lookacz - Nie Gru 13, 2009 17:08 Temat postu: [R620] Nie chce odpalić - nie dostaje paliwa Witam, problem pojawił się po raz 3 - za każdym razem jest gorzej. Auto nie chce odpalić, a jak już zaskoczy, to dymi, nie wchodzi na wysokie obroty i zaraz gaśnie. W tym czasie greuszka od ręcznego pompowania paliwa robi się wklęsła i dopiero po ok godzinie wszystko wraca do normy i auto normalnie zapala. w czym tkwi problem? z góry dziękuję za pomoc Jugol - Pon Gru 14, 2009 11:04 ...skoro piszesz, że gruszka robi się wklęsła, gdzieś masz przytkany, zasyfiony układ paliwowy, nieciekawa robota na tą porę, ale zacznij sprawdzać, czyścić układ od strony zbiornika paliwa w stronę filtra, może trzeba przy okazji filtr przed zimą wymienić. tal009 - Pon Gru 14, 2009 18:08 witam, mialem kiedys taki sam problem, wymienilem filtr paliwa przy silniku i auto chodzilo jak nowe. pozdrawiam Brt - Pon Gru 14, 2009 22:10 gruszka jest przed filtrem, wiec raczej gdzieś na odcinku bak - gruszka będzie problem 
thef - Pon Gru 14, 2009 22:30 Radziłbym na początek wywalić gruszkę, może jeden z zaworków w niej się zacina. Wystarczy ją zastąpić przewodem paliwowym. tal009 - Pon Gru 14, 2009 22:57 nie nie panowie, mowie wam ze to filr, mi tez gruszke zciskalo, niech wymieni filr i mowie wam bedzie dobrze, a po 2 to nie jest duzy koszt (20zl) thef - Pon Gru 14, 2009 23:04
tal009 - Wto Gru 15, 2009 12:16 no drogi kolego (thef) ja podalem taka cene za ktora zakupilem filterek do mojego auta jakies 0,5 roku temu. pozdrawiam kadzaf - Wto Gru 15, 2009 12:45 temat równiez przerabiałem we włąsnym roverku tez zaciskało mi gruszke (choc nowy był filtr paliwa) .jesli filter masz nowy proponuje sprawdzic najpierw gruszke zakładajac na nia 2 przewody i dajac paliwo np z jakiejs banki i jesli bedzie pompowała to powinna od razu puszczac po nacisnieciu jej .jesli bedzie wolno wracac do swojego odpowiedniego kształu to bedzie oznaczało na nia (moze byc w srodku zasyfiona tak było w przypadku mojej) bowiem da sie ja rozebrac i przeczysc potem kolejna czynnascia jaka robiłem to przedmuchałem przewod paliwowy idacy z baku (niestety siła ludzkich pluc niedałem rady wiec musiałem posłuzyc sie kompresorem jesli juz dawało sie potem dmuchac to oznaczało ze jest ok) sadze ze mam zapchany bak tzn jest w nim duzo syfu i przez to paliwo nie idzie , dodatkowo załozyłem sobie na przewod taki dodaktowy filterek paliwa (koszt ok 15zl) z taka siatka i on wiekszosc brudów zbiera i jak sie zapcha to silnik stanie ale woże w zapasie jeszcze jeden wiec w razie czego sciagam przewod i zakładam nowego i odpala bezproblemu. lookacz - Nie Gru 20, 2009 14:46 Dzięki za odpowiedzi, myślałem, że to filtr, po wymianie rzeczywiście było wszystko ok, ale dziś auto stanęło, silnik łapał po odpaleniu wysokie obroty, a potem dławił się przy 2-3 tys, ale nie gasł... czy to może być przepływomierz? auto po odpaleniu przez 5 sek dymiło na czarno, potem gdy się dławił leciał biało-siwy dym kadzaf - Nie Gru 20, 2009 17:25
mi sie wydaje ze to wina przetratych gdzies przewodow od pompy (bynajmniej miałem taki przypadek kiedys jak jadac nadle zaczał słabnac ,z tyłu w lusterku chumura czarnego dymu i zdechl (na szczescie w bagazniku woze pare przybornków wiec szybko sobie z tym poradziłęm) [ Dodano: Nie Gru 20, 2009 17:25 ] a i co do twojego niedomagania czy autka czasem nie nocuje pod gołym niebie ? nie wiem ja u ciebie panuje temperatura bo u mnie ostatnio -15 C w cieniu wiec nie za ciekawie .A oraz sprawdziłbym na innym paliwie lookacz - Nie Gru 20, 2009 18:03 przewody sprawdzę jutro autko stoi pod chmurką, do paliwa dolany uszlachetniacz, paliwo to diesel ten droższy ze statoila, ale pierwszy raz tam tankowałem i nie wiem jak z jakością |
