Zobacz temat - [R620] "Naprawa zegarów"
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R620] "Naprawa zegarów"

didi1604 - Sro Lis 18, 2009 22:59
Temat postu: [R620] "Naprawa zegarów"
WITAM WSZYSTKIE POMOCNE DUSZE! PROSZE O POMOC W MOJEJ SPRAWIE.
moje zegary w r620sdi slabo oswietlaly pole gdzie widac przejechane 'od wyzerowania' km. pomyslalam kwestia zarowek. tyle tego badziewia na allegro, a'la diody ledy, trele-morele, lepiej rozpraszajace swiatlo, etc... pomyslalam wymienie. dostalam od ktoregos z klubowiczow porade jak je rozkrecic aby nic nie polamac, i info, ze to sa zarowki T5! no wiec zakupilam na allegro owe zarowki tylko, ze ledy bo innych qrna po prostu nie ma. zadnych tradycyjnych ni widu ni slychu. rozkrecilam obudowe i odkrecilam zegary, bez usterki, ufff, mile doswiadczenie, ale okazuje sie, iz owe nowe zarowki nie trzymaja sie stabilnie w oprawkach /toshiba V2/ tak wiec lece do sklepu motoryzacyjnego (ktoregos z kolei bo w wczesniejszych albo nie wiedza jakie to sa zarowki T5 albo nie maja) i klientka opindala mi zarowki ze niby tego typu, 1.2W, po czym po podlaczeniu ich we wlasciwe miejsca i przekreceniu kluczyka w stacyjce ROZPOCZYNA SIE PISK, PRZYPOMINAJACY TEN KIEDY ZOSTAWIA SIE SWIATLA NA POSTOJU PRZY OTWRTYCH DRZWIACH I NA MOJE WIELKIE OŁŁŁ SIET, LECI DYMEK ZZA ZEGAROW!!! no polka mi opadla fest. szok. zdegustowanie. po co ja tam grzebalam. chcialam dobrze. !@!$#. po rozkreceniu wszystkiego z tej wneki zza kierownicy widze, ze na tylach zegarow jest taka tasma elektroniczna na ktroej znajduje sie cos w rodzaju nitek czy wsteg takich w kolorze zlotym, nie potrafie tego technicznie okreslic, pewnie wtajemniczeni kminia o co biega. no i jedna z tych dziwnych lini w pewnym miejscu zostala zfajczona na dlugosci 1CM. wsadzilam ku rozpaczy spowrotem stare zarowki i dópa, dwie zewnetrzne nie pala. ale lipa. i po tym powyzszym wypracowaniu pytanie dla wytrwalych, ktorzy ogarneli caly ten tekst, gdzie jest pies pogrzebany, czy to juz nie odwracalna usterka, czy to kwestia tylko naprawy, czy istnieja w ogole tacy magicy, czy musze kupowac nowe zegary????????????????????????????????????????????????????????????
z gory dziekuje za rzetelne odpowiedzi. pozdrawiam serdecznie. pa :bezradny:

NEOSSS - Czw Lis 19, 2009 00:46

didi1604, zrob zdjecie tego nadpalenia
MaReK - Czw Lis 19, 2009 00:51

To zwykla tasma palstikowa ze sciezkami (drukiem) elektronicznymi.
Plastik tez sie upalil? Mozesz wsyledzic czy na koncach tej upalonej sciezki da sie przylutowac przewod? Przerabialem to niedawno w mazdzie323f i tam dalo sie
na tych sciezkach pracowac lutownica.

thef - Czw Lis 19, 2009 07:50

Proszę poprawić temat zgodnie z zasadami kącika.
darek_wp - Czw Lis 19, 2009 08:42

da się zrobić - daj jakiemuś kumatemu elektonikowi (najlepiej znajomemu ;-)) co wie jak posługiwać się lutownicą i uzupełni przepaloną ścieżkę - zegarów nie trzeba wymieniać - później przy ponownym składaniu trzeba dokładnie sprawdzić czy oprawka żarówki nie zwiera ścieżek na taśmie bo będzie powtórka
didi1604 - Czw Lis 19, 2009 19:33

DZIEKI WSZYSTKIM :wink: strach ma wielkie oczy :razz:
kasjopea - Czw Lis 19, 2009 19:42

didi1604, przeczytaj to http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=15017 i popraw proszę temat