Zobacz temat - [R75] Opony zimowe na gwałt najtańsze pomoc w doborze.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Opony zimowe na gwałt najtańsze pomoc w doborze.

hvil - Pią Gru 18, 2009 20:35
Temat postu: [R75] Opony zimowe na gwałt najtańsze pomoc w doborze.
Witam,
Niestety nie mam już funduszy bo powrocie do kraju przekładce i innych kosztach a jeździć muszę;-) chce chociaż na ten rok oponki kupić:-) Panowie czy 195/60/15 to dobry rozmiar zimówki do 75? I z tych 2 linków który byście wybrali. Wiem znam opinie o regenerowanych ale ja nie mam kasy i muszę na czymś przejeździć:-)

Linki:
http://moto.allegro.pl/it...ane_gw_790.html
http://moto.allegro.pl/it...fil_krakow.html

Bardzo dziękuję za szybką pomoc. :rotfl:

dukat11 - Pią Gru 18, 2009 20:41

rozmiar 195/65/15. Co do opon bieżnikowanych to ja nie jestem ich zwolennikiem ale to kwestia wyboru.
hvil - Pią Gru 18, 2009 20:44

na 60 niemoga byc?
Vesper416 - Pią Gru 18, 2009 20:45

Podjedz do pierwszego lepszego wulkanizatora i kup komplet używanych opon ( najczesciej posiadają oni opony z niemiec z rozbiórek i są praktycznie nie zuzyte w ogole) komplet 15" to koszt 200-250zl a bedziesz mial markowe opony a nie bieznikowane! Do tego wywaza ci koła i przełoża w cenie montażu!

Taka moja opinia w tym temacie! Ja osobiscie jutro jade na wymiane bo wczoraj na letnich laczkach sportowych pirelli drago przy prędkości uwaga 5km/h na krzyzowce skrecając w lewo obróciło mi samochod o 180 stopni. Naszczescie bylo to w nocy i nikogo nie bylo na ulicy, ale i tak serce staneło mi na dobre pół minuty!!!

dukat11 - Pią Gru 18, 2009 20:49

hvil napisał/a:
na 60 niemoga byc?


Mają trochę mniejszą średnicę (ok 2cm) więc auto bedzie jeździć trochę wolniej i będzie niżej zawieszone.

hvil - Pią Gru 18, 2009 21:02

ok:-) w tej samej cenie sa i 65:-)
http://moto.allegro.pl/it...zor_alpina.html

http://moto.allegro.pl/it...zor_ts_810.html

czy bieżnik ma znaczenie? i czy widzicie cos co kategorycznie odrzuca zakup u tego gościa czy raczej można sie pokusić?

dukat11 - Pią Gru 18, 2009 21:17

Ja zawsze kupuje nowe opony i jestem przeciwnikiem nalewek. Jeśli jest nie dokładnie zrobiona możesz zgubić bieżnik a poza tym usztywnienie swoje już przeszło. Ale tyle ile kierowców, tyle opinii.
witgut - Pią Gru 18, 2009 21:21

Bieżnik ma duże znaczenie, np te podróbki Nokianów wydają się świetne na głęboki śnieg. Jeśli chodzi o zakup nalewek radził bym Ci poszukać ich bezpośrednio w zakładzie wulkanizacyjnym- dzięki temu nie będziesz miał problemów z gwarancją. Dodatkowo czasem jest je bardzo trudno wyważyć- ze względu na niedokładności przy produkcji- a w zakładzie mogą mieć kilka opon do wyboru.Wówczas to jest ich problem, a Ty nie musisz się bawić w odsyłanie i reklamacje.

A poza tym w przyszłym tygodniu odwilż i może śniegu już nie będzie :mrgreen:

benola - Pią Gru 18, 2009 22:25

"hvil" polecam te oponki z drugiego linka.Od pewnego czasu kupuję zimowe tylko z firmy Profil.Na zime sa idealne,nie robią sie twarde na mrozie.Sprawują się idealnie w trudnych warunkach,a całą zime jeżdżę po górach.Jeśli chodzi o używane,to nie polecam nawet z wysokim bieznikiem,bo guma z każdym rokiem robi się twardsza i na śliską nawierzchnie się nie nadaje,a używane zwykle mają parę lat i dlatego się je wymienia na nowe.Pozdrawiam.
hvil - Pią Gru 18, 2009 22:43

ja uzywki przerabialem w mazdzie i one sa gora na 1-2 sezony, chinskie czy nalewki tez sie licze z tym ze gora na tyle:-) a nalewki sa niewiele droższe od uzywek a mam dziwne przeczucie ze cos robione bedzie lepiej 3mac niz uzywka a uzywka w dobrynm stanie to blizej 70 niz 50zł.
apples - Pią Gru 18, 2009 22:51

Żadnych nalewek. Miałem u siebie z tyłu jak kupiłem auto i od razu wywaliłem. Niby nowe, ale jakby chciały się odklejać. Chyba że masz ochotę jeździć do 60km/h.

Zimówki mam nowe Klebery i powiem że spisują się bardzo dobrze.

hvil - Pią Gru 18, 2009 22:58

ale kosztuja powyzej 120 za sztuke a ja kupilem 8 opon w marcu do mazdy i teraz roverka przekladalem rejestrowalem i niemam juz w tym roku na porzadne zimowki:-( to co lepiej chinskie nowe niz nalewki?
benola - Pią Gru 18, 2009 23:06

"hvil" masz dobre przeczucie! A ja mam doświadczenie w eksploatacji dobrych opon bieżnikowanych i jak na razie się nie zawiodłem.
apples - Pią Gru 18, 2009 23:09

Nie jestem zwolennikiem używanych części, ale w tym przypadku wybrałbym używki.
Zukowaty - Pią Gru 18, 2009 23:19

Z tego co ja kiedyś rozmawiałem z gumiarzęm to dowiedziałem się że 75 powinna mieć bierznik asymetryczny bo inaczej oponki sie "klockują" i coś chyba w tym jest bo oba komplety niemal nowych opon mam "sklockowane". Nie ma to znaczenia na bezpieczeństwo ale troszeczkę podnosi hałas.
hvil - Pią Gru 18, 2009 23:29

"sklockowane"??? naczy??:-)
ciacho4 - Sob Gru 19, 2009 10:03

W zeszłym roku kupiłem na zimę bieżnikowane opony 205/55/16 nie narzekam na wykonanie ponieważ widział jak wygląda proces produkcji to już nie jest stary sposób nadlewania samego bieżnika teraz robi się to trochę inaczej. (Tajemnica zakładu co do procesu technologicznego) Jeżdżą są ciche i dobrze się trzymają. Co do używek to jeśli chcesz kupić to patrz na rok produkcji bo stara opona będzie miała kiepskie wzmocnienia i będzie wyglądała jak na "flaku". Przerabiałem to z moimi letnimi z 2004r.
Nowe letnie kupuję oczywiście już używki a nie bieżnik ze względu na to ze jeździ się zdecydowanie szybciej latem:D
Bieżnikowane kupiłem w Krakowie "Opony Kozak" 2 lata gwarancji na wszelkie ujawnione wady. Pisemna Gwarancja

marcin316 - Sob Gru 19, 2009 10:42

Co do nalewek to nie mogę się wypowiedzieć gdyż nie używałem, natomiast kiedyś zakupiłem komplet używanych zimowych Pirelli do Opla Astry i pomykałem na nich trzy sezony bez większych problemów. Po tym czasie opony zaczęły mieć boczne bicie, zakładam że spowodowane było to głównie warunkami przechowywania.

Hvil, do autka z takim silniczkiem jak u Ciebie szkoda zakładać byle jakie opony. Osobiście to wolał bym pożyczyć kasę i kupić coś normalnego. Różnica w cenie to 300 - 400 zł. Jeśli ktoś ma dylemat w takiej sprawie to zawsze mówię, że nawet mała naprawa blacharska jest droższa niż porządne opony ;)

Nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się że jakiś czas temu widziałem w Biedronce oponki Sava Eskimo za coś koło 180 zł/sztuka, rozmiar 195/65/R15.

hvil - Sob Gru 19, 2009 12:05

letnie to ja jestem wierny japonskim Skośnookim:-) YOKOHAMA (choć ostatnio produkować zaczeli w malezji czy gdzie) wiec przerzuciłem się na FALKENY. Ale niema kasy a jak mam kupowac save to tak kombinowalem kupic najtansze (nalewane we jakies chinskie po 130) a za rok porzadne:-) te zostalyby na sprzedanie ew. do mazdziochy na zabawę:-) zioma chyba silnik niema znaczenia bo sie wolniej jezdzi??:-) sam juz niewiem:-) mialem klikac kup teraz wlasnie:-D ale ehhh panowie:-) dzieki za pomaganie:-) to rozjasnia umysl i mobilizuje do myslenia:-)
marcin316 - Sob Gru 19, 2009 15:55

Sava nie jest zła. Mało brakowało a sam bym kupił, jednak zdecydowałem się na GY UG 7+

Tu masz w miarę tanio:

http://www.salon-opon.com...-S3_o12193.html

A na takich jeździłem w Astrze i sprawowały się dobrze:

http://www.salon-opon.com/D_FRIGO-2_o12165.html

Jak widzisz ceny są niewiele większe niż za nalewki

Koledzy polecą Ci zapewne te:

http://www.salon-opon.com...HP2_o14568.html

a i te warto rozważyć:

http://www.salon-opon.com...-66_o14420.html

Sklep masz prawie pod nosem (Ćmiłów bądź ul. Kunickiego), nie zaszkodzi zadzwonić i zapytać.

hvil - Pon Gru 28, 2009 22:34
Temat postu: SLOLVED
Orzeł to ojczulek mej ziomalki wiec u nich kupuje zawsze:-) ale kurcze no racja ze fabryczne lepsze tylko skad tu te 200-400zł wiecej skombinowac. u nich mi ta chinszczyzne daja za 130zł:-) tez wlasnie myslalem o tych kleberach tak na przejsciowo ale 600zł to o 200 wiecej jak 400:/

[ Dodano: Pon Gru 28, 2009 22:34 ]
Ok, niewiem jak mienic temat że już dylemat rozwiązany:-) Kupiłem nalewki pod kraśnikiem w malym zakladzie na wsi:-) ale tanie jak barszcz:-) 80 zł z transportem za sztuke z roczna gwarancją:-D w sumie 320 to nie duzo a wiem ze minimum rok wytrzymaja:-)

szamanpl - Wto Gru 29, 2009 09:18

jak Ci zacznie trzepać kierownicą po kilkuset km przebiegu,to nie szukaj w zawieszeniu-to będą nadlewki :/
sknerko - Wto Gru 29, 2009 09:42

Cytat:
jak Ci zacznie trzepać kierownicą po kilkuset km przebiegu,to nie szukaj w zawieszeniu-to będą nadlewki

Tak jest. mnie akurat tyłem trzepać zaczęło ale w lekkim Suzuki swift wrażenie było że mi tył urwie

benola - Wto Gru 29, 2009 09:56

"szamanpl" wszystko zależy od jakości opon bieżnikowanych.Od ładnych paru lat jeżdżę na zimówkach bieżnikowanych i nic się nie dzieje,idealnie zachowują się w trudnym górskim terenie.Ostatnio przy zakładaniu kolejnych opon ciężarki wyważające były wręcz symboliczne.Wszystko zależy od producenta i jakości wykonania.

[ Dodano: Wto Gru 29, 2009 09:54 ]
nie chcę reklamować firmy,ale napiszę,że kupuję bezpośrednio u producenta "Profil"i jeszcze się nie zawiodłem!

[ Dodano: Wto Gru 29, 2009 09:56 ]
zajrzyjcie tu:http://www.profil-zro.com.pl/

hvil - Wto Gru 29, 2009 10:37

300zł to jednak nieduża cena a jak zacznie szarpać to pojadę z reklamacją.:-)
PTE - Wto Gru 29, 2009 11:02

"Profil" to dobra marka wśród nalewek. Jak byłem jeszcze toyociarzem, to pamietam że na forum corollaclub.org udzielał się nawet jeden ze współwłaścicieli fabryki i prezentował opony na żywo na swym aucie podczas ekstremalnych wyczynów :wink:

Osobiście miałem kiedyś nalewki w skodzie 125L, ale nie wspominam ich zbyt dobrze - były bardzo śliskie. Po zaliczeniu pełnego obrotu na łuku jezdni w Sopocie zmieniłem je na nowe Dębice. Tyle że to było 10 lat temu i to były gumy wykonane wg innej technologii (całe nalewane a nie jak obecnie - bieżnik naklejany "z metra").

primjack - Wto Gru 29, 2009 12:53

kolego jesli chodzi o "nalewki" to PROFIL smiało moge polecic sami zakładamy go w moim serwisie , ja do swojego roverka kupiłem akurat opony INFINITY INF-049 i wg mnie są bardzo dobre choc mielismy z tą firmą problem w ciężarówkach ale jesli chodzi o osobowe to swietnie sie drogi trzymają na zakretach , snieg nie lepi sie na biezniku , nie szumią wiec jak narazie moge polecic zrobiłem na nich ok 1500 km