|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 75, MG ZT - [R75] Pompa oleju
cezary27 - Pią Sty 01, 2010 15:05 Temat postu: [R75] Pompa oleju Witam. Prawdopodobnie mam rozwaloną pompę oleju czy wiecie gdzie można taką dostać (przeszukałem całego neta i do tego silnika nic nie znalazłem).
Problem powstał i zdiagnozowałem (nie wiem czy trafnie) że pompa padła gdyż klekocze mi jak disel (czyli olej nie jest podawany na górę do klawiatury i zawory) i znalazłem siatkę stalową w dolewie oleju (pewnie ze smoka) i na dodatek coś w silniku popiskuje i podejrzewam że to właśnie pompa wydaje taki dźwięk jakby ktoś pogwizdywał i im większe obroty tym większa częstotliwość.
Proszę o poradę co z tym zrobić (tymczasowo wlałem 1l oleju ponad stan i mniej klekocze) jaki to koszt naprawy jeśli to pompa i kto w łódzkim najbliżej skierniewic/łowicza zna się na robocie żebym mógł spokojnie zaprowadzić do naprawy.
Pozdrawiam.
staf - Pią Sty 01, 2010 15:14
cezary27, O pompe zapytaj tu: http://www.tomateam.pl
SeniorA - Pią Sty 01, 2010 19:14
cezary27 napisał/a: | znalazłem siatkę stalową w dolewie oleju (pewnie ze smoka) | może to być kawałek siatki z wewnętrznego separatora oleju.Zacznij od ściągnięcia pokrywy z wlewem oleju na pierwszej głowicy. Pomiar ciśnienia oleju.
Zukowaty - Sob Sty 02, 2010 11:25
cezary27, Jak by nie miał ciśnienia to by zapaliła się kontrolka. Jak głowice nie dostają oleju to coś się mogło zatkać nagarem np. Patrzyłeś czy to nie klekocze przypadkiem kolektor ssący?
apples - Sob Sty 02, 2010 14:40
Nie wiem jak są rozwiązane popychacze zaworów w silnikach benzynowych w R75, ale w benzyniakach innych marek potrafią nieźle klekotać. Tak jak diesel.
Może to one tak klekoczą. Jeżeli są regulowane na zasadzie podkładek to problem rozwiąże się wymieniając podkładki na odpowiednią grubość. Jeżeli hydrauliczne to pozostaje wymiana na nowy. Jest to najczęstsza usterka klekoczącej benzyny po wywalonych sworzniach tłokowych.
Tak jak napisał Zukowaty, gdyby nie było ciśnienia paliłaby się kontrolka.
Podjedz do mechanika i w miejscu gdzie jest czujnik ciśnienia oleju wkręcą przyrząd i zmierzą ciśnienie.
Zmieniałeś ostatnio olej? Na jaki?
Dolewanie oleju ponad stan nie ma sensu, bo jeżeli pompa ma małą wydajność lub jak piszesz że jest uszkodzona to i tak jej nic nie pomorze. Aby łatwiej było jej pchać lepiej zalać syntetykiem. Nadmiar oleju wyrzuci w najsłabszym punkcie. Najczęściej przez simeringi na rozrządzie.
cezary27 - Sob Sty 02, 2010 18:32
kontrolka oleju się nie świeci = rozumiem że to jest dowód iż popma pracuje i daje odpowiednie ciśnienie
jak korek od oleju odkręcam to jest tam prawie sucho oprócz nalotu olejowego = ? i tu z kanału po lewej stronie była ta stalowa siatka którą wyciągnąłem z problemami tak była ubita
klekocze dokładnie jak disel i też myślałem że to klapki w kolektorze tak dają i nic z tym nie robiłem aż przypadek że Daewoo Lanosie zaczął mi tak samo klekotać no może ciut mniej i okazało się że mało oleju poniżej stanu minimalnego i dolałem = efekt jak ręką odjął = po tym zacząłem się zastanawiać o analogi w Roverku lecz stan był na max i nic nie ubywa od wymiany sprzed 6 miesięcy (olej castrol magnatec 10w40) i zaglądnąłem do wlewu oleju z pomocą latarki odkryłem ową siatkę i nie wiem co teraz bo po wyjęciu dolałem 1 litr ponad stan i klekocze deczko mniej ale klekocze a we wlewie nadal sucho i wymyśliłem że to może pompa ale skoro kontrolka się nie świeci to znaczy że nie pompa,
czy może być tak że jakieś kanały się zapiekły i dalej z tym robić??
SeniorA - Sob Sty 02, 2010 19:28
cezary27 napisał/a: | zaglądnąłem do wlewu oleju z pomocą latarki odkryłem ową siatkę | tak czy owak odciągnął bym nadmiar oleju i ściągnął pokrywę z wlewem oleju, bo trzeba sprawdzić ten separator cezary27 napisał/a: | tu z kanału po lewej stronie była ta stalowa siatka którą wyciągnąłem z problemami tak była ubita | w tym własne miejscu jest zamocowany siatkowy separator oleju. Pewnie jest tak jak pisze Zukowaty, i jest zatkany kanał olejowy.
apples - Sob Sty 02, 2010 19:32
cezary27 z pod klawiaturą tak ma być. Olej doprowadzany jest dopiero jak silnik pracuje. Po wyłączeniu silnika spływa do miski olejowej. Prawidłowo.
Jakby z ciśnieniem coś nie tak to by paliła się kontrolka. Dla pewności zrób test deski rozdzielczej, aby sprawdzić czy wszystko działa.
Kanały się nie zapiekły. Mogły się przytkać. Wątpię aby wszystkie.
Nie znam budowy tego silnika, ale zwal pokrywę zaworów i zobacz jak tam wygląda.
Zukowaty - Sob Sty 02, 2010 21:32
Tak o tym myślałem i wpadłem na pewnien pomysł. Kolega nalał litr oleju ponad stan...gdzie silnik sie go pozbędzie? Oczywiście że odpowietrzeniem. Wyrzuci go wiec do kolektora. Jeśli VIS jest połamany to duża dawka oleju go wyciszy. Do zdjęcia pokrywa nadzaworowa bo po odkręceniu korka raczej nie widać siatki odmy a jesli wszystko bedzie ok to do zdjęcia i sprawdzenia kolektor. Odpal auto i posłuchaj dokładnie plastikowego kolektora ssącego bo to bardzo częsta awaria. Silnik wtedy klekocze niczym stary Ursus na opal
[ Dodano: Sob Sty 02, 2010 21:32 ]
cezary27 napisał/a: | stalowa siatka którą wyciągnąłem z problemami tak była ubita |
Bo ona ma być ubita i ma tam być. Z resztą nie wydaję mi się żeby to ona coś zapchała bo znajduje się przecież nad uszczelką.
cezary27 - Nie Sty 03, 2010 10:53
hummmm
właśnie domyślam się że ta siatka gdzieś tam powinna się znajdować i napewno jej nie zerwałem a wyciągnąłem ją ponieważ znajdowała się w "kanale" otworze o średnicy 15mm w postaci ubitej tak jakbyś sobie kawałkiem firanki dziurę zatkał i tu miałem problem z wydłubaniem jej
oprócz tego sucho było (i nadal jest ) pod korkiem wlewu oleju i nawet na odpalonym silniku nie wybija mi bez korka (np. w Lanosie jak korek zdejmuję to wali przez niego ciśnienie i olej) = czy powinno być przy tym motorze sucho pod korkiem wlewu oleju?? wcześniej jakoś nie zwracałem na to uwagi lecz nie będąc fachowcem a jedynie użytkownikiem dłubkiem jeśli chodzi o obsługę zakładam że jednak nie powinno być sucho
SeniorA - Nie Sty 03, 2010 11:16
cezary27 napisał/a: | znajdowała się w "kanale" otworze o średnicy 15mm | wynika z tego,że nie masz gniazda do mocowania "grubego " przewodu do odpowietrzania skrzyni korbowej.
Zukowaty - Nie Sty 03, 2010 11:22
cezary27 napisał/a: | oprócz tego sucho było (i nadal jest ) pod korkiem wlewu oleju i nawet na odpalonym silniku nie wybija mi bez korka (np. w Lanosie jak korek zdejmuję to wali przez niego ciśnienie i olej) = czy powinno być przy tym motorze sucho pod korkiem wlewu oleju?? wcześniej jakoś nie zwracałem na to uwagi lecz nie będąc fachowcem a jedynie użytkownikiem dłubkiem jeśli chodzi o obsługę zakładam że jednak nie powinno być sucho |
Powinno tak być. Nie ma fizycznej możliwości żeby był tam olej bo wszystkie benzyniaki R mają uszczelkę która przesłania dźwigienki zaworowe i wałki. W Lanosie pod pokrywą widziałeś wałek a tu masz płaską powierzchnie uszczelki. Może ktoś wepchnął tą siatkę w otwór odmy bo jak mówi Senior zginęła mu odma i plastikowy zatrzask...lub takie tam kombinacje. Zapodaj fotki silnika to wszystko będzie wiadomo.
SeniorA - Nie Sty 03, 2010 11:34
Zukowaty napisał/a: | benzyniaki R mają uszczelkę która przesłania dźwigienki zaworowe i wałki. | bo jest w postaci płyty metalowej z otworami do przepływu powietrza i wlanego oleju.Może być na niej warstewka miękkiego nagaru.
cezary27 - Nie Sty 03, 2010 11:47
dzisiaj nie mam możliwości zrobienia fotek może jutro jak się obrobię z innymi tematami
odnośnie klapek VIS - jeśli by były uszkodzone to czy parametry jak moc nie spadłyby??
to akurat nie jest odczuwalne i np. przyśpieszanie do 100 w pełnej normie nic nie jest zmniejszone
SeniorA - Nie Sty 03, 2010 11:52
cezary27 napisał/a: |
odnośnie klapek VIS - jeśli by były uszkodzone to czy parametry jak moc nie spadłyby?? | nie jest odczuwalne jak sprawne są siłowniki VIS.
sknerko - Nie Sty 03, 2010 11:59
cezary27 napisał/a: | odnośnie klapek VIS - jeśli by były uszkodzone to czy parametry jak moc nie spadłyby??
to akurat nie jest odczuwalne i np. przyśpieszanie do 100 w pełnej normie nic nie jest zmniejszone |
Teoretycznie powinna spaść, ale nie da się tego jakoś wyczuć jak nie znasz auta dobrze. Swojego nwyczułem dopiero gdzieś po pół roku. W każdym razie pierwszą klapkę tą co otwiera się przy 2700obr idzie wyczuć na zimnym silniku jak będziesz dośc intensywnie przyspieszał to poczujesz szarpnięcie i ciąg po przejściu przez 2700obr. Drugą ta od 4000obr słabiej czuć ale wyczujesz jak pojedziesz na wusokim biegu i wyredukujesz tak zeby obroty weszły ci na 3800-3900 jak depniesz to jak się otworzy przy 4000 poczujesz ciąg i np wyprzedzisz tira w momencik w 2,5 potrafi koła zerwać w ten sposób
[ Dodano: Nie Sty 03, 2010 11:59 ]
czas od 0-100 raczej nie zmieni sie na tyle abyś go zmierzył poza tym od 0-100 trza mierzyć na cyfrowym prędkościomierzu bo wskazówka nie nadąża trza sobie włączyć tryb diagnostyczny zegarów i tam w którymś punkcie jest prędkość
Zukowaty - Nie Sty 03, 2010 13:05
Cytat: | czas od 0-100 raczej nie zmieni sie na tyle abyś go zmierzył poza tym od 0-100 trza mierzyć na cyfrowym prędkościomierzu bo wskazówka nie nadąża trza sobie włączyć tryb diagnostyczny zegarów i tam w którymś punkcie jest prędkość |
Sprawdzaliśmy organoleptyczni na Sknerka osiedlu. Zatrzymałem sie już a wskazówka jeszcze opadała od 50 w dół
Co do kolektora to nie musi być żadnej różnicy w osiągach. Klapki które się urywają to te otwierające się na 2700obr. Ta na 4tys nie ma możliwości urwania się (jest po prostu zrobiona z głową). Klapek jest 6 i jeśli jedna czy dwie się oberwą nic prawdopodobnie nie poczujesz ale będą one klekotały.
Nie rozumiem czemu temat aż tak się rozwija jeśli chodzi o zwykłe klekotanie...Sprawdź ten kolektor i podjedź do jakiegoś ZAUFANEGO mechanika, niech go osłucha stetoskopem.
cezary27 - Nie Sty 03, 2010 13:32
problem w tym że w moim mieście Skierniewice nikt się na tym nie zna (albo udają że się znają a naprawdę jest to improwizacja) nawet do serwisu opla się udałem gdzie prowadzą od kilku lat naprawy wszystkich marek i rozmawiając z nimi okazuje się że zabrali by się za to jak pies za jeża, najchętniej to wybebeszyli by cały silnik i skasowali klienta na maxa nie robiąc tego co należy ale po kolei jak im przyjdzie na myśl- wymienić co się tylko da a nie co potrzeba
w każdym razie spróbuję zacząć od kolektora
czy te klapki się wymienia ? naprawia ? czy kolektor cały trzeba wymienić??
SeniorA - Nie Sty 03, 2010 13:52
cezary27 napisał/a: | w każdym razie spróbuję zacząć od kolektora | musisz wymienić kolektor na dobry , jeśli ten jest uszkodzony.Nic się tu nie wymienia oprócz siłowników VIS.
cezary27 - Nie Sty 03, 2010 18:28
czy coś takiego z allegro było by ok?? :
http://moto.allegro.pl/it...freelander.html
i po czym poznać jak sprawdzić zdemontowany kolektor czy jest dobry czy nie?
Zukowaty - Nie Sty 03, 2010 20:52
Tak to byłoby dobre. Jak będą poobrywane klapki to zauważysz. Używany długo leżący kolektor proponuje przed założeniem rozruszać ręką co by się klapki nie zakleiły id schnącego oleju. Podczas użytkowania już nie ma takiej groźby. Cena za tek kolektor troszkę za wysoka. Można bez proszenia się kupić tak do 500zł. Przyzwyczaj się że kolektory to najdroższy i najdelikatniejszy element tych aut z V6 pod maską.
rudolfinho - Sob Lis 30, 2013 17:07
Chciałem odgrzać trochę kotleta. Możecie mi powiedzieć czy podczas zmiany pompy oleju, należy wymienić uszczelkę pompy oleju?
|
|