Zobacz temat - [R214Si] Rozrusznik przycięcie przy uruchamianiu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R214Si] Rozrusznik przycięcie przy uruchamianiu

thunderas - Sob Gru 12, 2009 16:47
Temat postu: [R214Si] Rozrusznik przycięcie przy uruchamianiu
Witajcie.
Mam problem z rozrusznikiem.
Więc problem wygląda tak:
Jak silnik jest zimny czyli rano jak i po kilku godzinach nie używania przy odpalaniu rozrusznik się zacina.
Opisując to inaczej przekręcam kluczykiem i tak jakby było zablokowanie rozrusznika czyli nie chciał ruszyć.
Po drugiej próbie łapie bez problemu.
Co z nim może być?
Samo zasilanie elektryczne czy ogólnie sam rozrusznik do wymiany?
Dzięki za poradę.

azor77 - Sob Gru 12, 2009 17:16

Witam
Najpierw to sprawdź wszystkie połączenia elektryczne, klemy przy aku. wyczyść je.
Sprawdź połączenie przy rozruszniku i i przewód który jest przykręcony do karoserii.
Słabe styki przewodów mogą robić takie niespodzianki przy dużym zapotrzebowaniu na prąd przy rozruchu. W dalszej kolejności akumulator i rozrusznik do sprawdzenia. :wink:

des - Sob Gru 12, 2009 18:05

Mam tak samo :/
Dziwne jest to że tak się dzieje tylko podczas PIERWSZEGO odpalania. Potem już kręci jak szalony. Odpala w 1-2 sekundy.
Gdyby było tak jak piszesz azor77 to działoby się tak za każdym razem bo przecież pobór prądu jest taki sam podczas każdego odpalania. Ja stawiam na rozrusznik. Akumulator ładowałem całą noc i zaraz po podłączeniu przy pierwszym uruchomieniu od razu przycinka.

Jeśli byłby to jednak rozrusznik to co w nim mogło się popsuć? Wie ktoś może?

thunderas - Sob Gru 12, 2009 18:10

Racja, że jesli cos by z nim było to by tak robił za każdym razem.
Ale technicznie mo zna podejśc do tego tak:
Na zimnym przycina się. Chwile później kreci bez problemu.
Jak ciepły za każdym razem kręci normalnie. Hmm na ciepłym nie będzie problemów "pierwszego razu" bo silnik nie jest zimny.
Olej? Gęstnieje od zimna. Ale skoro za pierwszym razem rozrusznik nie pokreci więc
nie może to być olej.
Akumulatora nie ładowałem. Cały czas mam go w aucie.
Więc oprócz potencjalnych styków i klem co to może być?

azor77 - Sob Gru 12, 2009 18:45

aiwer napisał/a:
Gdyby było tak jak piszesz azor77 to działoby się tak za każdym razem bo przecież pobór prądu jest taki sam podczas każdego odpalania


Hmm tu można podyskutować czy jest taki sam pobór prądu na zimnym a ciepłym silnikiem. :>
thunderas napisał/a:
Na zimnym przycina się. Chwile później kreci bez problemu.

Miałem też taki kiedyś przypadek z rozrusznikiem że, miał słabo przylutowaną jedną szczotkę rozrusznik i też miał opory przy pierwszym rozruchu.
Szczotek jest w tym rozruszniku 3, 2 plusowe i 1 minusowa. Miałem jedną plusową właśnie słabo polutowaną i wtedy słabo kręcił rozrusznik. Wymieniłem komplet, dobrze to lutnąłem i kręcił jak szalony bez żadnych oporów.

des - Sob Gru 12, 2009 19:00

A jeszcze taki przypadek bo też się zdarza. Zapalam samochód rozrusznik zrobi może ze 2 obroty, zatrzyma się na sekundę i dalej już kręci. Oczywiście widać jak przygasają kontrolki na desce. Co to może być?
azor77 - Sob Gru 12, 2009 19:17

aiwer, szukałbym słabych styków na przewodach. Złudnym jest czasami myślenie że, jak się wszystko trzyma to jest dobrze. Tworzą się na powierzchni styków tlenki metalu które w różnym stopniu ograniczają przepływ prądu. Najlepiej jest przeczyścić dokładnie wszystkie połączenia elektryczne eliminując tym samym najkruchszą drogą usterkę.
Jak to nie pomoże to pozostaje tylko rozrusznik.