:46

jestes jego adwokatem czy jak? :roll: zluzuj portki troche, bo sie nie potrzebnie unosisz :roll:
dla mnie rówież jest to profanacja, tak samo jak mówienie, że R ma silniki z :dupa: co się w mojej opini dośc mocno mija z prawdą. Tato miał w pip VW i Audi, na ich temat ma zdanie wyrobione, ja miałem 3 miesięczny kontakt z Passatem B5 1.9Tdi właśnie 110KM i jestem naprawde mega rozczarowany. Może dlatego, że za dużo oczekiwałem, ale po tylu tak pochlebnych opiniach na temat tego silnika co miałem innego myśleć? niestety, kultura pracy jakby ktoś wiadro kamieni do środka nasypał + dźwięk jak 30 letni ursus.... osiąg do tego słabiutkie no i te 5,5l/100km jakoś też nie dało się osiągnąć :/ no ale...

vwjacek - Nie Lis 22, 2009 23:49

pewnie trafił Ci się taki z milionowym przebiegiem....
Boncky - Nie Lis 22, 2009 23:52

Markzo napisał/a:
jestes jego adwokatem czy jak? :roll: zluzuj portki troche, bo sie nie potrzebnie unosisz :roll:
dla mnie rówież jest to profanacja, tak samo jak mówienie, że R ma silniki z :dupa: co się w mojej opini dośc mocno mija z prawdą. Tato miał w pip VW i Audi, na ich temat ma zdanie wyrobione, ja miałem 3 miesięczny kontakt z Passatem B5 1.9Tdi właśnie 110KM i jestem naprawde mega rozczarowany. Może dlatego, że za dużo oczekiwałem, ale po tylu tak pochlebnych opiniach na temat tego silnika co miałem innego myśleć? niestety, kultura pracy jakby ktoś wiadro kamieni do środka nasypał + dźwięk jak 30 letni ursus.... osiąg do tego słabiutkie no i te 5,5l/100km jakoś też nie dało się osiągnąć :/ no ale...



nie, nie jestem adwokatem, niestety nie świadczę tego typu usług. Portki to własnie Ty pokazujesz znowu zaczynając dyskusję "kosy z kamieniem" i co z tego że Tato miał ? i co z tego że to profanacja ? człowieku idź do działu " życiowe ideologie" i tam pisz o twoich doświadczeniach.

Czekaj jak to było : a tata marcina powiedział ?

Chyba każdy tu ma auto, a nawet kilka i miał już nawet kilkanaście i nie od tego to temat żeby pisać jak co komu działało czy kogo silnik jak chodził bo możemy zapisać 10tys stron. Ja sam Nie cierpię Diesli i co z tego ? ktoś miał plan i go zrobił to mnie to ciekawi a nie piszę o profanacji i tego co dziadek miał.

Właśnie w ten sposób zabija się ducha walki i chęci jakiś zmian czy dokonywania jakiś modyfikacji, 90% tylko krytykuje i gada farmazony. Ale to już tendencja Narodowa.

Markzo - Nie Lis 22, 2009 23:53

195tyś przejechane, sprawdzone wszystko co sie tylko dało w dość dobrym seriwsie VW, Audi, Merca - Automacher Rzeszów, odpowiedź mechaników = "tak ma być, zdrowe auto". ja podziękuje :)

a tak btw, czy zmieniałeś układ wydechowy?? w sensie od kolektora do konca czy seria została?

Paul - Nie Lis 22, 2009 23:59

Boncky napisał/a:
90% tylko krytykuje i gada farmazony.
Amen
Pełen podziw za pomysł i wykonanie. Wierzę, że technicznie wszystko jest OK skoro vwjacek wie, co robi :D
Sam nie przepadam za 'ludowozami' i jestem zwolennikiem "serii" ale każdy jest Panem SWOJEGO samochodu i ma prawo (w granicach prawa i zdrowego rozsądku) robić z nim to, co chce, dopóki nie zagraża bezpieczeństwu. Jeżeli ktoś chce ze swojego auta (R czy RR - wszystko jedno) zrobić np. gołębnik, to jego sprawa, praca i $$.

vwjacek - Pon Lis 23, 2009 00:00

Markzo
jak Ci się roverek posypie to tato pewnie znienawidzi również i to auto :mrgreen:

Markzo - Pon Lis 23, 2009 00:02

o nienawidzeniu nie pisałem :D wyrobioen zdanie = dober auta, ale za drogie w stosunku do tego co oferują ;)

Odpowiesz co z wydechem?? mozna jakies foto od spodu prosic? :)

vwjacek - Pon Lis 23, 2009 00:04

tak ,odpowiem....
Został z benzyny ponieważ jego średnica przyda się w kolejnych modach...

konrad2104 - Pon Lis 23, 2009 00:06

Cytat:
tak ,odpowiem....
Został z benzyny ponieważ jego średnica przyda się w kolejnych modach...


Łapy silnika, czy trzeba było spawać coś do budy z przodu ??

vwjacek - Pon Lis 23, 2009 00:09

mocowanie z przodu silnika na głównej belce od zawieszenia,położone na niej i obspawane ,mocowanie skrzyni biegów do oryginalnego punktu,mocowanie za silnikiem do oryginalnego punktu.
Zukowaty - Pon Lis 23, 2009 00:27

To jak się już uspokoiło to powiedz mi co ze sprzęgłem bo pisałeś że jeździłeś na pompie z Vwjeszcze z V6 pod maską. Tak było czy ja sobie uroiłem?? Moze coś więcej w temacie?
vwjacek - Pon Lis 23, 2009 00:33

tak było...mając problem z wpadającym pedałem sprzęgła,zauważyłem że pompa jest mokra...wymiana ori pompki na taką z T4 nie dała jednak poprawy,więc dołożyłem reszte :)
Zukowaty - Pon Lis 23, 2009 00:36

Ja wpakowałem w oryginalną pompę tuleje metalową i tłoczek na gumowym uszczelnieniu. Na razie czekam na okazję by to załozyć ale na próbie ciśnienia działa. Do tego VISy w kolektorze dorobione na łożyskach i całość metalowa. Takiej rzeźby jak Ty nie mam zamiaru robić. Ograniczam się doudoskonalenia fabrycznych rozwiązań.
vwjacek - Pon Lis 23, 2009 00:38

Również myślałem o takim rozwiązaniu ale tworzywo z jakiego wykonana jest oryginalna pompka nie wzbudza mojego zaufania....
Zukowaty - Pon Lis 23, 2009 00:41

vwjacek napisał/a:
tworzywo z jakiego wykonana jest oryginalna pompka nie wzbudza mojego zaufania....

A co ma tworzywo do rzeczy? Wytoczyłem w pompie wiekszą srdenice i wpracowałem tuleje metalową. Skok i srednica są takie same tylko uszczelnienie wygląda tak jak powinno.

kasjopea - Pon Lis 23, 2009 00:42

Kolega zrobił to ze swoim autem, nie z któregokolwiek z Was i miał do tego pełne prawo. Jak widać kilka osób taka koncepcja zainteresowała, więc pomysł ma coś w sobie.

Bardzo proszę aby dalsza dyskusja toczyła się w takim duchu jak obecnie. Panowie trzymajcie emocje na wodzy :wink:

Zukowaty - Pon Lis 23, 2009 00:43

Tak jest prze Pani :mrgreen:
vwjacek - Pon Lis 23, 2009 00:43

chodziło mi o to ze jest z jakiegoś gównolitu....jeżeli jest zatulejowana to oki. pomyslalem ze dorobiles tylko tłok...nie doczytałem :)
Zukowaty - Pon Lis 23, 2009 00:50

Tłok i tuleję. Zastanawiam się jeszcze czy i jak przerobić zawór zwrotny ale jak płyn zachowa czystość a tak teraz powinno być to fabryczny zawór powinien być ok. Wcześniej przez uszczelnienie plastik-plastik tak się brudził płyn że zaworek nie mógł tego uszczelnić. W przyszłym tygodniu wsadzam nowy VIS (dorobiony) to może po tym zabiorę się dalej za pompę.
Boncky - Pon Lis 23, 2009 07:34

ja mam przerobiony sam tłok, zaworek zwrotny i uszczelnienie, chodzi bardzo dobrze. sam materiał pompki nie jest za dobry ale nie on sie sypie tylko zawór zwrotny...
Thrillco - Pon Lis 23, 2009 07:55

kasjopea napisał/a:
Kolega zrobił to ze swoim autem, nie z któregokolwiek z Was i miał do tego pełne prawo. Jak widać kilka osób taka koncepcja zainteresowała, więc pomysł ma coś w sobie.

:wink:

To juz zalezy od ogólnego pogladu na prawo moja droga. Zasłanianie się panem diagnosta jest co najmniej śmieszne, jesli ktokolwiek wie o tym jak, na wybranych stacjach można zrobić taki przegląd. NIe mówie, ze vwjacek znalazł sobie właśnie taką stacje, mówię że takie rzeźby powinny przechodzić nieco dokładniejsze badanie w bardziej wyspecjalizowanym miejscu niż stacja diagnostyczna, gdzie czesto panowie mają bardzo ogólne, nie większe od naszego pojęcie pt" jak sie nic nie rusza i nie odpada to jest ok".
Ponadto sadze, że na wieśc o sterowaniu ECU z KV6 podpietym do 1.9TDi inzynierowie z VW takze złapali by sie za głowe...podobnie jak na wieść o wydechu, który pozostał z orginału R.

VWjacek...źle chyba znosisz wszelką krytyke...szczególnie gdy dotyczy Twojej cięzkeij pracy. Tak jednak bywa, podobnie jak z malarzami, nie kazdy zostaje Van Ghogiem...szczególnie kiedy próbuje go tylko poprawiać.
Czy R75 z twoją przeróbką jest nadal "jaguarem dla ubogich" z dobrym silnikiem to bym polemizował...w kwestii tego dobrego silnika....miałem stycznosć - dziękuję postoję, nadmieniając, ze raczej dieslowi z BMW można jednak zarzucić mniej niż 1.9tdi z VW...Twoje wypowiedzi natomiast oparły sie o to, ze skoro miałeś problem z pompką to całe auto z tym co zawiera pod maską w obojętnie jakim wariancie jest do d... Jak mówie, ze Ty trafiłeś na ruine, lub źle wybrałeś to nie znaczy że tak ma kazdy...a juz na pewno nie ten co ma diesla BMW pod maska. I wiesz...z ta pokrywa to przypuszczam ze taka jest/była polityka firmy, ze ma ona napis Rover, mnie by dziwiło gdyby było inaczej...więc to raczej nie oznaka wstydu. Sądziłem ze mając taaaka wiedze wiesz również o tak oczywistych rzeczach.
Nie bede wnikał w szczegóły techniczne tej przeróbki i wole nie pytac by nie zrobić ew. nieprzewidzianego manewru, gdy zobacze Twoje auto na trasie...wolę zyc w błogiej nieświadomości i braku szczególnej wiedzy na temat tego co mijam i z czego/jak to jest zorbione...do tych celów lepszy jest program o tym samym tytule - pokazuje on m.in. ze nawet głupi długopis to konstrukcja nieco bardziej przemyslana...co dopiero samochód.

A więc prawo zrobić to miałeś i masz prawo z tego korzystac....opowiedziec innym...wg. mnie jednak nie powinieneś mieć prawa wyjeżdżać tym na droge publiczną przed dokładnym zbadaniem tego co poczyniłes.

vwjacek - Pon Lis 23, 2009 08:10

Thrillco napisał/a:



Ponadto sadze, że na wieśc o sterowaniu ECU z KV6 podpietym do 1.9TDi inzynierowie z VW takze złapali by sie za głowe...podobnie jak na wieść o wydechu, który pozostał z orginału R.



Widzę że dalej nie pojmujesz,przeczytaj jeszcze raz uważnie abyś bzdur nie pisał....
Reszty Twojego spamu nie skomentuje aby nie karmić trola....
Sayonara ...

Thrillco - Pon Lis 23, 2009 08:21

daruj sobie...i odprowadx to coś w odpowiednie miejsce...skoro już chcesz sie wymieniac złosliwosciami.
domel-x - Pon Lis 23, 2009 09:06

niektórzy to naprawde trudne dziecinstwo mieli!!!! :razz:
thef - Pon Lis 23, 2009 09:25

Proszę już darować sobie te złośliwości. Krytyka jest dozwolona, każdy ma do niej prawo, podobnie jak robienie swapa i chwalenie się tym na forum oraz opisywanie całości. Nie możemy jednak tolerować epitetów i inwektyw.
Thrillco - Pon Lis 23, 2009 09:46

znowu bedzie ze zaczałem...bo nie wolno miec swojego zdania i twierdzic (o to juz jest zabronione) ze takie coś to już totalna k...g.... jesli już mam dosadnie powiedziec co o takich praktykach myśle.
thef - Pon Lis 23, 2009 09:55

Thrillco napisał/a:
znowu bedzie ze zaczałem...bo nie wolno miec swojego zdania i twierdzic (o to juz jest zabronione) ze takie coś to już totalna k...g.... jesli już mam dosadnie powiedziec co o takich praktykach myśle.
Napisałem, że można mieć swoją opinię i krytykować, byleby bez inwektyw i epitetów. Nie dopisuj ideologii, że znowu Ty i znowu wszystko przeciw Tobie, bo mój post odnosił się do wszystkich, którzy w tym temacie używają obraźliwych zwrotów.
Thrillco - Pon Lis 23, 2009 10:10

to dodam, zeby nie było, ze miałbym takie samo zdanie gdyby to nie był R z silnikiem VW...mogłoby to byc obojetnie co - bez wzięcia tego na konkretny warsztat nie przechodzi.
Silnik ok...jest częścią wymienna do czasu do puki ten sam jest wymieniony na ten sam ew. inny ale do tego modelu auta do którego jest przeznaczony. trudno mówic w tym przypadku o silniku jako częsic wymiennej/zamiennej bo wachacze tez sa częscią wymienna a mimo to nikt przy wymianie nie pokusi sie pakowac do VW wahacza od Daewoo bo jest tanszy czy lepszy...nie tedy droga w terminie "część wymienna".
Ciekaw jestem, co by powiedział na temat przeróbki rzeczoznawca z prawdziwego zdarzenia (bo prawde mówiąc to taki gość powinien ocenic czy to moze jeździć) a nie pan diagnosta. Na razie tego typu przeróbki są dopuszczalne przez luki w prawie, które nie okresla tak naprawde jakie konkretnie badania powinno przejśc takie auto, wiec uznaje się ze przegląd dopuszczający do ruchu wystarczy. Inna sprawa jak wyglada taki przegląd.

MaReK - Pon Lis 23, 2009 10:46

Thrillco napisał/a:
np. ostatnio zawracałem MaReKowi gitare bo mi sie klocki skończyły...w sumie...w takim razie czujnik zużycia nie działa :/

Szkoda, ze o tak durnej porze Ci sie to stalo i w sumie niewiele moglem pomoc. Gdyby trzeba bylo holowac jednak, to ja zawsze pierwszy ;D Ale dobrze, ze udalo sie sprawe zalatwic :)

thef napisał/a:
bo mój post odnosił się do wszystkich, którzy w tym temacie używają obraźliwych zwrotów.

Dokladnie, wlasnie bylem w trakcie pisania objasnienia ;)

Zukowaty napisał/a:
Tłok i tuleję. Zastanawiam się jeszcze czy i jak przerobić zawór zwrotny ale jak płyn zachowa czystość a tak teraz powinno być to fabryczny zawór powinien być ok. Wcześniej przez uszczelnienie plastik-plastik tak się brudził płyn że zaworek nie mógł tego uszczelnić.

Opisalbys zmiany podparte fotami?

Boncky napisał/a:
ja mam przerobiony sam tłok, zaworek zwrotny i uszczelnienie, chodzi bardzo dobrze.

Chyba wspominales o tym w dziale o pompce, ale nie wiem czy opisales dokladna procedure zmian. Pytam, bo juz czas myslec o nastepnych przerobkach pompy ;)

A co do calosci tematu... Temat jasno stwierdza, ze ta przerobka to sposob na uklad sprzegla. Ja sie z tym nie zgadzam, mozna sobie z tematem inaczej poradzic niz przeszczepiac silnik i skrzynie. Temat powinien byc zmieniony na np. Silnik i skrzynia z VW 1.9TDI w skorupie Rovera 75.

Ja wychodze z zalozenia, ze samochod jest wizytowka wlasciciela.
Tak jak mezczyzne moza ocenic po butach, tak wlasciciela po jego aucie.
Dlatego sam dbam jak umiem o swoje auto i ono mi sie odwdziecza, tak bylo z kazdym z 3 aut jakie przyszlo mi ujezdzac + dwa auta Violli :)

Za ogarniecie tematu, wykonanie, poswiecony czas i samozaparcie chapeau bas.
Jakosci wykonania nie komentuje, bo nie widzialem. Przejscie diagnostyki w naszym kraju, odbywa sie czesto bez wizyty auta wiec to zaden wyznacznik.
Jesli jednak sam skladajacy jest uzytkownikiem i wie co zrobil, biorac na siebie wszelka odpowiedzialnosc, to mysle ze nie odwazlby sie jezdzic tykajaca bomba i podstawowe kryteria bezpieczenstwa owy pojazd spelnia.

Paul napisał/a:
ma prawo (w granicach prawa i zdrowego rozsądku)

Tylklo kto ustala te granice? ;)

Boncky napisał/a:
uczepiliście sie vwjacka jak rzep psiego ogona,

Nikt sie go nie czepia, nie przesadzaj ;)

Boncky napisał/a:
których nikt z Was nie był by w stanie nawet teoretycznie ogarnąć i zaczeła się głupia rozmowa.

Ja byc moze nie ogarniam i nawet nie probuje, ale podejrzewam ze sa tu tacy co ogarniaja. A rozmowa nie jest glupia. To dyskusje, na poziomie dopoki nie znacznal sie przepychanki slowne i wycieczki osobiste.

Boncky napisał/a:
bo zdanie każdy może mieć ale trzeba umieć pewne sprawy zatrzymać dla siebie, przy babci powiecie to samo co po 5ciu piwach na dyskotece?

To zalezy. Jesli mialbym powiedziec "moja babcia jest zajebista" to bym to powiedzial ;)
Po to sie ma swoje zdanie, zeby je wyrazac. Warto tylko robic to zgodnie z przyjetymi normami netykietowymi chociazby.

Boncky napisał/a:
Czekaj jak to było : a tata marcina powiedział ?

Tata, a Maricn powiedzial... chyba tak to bylo, jesli mowisz o Radwanie i Fronczewskim.

Boncky napisał/a:
Właśnie w ten sposób zabija się ducha walki i chęci jakiś zmian czy dokonywania jakiś modyfikacji, 90% tylko krytykuje i gada farmazony

To wcale nie sa faramazony. Poza tym, wielu ludzi uwaza, ze jak tylko
poddaje sie pod dyskusje temat oznacza to dezaprobate i krytyke przez co
potem tworza sie takie teorie o narodowej przypadlosci.

Dyskutowac trzeba! Tylko na poziomie !@!$#! ;)

Pozdrawiam,

Boncky - Pon Lis 23, 2009 11:44

MaReK
Cytat:
Chyba wspominales o tym w dziale o pompce, ale nie wiem czy opisales dokladna procedure zmian. Pytam, bo juz czas myslec o nastepnych przerobkach pompy ;)


jak znajdę chęci i czas to zrobię jakiś ładny PDF.

Cytat:
Dyskutowac trzeba! Tylko na poziomie *k#$#*! ;)


Dokładnie ! poziom to pojęcie względne... :) dla mnie było po niżej dopuszczalnego.

Pozdrawiam

Zukowaty - Pon Lis 23, 2009 12:06

Boncky napisał/a:
am materiał pompki nie jest za dobry ale nie on sie sypie tylko zawór zwrotny...


Ja przerabiałem pompę w której jakiś paproch dostał się pod to platstikowe uszczelnienie i wytarł rowek. Dlatego wpadłem na pomysł żeby to tulejować. Zawprekzwrotny w takiej postaci jak fabryczna dawał by radę gdyby płyn zachowyał czystość.

apples - Pon Lis 23, 2009 15:32

vwjacek napisz jak pasuje na otworach pompka od T4, gdyż ostatnio zauważyłem że kształtem jest podobna do roverowskiej.
siemion_ - Pon Lis 23, 2009 16:03

vwjacek wsadził silnik z vw bo jak mniemam w temacie vw jest mocny, i chwała mu za to
że dokonał takiej rzeczy.
Nie ma zanaczenia czy mi sie to podoba czy nie, czy to unowocześnienie czy profanacja poprostu jak dla mnie miał taką potrzebę, pomysł, wizję i tego dokonał i ma prawo tym sie pochwalic.
A jak następnym razem do roverka wsadzi jakie v8 kipiące chromem i podrasowane to też powiecie że badziewie, że nie pasuje, że 450 koników to za dużo, niestety nie, tylko będziecie sie na zlocie onanizowac sie przy otwartej masce i zzazdrością zastanawiac jak by to włożyc do swojego samochodu.
Punkt widzenia zależy od punktu leżenia. :mrgreen:

Rowan - Pon Lis 23, 2009 16:32

Dobra ja tak od siebie.
Po pierwsze, to piszesz, że 75 to Jaguar dla ubogich... No to co powiesz na temat X-Type?
Teraz co do silnika z samochodu dla dresów. Widziałeś kiedyś jakiegoś dresa z zimnym łokciem i bujającym się w rytm disco polo w np. E46 2.0D? Bo ja nie, tacy to kupują zabytki z NRD za max 6tyś bo mu babcia dała, to se kupił, trudno, że silnik 2.5 benzyna, gaz się założy i będzie... Ale BMW. :roll: Dobra zapędziłęm się.
Następna sprawa, piszesz, że czcimy R jak by to było nie wiadomo co, a sam co robisz?
Czcisz TDI, tylko dlatego, że w PL jest od ... i ciut ciut ich i każdy wie co się w nich psuje i części na szrotach jest w brut, a jak silnik padnie... Trudno za 1500 na pierwszym lepszym szrocie się kupi i będzie... No nie taka prawda? Sam powiedz...
Piszesz, że R się posypie prędzej niż Pasek... No to dobra, pokaż mi 75 z 99r, które bylo bez przygód, który gnije... Ja Ci pokaże spooooo Pasków z tego wieku nawet młodszych na których jest sporo rdzy, nie mowię, że na wszystkich.
Aha, mam wrażenie, że kupiłeś 75, bo już nie mogłeś znieść tego wstrętnego środka w Pasku :>
Pozdrawiam
Całuski :mrgreen: :twisted:

MaReK - Pon Lis 23, 2009 16:45

siemion_ napisał/a:
A jak następnym razem do roverka wsadzi jakie v8 kipiące chromem i podrasowane to też powiecie że badziewie, że nie pasuje, że 450 koników to za dużo, niestety nie, tylko będziecie sie na zlocie onanizowac sie przy otwartej masce i zzazdrością zastanawiac jak by to włożyc do swojego samochodu.

No nie wiem. Jest wersja V8 juz zrobiona i ma pewne roznice wzgledem serii chociazby V6.
Te 450 KM trzeba by jeszcze zatrzymac i przeniesc to wszystko na asfalt.

Boncky - Pon Lis 23, 2009 17:51

Zukowaty napisał/a:
Boncky napisał/a:
am materiał pompki nie jest za dobry ale nie on sie sypie tylko zawór zwrotny...


Ja przerabiałem pompę w której jakiś paproch dostał się pod to platstikowe uszczelnienie i wytarł rowek. Dlatego wpadłem na pomysł żeby to tulejować. Zawprekzwrotny w takiej postaci jak fabryczna dawał by radę gdyby płyn zachowyał czystość.



Właśnie Zakuwaty w tym tkwi problem że właśnie zaworek nie daje rady, tłoczek posiada dodatkowo uszczelnienie wewnątrz. Do którego nie dojdziesz nie rozcinając tłoka w połowie, te owe uszczelnienie w środku tłoka popuszcza i co kolwiek zrobimy z tulejowaniem i tak puści uszczelnienie w środku.

Zukowaty - Pon Lis 23, 2009 19:45

Cytat:
Właśnie Zakuwaty w tym tkwi problem że właśnie zaworek nie daje rady, tłoczek posiada dodatkowo uszczelnienie wewnątrz. Do którego nie dojdziesz nie rozcinając tłoka w połowie, te owe uszczelnienie w środku tłoka popuszcza i co kolwiek zrobimy z tulejowaniem i tak puści uszczelnienie w środku.

Ale tłok przecież składa się z 2 odzielnych wciśniętych w siebie części. Nie można tego uszczelnienia rozzebrać? Nie dochodziłem tak daleko więc nie wiem gdzie ono dokładnie się znajduje.

Vesper416 - Pon Lis 23, 2009 20:43

Thrillico i Rowan ja was popieram w 100%!!!

Tak na marginesie kurcze mi sie zawsze marzyła Subarzyna Imprezka Sti no ale ze czasy są jakie są to mnie nie stać na razie na nią. Jednak pokochałem R odnalazłem na forum wymarzony model i taki sobie kupiłem jaki chciałem! I co z tego że lubi się co chwila jakiś drobiazg spsuć? A ja go za to kocham!!! W sumie kurcze vwjacek wiesz co szkoda że ja Cie wczesniej nie poznałem tak to kupiłbym jakąś kaste Imprezy i silniczek od golfa i zrobiłbyś swoje czary mary i pierwsza wersja Subaru impreza TDI i pełen lans na mieście tylko ciekawie by było jak by ktoś chciał zajrzeć pod maskę!!!

A do wszsytkich co broni atego pomysłu to ja również pragnę zaznaczyć że jest to forum miłośników Marki Rover a z tym wybrykiem to proponuje jednak na forum golfa i tam sie chwalić swoim wyczynem.

Paul - Pon Lis 23, 2009 21:27

Vesper416 napisał/a:
jest to forum miłośników Marki Rover
Właśnie - MIŁOŚNIKÓW (nie mylić z fanatykami ;) ;p )
Vesper416 napisał/a:
z tym wybrykiem to proponuje jednak na forum golfa i tam sie chwalić swoim wyczynem.
Przesadzasz :(
Boncky - Pon Lis 23, 2009 21:57

Zukowaty napisał/a:
Cytat:
Właśnie Zakuwaty w tym tkwi problem że właśnie zaworek nie daje rady, tłoczek posiada dodatkowo uszczelnienie wewnątrz. Do którego nie dojdziesz nie rozcinając tłoka w połowie, te owe uszczelnienie w środku tłoka popuszcza i co kolwiek zrobimy z tulejowaniem i tak puści uszczelnienie w środku.

Ale tłok przecież składa się z 2 odzielnych wciśniętych w siebie części. Nie można tego uszczelnienia rozzebrać? Nie dochodziłem tak daleko więc nie wiem gdzie ono dokładnie się znajduje.


nie da się, na zdjęciu od kogoś w temacie z pompki bmw chyba zaznaczałem jego miejsce, jest od środka za zaworkiem zwrotnym a trzpieniem. wprasowane w środku w momencie zgrzewania tego fabrycznie i tam właśnie przepuszcza. A większość obstawiała sam zaworek, niestety w większości przypadków to niestety jest sam ten środek, dlatego ja to całe robie nowe... :)

witgut - Pon Lis 23, 2009 22:07

Skoro doszliśmy do tematu pompki mam problem. Ostatnio byłem zmuszony odpowietrzyć układ ( utrudnione przełączanie biegów). W trakcie odpowietrzania razem z powietrzem wypłynęła do buteleczki pewna ilość płynu- kolor ciemny, prawie czarny z widoczną zawiesiną pyłu (nie wiem czy z plastiku czy gumy). Czy wymiana całego płynu na nowy jest wskazana, czy też odwrotnie, może przyśpieszyć rozszczelnienie układu???
Thrillco - Pon Lis 23, 2009 22:12

Skoro sie tu toczy gadka o pompce to mam dla Was ciekawego niusa. Miałem (tak miałem) problem z pompką...i nie tylko bo jeszcze z kiedyś opisywanem odpowietrznikiem wysprzeglika. Przy wymianie klocków miałem okazje oblukać autko dokładnie od spodu...od boku...od góry także...bo zadziwiła mnie jedna rzecz, sucho...czyli z odpowietrznika nie leje sie ani kropka. Po pierwszych problemach kiedy zdazało sie ze płynu musiałem dolac raz na 300-500km ten okres sie zaczął wydłuzać. Do tego stopnia ze ostatnią dolewke robiłem po 2 tys. km...a od tego czasu przewaliłem kolejne 2 tys. i...i podczas wymiany kolcków servisant robił test a jakoze chłop niezorientowany to sprżegła używał w sposób zupełnie normalny, nieswiadom, ze pedał moze w końcu utonąc i nie wrócić...zanim sie połapałem mineło ze 3 minuty...lece do gościa i szybko mówie zeby nie trzymał na wysprzeglonym bo pompka ciśnienia nie trzyma i zaraz bedzie problem...a on na mnie jak na wariata...sprawdza...wsio ok...prawde mówiac był zdziwiony twardościa sprzegła. I od tego czasu mineło kolejne 500km...i nic.
Opisałem problem znajomemu mechaniorowi, który już rózne cuda widział i stwierdził ,że dobrze zen ie grzebałem przy pompce i wysprzegliku bo czasem pompki tak mają ze popuszczą a potem na nowo sie wszystk układa i działa. przynajmniej najprawdopodobniej tak stało sie u mnie bo dookoła wysprzeglika i odpowietrznika jest sucho, przy pompce sucho, sprzegło działa jak w normalnym aucie, pedał nie tonie...nic sie nie dzieje...czary z mleka. Nie chce znowu pisac, ze to kolejna rzecz która mi sie sama naprawiła...bo az sie boję zapeszyc i pomyslec ze jak padnie to wszystko na raz :D No ale...znowu coś samo sie spsuło i samo naprawiło. troche mi ten samochód przypomina mój organizm...jak choruje to musze chorobe zwyczajnie przełazic...bez leków i całego tego cyrku...i szczerze mówiąc nie pamietam kiedy byłem naprawde obłożnie chory :)

orson - Pon Lis 23, 2009 22:25

vwjacek - nie bierz do siebie wypowiedzi tutejszej spolecznosci, taki to juz urok tej grupy ;P .


Zrobiles przerobke i chwala Ci za to ze Ci sie chcialo, miales czas, wiedze i samozaparcie by tego dokonac.

Osobiscie skreslilem R75 w manualu wlasnie ze wzgledu na te problemy i choc osobiscie bym sie nie zdecydowal na tak radykalna przerobke to przynajmniej jest jakies wyjscie z sytuacji.

Zukowaty: zaintrygowal mnie Twoj pomysl przerobek VIS + pompka - moglbys to jakos udokumentowac slownie i fotograficznie wydajac malego (badz duzego) pdfa? :)

Pozdrowienia

Zukowaty - Pon Lis 23, 2009 23:23

orson napisał/a:
Zukowaty: zaintrygowal mnie Twoj pomysl przerobek VIS + pompka - moglbys to jakos udokumentowac slownie i fotograficznie wydajac malego (badz duzego) pdfa? :)

Wczoraj zamówiłem łożyska na przepustnice i przeguby kulowe do sterowania nimi. W przyszłym tygodniu powinno być wszystko poskładane to mogę podesłać Ci kilka fotek. Wpadłem na ten pomysł po tym jak rozebrałem zniszczony kolektor i doszedłem do wniosku że nawet nowy nie ma prawa zbyt długo pracować. Przeróbka polega na dorobieniu metaloych przepustnic łozyskowanych w kolektorze gdyż fabrycznie plastikowa ośka pracowała w plastikowym gnieździe. Następnie dorobiłem cały "pałąk" sterujacy nimi z aluminium a do niego właśnie przymocować muszę te przeguby kulowe i zgrać to tak żeby wszystkie 6 przepustnic pracowało równo.
Pompki nie będę na razie opisywał bardziej niż zrobiłem to wyżej bo jak wspominałem nie testowałem na aucie (tylko pod ciśnieniem powietrza). VIS jest dla mnie priorytetem. Jak wszystko się uda i przejdzie testy na moim KV to wystawię aukcję na allegro o regeneracji tego ustrojstwa (oczywiście z poteżnymi zniżkami dla klubowiczów bo tu nie mam zamiaru zarabiać ;) )

AndrewS - Wto Lis 24, 2009 23:45

na poczatek wniosek: padlo zbyt wiele za ostrych slow i to z dwoch stron :evil:

autor zrobil niewybaczalny blad ...
zapamietaj sobie, ze na tym forum, przeszczepiamy silniki rovera do innych marek, a nie odwrotnie !! :lol:

Gratuluje autorowi watku tego co zrobil :shock:
, wiem ile pracy trzeba wlozyc robiac teoretycznie prosty przeszczep, jakim jest np adoptowanie 1.4 do 125p, a podobno poldek i 125p to takie same samochody.

Tutaj mamy samochod o wiele bardziej skomplikowany i napakowany elektronika, do tego pakujemy silnik z calkiem innej marki

Nie przesadzajmy tez z badaniami technicznymi, przeciez nikt nie bedzie robil crash testow, tak jak nikt nie robi testow pojazdow typu SAM i Trike
Popatrzcie sobie na nowe wozy, ile to czolowych marek dotykaja odkrywane po czasie usterki, przez ktore gina ludzie :shock: , calkiem niedawno bylo ladne zestawienie na ten temat na jednym z portali

Silniki R sa OK, nikt nie wspomnial tu o serii T ktora skutecznie konkuruje z seria L, byc moze faktycznie seria K jest najmniej idiotoodporna, ale w sumie glownie to wina partaczy, ktorzy ten silnik pierwszy raz rozbieraja :roll: