|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R25 2.0 IDT] Nie odpala - strzela jak karbin
MarioBross - Sob Gru 19, 2009 11:02 Temat postu: [R25 2.0 IDT] Nie odpala - strzela jak karbin Witam
Mróz wykończył mojego Roverka na amen. Od początku mrozów zaczęły się problemy z odpalaniem otóż chce zagrzać świece grzeją się strasznie długo około 12 sekund za każdym razem jak przekręcę kluczyk (grzeją się równocześnie z check engine i równocześnie gasną - nie wiem czy tak ma być ?) Ostatnio jeszcze odpalił po kilku sekundowych seriach kręcenia rozrusznikiem dzisiaj już nie strzela jakby z karabinu maszynowego wszystko miga zaczyna tykać w zegarach i nie mogę zapalić. Włączyłem światła mijania bo wyczytałem na forum że powinny przygasać przy grzaniu świec ale nic nawet nie drgnęły. I skąd to strzelanie ? Co zrobić ?
SeevS - Sob Gru 19, 2009 11:05
http://forum.roverki.eu/v...5676470b#435056
MarioBross - Sob Gru 19, 2009 11:07
Ok może to być to jak to sprawdzić ?
Chris83 - Sob Gru 19, 2009 11:21
U mnie jak mrozi to też długo grzeje. Wczoraj mi nie odpalił z powodu słabego akumulatora.
Prawidłowe połączenia mas i przewodów też warto sprawdzić.
MarioBross - Sob Gru 19, 2009 11:23
Tylko gdzie sprawdzić te masy w których miejscach. Czy będę potrzebował jakiegoś urządzenia ?
Chris83 - Sob Gru 19, 2009 17:49
Jestem laikiem więc nie wiem czy dobrze Cię poprowadzę, ale spróbuję.
Przede wszystkim klemy, oczyścić, skręcić. Wszystkie połączenia do mas (RAVE sciągnąć, przeszukać), kostki - domowym sposobem nie trzeba mierników tylko wypiąć/odkręcić przeczyścić spiąć/skręcić (ew. psiknąć sprayem do połączeń elektr. - tylko NIE WD 40). Voltomierz może się przydać do spr. akumulatora - bo może słaby i wtedy to jest dyskoteka na kontrolkach).
Osobiście właśnie stawiam na rozładowany akumulator.
Pozdro
..
W linku wysłanym przez SeevS (na dole) piszą że przewód od aku do masy
azer - Sob Gru 19, 2009 17:51
w tym akurat przypadku akurat raczej aku padło
http://www.youtube.com/watch?v=7LWPODapbJw u mnie tak to wyglądało poprzedniej zimy, jak padnięty był akumulator. Masy też można zweryfikować
Matius - Sob Gru 19, 2009 22:58
może po prostu czas wymienić świece żarowe i filtr paliwa?
samolot - Nie Gru 27, 2009 19:16
Miałem to samo - karabin maszynowy - przeczytałem setki postów, ale przy tym poznałem częściowo budowę R 25 - to był akumulator przy -20 st.C - naładowałem i odpalił [temperatura też się podniosła] - pozdrawiam
MarioBross - Czw Sty 21, 2010 18:42
Witam
Ostatnio problem rozwiązałem ładowaniem akumulatora i było ok.
Problem powraca gdy temperatury spadają poniżej 0 i zaczyna się to samo nie mogę odpalić rozrusznik kręci i po chwili rozładowuje akumulator i znów zaczyna strzelać z karabinu, więc znów naładowałem akumulator wsadziłem zapalił od strzału przychodzę na drugi dzień do garażu chce zapalić autko i znów nie mogę znów próbuje kilka razy pokręcić i zaraz to samo. Co zrobić ?
Ku_Ba - Czw Sty 21, 2010 20:31
Sprawdz świece żarowe czy grzeja a co do aku to ile on ma lat? Przy mrozie normalne ze zarowe dluzej sie rozgrzewaja jak masz mroz konkret to podgrzeaj i dwa i trzy razy, ale zacznij od podstaw świece czy wszystkie podgrzewaja sie no i kwestia akumulatora. Poprzednie auto mialem w dieslu i od tego zaczalem jak nie palil w zime (z tym ze aku mialem nowy)
MarioBross - Pią Sty 22, 2010 00:07
No właśnie nie bardzo wiem ile może mieć lat akumulator kontrolki świec długo się grzeją Dodam że przy temperaturach dodatnich palił od strzału.
bociannielot - Pią Sty 22, 2010 12:23
moze nie tylko chodzic o wiek, ale i pojemnosc, mi wczoraj auto po dluzszym postoju(spowodowanym kolizja ) taka specjalna odpalarka akumulatorowa laweciarz potraktowal silnik i bez problemowo zlapal po klikunastu moze 10 sekundach, winilem kat wtrysku a okazalo sie ze to aku mi zly sprzedali, nawet na forum kurcze pisalem ze te nowe akumulatory to o mniejszej pojemnosci daja rade a tu zonk
[ Dodano: Pią Sty 22, 2010 12:23 ]
Aha mi jak bylo cieplo tez palil na dotyk
MarioBross - Pią Sty 22, 2010 13:30
To ja już nie wiem. Wczoraj podładowałem akumulator wsadziłem do Roverka pojeździłem i na noc wziąłem do domku rano przychodzę wkładam akumulator i zapalił po 1 grzaniu świec. I w ogóle jak już jest ciepły to też pali od strzału. Ale po dwóch dniach postoju w garażu nie zapali ale kilka razy kręci aż do rozładowania akumulatora.
Jugol - Pią Sty 22, 2010 13:45
MarioBross napisał/a: | No właśnie nie bardzo wiem ile może mieć lat akumulator |
...ale można to sprawdzić, aku ma bity numer i po nim dojdziesz który rok prod.
Ku_Ba - Pią Sty 22, 2010 15:31
Wraz z wiekiem cele w aku moga juz nie trzymac pradu, a poza tym zdarza sie ze akumulator moze miec zwarcie w celach i rozrusznik bedzie tez "strzelal jak z karabinu" kontrolki przygasaja. Mialem tak w 2 letnim transicie ok 40 tys przelotu i paru specow zachodzilo o co chodzi prawie nowe auto swiezy aku a takie cos...na innym aku pieknie palil, w koncu po tescie miernikami wyszlo ze ma zwarcie w sobie.
MarioBross - Pią Sty 22, 2010 17:26
Wyszukałem na forum dokładnie tu http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=50028 objawy mam takie same i że może to być problem z czujnikiem temperatury powietrza gdzie w R25 2.0 IDT znajdę ten czujnik ?
Chris83 - Pią Sty 22, 2010 18:26
Z linku http://forum.roverki.eu/v...nik+temperatury
znalazłem: "Czujnik temp masz na kolanku metalowym jak patrzysz na silnik od strony pasażera nad alternatorem jeden jest na 1 kabel 2 na dwa kabelki"
Czujnik ten (płynu chłodzącego) w dieselkach podobno odpowiedzialny jest za czas grzania świec. O to Ci chodziło?
MarioBross - Pią Sty 22, 2010 19:42
Czyli jak go odłączę (kostkę) to załączy się wentylator pewnie tak ? i wtedy według tamtego tematu na forum powinno się uruchomić.
Chris83 - Pią Sty 22, 2010 22:15
Wg Twojego postu: Cytat: | wkładam akumulator i zapalił po 1 grzaniu świec | Cytat: | po dwóch dniach postoju w garażu nie zapali | To po prostu aku do sprawdzenia ew. wymiany. Zimny (może nie doładowany) / być może masz jakiegoś pazernego złodzieja prundu...-nie pali. Diesel musi zakręcić dużym prądem. Ja jestem po wymianie aku teraz grzeję świeczki z 2, 3 razy jak jest mróz i nie kręci dłużej niż 1,5-2 sek. Czujnik chyba OK skoro długo ci świeci kontrolka. Po zgaszeniu kontrolki grzeje świece ok 5-8 sek w temp -5, -8stopni.
PS .Temat który podałeś jest o benzynie - chyba nie o ten silnik Ci chodziło?
Wentylator może kiedyś się uruchomi w lato ale podobno to rzadkość w naszych silnikach.
PopaY - Sob Sty 23, 2010 11:29
Jak kręci to aku jest ok. W dieslach najważniejsze są świece przy minusowych temperaturach (oczywiście zaraz po paliwie). Mój przypadek. Wczoraj po 21 jak wychodziłem z pracy w Radomiu było -16. Za pierwszym podgrzaniem świec nawet nie drgnął, ale aku kręcił. Co więc zrobiłem? Poświęciłem kilka minut i około 20 razy podgrzewałem świece zanim znów zakręciłem i co? Odpalił od razu
Dziś rano mój brat dał ciała Miał wziąć mój wóz do pracy by go wstawić na halę produkcyjną by cały lód z niego odleciał, ale o godzinie 5:30 rano (na 6 jechał do pracy) przy temperaturze -21 stopni (choć miało być wg TVP1 -16 ) zamiast podgrzać świece to zakręcił mi aku na śmierć Jak już R45 "zabił" to wziął kluczyki od R600 i zrobił dokładnie to samo hehehe. No i "palił z buta" do pracy przez to A teraz obie bateryjki się grzeją w piwnicy Pamiętajcie: zawsze przy tak dużych temperaturach poświęćcie trochę czasu i zanim zaczniecie kręcić rozrusznikiem to kilkanaście razy (co najmniej) podgrzejcie świece
PS. w obu roverkach mam akumulatory roczne
Jugol - Sob Sty 23, 2010 12:26
PopaY napisał/a: | Jak kręci to aku jest ok. W dieslach najważniejsze są świece przy minusowych temperaturach (oczywiście zaraz po paliwie). Mój przypadek. Wczoraj po 21 jak wychodziłem z pracy w Radomiu było -16. Za pierwszym podgrzaniem świec nawet nie drgnął, ale aku kręcił. Co więc zrobiłem? Poświęciłem kilka minut i około 20 razy podgrzewałem świece zanim znów zakręciłem i co? Odpalił od razu
Dziś rano mój brat dał ciała Miał wziąć mój wóz do pracy by go wstawić na halę produkcyjną by cały lód z niego odleciał, ale o godzinie 5:30 rano (na 6 jechał do pracy) przy temperaturze -21 stopni (choć miało być wg TVP1 -16 ) zamiast podgrzać świece to zakręcił mi aku na śmierć Jak już R45 "zabił" to wziął kluczyki od R600 i zrobił dokładnie to samo hehehe. No i "palił z buta" do pracy przez to A teraz obie bateryjki się grzeją w piwnicy Pamiętajcie: zawsze przy tak dużych temperaturach poświęćcie trochę czasu i zanim zaczniecie kręcić rozrusznikiem to kilkanaście razy (co najmniej) podgrzejcie świece
PS. w obu roverkach mam akumulatory roczne |
...dobrze godo- wódki mu dać
...disiaj rano przy -16 zrobiłem podobnie i odpalił, aku ma 3 tygodnie, ale grzanie świec to podstawa, bo bez grzania i nówkę aku rozładuje się moment na kręceniu
Chris83 - Sob Sty 23, 2010 12:40
Ano po dzisiejszym ranku przyznaję kolegom rację z grzaniem świec (-18 o 7:30)
2 razy grzałem świeczki i okazało się mało. Zrobiłem drugą turę tym razem 3 i poszło. Aczkolwiek na starym aku drugi raz by już se nie pokręcił. Swoją drogą jestem ciekaw jak ma się czas grzania świec do ich trwałości - czy jest jakaś granica?
PopaY - Sob Sty 23, 2010 12:48
Teoretycznie nie ma Świeca musi być ciepła żeby "żar" zadziałał Ja zawsze przy takiej temperaturze grzeję świece sporą ilość razy (minimum 10 hehe) i nie mam problemów Za godzinkę odepnę aku od prostownika, wrzucę do auta i zanim zakręcę to sobie podgrzeję świece kilkanaście razy, powinien od razu zaskoczyć. Druga sprawa, że aku ładować się będzie tylko 4 godziny, ale chyba mu wystarczy do rozruchu
Chris83 - Sob Sty 23, 2010 13:01
Są trzy sposoby ładowania akumulatora :
Cytat: | Najczęstsze metody ładowania to:
• ładowanie wyrównawcze – polega na ładowaniu akumulatora prądem o wartości 1/20 jego pojemności do oznak pełnego naładowania (np. akumulator 50Ah ładuje się prądem 2,5A);
• doładowanie - polega na ładowaniu akumulatora prądem o wartości 1/10 jego pojemności do oznak pełnego naładowania (np. akumulator 50Ah ładuje się prądem 5A);
• ładowanie przyspieszone - polega na ładowaniu akumulatora prądem o wartości 0,8 jego pojemności do czasu rozpoczęcia gazowania, a następnie zmniejsza się prąd do wartości 1/10 jego pojemności i ładuje się do oznak pełnego naładowania (np. akumulator 50Ah ładuje się prądem 40A do rozpoczęcia gazowania, a następnie prądem 5A); ładowanie to nie jest korzystne dla akumulatora i stosować je należy jedynie w wyjątkowych sytuacjach; |
PopaY - Sob Sty 23, 2010 13:15
Ależ ja o tym doskonale wiem Mój prostownik ładuje moją bateryjkę prądem 4,5A (prostownik dobiera automatycznie wartość ładowania) i powinien go ładować jakieś 9 godzin Ja go odepnę po 4, bo muszę SE gdzieś pojechać
MarioBross - Sob Sty 23, 2010 20:05
PopaY napisał/a: | Jak kręci to aku jest ok. W dieslach najważniejsze są świece przy minusowych temperaturach (oczywiście zaraz po paliwie). Mój przypadek. Wczoraj po 21 jak wychodziłem z pracy w Radomiu było -16. Za pierwszym podgrzaniem świec nawet nie drgnął, ale aku kręcił. Co więc zrobiłem? Poświęciłem kilka minut i około 20 razy podgrzewałem świece zanim znów zakręciłem i co? Odpalił od razu
Dziś rano mój brat dał ciała Miał wziąć mój wóz do pracy by go wstawić na halę produkcyjną by cały lód z niego odleciał, ale o godzinie 5:30 rano (na 6 jechał do pracy) przy temperaturze -21 stopni (choć miało być wg TVP1 -16 ) zamiast podgrzać świece to zakręcił mi aku na śmierć Jak już R45 "zabił" to wziął kluczyki od R600 i zrobił dokładnie to samo hehehe. No i "palił z buta" do pracy przez to A teraz obie bateryjki się grzeją w piwnicy Pamiętajcie: zawsze przy tak dużych temperaturach poświęćcie trochę czasu i zanim zaczniecie kręcić rozrusznikiem to kilkanaście razy (co najmniej) podgrzejcie świece
PS. w obu roverkach mam akumulatory roczne |
Wczoraj przyjechałem do garażu odłączyłem klemy od akumulatora dzisiaj przyszedłem rano podłączyłem klemy wsiadam do autka grzeje świece do cyknięcia próbuje zapalić i rozrusznik ledwo ledwo. Więc zagrzałem świece tak jak radził kolega PopaY jakieś 20 razy i próbuje zapalić i nic nie zapali i zaraz zaczyna się dyskoteka i strzela jak karabin .. i znów akumulator rozładowany.
marek78 - Nie Sty 24, 2010 11:16
Mój sposób na duże mrozy jest taki;
Po przekręceniu kluczyka w stacyjce czekam aż zgaśnie kontrolka grzania świec ale jeszcze nie zapalam czekam dalej gdyż świece grzane są dalej czekam aż usłysze charakterystyczne pstyknięcie spod maski jej prawej strony,wtedy świece są max podgrzane,wtedy odpalam Roverka i jeszcze nie zdażyło mi się żeby nie zapalił,a bywały mrozy poniżej -20,nawet nie kręci dłużej niż 1sekundę i nie powtarzam tej czynności kilka razy tylko wszystko za pierwszym razem,oczywiście zaznaczam,że paliwo musi być pewne tylko takie tankuje-dodatkowo do każdego tankowania dodaje Castrol TDA czy to lato,czy zima,świece wymieniłem 3 lata temu na NGK,a akumulator jest dosyć stary nie wiem ile ma lat,gdyż był w samochodzie jak go zakupiłem,a kupowałem od pierwszego właściciela i mówił mi wszystko co było robione i wymieniane przy samochodzie a o akumulatorze nic nie wspomniał więc z tego wnioskuje że być może jest od nowości ale nie wiem tego na 100%.
Miałem do czynienia już z kilkoma samochodami z silnikiem diesla i powiem jedno żaden nie był tak nie zawodny jeśli chodzi o odpalanie przy niskich temperaturach jak Rover,oczywiście jest to mój pierwszy R,więc nie wiem czy wszystkie tak mają.
Trochę się rozpisałem,już kończę i pozdrawiam wszystkich.
MarioBross - Nie Sty 24, 2010 15:42
Witam
Dzisiaj przychodzę do auta z naładowanym akumulatorem próbuje odpalić i nic 3 razy krótko zakręciłem i znów zaczął rozrusznik strzelać z karabinu. Przyjechał znajomy włożył swój akumulator słabszy o prądzie rozruchowym 640 a mój ma 680 i uruchomił się na jego akumulatorze. Ale pojawiła się zaraz w garażu kupa dymu śmierdzącego ropą.
magneto - Nie Sty 24, 2010 15:47
Kup nowy akumulator.Pewnie ma przebicie między celami i dlatego pomimo ładowania nie ma efektu
Krzysi3k - Nie Sty 24, 2010 15:53
Przy odpalaniu na dużym mrozie u mnie też zawsze biały dym w garażu
Normalne. Masz aku rąbnięty. Koledzy już Ci to mówią od jakiegoś czasu, a Ty dalej swoje.
MarioBross - Pon Sty 25, 2010 18:47
Witam
Wymieniłem akumulator na Centra Futura 72Ah i kręcić kręci ale zapala i od razu gaśnie
GRZYBEK82 - Pon Sty 25, 2010 19:50
witam Panowie u mnie w 220SD świece grzeją dłużej niż kontrolka świeci i rzeczywiście słychać jak później przekaźnik je rozłącza i rzeczywiście wtedy najlepiej jest kręcić rozrusznikiem bo świeczki nie kradną nam prądu.
Ale chciałem tutaj jeszcze jeszcze zwrócić uwagę na to że świeczki grzeją jeszcze długo po odpaleniu(kontrolka nie świeci) im większy mróz tym dłużej grzeją podczas zapalonego silnika u mnie rekordowo przez 2 KILOMETRY jazdy! sprawdźcie czy i u was tak się dzieje.
U mnie to było winowajcą niedoładowanego aku na krótkich trasach.
Acha test jak długo świeczki grzeją wykonujemy żarówką i kabelkami podłączonymi do niej i bezpośrednio do świec.
PopaY - Pon Sty 25, 2010 19:57
MarioBross napisał/a: | Witam
Wymieniłem akumulator na Centra Futura 72Ah i kręcić kręci ale zapala i od razu gaśnie |
Paliwo kolego, niestety...
MarioBross - Pon Sty 25, 2010 20:04
Właśnie się tego obawiałem To co teraz zrobić żeby go uruchomić ?
marcin316 - Pon Sty 25, 2010 20:14
Weź farelkę albo mocna suszarkę do włosów i ogrzej pompę wtryskową i filtr paliwa. U mnie pomogło jak miałem gorsze paliwo zalane.
PopaY - Pon Sty 25, 2010 20:15
Ja musiałem cały układ odpowietrzyć gdyż pompa zamiast pompować paliwo to pompowała powietrze i cały układ się zapowietrzył.
MarioBross - Pon Sty 25, 2010 22:49
Ok odpalone ale rzucał obrotami nieźle mam cały bak praktycznie jak temu teraz zapobiec jakiś dodatek do paliw wlać ?
magneto - Pon Sty 25, 2010 22:56
MarioBross napisał/a: | jakiś dodatek do paliw wlać |
Ja wlewam jakiś tani z marketu butelka 0.5 l za 12 zeta starcza na 1000 litrów paliwa.
jak już nie mogłem jechać to wlalem do baku porcję preparatu która powinna starczyc na 200 litrów,5 minut pochodził na wolnych obrotach a potem juz tylko cieszyłem się z jazdy.Można też wlać benzynę.Przy mrozach powyżej -20 wlewam około 5 litrów benzyny na 50 litrów ON
azer - Pon Sty 25, 2010 23:18
magneto napisał/a: | Można też wlać benzynę.Przy mrozach powyżej -20 wlewam około 5 litrów benzyny na 50 litrów ON | dzisiaj w faktach podawali, żeby nie dodawać benzyny do ON. Trochę się zdziwiłem bo pierwszy raz słyszałem, że to zła praktyka. Było to zwykłe sianie herezji po prostu, czy może coś w tym jest?
Sam dolewam Skydd, na shellu litrowa butelka na 1000l chodzi po 40zł
MarioBross - Pon Sty 25, 2010 23:28
Też właśnie oglądałem fakty i słyszałem o tej benzynie. Znajomy co robi na stacji mówił że co chwile tankuje komuś diesla benzyną po kilka litrów zimą i że denaturat schodzi jak ciepłe bułeczki.
damiansz - Wto Sty 26, 2010 00:09
PopaY napisał/a: | Ja musiałem cały układ odpowietrzyć gdyż pompa zamiast pompować paliwo to pompowała powietrze i cały układ się zapowietrzył. |
jak sprawdzić czy układ się zapowietrzył? jak go odpowietrzyć?
marcin316 - Wto Sty 26, 2010 09:12
PopaY napisał/a: | Ja musiałem cały układ odpowietrzyć gdyż pompa zamiast pompować paliwo to pompowała powietrze i cały układ się zapowietrzył. |
Jeśli układ się zapowietrzył to znaczy że jest nieszczelny. Nawet jak filtr paliwa byłby zatkany, to którędyś pompa musiał by powietrze zassać.
Jeśli chodzi o dolewanie benzyny to może litr na zbiornik bym się odważył. Wydaje mi się, że 10% benzyny w oleju może już zagrozić samej pompie wtryskowej i wtryskiwaczom obniżając znacząco własności smarne oleju napędowego.
Dzisiaj przy -29 z nowym aku autko odpaliło za drugim razem, aczkolwiek trochę trzeba było pokręcić i wcisnąć pedał gazu. Do paliwa dolewam Skyda (wczoraj około półtorej setki na zbiornik czyli jakieś 3x więcej niż zalecana dawka )
lamtrop - Wto Sty 26, 2010 13:11
Witam wszystkich.
Wracam do głównego tematu tego wątku: słychać strzelanie.
(przeczytałem wszystkie wpisy i nie moge sie zorietować czy Wy piszecie o dislach czy o benzyniakach?)
Ja mam Rovera 416 (benzyna), wszystko było w porządku dopóki nie postał kilku dni na 20 stopniowm mrozie. Teraz stęknął rozrusznik dwa razy i dalej już tylko strzelanie o jakim pisaliście wżej. Być może akumulator też już padł, ale dziś odpalałem go na kablach od innego chodzacego samochodu i jest dokładnie to samo: steknął rozrusznik, a potem już tylko strzelanie...
Rok temu było dokładnie tak samo, ale ponieważ nie potrzebowałem samochodu, postał, aż sie ociepliło i zapalił bez problemów.
Co może być przyczyną?
Proszę o pomoc.
magneto - Wto Sty 26, 2010 14:22
lamtrop napisał/a: | i nie moge sie zorietować czy Wy piszecie o dislach czy o benzyniakach?) |
piszemy o dieslach ale jak masz wyładowaany aku to w benzynie też będzie strzelać
lamtrop - Wto Sty 26, 2010 14:32
...no właśnie strzela.... nawet jak się podłącza kable do innego samohodu?
więc to chyba nie akumulator...
szoso - Wto Sty 26, 2010 14:44
lamtrop napisał/a: | ...no właśnie strzela.... nawet jak się podłącza kable do innego samohodu? |
są kable i kable
jak masz cieniutkie kable to się nie dziwie że strzela
lamtrop - Wto Sty 26, 2010 14:55
kable mam grube, ale powiedzmy że z jakiegos powodu był słaby kontakt... spróbuje jeszcze raz wieczorem.
Ale czy ktoś wie co i dlaczego tak strzela?
No i jeszcze kwestia tego, że rok temu było tak samo , a po ociepleniu bez problemu zapalił...
Akumulator ma pół roku i w grudniu był ładowany na prostowniku do pełna...
PopaY - Wto Sty 26, 2010 15:39
Kolego przewody masz grube czy samą izolację? Bo jest bardzo dużo sprzedających, którzy sprzedają "grube" przewody, a później się okazuje, że to nie przewód, a sama izolacja jest gruba... A taki przewód jest "G" warty.
MarioBross - Wto Sty 26, 2010 18:06
Witam
U mnie problemem był akumulator zakręcił z 3 razy i padał nawet jak był naładowany na full teraz problemem jest paliwo - zamarza dolałem dodatku do paliwa wczoraj pojeździłem i rano znów miałem problemy z odpaleniem po jakiś 12 kręceniach dopiero odpalił.
Pojeździłem trochę wróciłem pod garaż by spuścić z filtra wodę lub inne paproki odkręciłem spód filtra zaczęło się lać do słoika 1 litrowego i zlało się tylko 1 cm ropy i nic więcej tak ma być >?
lamtrop - Wto Sty 26, 2010 18:44
słuchajcie, właśnie wróciłem z parkingu,
podłączyłem dobre (miedziane plecione o srednicy około 3mm ) kable do chodzacego innego samochodu i..... nic. W tym drugim aż przygasały światła (w mmencie włączania zapłonu), wec pobór prądu był duży, a Rover ledwo steknąl rozrusznikiem i zaczął wydawać znajome strzelające odgłosy.
Nie uruchomiłem.
Ale to raczej na pewno nie akumulator.
PopaY - Wto Sty 26, 2010 18:46
Jak przygasły światła to pomyliłeś bieguny
Ja właśnie swojego odpaliłem przewodami. Podpięliśmy R45 do VW Transportera 2,5TDi, przewody z miedzi 7mm (grube porządne) i odpalił Faza jest taka, że przed tym normalnie kręcił, ale nie odpalał
lamtrop - Wto Sty 26, 2010 18:55
Po pierwsze biegunów nie pomyliłem na 1000%, sprawdzałem to bardzo dokładnie!
Po drugie, jak piszesz twój "normalnie kręcił, ale nie odpalał", a mój nawet nie zakręcił jednego obrotu wałem...
PopaY - Wto Sty 26, 2010 19:03
Skoro to nie akumulator to sprawdź rozrusznik i alternator może. Światła w innym aucie nie powinny przygasać!
MarioBross - Wto Sty 26, 2010 19:07
A może ktoś wie ile ropy powinno się wylać z filtra bo mam wątpliwości żeby 1 cm do 1 litrowego słoika się tylko ropy wylał.
lamtrop - Wto Sty 26, 2010 19:08
tylko jak sprawdzić rozrusznik i alternator?
W taki mróz nie bede go rozbierał...
GRZYBEK82 - Wto Sty 26, 2010 19:12
mario popompuj gruszką!
MarioBross - Wto Sty 26, 2010 19:42
GRZYBEK82 napisał/a: | mario popompuj gruszką! |
Ok jak długo tak mam pompować tą gruszką ?
PopaY - Wto Sty 26, 2010 19:43
Aż będzie twarda
MarioBross - Wto Sty 26, 2010 19:44
hmm a będzie ? gdy mam korek spustowy odkręcony ?
PopaY - Wto Sty 26, 2010 19:46
Zależy. Generalnie powinna stwardnieć jeśli cała będzie w paliwie.
apples - Wto Sty 26, 2010 19:46
MarioBross myślę że ponad pół litra powinno być w filtrze. Dzisiaj zlewałem od siebie i tyle wyszło - R75. Mogę mieć większy filtr, ale 1cm to duuuuuuużo za mało.
MarioBross - Wto Sty 26, 2010 20:06
Czyli jednak chyba coś nie tak z tym filtrem
PopaY - Wto Sty 26, 2010 20:09
60zł mniej więcej kosztuje nowy od Filtrona. Być może dostało się do niego przez cały czas użytkowania sporo syfu, który blokuje dopływ paliwa. Wymień, sprawdź, koszta nieduże.
damiansz - Wto Sty 26, 2010 20:21
MarioBross napisał/a: | Witam
U mnie problemem był akumulator zakręcił z 3 razy i padał nawet jak był naładowany na full teraz problemem jest paliwo - zamarza dolałem dodatku do paliwa wczoraj pojeździłem i rano znów miałem problemy z odpaleniem po jakiś 12 kręceniach dopiero odpalił.
Pojeździłem trochę wróciłem pod garaż by spuścić z filtra wodę lub inne paproki odkręciłem spód filtra zaczęło się lać do słoika 1 litrowego i zlało się tylko 1 cm ropy i nic więcej tak ma być >? |
ja też myślałem że winny jest syf/woda w filtrze paliwa. lałem więc wrzątkiem filtr, przewody dochodzące do niego. po czym go wyjąłem, odkręciłem korek spustowy i wylało się tak z pół szklanki minimum - czystej ropy. więc dalej szukałem przyczyny, tego że nie mogłem odpalić mojego dieselka..
u Ciebie też powinno się wylać dosyć dużo tej ropy.
marcin316 - Wto Sty 26, 2010 21:33
No mnie dzisiaj spotkała dosyć przykra przygoda, która zakończyła się holowaniem i wymianą filtra paliwa. Po rozcięciu starego okazało się, że jest cały zalepiony parafiną. Jeśli już ktoś wymontuje filtr, to na kilkanaście minut włożyć go do gorącej (bardzo gorącej) wody i dopiero spuszczać to co w nim się znajduje, taka moja rada...
damiansz - Wto Sty 26, 2010 22:01
a co się stało? o co chodzi? jakoś zagadkowo napisałeś tego posta..
Jugol - Wto Sty 26, 2010 22:04
MarioBross napisał/a: | hmm a będzie ? gdy mam korek spustowy odkręcony ? |
...to zależy na czym Ci zależy, czy na napełnieniu słoika ropą??- to nie stwardnieje, ale jak zakręcisz spust filtra, to grucha zrobi się twarda po pompnięciu
marcin316 - Wto Sty 26, 2010 22:26
damiansz napisał/a: | a co się stało? o co chodzi? jakoś zagadkowo napisałeś tego posta.. |
Jeśli to tyczy się mojego wpisu, to auto przestało dostawać paliwo w zadowalającej dla niego ilości, najpierw nie chciał jechać na trójce, potem na dwójce, a na końcu zaczął gasnąc nawet na biegu jałowym. Po półgodzinnym postoju w garażu i grzaniu farrelką przejechałem kilka km z prędkością 20 km/h i postawiwszy autko na napotkanym parkingu skorzystałem ze środków komunikacji publicznej. U mnie w nocy było coś koło -30 ale i przy tej temperaturze "normalne" paliwo z potrójnym albo i poczwórnym dodatkiem dieselskyda nie powinno zapchać filtra.
damiansz - Wto Sty 26, 2010 23:51
marcin316 napisał/a: | damiansz napisał/a: | a co się stało? o co chodzi? jakoś zagadkowo napisałeś tego posta.. |
Jeśli to tyczy się mojego wpisu, to auto przestało dostawać paliwo w zadowalającej dla niego ilości, najpierw nie chciał jechać na trójce, potem na dwójce, a na końcu zaczął gasnąc nawet na biegu jałowym. Po półgodzinnym postoju w garażu i grzaniu farrelką przejechałem kilka km z prędkością 20 km/h i postawiwszy autko na napotkanym parkingu skorzystałem ze środków komunikacji publicznej. U mnie w nocy było coś koło -30 ale i przy tej temperaturze "normalne" paliwo z potrójnym albo i poczwórnym dodatkiem dieselskyda nie powinno zapchać filtra. |
przy ok -30st.C różne anomalie się dzieją.. ale z tym filtrem to dziwna sprawa naprawdę. jakiej firmy to byl filtr i kiedy wymieniany ostatnio?
marcin316 - Sro Sty 27, 2010 08:08
Filtron, wymieniany lekko ponad rok temu ale autko w ubiegłą zimę nie było prawie użytkowane, także od wymiany nie minęło 20 kkm.
PopaY - Sro Sty 27, 2010 08:19
Ja usłyszałem od mechanika ostatnio rzecz następującą: "przy dieslach to ja bym się nie zastanawiał tylko co rok przed zimą filtr wymieniał"
szoso - Sro Sty 27, 2010 08:24
PopaY napisał/a: | Ja usłyszałem od mechanika ostatnio rzecz następującą: "przy dieslach to ja bym się nie zastanawiał tylko co rok przed zimą filtr wymieniał" |
dobry tekst
ja tam często filtr paliwa wymieniam
Brt - Sro Sty 27, 2010 09:39
lamtrop napisał/a: | podłączyłem dobre (miedziane plecione o srednicy około 3mm ) kable do chodzacego innego samochodu i..... nic. |
3mm .... jakby miały 13mm to by odpalił
szoso - Sro Sty 27, 2010 09:42
Brt napisał/a: | jakby miały 13mm to by odpalił |
wczoraj z teściem zrobiliśmy sami przewody o grubości 16mm i prawie wszystkich sąsiadów odpalaliśmy z nich jak zobaczyli że dobre przewody mamy
marcin316 - Sro Sty 27, 2010 10:59
PopaY napisał/a: | Ja usłyszałem od mechanika ostatnio rzecz następującą: "przy dieslach to ja bym się nie zastanawiał tylko co rok przed zimą filtr wymieniał" |
W sumie racja, na pewno nie zaszkodzi, jednak słabe paliwo i nowy filtr zatka, nawet jak by był wczoraj wymieniany...
marcinZG - Sro Sty 27, 2010 13:31
Zaraz dojdziemy do konkluzji, ze najlepiej 2 razy do roku wymienic
Przed zima, zeby nie bylo problemow z odpalaniem i po zimie, bo kto wie ile parafiny w nim siedzi po mrozach..
MarioBross - Sro Sty 27, 2010 15:00
Mam jeszcze takie pytanko bo dalej lipa z zapalaniem dzisiaj kręciłem i kręciłem i nic nie zapalił ale przynajmniej akumulatora jeszcze nie rozładował. Pytanie odnośnie świec: Czy jak rano przychodzę i grzeje świece to powinny za każdym razem tyle samo się grzać bo grzeją się cały czas po 12 sekund. Co przekręcę kluczyk i grzeje ponownie to tyle samo się grzeją. Dopiero jak już zapali to szybko gaśnie kontrolka.
damiansz - Sro Sty 27, 2010 15:11
u mnie tyle samo się grzały.. dopóki nie odpaliłem, silnik się zagrzał i dopiero po tym krócej się nagrzewały. kolejnego dnia rano znów długo się grzały dopóki nie odpalił..
jeżeli nie mogłeś dziś odpalić to pewnie paliwko przymarzło.. podładuj aku, weź czajnik gorącej wody, polej po filtrze paliwa, po pompie wtrysków, podpompuj paliwo pompką i kręć, podpompuj i kręć.. aż odpali powinno dać radę.. ja dwudniowego zamarzniętego odpaliłem w większe mrozy niż dziś..
MarioBross - Sro Sty 27, 2010 17:05
Wymieniłem dzisiaj filtr zobaczymy jutro co pokaże. Dzisiaj to dopiero za jakimś 20 razem odpalił i go rzucało nieźle ciągle zastanawiają mnie te świece czy coś może być z nimi nie tak.
damiansz - Sro Sty 27, 2010 18:00
moim zdaniem - jak masz ciepły silnik i odpala bez problemu to świece są OK.
a za tym 20 razem jak odpaliłeś to już na nowym filtrze paliwa?
MarioBross - Sro Sty 27, 2010 19:34
Nie jutro będzie pierwsze poranne odpalanie na nowym filtrze paliwa i zobaczymy czy się coś zmieniło jak nie to załamka
damiansz - Sro Sty 27, 2010 20:21
daj znać..
Brt - Sro Sty 27, 2010 20:42
ciepły to odpali nawet bez świec z palcem w liczy sieto co na zimno ... skoro kręci i nie odpala, to albo paliwko, albo świeczki .... dolej benzyny do ropy, pojeździj, żeby się wymieszało i zobacz czy to pomoże
MarioBross - Sro Sty 27, 2010 23:49
OK zobaczymy rano co to będzie. Dziś pewien mechanik mi dzisiaj powiedział że mogę mieć zapowietrzoną pompę paliwa i że w niektórych autach da się ją odpowietrzyć w Roverku 25 jest taka możliwość ?
PopaY - Czw Sty 28, 2010 11:55
Jest. Ja miałem taką przypadłość jak przyszły pierwsze duże mrozy. Paliwo zamarzło i pompa zasysała samo powietrze.
MarioBross - Czw Sty 28, 2010 13:42
Da się jakoś odpowietrzyć tą pompę samemu ?
Dzisiaj rowerek zapalił od strzału, ale temperatura na polu -2 stopnie. Więc nie wiem czy problem rozwiązał filtr paliwa czy temperatura na polu ale zauważyłem że dzisiaj się świece krócej grzały.
Krzysi3k - Czw Sty 28, 2010 14:11
Krócej grzały, bo cieplej
A problemem był filtr jak widać.
MarioBross - Czw Sty 28, 2010 14:32
ale trzęsło nim nadal tyle że krócej
Chciałbym żeby to był filtr, ale obawiam się tych świec
tronsek - Czw Sty 28, 2010 17:56
Mam pytanko.
Czy jak jakaś świeczka będzie trafiona, to zapali się kontrolka od świec lub silnika? Wiem, że w niektórych markach tak jest.
ascaris - Czw Sty 28, 2010 18:06
Mnie wczoraj po raz pierwszy zawiódł i nie odpalił. A było minus 23. Pewnie dlatego, że dwa dni i noce stał na mrozie nieużywany Ledwo kręcił a później strzelał jak karabin Nie męczyłem go więc. Popołudniu przy -8 odpalił odrazu. Zdarza się
Tak jeszcze na marginesie zapytam się.. ile powinno być płynu od wspomagania w zbiorniczku? Mam kreski upper i lower i płynu mam tak 2 cm poniżej lower?
tronsek - Czw Sty 28, 2010 18:09
To musisz Kolego dolać.
upper - to max
lower - to min
ascaris - Czw Sty 28, 2010 18:14
tronsek napisał/a: | To musisz Kolego dolać.
upper - to max
lower - to min |
Tylko nie pamiętam czy sprawdzałem na prostych kołach... jak są skręcone to chyba poziom się zmienia? Na razie nie odczuwam by cos było nie tak ze wspomaganiem...
szoso - Czw Sty 28, 2010 18:19
ascaris napisał/a: | Mam kreski upper i lower i płynu mam tak 2 cm poniżej lower? |
według instrukcji płynu powinno być do górnej kreski upper
tronsek - Czw Sty 28, 2010 18:23
Czy poziom się zmienia podczas skrętu kół, to nie wiem. Jednak 2cm poniżej "lower" to już znak, że płynu jest za mało. Jak Ci jeszcze trochę ucieknie tego płynu, to może pompa się uszkodzić.
Dolej do maxa i masz problem z głowy.
MarioBross - Czw Sty 28, 2010 23:32
A u mnie po odpaleniu silnika wzrasta poziom płynu wspomagania ponad normę o jakiś 1,5 cm. Wie ktoś jak odpowietrzyć pompę paliwa ?
marcinZG - Pią Sty 29, 2010 00:15
MarioBross napisał/a: | A u mnie po odpaleniu silnika wzrasta poziom płynu wspomagania ponad normę o jakiś 1,5 cm. Wie ktoś jak odpowietrzyć pompę paliwa ? |
Zawsze po odpaleniu wzrasta poziom plynu.
MarioBross - Pią Sty 29, 2010 00:29
no ok tylko że nigdy tak nie było zawsze wzrastał do upper
marcinZG - Pią Sty 29, 2010 04:27
MarioBross napisał/a: | no ok tylko że nigdy tak nie było zawsze wzrastał do upper |
Imho szukasz dziury w calym..
PopaY - Pią Sty 29, 2010 09:00
Jak masz lower to po odpaleniu wzrośnie do ponad upper
lamtrop - Pią Sty 29, 2010 16:37
Witam ponownie i ponownie wrócę do głównego tematu tego wątku: "nie odpala - strzela jak karabin"
Jak wszyscy wiemy w całym kraju temperatura się podniosła i pewnie większość z nas odpaliła samochody, ale...
...dla mnie problem nie został rozwiązany.
Ja w dalszym ciągu chciałbym sie dowiedzieć dokładnie co i dlaczego powoduje owo strzelanie. I nie zadowala mnie odpowiedź w stylu: "słaby akumulator"
Czy nikt na prawdę nie wie co sie dzieje z prądem (jeżeli to na pewno wina prądu), co zostaje poruszone i w jakim elemencie, że słychac to terkotanie. Czy to jakaś ruchoma część (jaka i gdzie?), czy jakieś wyładowanie elektryczne itp.
Dlaczego po podniesieniu sie temperatury nie ma takiego objawu. I wreszcie dlaczego nie odpaliłem samochodu na kablach w 20 stopniowym mrozie (było słychać terkotanie)!!!
Teraz jest ok, ale zakładam, że jak znowu przyjdą mrozy (w tym lub przyszłym roku), bedzie to samo.
damiansz - Pią Sty 29, 2010 17:03
a czy na pewno na tych kablach odpalałeś w odpowiedni sposób? pomijając podłączenie kabli (w kolejności: + dawcy, + biorcy, - dawcy, masa gdzieś na silniku biorcy) to czy kable były dość porządne i czy poczekałeś min 10 min zanim odpaliłeś?
na resztę pytań niestety nie umiem odpowiedzieć..
MarioBross - Pią Sty 29, 2010 22:19
lamtrop napisał/a: | Witam ponownie i ponownie wrócę do głównego tematu tego wątku: "nie odpala - strzela jak karabin"
Jak wszyscy wiemy w całym kraju temperatura się podniosła i pewnie większość z nas odpaliła samochody, ale...
...dla mnie problem nie został rozwiązany.
Ja w dalszym ciągu chciałbym sie dowiedzieć dokładnie co i dlaczego powoduje owo strzelanie. I nie zadowala mnie odpowiedź w stylu: "słaby akumulator"
Czy nikt na prawdę nie wie co sie dzieje z prądem (jeżeli to na pewno wina prądu), co zostaje poruszone i w jakim elemencie, że słychac to terkotanie. Czy to jakaś ruchoma część (jaka i gdzie?), czy jakieś wyładowanie elektryczne itp.
Dlaczego po podniesieniu sie temperatury nie ma takiego objawu. I wreszcie dlaczego nie odpaliłem samochodu na kablach w 20 stopniowym mrozie (było słychać terkotanie)!!!
Teraz jest ok, ale zakładam, że jak znowu przyjdą mrozy (w tym lub przyszłym roku), bedzie to samo. |
U mnie było podobnie tez mimo że był wzięty na kable nie odpalał ale to była ewidentna wina akumulatora coś z nim było nie tak bo się go w ogóle nie dało załadować niby świece grzał radio szło ale nie pokręcił zaczął strzelać z karabinu. Na nowym akumulatorze mogę kręcić i kręcić ale w mrozie też nie zapalił i tak samo jak jest ciepło to zapala od razu. Ale jak mróz to też musiałem kręcić jakieś 20 razy żeby odpalił i odpalił ale telepało nim nieźle przez jakąś minutę. Wymieniłem filtr paliwa i przyszło ciepło i odpala więc teraz mam wątpliwości czy to jego wina czy przez to że jest temperatura na plusie.
azer - Pią Sty 29, 2010 22:47
MarioBross napisał/a: | Wymieniłem filtr paliwa i przyszło ciepło i odpala więc teraz mam wątpliwości czy to jego wina czy przez to że jest temperatura na plusie. | jak już to wina słabego oleju i wytrącania się parafiny która zapaćkała Ci filtr. Dolewaj coś w stylu SKYDD'a lub z 3-5 litrów benzyny na każde tankowanie, będzie ok
MarioBross - Sob Sty 30, 2010 17:45
Witam dzisiaj problemy powróciły zimniej się zrobiło i wszystko wróciło tak jak było nie mogłem zapalić dopiero dzisiaj za po 8 kręceniu zapalił i zgasł a wczoraj zalałem benzyny 4 litry przejechałem 40 km i postawiłem go pod domem dzisiaj prawie w południe znów nie mogłem go odpalić.
Steff - Sob Sty 30, 2010 18:15
lamtrop napisał/a: | Ja w dalszym ciągu chciałbym sie dowiedzieć dokładnie co i dlaczego powoduje owo strzelanie. I nie zadowala mnie odpowiedź w stylu: "słaby akumulator" |
Tak z inne j beczki.... Nie jesteś jedyny, który nie może dostać odpowiedzi na swój problem.... Mnie też nikt nie jest w stanie powiedzieć dlaczego jak leje mixol do paliwa to auto hula jak złoto, a jak się olej skończy to go rzuca, nie ma mocy i pracuje jakby na 3 cylindry I faktem jest, że fugestie typu słaby akumulator czy wymień filtr paliwa są mało budujące
MarioBross - Sob Sty 30, 2010 20:07
U mnie nawet po zalaniu dodatku nic się nie zmieniło... Mechanicy tez rozkładają ręce że też nie wiedzą dlaczego tak może być jedna osoba mi tylko powiedziała że może być zapowietrzona pompa paliwa.
PopaY - Sob Sty 30, 2010 21:44
MarioBross, to niech Ci ją odpowietrzą. Co to za mechanicy??? Ja pojechałem do pierwszego lepszego i bez problemu mi cały układ, łącznie z pompą, odpowietrzył. Dla mechanika to żadna filozofia. Wygląda na to, że Ci Twoi "mechanicy", którzy rozkładają ręce powinni zakończyć z chwilą natychmiastową wykonywanie zawodu, bo się do tego nie nadają.
Steff - Sob Sty 30, 2010 22:13
A może ty masz tak "zapaskudzony" zbiornik paliwa, że mimo różnych "dodatków" do paliwa i wymiany filtra zasysasz "paskudy" i zatykasz układ wtryskowy Może trzeba by było wyczyścić zbiornik paliwa
MarioBross - Sob Sty 30, 2010 22:48
Problem w tym że żaden się nie chce podjąć tego auta a najbardziej tego silnika się boją. Jeden mi powiedział spoko mogę się podjąć ale tu jest tak ciasno że będzie to sporo kosztowało (500 zł) więc wole to co jestem wstanie sprawdzić sam i wymienić we własnym zakresie robić niż płacić komuś za to że jest ciasno razy x procent. Najgorsze to że problem pojawia się tylko że gdy zimno i dłużej postoi.
PopaY - Sob Sty 30, 2010 23:01
MarioBross napisał/a: | Problem w tym że żaden się nie chce podjąć tego auta a najbardziej tego silnika się boją. Jeden mi powiedział spoko mogę się podjąć ale tu jest tak ciasno że będzie to sporo kosztowało (500 zł) więc wole to co jestem wstanie sprawdzić sam i wymienić we własnym zakresie robić niż płacić komuś za to że jest ciasno razy x procent. Najgorsze to że problem pojawia się tylko że gdy zimno i dłużej postoi. |
To jacyś idioci, a nie mechanicy Mnie to kosztowało zdaje się koło 80zł i od tamtej pory wszystko jest ok. To jacyś partacze i naciągacze, a nie mechanicy.
damiansz - Sob Sty 30, 2010 23:20
umów się z P. Midowiczem albo P. Pstuś i podjedź do Krakowa - nie masz tak daleko a oni na pewno pomogą.
Steff - Nie Sty 31, 2010 00:06
marcinZG napisał/a: | Zaraz dojdziemy do konkluzji, ze najlepiej 2 razy do roku wymienic
Przed zima, zeby nie bylo problemow z odpalaniem i po zimie, bo kto wie ile parafiny w nim siedzi po mrozach.. |
I zastanawiam się czy to nie jest jakieś/dobre rozwiązanie, bo już od trzech różnych mechaników takie sugestie słyszałem
MarioBross - Pon Lut 01, 2010 15:30
Witam
Pogrzebałem jeszcze ostatnio przy moim Roverku i zastanawia mnie gruszka do pompowania filtra paliwa Musze ją kilka - kilkanaście razy pompować ok robi się twardsza ale nie bardzo i tak odczekam 1 minute i znów mogę z 2 razy nacisnąć tak ma być ?
damiansz - Pon Lut 01, 2010 18:13
MarioBross napisał/a: | Witam
Pogrzebałem jeszcze ostatnio przy moim Roverku i zastanawia mnie gruszka do pompowania filtra paliwa Musze ją kilka - kilkanaście razy pompować ok robi się twardsza ale nie bardzo i tak odczekam 1 minute i znów mogę z 2 razy nacisnąć tak ma być ? |
na bank masz gruszkę do wymiany.. znajduje się w niej zaworek zwrotny i Ci nie trzyma paliwa. gruszka po 2-3 razach już jest odczuwalnie dużo twardsza.
|
|