|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 600, Honda Accord - [R600] Ssanie automatyczne
cvas - Czw Gru 17, 2009 19:24 Temat postu: [R600] Ssanie automatyczne 600 2.0 SDi, 98r po odpaleniu zachowuje się jakby nie działało automatyczne ssanie. Mamy teraz ujemne temperatury więc zimny silnik powinien wejść na trochę wyższe obroty po odpaleniu, tymczasem mój chodzi na standardowych i telepie go dopóki się nie nagrzeje, zdarza mu się przygasnąć podczas pierwszego ruszania. Po paru minutach, gdy silnik dostanie temperatury jest już dobrze. Spalanie raczej w normie.
Pozdrawiam
Brt - Czw Gru 17, 2009 19:30
Diesel na obroty wskakuje tylko na chwilę po odpaleniu ... po raptem kilku sekundach schodzi do mniej więcej swoich normalnych wolnych obrotów ... proponuję sprawdzić czujnik temperatury silnika (ten od komputera, bo są dwa) Na forum jest opis i fotka umiejscowienia tego czujnika
mcjg - Czw Gru 17, 2009 23:41
Ssanie to chyba tylko przy gaźniku było.
filo - Pią Gru 18, 2009 01:06
mcjg napisał/a: | Ssanie to chyba tylko przy gaźniku było. |
Chyba,że pompa się jakoś przestawia.
W VW T4 2.4 D jest taka jakby rączka,coś podobnego jak do zwalniania blokady zamka maski, po pociągnięciu której przestawia się kąt wtrysku i zimny silnik lepiej odpala...
Wogóle zaskakuje mnie ta konstrukcja bo silnik ma 418000 km przejechane na liczniku, nie wiadomo ile jeszcze u gebelsów miał ale pracuje równiutko i pali na strzał w największe mrozy-tyle co kluczyk dotknę, dosłownie nawet nie sekunda...
mcjg - Pią Gru 18, 2009 09:20
No ale to nie jest ssanie tylko przestawienie kąta wtrysku. Auto słabsze, obroty i spalanie te same. Ssanie zamyka dostęp powietrza do gaźnika zwiększając tym dawkę paliwa. Obroty i zużycie paliwa skaczą w górę ponad dwukrotnie.
filo - Sob Gru 19, 2009 04:59
mcjg napisał/a: | No ale to nie jest ssanie tylko przestawienie kąta wtrysku. |
Tak jak napisałem w swoim poście wyżej
|
|