|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Offtopic - Dzial windykacji EuroBanku- kontrowersje
pajda - Czw Lis 19, 2009 00:59 Temat postu: Dzial windykacji EuroBanku- kontrowersje wlasnie obejrzalem material
http://www.tvn24.pl/12690...,wiadomosc.html
i szczerze mowiac jestem wstrzasniety.Czy istnieje, mozlwiosc prawna wytoczenia procesu o znieslawienie itd ?
Rozumiem gdyby taka sytuacja miała miejsce 20 lat temu, kiedy lichwa byla wszechobecna, ale w Banku ? ktory w reklamach zapewnia nas jaki on nie jest wspanialy ?
MaReK - Czw Lis 19, 2009 01:36
Mialem tam maly kredycik. Zdarzalo mi sie spozniac z wplata i takze mialem watpilowa przyjemnosc rozmawiania z takimi baranami z dzialu windykacji.
Ja bylem mniej grzeczny i poszedlem w rozmowe z panem na takim samym poziomie.
Wszystko byloby okej, gdyby panownie nie zadzwonili na numer komorkowy mojej mamy ( nie wiem jakie maja metody, ale udalo im sie go zdobyc) i spytali czy zna Marka R. Mama potwierdzila i wtedy posypal sie grad wyzwisk pod moim adresem i ze jak nie zapalce tych ~400 zl to czego oni mi nie zrobia
Mama sie wkurzyla, zdenerwowala i zadzwonila do mnie. Opowiadziala mi o wszystkim.
Za chwile zyczliwy Pan dodzwonil sie do mnie i autentycznie zaczal rzucac miesem w rozmowie. Jak wspomnialem nei pozostalem dluzny i rowniez sobie ulzylem
W koncu Pan sie rozlaczyl, bo coz mogl innego zrobic?
Podobnie mial moj wspolnik. Takze nieterminowo wplaca raty i eurobank swoimi mackami dotarl do prywatnego telefonu jego rodzicow. Nekali ich telefonami po kilka razy dziennie, rowniez dopuszczajac sie metod zastraszania i ublizania.
Sytuacja trwala kilka miesiecy, az ojciec zrobil awanture i w przyplywie nerwow naublizal konsultantce eurobanku Telefony sie skonczyly.
Jak widac z materialu w faktach, rzecznik eurobanku uwaza ze wszystko jest w porzadku i trzeba placic w terminie.
Na cale szczescie eurobank jak kazdy inny bank ma obowiazek potwierdzic dane rozmowcy. Jesli odbieralem telefon z numeru zastrzezonego, dostawalem pytanie czy rozmawiaja z panem Mariem R. Od razu wiedzialem o co chodzilo, ze to ten wlasnie swietny bank i uprzejmie informowalem, ze pana Marka nie ma, ale moge przekazac wiadomosc Rozmowa konczyla sie na tym.
Byl to jednak swietny przypominacz, ze chyba czas minal i musze uregulowac naleznosc.
Nie spoznialem sie celwo, po prostu zapominalem o tym.
Zdazalo mi sie takze, ze jakis numer +48500blablaal dzwonil.
Odbieralem, a tu nagranie z automatu, ze zalegam itp. itd.
Takich telefonow odbieralem kilkanascie w ciagu dnia i z roznych numerow
Windykacja agresywna, bandycka czasami, ale jak widac skuteczna.
Zukowaty - Czw Lis 19, 2009 01:59
Ja również zalegałem z terminami rat. Raz przez zwykłe zapomnienie i wpływ był 3-4 dni później innym razem zdażało się że był kiepski miesiąc ale nigdy nie miałem takich sytuacji jak w EuroBanku. Kilka razy zadzwonił ktoś do mnie ale rozmowa przebiegała z kulturą i nie było jakiegoś ultimatum tylko "czy zdoła Pan wpłacić do końca przyszłego tygodnia ponieważ później zostanie wysłane upomnienie, jego koszt to 10zł a po co robic sobie wydatki". Ten bank to mBank. Kusił mnie trochę EuroBank ale po tym artykule i Twojej wypowiedzi Marku już wiem że będę ich omijał szerokim łukiem. Każdemu zdarzy się spóźnić z ratą i po to wymyślili odsetki od przeterminowanej zaległości a nie groźby. ale się zdenerwowałem.
darek_wp - Czw Lis 19, 2009 08:54
ciekawy artykuł, wynika z tego, że po prostu nie należy się ani przejmować ani zniżać do poziomu takich pacjentów , najprościej się rozłączyć i mieć to w "głębokim poważaniu"
Viniu - Czw Lis 19, 2009 09:47
EUROBANK... Co jeszcze możemy dla Ciebie zrobić Hasło piękne... jak widać tylko hasło
Paul - Czw Lis 19, 2009 09:49
Viniu napisał/a: | EUROBANK ... Co jeszcze możemy dla Ciebie zrobić | SPADAJCIE
MaReK - Czw Lis 19, 2009 16:30
Powiem Wam, ze moze windykacja jest bezczelna i agresywna, ale potrafi byc jak widac skuteczna. Do tego, za ich telefony sie nie placi. Nigdy nie dostalem zadnych kar w zwiazku z opoznieniem w splacie.
I jest to jeden z nielicznych bankow, ktory naprawde potrafi dac kredyt przy minimalnych formalnosciach. Ja bez zadnej historii i na podstawie jakiegos marnego swistka uzyskalem kwote mnie zadowalajaca, podczas gdy np. na podstawie moich wplywow na koncie w mBanku nie dostalem nawet 1zl pozyczki
Pozdrawiam,
SeevS - Czw Lis 19, 2009 17:39
Eurobank przeprasza za obelgi
http://www.tvn24.pl/-1,16...,wiadomosc.html
maciej - Czw Lis 19, 2009 17:45
Hmm... Nic tylko kupić Play Fresh i ustawić sobie tą opcję, że za 2 minuty połączenia przychodzącego dostaje się jedną wychodzącego i już nie trzeba płacić za komórkę - wystarczy odbierać telefon od takiego bałwana i odkładać na półkę.
Yog-Sothoth - Czw Lis 19, 2009 18:09
Ale to jeszcze trzeba wziąć u nich kredyt i nie płacić
SyntaX - Czw Lis 19, 2009 21:24
Zadzwoniłem do ich działu windykacji.
Odebrał jakiś pacan.
A ja że mają zły akcent jak bluzgają i proponuję im kurs poprawności wymowy.
Gość na to:
- Spier... pan kur.... już 10 poje... dzwoni pierd..... tą robotę.
Ale miałem ubaw
Brt - Czw Lis 19, 2009 21:25
Thrillco - Czw Lis 19, 2009 21:48
Nie mam na szczęscie nic wspólnego z EuroBankiem i z tych banków z którymi mam do czynienia tez zdaza sie odebrac telefonoprzypominacze, jednak nigdy, poza jednym wyjątkiem, nie zdazyło się, zeby była to jakaś agresywna windykacja, obelgi, wyzwiska czy ogólnie zwroty silnonaciskowe. Krótka gada...o sorry zapomniałem, czekam na przelewy od klientów, jak tylko bede mógł zapłace i tyle. ten jeden wyjątek...to koles który tez zaczął rozmowe w tonie nieodpowiednim i nie zrozumiał "teraz nie mam" wiec zaczął lecieć bardziej po bandzie. Rozłaczyłem sie, zadzwoniłem na centralke, poprosiłem dyrektora działu powiedziałem o zajsciu, o tym ze nie zycze sobie telefonów od takich baranów co powinni w PGRe gnój przeżucac i jeszcze jeden taki przypadke skończy sie obszernym pismem do UOKiK...ogólnie od tamtej pory dużo żadziej dzwonią.
Brt - Pią Lis 20, 2009 09:36
tematy o ubezpieczeniu w mBanku wydzielono tutaj:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=48143
maciej - Pią Lis 20, 2009 12:27
Znajomy ma niezapłaconą fakturę za reklamę, z której wcześniej zrezygnował, bo nie wypełniała umowy, w Enirco - książki telefoniczne.
Firma nie widzi problemu, że wystawiła fakturę źle zrealizowaną usługę i przekazała sprawę firmie windykacyjnej, a że moja Gosia pracował jakiś czas u tego znajomego w biurze, to też sobie posłuchałem o takich kulturalnych inaczej metodach windykacji.
MaReK - Pią Lis 20, 2009 17:38
Zgodze sie z tymi metodami, ze to nie tylko Eurobank. Jest wiele firm windykujacych o podobnych metodach, ale nie sa to banki. Jakis czas temu, jak rozpoczynalem swoja przygode z telefonia komorkowa, to wybralem sobie centernetl'a bo nawet nie wiedzialem o istnieniu innych. Tak mi sie to gadanie spodobalo ze wydzwonilem 1 tys. zl.
Oczywiscie oczy wybaluszylem na rachunek i nie moglem sie pozbierac... Zaczalem ratami im oddawac, az ktorego dnia zostalem poinformowany ze moj dlug zostal sprzedany firmie XXX. Pracownicy tej firmy odwiedzieli mnie w domu Nie bylo mnie, byla mama, a panowie byli bardzo natarczywi i nie mogli zrozumiec, ze mnie nie ma i nie wiadomo kiedy bede. Kiedy mama chciala w koncu zamknac drzwi, jeden z panow wlozyl noge miedzy prog, a drzwi. Skonczylo sie awantura, informacja do dzielnicowego itp.
Najsmieszniejsze bylo to, ze dlug w dniu kiedy mnie poifnormowano o przekazaniu zaplacilem na konto firmy telekomunikacyjnej. Pozniej sie wszystko odnazlalo, ale
co mama nerwow stracila to jej
[ Dodano: Pią Lis 20, 2009 17:38 ]
Postanowailem zadzwonic do dzialu windykacji Eurobanku i zapytac o uslugi
jakbyscie chcieli pokazywac dalej to link jest taki:
http://forum.roverki.eu/p...k=eurobank2.flv
Pozdrawiam,
praktis - Pią Lis 20, 2009 18:14
MaReK,
SyntaX - Pią Lis 20, 2009 18:26
Suuuuuuppeeerrrrr Kolega z forum wymiata.
Ja dzisiaj byłem w Eurobanku, no poprostu nie mogłem się oprzeć pokusie.
Poprosiłem na stronę doradcę i walę tekstem:
Wie Pan nie mogli byście mi odstąpić tych materiałow szkoleniowych dla Windykacji.
Dobrze zapłacę.
Gość ale o co Poanu chodzi.
- No bo wie Pan moi ludzie to bejzbolami machać umieją, ale język jakiś taki drętwawy mają a u Was chłopaki się na robocie znają.
No i zostałem poproszony o opuszczenie banku.
Remigiusz - Pią Lis 20, 2009 18:48
MaReK, Nie mam pytan Mam takiego sąsiada..
Dobre dobre
MaReK - Pią Lis 20, 2009 18:49
SyntaX - idac Twoim tropem mam kolejne nagranie, ale to za chwile. Jak wroce do domu bo nie mam teraz czasu.
staf - Pią Lis 20, 2009 18:52
Hahahahahahah
kalisz - Pią Lis 20, 2009 19:25
MaReK, mistrz
bambi - Pią Lis 20, 2009 19:34
nie no ale czad
Paul - Pią Lis 20, 2009 19:54
MaReK jak zwykle pozamiatał
MaReK - Pią Lis 20, 2009 20:58
Tak jak obiecalem - jestem
Wystawilem sie na Youtuba zeby bylo innym latwiej
oraz nabor na windykatora
Milego sluchania.
Pozdrawiam,
azer - Pią Lis 20, 2009 21:06
Niby to śmieszne, ale głównie odzywa się we mnie teraz współczucie dla tych babek po drugiej stronie druta. Ciężki okres przed nimi za marne grosze.
MaReK - Pią Lis 20, 2009 21:13
To nie takie proste znalezc numer do dzialu windykacji
Ja mialem akurat stara kartke z przypomnieniem... wiec najgorzej moga miec tylko panie z infolinii. Czarny PR to tez PR i Eurobank ma teraz za darmo reklame
Ale nie dalo sie sprowokowac Pan
Wiec nie wiem jak udalo sie do Zukowatemu
Brt - Pią Lis 20, 2009 21:17
no nie chcieli do pracy nie rozumiem
Jugol - Pią Lis 20, 2009 21:25
MaReK , nie na windykatora, tylko dawaj jaki kabaret zakładamy i kasa jaka z tego panie bedzie
rewelka
Perez - Pią Lis 20, 2009 21:30
Do mnie zadzwonila pani z GE MONEY.
Mowie, ze dzwonicie co miesiac, bo kase mam wplacic do 26, a wyplate mam 5. Nie stac mnie na zaplacenie dwoch rat na raz.
Pani mowi o mozliwosci przeniesienia terminu, mowie, ze probowalem, ale jakies rozliczenie jest robione dla mnie 1, a ja musze miec czyste konto, zeby przeniesc termin.
Pani mi powiedziala, ze to moj problem i ogolnie to ona ma to gdzies.
Uslyszalem doslownie: trzeba bylo nie brac kredytu to by Pan nie mial problemu, a jak sie wzielo to trzeba splacac!
Dodam, ze kazdego 5 splacalem te ich cholerna rate.
Na szczescie nie mam juz tego problemu, bo w przyplywie gotowki zaplacilem troche do przodu.
Krzysi3k - Pią Lis 20, 2009 21:39
Hahaha, MaReK dałeś czadu
emes - Pią Lis 20, 2009 22:55
Dla mnie, zdecydowanie drugie nagranie lepsze
Mix - Pią Lis 20, 2009 22:55
MaReK, nabór do pracy windykatora mnie rozwalił
faecd - Pią Lis 20, 2009 23:13
Wągier Stanisław chyba Ci sie nudziło:D hahahah
"rozmowy sa nagrywane.....wasze tez" hehehe::D:D:D
hahahahha zaraz z krzesla spadneL:D "łacina tez pojade"
MaReK, Ty to jestes przeAGENT:D hahaha
siemion_ - Pią Lis 20, 2009 23:47
mam nadzieje że to początek serialu rewelacja
fearless - Sob Lis 21, 2009 20:02
Jak dla mnie to żal, nawet zal.pl.
W tekstach starasz się dorównać postaci "detektyw inwektyw", ale raczej bez powodzenia, fakt - głos troszkę podobny, ale dowcip, riposta - marna. Dziwi mnie poklask i podziw dla takich tekstów, bo w/g mnie nie ma w nich nic śmiesznego. Wyrazy współczucia dla ludzi na słuchawce - to nie ich wina a muszą się nasłuchać takich pierdoł.
MaReK - Sob Lis 21, 2009 20:22
fearless napisał/a: | Jak dla mnie to żal, nawet zal.pl. |
No bo faktem jest, ze to zarty zenujace
I nie daly sie panie sprowokowac durnym zartom.
Pewnie dlatego, ze to ja dzwonie do nich, a nie one do mnie.
Czekalem na bluzgi, ale sie nie doczekalem. Moze gdyby
to byl ten porywczy Pan, z materialu faktow badz ten co atakowal
mnie x czasu temu, byloby inaczej i wtedy przepelniona bluzgami
rozmowa stalaby sie dla Ciebie pozywka.
fearless napisał/a: | W tekstach starasz się dorównać postaci "detektyw inwektyw" |
Panu Tomaszowi bardzo ciezko dorownac,a ja nie smialem nawet probowac
Ma leb pelen abstakcyjnych pomyslow, czas i warunki do tego, zeby je realizowac.
On dla jednego dowcipu wykonuje kilka telefonow, tak sadze bo rozmowy nie sa na zywo. Ja nagralem kilkanascie sekund rozmowy na zywo, bez przygotowania merytorycznego. Wlasciwie, celem bylo "pojechanie klientowi", a potem wyszlo co wyszlo
fearless napisał/a: | fakt - głos troszkę podobny |
Musi cos w nim byc. Murzyn i zul... takimi glosami udalo mi sie zdobyc do p. Tomka telefon, dzwoniac do radia Wawa
Czasami podobnie zamowie pizze i tez jestem z nim kojarzony.
fearless napisał/a: | Wyrazy współczucia dla ludzi na słuchawce - to nie ich wina a muszą się nasłuchać takich pierdoł. |
Z ta wina to nie dokonca bym sie zgodzil, ale... pozdrawiam ich i zycze wytrwalosci w tym trudnym dla nich okresie. Pisze to ja, byly konsultant jednej z polskich infolinii 0800
Z reszta feraless, coz ty mogles innego napisac ?
fearless - Sob Lis 21, 2009 22:06
MaReK napisał/a: | pozdrawiam ich i zycze wytrwalosci w tym trudnym dla nich okresie. Pisze to ja, byly konsultant jednej z polskich infolinii 0800
Z reszta feraless, coz ty mogles innego napisac ? |
Tylko tyle co i Ty, pozdrawiam i życzę wytrwałości wszystkim na słuchawce - to mówiłem ja, były konsultant Tele2, Netia i podwykonawca dla PCM
MaReK - Sob Lis 21, 2009 22:52
fearless napisał/a: | Tylko tyle co i Ty |
Ja napisalem wiecej. To na pierwszy rzut oka widac
fearless napisał/a: | to mówiłem ja |
Gdzie mowiles? Ja nic nie slyszlalem...
fearless napisał/a: | były konsultant Tele2 |
Ten konsultant, to nie byles Ty ?
Po tej rozmowie przeszedles do Netii.
Tu sie nie udalo i zostal PCM
Pozdrawiam,
kasjopea - Sob Lis 21, 2009 23:10
Ten ostatni pan stanowczo zrobiłby karierę w EuroBanku
MaReK - Sob Lis 21, 2009 23:16
Ale nie konsultant tylko, ten nękany
Konsultant jest mocno uprzejmy, jak fearless. Delikatny, spokojny troche niepewny siebie
violla - Sob Lis 21, 2009 23:24
A ja jestem bardzo ciekawa jak wyglądają szkolenia windykatorów eurobanku. Uczą się na nich "rzucać mięsem" ?
azer napisał/a: | Niby to śmieszne, ale głównie odzywa się we mnie teraz współczucie dla tych babek po drugiej stronie druta. Ciężki okres przed nimi za marne grosze. |
Azer, ale gdybasz, że marne grosze zarabiają? Czy wiesz, że mało zarabiają? Trudno mi uwierzyć, że ludzie wolą za tysiąc złotych być chamskim konsultantem, niż za 1500 zł np. kasjerem w markecie. Coś ich chyba musi motywować, że dają tyle z siebie w pracy.
fearless napisał/a: | Wyrazy współczucia dla ludzi na słuchawce - to nie ich wina a muszą się nasłuchać takich pierdoł |
fearless, a potrafisz spojrzeć na to z drugiej strony ? Czy potrafisz tylko wyobrazić sobie co czuje konsultant w takich sytuacjach ? Wyobraź sobie co czuje człowiek, który stracił pracę, nie ma na chleb, a tu windykator z eurobanku wydzwania codziennie, dołuje, zastrasza. Uważasz, że to jest milsze niż taki dzwoniący żartowniś Marek ?
MaReK - Sob Lis 21, 2009 23:36
Na studiach pracowalem ( a bylo to kilka lat temu ) na takiej wlasnie infolinii i zarabialem 12 zl netto do wyplaty za jedna godzine. Nie bylo nas wielu, a infolinia miala byc czynna do 22. Czesto siedzialem do 22, a czasami nawet i po ale lubilem ta prace. Najczesciej dzwonili zboczency (panie takze), albo dzieciaki. 0800 byl o tyle niewdzieczny ze byl calkowicie darmowy. Znalazlem na nich sposob. Miedzy telefonami moglem sie uczyc. Szkolenia mielismy jak rozmawiac z klientem, jakich technik stosowac by go pozyskac.
Tylko, ze to dotyczylo wlasnie pozyskiwania klienta, nie odzyskania od niego pieniedzy.
12zl * min. 8h * min. 20 dni = 1920 zl bez premii
To byly bardzo przyzwoite zarobki jak na studenta.
Niestety nie wiem jak jest teraz.
violla napisał/a: | fearless, a potrafisz spojrzeć na to z drugiej strony ? |
Viollus na dyskusje z feralessem trzeba sie odpowiednio przygotowac i traktowac wszystko z przymruzeniem oka
To nasz forumowy troll. Ale jest nasz i tylko nasz, trzeba go dokarmiac, zeby nam nie ... nie padl z glodu
kasjopea - Sob Lis 21, 2009 23:40
MaReK napisał/a: | Ale nie konsultant tylko, ten nękany | dokładnie
Joa - Sob Lis 21, 2009 23:42
MaReK napisał/a: | To nasz forumowy troll. Ale jest nasz i tylko nasz, trzeba go dokarmiac, zeby nam nie ... nie padl z glodu |
violla napisał/a: | A ja jestem bardzo ciekawa jak wyglądają szkolenia windykatorów eurobanku. Uczą się na nich "rzucać mięsem" ? |
moze ucza, ale cos mam wrazenie, ze to raczej inwencja pracownikow i ich wlasny wklad w te prace
violla - Sob Lis 21, 2009 23:46
Joa napisał/a: | moze ucza, ale cos mam wrazenie, ze to raczej inwencja pracownikow i ich wlasny wklad w te prace |
Kreatywność teraz w modzie .
fearless - Nie Lis 22, 2009 21:17
MaReK napisał/a: | Ja napisalem wiecej. To na pierwszy rzut oka widac
|
Więcej nie znaczy lepiej, treściwiej, sensowniej, mądrzej. Ci co szli na ilość polegli już dawno. MaReK napisał/a: | Gdzie mowiles? Ja nic nie slyszlalem... | Ciebie również nie słychać, tylko jakiś taki delikatny jazgot MaReK napisał/a: | Ten konsultant, to nie byles Ty ?
Po tej rozmowie przeszedles do Netii. | Nie, to nie ja, ale głos w tym filmiku jakiś podobny do Twojego... Może ta Twoja wcześniejsza praca to nie była infolinia 0-800..., a 0-801-tele2 ...
Do Netii przeszedłem, bo lepiej płacili. MaReK napisał/a: |
Tu sie nie udalo i zostal PCM | - akurat PCM był pierwszym miejscem pracy, tak więc Twoja próba prowokacji, czy też ośmieszenia nie powiodła się, zamieściłem miejsca pracy odwrotnie do standardów CV violla napisał/a: | fearless, a potrafisz spojrzeć na to z drugiej strony ? Czy potrafisz tylko wyobrazić sobie co czuje konsultant w takich sytuacjach ? Wyobraź sobie co czuje człowiek, który stracił pracę, nie ma na chleb, a tu windykator z eurobanku wydzwania codziennie, dołuje, zastrasza. Uważasz, że to jest milsze niż taki dzwoniący żartowniś Marek ? |
Potrafię, co dziennie jestem zwykłym userem, który jest skazany na konsultantów, ale jednocześnie rozumiem, że za większą część niedociągnięć nie odpowiada konsultant a firma, a nawet jak odpowiada konsultant, skąd pewność, że gdy się zadzwoni do NICH odbierze ten sam który NAS uraził - prawdopodobieństwo niemal zerowe - po co więc wyżywać się na Bogu ducha winnych konsultantach. MaReK napisał/a: | To nasz forumowy troll. Ale jest nasz i tylko nasz, trzeba go dokarmiac, zeby nam nie ... nie padl z glodu | Wolę określenie Ogr, dzięki Marku za karmę, jesteś niezastąpiony "detektywie:
[ Dodano: Nie Lis 22, 2009 21:17 ]
violla napisał/a: | Uważasz, że to jest milsze niż taki dzwoniący żartowniś Marek ? | A czy gdzieś napisałem, bądź zasugerowałem, że coś jest milsze a coś nie... Uważam jedynie, że mało zabawne jest dzwonienie do konsultantów Eurobanku, bo akurat wczoraj w TV był reportaż, w którym jakiś :klient" został obrażony przez konsultanta. Biorąc pod uwagę rotację w środowisku konsultantów, zapewne Ten człowiek już nie pracuje dla Eurobanku, ale ludzie o tym nie pomyślą tylko odruchowo chwycą za słuchawkę i dalej jazda pojedźmy konsultantom po całości, "przecież i tak nie mogą nas przez słuchawkę zbluzgać bo są nagrywani" - i to jest ten właśnie zal.pl
MaReK - Nie Lis 22, 2009 21:56
fearless napisał/a: | Więcej nie znaczy lepiej, treściwiej, sensowniej, mądrzej. |
Nic z tej wyliczanki nie widze w Twoich ostatnich postach w ogolnym zarysie Twojej historii na forum
fearless napisał/a: | Ci co szli na ilość polegli już dawno. |
A Ty na co idziesz?
fearless napisał/a: | Ciebie również nie słychać, tylko jakiś taki delikatny jazgot |
Bo ja nie mowie, tylko pisze. Jesli slysysz jazgot czytajac forum, to pierwsze oznaki
pewnych zjawisk, ktorych nie moge tutaj nazwac po imieniu, bo dokarmilbym Cie
bardziej niz zostawiajac to w domyslach. A tak jest szansa na pociagniecie serialu,
zanim napiszesz, ze nie warto dalej dyskutowac
fearless napisał/a: | Nie, to nie ja, ale głos w tym filmiku jakiś podobny do Twojego... |
Tak? Ale do prawdziwego czy udawanego?
Twojego nie poznalismy jeszcze. Na jednym, jedynym spocie gdzie mogles
sie wykazac przed kamera i dac popis swojego wokalu akurat schowales sie
za kolegami i wylaczyles z dyskusji Spoko, spoko... pozno przyszedles i juz miejsc nie bylo
fearless napisał/a: | Może ta Twoja wcześniejsza praca to nie była infolinia 0-800..., a 0-801-tele2 ... |
Moze, ale gdybys czytal uwazniej doczytalbys, ze byla darmowa. Musialbyc zatem 0800.
fearless napisał/a: | Do Netii przeszedłem, bo lepiej płacili. |
Kazdy wyrzucony przechdzac gdzie indziej tak mowi
fearless napisał/a: | Potrafię, co dziennie jestem zwykłym userem, który jest skazany na konsultantów, |
I na forumowe TWA
fearless napisał/a: | że gdy się zadzwoni do NICH odbierze ten sam który NAS uraził - prawdopodobieństwo niemal zerowe - |
To zalezy ile osob tam pracuje. Akurat w dziale windykacji pracuje pewnie kilka osob,
ze zmianowym systemem pracy.
fearless napisał/a: | Wolę określenie Ogr, |
Tlumaczyli Ci juz koledzy roznice.
Ogry sa jak cebula, maja warstwy.
Ty z cebula mozesz miec zwiazek jedynie w aspekcie łez
fearless napisał/a: | dzięki Marku za karmę, jesteś niezastąpiony "detektywie: |
Prosze bardzo, co jeszcze dla Ciebie moge zrobic.
Aha i nie ma ludzi niezastapionych
fearless napisał/a: | Uważam jedynie, że mało zabawne jest dzwonienie do konsultantów Eurobanku, bo akurat wczoraj w TV był reportaż, w którym jakiś :klient" został obrażony przez konsultanta. Biorąc pod uwagę rotację w środowisku konsultantów, zapewne Ten człowiek już nie pracuje dla Eurobanku |
Byc moze przeszedl tam gdzie lepiej placa i dreczy innych
Ale powiem Ci, ze jako najbardziej zainteresowany i bedacy blisko dzialu windykacji eurobanku, po nagonce w mediach nic sie nie zmienilo. Rozmowy dalej sa agresywne, a na wspomnienie o medialnej nagonce reaguja jeszcze zywiolowiej.
fearless napisał/a: | dalej jazda pojedźmy konsultantom po całości, "przecież i tak nie mogą nas przez słuchawkę zbluzgać bo są nagrywani" - i to jest ten właśnie zal.pl |
Po pierwsze to jedziemy tadzikowi
A po drugie, jest wiele zal.pl'ow na swiecie. Jednym z nich jest wlasnie
sposob pracy konsultantow eurobanku, jednak jak dobrze zaznaczyles,
nie wszystkich. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego
Po trzecie, ja sie nie balem konsekwencji tych rozmow:)
Poniewaz nie moglem sie dodzwonic do nich z zastrzezonym numerem,
musialem sie odkryc i uzyc firmowego numeru, ktorego akurat oni
w swojej bazie danych posiadaja. Zrobilem to z pelna premedytacja
i celowo wybralem sobie eurobank. Jesli podasz mi telefon do siebie
chetnie zadzwonie i sobie pogadamy
Wracajac jeszcze do tworczosci Twojego idola, do ktorego chciales mnie przyrownac - Tomka L. powiem Ci, ze kilka programow w jego tworczosci tez bylo zal.pl. Jednak pomimo swojego zenujacego poziomu wywolaly u mnie usmiech. Dlatego, ze to
wciaz kawal telefoniczny, ktory na pewnym poziomie kultury osobistej bez uzywania
przeklenstw moze rozsmieszyc
I tego sie bede trzymal. Gdzies na forum jest moj telefon do urzedu gminy Gora Kalwaria dotyczacego umieszczania na stronach zalacznikow w formacie darmowego oprogramowania open office. Wtedy wcielilem sie w babcie naszego kolegi - dobregozioma, ktory wywolal cala dyskusje
Pozdrawiam,
violla - Pon Lis 23, 2009 20:31
fearless napisał/a: | A czy gdzieś napisałem, bądź zasugerowałem, że coś jest milsze a coś nie... |
Zadałam Ci tylko pytanie , ponieważ dziwię się, że można stawać w obronie chamskich windykatorów. I nie pisz mi tylko proszę, że chodziło Ci ogólnie o konsultantów, bo temat dotyczy konkretnego banku i konkretnych zachowań.
fearless napisał/a: | za większą część niedociągnięć nie odpowiada konsultant a firma |
Owszem, bo to firma ma chamską strategię windykacji, a konsultant podpisując umowę o pracę zgodził się na nią, więc nie wiem czy jest tak Bogu ducha winien .
maciej - Pon Lis 23, 2009 21:01
violla napisał/a: | dziwię się, że można stawać w obronie chamskich windykatorów. |
Bo oni na pewno nie należą do TWA, skoro członkowie TWA się z nich naśmiewają.
Viniu - Pon Lis 23, 2009 21:32
MaReK, z tym telefonem w spr. pracy jako windykator to prawie profesjonalna robota Ale jest jedno "prawie"... powiedziałeś, że "właśnie wyszedłeś..." i to Cię zdradziło... Każdy szanujący się kryminalista nie mówi "wyszedłem" tylko "WYSZŁEM"... No chyba, że kryminalistą jest były poseł lub inny minister
thef - Pon Lis 23, 2009 22:43
Viniu napisał/a: | No chyba, że kryminalistą jest były poseł lub inny minister | Aby na pewno proe pana?
MaReK - Pon Lis 23, 2009 22:45
Viniu... ja siedzialem w jednej celi z profesorem
Zukowaty - Wto Lis 24, 2009 10:17
MaReK napisał/a: | Ale nie dalo sie sprowokowac Pan
Wiec nie wiem jak udalo sie do Zukowatemu |
A o co chodzi bo tak czytam i nie mogę załapać?
MaReK - Wto Lis 24, 2009 10:23
Chodzilo mi o to skad miales numer do dzialu windykacji.
Czy dzwoniles na infolinie do konsultantow od produktow ?
Zukowaty - Wto Lis 24, 2009 12:49
Ale ja nie pisałem nic że dzwoniłem do nich tylko że oni do mnie Z kimś mnie Mareczku pomyliłeś.
Z resztą jak bym nawet chciał dzwonić na windykację mBanku (bo o nich pisałem) to numer jest podany na każdym piśmie i w każdym mailu do nich.
MaReK - Wto Lis 24, 2009 13:22
A faktycznie. Myslalem o kims innym napisalem Zukowaty, ktorys z kolegow - Syntax - na pierwsze stronie tego watku napisal, ze dzwonil tam.
Zukowaty - Wto Lis 24, 2009 16:37
No i znowu mi się oberwało
fearless - Sob Gru 05, 2009 21:21
MaReK napisał/a: | fearless napisał/a:
Więcej nie znaczy lepiej, treściwiej, sensowniej, mądrzej.
Nic z tej wyliczanki nie widze w Twoich ostatnich postach w ogolnym zarysie Twojej historii na forum |
Mam podobne odczucia względem Twojej osoby, od jakiegoś czasu używasz jedynie sarkazmu. MaReK napisał/a: |
fearless napisał/a:
Ci co szli na ilość polegli już dawno.
A Ty na co idziesz? |
Pytanie - odpowiedź - na łatwiznę
MaReK napisał/a: |
fearless napisał/a:
Ciebie również nie słychać, tylko jakiś taki delikatny jazgot
Bo ja nie mowie, tylko pisze. Jesli slysysz jazgot czytajac forum, to pierwsze oznaki
pewnych zjawisk, |
A słyszę, w zamieszczonych przez Ciebie klipach, albo ze mną źle, albo z Tobą coś nie tak. MaReK napisał/a: | Kazdy wyrzucony przechdzac gdzie indziej tak mowi |
Stwierdzasz czy przypuszczasz ułatwię odpowiedź - przypuszczasz, no chyba że to Twoja taktyka rozwoju kariery. MaReK napisał/a: | To zalezy ile osob tam pracuje. Akurat w dziale windykacji pracuje pewnie kilka osob,
ze zmianowym systemem pracy. |
Stwierdzasz czy przypuszczasz - domyślasz się, a jeśli pracuje tam 500 osób w systemie dwu zmianowym...
MaReK napisał/a: | Tlumaczyli Ci juz koledzy roznice.
Ogry sa jak cebula, maja warstwy.
Ty z cebula mozesz miec zwiazek jedynie w aspekcie łez |
Stwierdzasz czy przypuszczasz Skąd pewność względem łez MaReK napisał/a: | Prosze bardzo, co jeszcze dla Ciebie moge zrobic. |
Spuścić sobie.... z krzyża, ponoć to pomaga w stresie.
thef - Nie Gru 06, 2009 22:34
Kurcze, Fearless, takie motto w sygnaturce, a taka niekonsekwencja w Twoich postach.
MaReK - Pon Gru 07, 2009 00:35
No fearless widze, ze bedzie trzeba ciagnac watek, bo "wypada cos napisac"
Niewazne ze bez ladu i skladu, ale wazne zeby na koncu byl ktorys z nas
Strasznie dlugo kazales czekac na swoja odpowiedz?
Myslales, nad odpowiedzia tyle, czy jakies problemy techniczne ?
A moze masz kare i internet tylko w soboty wieczorem
fearless napisał/a: | Mam podobne odczucia względem Twojej osoby, od jakiegoś czasu używasz jedynie sarkazmu. |
A czego tu uzywac w polemice z Toba?
Przeklenstw nie moge, bo regulamin mnie ogranicza
fearless napisał/a: | Pytanie - odpowiedź - na łatwiznę |
No jasne
fearless napisał/a: | A słyszę, w zamieszczonych przez Ciebie klipach, albo ze mną źle, albo z Tobą coś nie tak. |
Pisalismy o slyszeniu na forum. A na forum nei mozesz slyszec tylko czytac.
Niewazne, nie zalapales, niestotne
fearless napisał/a: | Stwierdzasz czy przypuszczasz ułatwię odpowiedź - przypuszczasz, no chyba że to Twoja taktyka rozwoju kariery. |
Z tego wlasnie callcenter zostalem wyrzucony
Tzn. nie przedluzono ze mna umowy, ale okreslenie wyrzucony lepiej pasuje
Tylko, ze ja nie uwazam ze mi zle placili. Zmiana pracy oplacila sie jednak
Wiec jak widzisz stwierdzam, a nie przypuszczam
fearless napisał/a: | Stwierdzasz czy przypuszczasz - domyślasz się, a jeśli pracuje tam 500 osób w systemie dwu zmianowym... |
Zaskocze Cie
Znam kilka dzialow windykacji - takie czasy
W wiekszosci z nich firmy zatrudniaja swoich pracownikow, a nie callcenter
I tam pracuje po 2 - 3 osoby. Co innego na infolinii informujacych o produktach.
fearless napisał/a: | a jeśli pracuje tam 500 osób w systemie dwu zmianowym... |
W widnykacji? 500 osob? Na dwie zmiany?
fearless napisał/a: | Skąd pewność względem łez |
Bo sie plakac chce ?
fearless napisał/a: | Spuścić sobie.... z krzyża, ponoć to pomaga w stresie. |
Ja sie pytalem, co dla Ciebie mozna zrobic.
A jak Twoja odpowiedz sie do tego ma, to nie wiem...
Moze to czytanie ze zrozumieniem nie bardzo Ci idzie?
Zreszta, odkad Senyszyn rozpetala burze z krzyazmi, nie mam zadnego pod reka
Z utesknieniem czekam na dalszy ciag dyskusji
Mam nadzieje, ze nie skonczy sie to jak z kolega, ktory zabral zabawki
i uciekl z piaskownicy, probujac zatrzec za soba wszystkie slady.
witgut - Wto Gru 08, 2009 20:43
Koledzy nie kłóćcie się. MaReK niestety twoje rozmowy z konsultantami nie sprowokowały żadnych śmiesznych czy kontrowersyjnych sytuacji. No może poza tym, że sam sposób w jaki próbowałeś zmienić swój głos podszywając się pod inną osobę można by uznać za śmieszny. Dla potwierdzenia moich słów link do naprawdę inteligentnej i śmiesznej rozmowy tel.: http://www.youtube.com/wa...feature=related
maciej - Sro Gru 09, 2009 09:43
Stare.
Joa - Sro Gru 09, 2009 10:17
Marek w swojej tworczosci tez ma rozmowe w podobnym stylu
MaReK - Czw Gru 10, 2009 11:20
witgut napisał/a: | Koledzy nie kłóćcie się. |
Tu sie nikt nie kloci
Tu jest sielska atmosfera.
witgut napisał/a: | MaReK niestety twoje rozmowy z konsultantami nie sprowokowały żadnych śmiesznych czy kontrowersyjnych sytuacji. |
No... niestety. Ja tez sie spodziewalem ze poleca jakies niecenzuralne slowa, ze wyjdzie z nich prawdziwe oblicze, ale nie To pewnie z powodu takiego, ze to ja dzwonie do nich, a nie oni do mnie.
Joa napisał/a: | Marek w swojej tworczosci tez ma rozmowe w podobnym stylu |
Ano Tam bylem prostym chlopem ze wsi liczacej ponad 1mln mieszkancow
Pan byl twardzielem... doprowadzil rozmowe do konca
Chyba gdzies nawet sie wala ten avik po dysku...
|
|