Zobacz temat - [216 Coupe 97r] Proszę o pomoc w próbie identyfikacji dźwięk
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer - [216 Coupe 97r] Proszę o pomoc w próbie identyfikacji dźwięk


Vesper416 - Sob Sty 09, 2010 10:44
Temat postu: [216 Coupe 97r] Proszę o pomoc w próbie identyfikacji dźwięk
Sprawa ma się tak że od jakiś 2 miesięcy męczy i straszy mnie dziwny dźwięk.

Na początku myślałem że to przegub wewnętrzny albo coś ze skrzynią, ale ta chdzi bez zarzutu biegi wchodzą dobrze i nie wypluwa ich sprzęgło też dobre. Jako winowajce podejrzewałem połowe zawieszenia przedniego: wachacze, drązki reakcyjne, końcówki drążków, stabilizatory no normalnie wszystko a ostatnio zacząłem podejrzewać poduszki tylne te od skrzyni.

Sprawa jest może o tyle łatwiejsza że ten dzwięk wystęuje nawet wtedy kiedy stoje w miejscu i samochód jest na luzie więć praktycznie całe zawieszenie i przeguby odpadają bo po prostu wtedy nie wykonują żadnej pracy.

Dźwięk wydobywa sie jakby spod pedału gazu ale jeszcze bardziej do środka samochodu i troszkę bliżej gajgi biegów. Dźwięk pojawia się jak samochod sie troche rozgrzeje i nie ustępuje później. GDy owe zjawisko występuje na przykład stoje na światłach i zaczyna skrzeczeć to wystarczy że na luzie dodam leciutko gazu i ucicha.

Nie wiem czy to poducha bo nigdy nie miałem problemu z nimi a chodzi mi jeszcze nie wiem dlaczego łożysko oporowe w skrzyni!

Proszę obejrzyjcie film i wsłuchajcię się mam nadzieję że ktoś może rozpozna ten dźwięk!

http://www.youtube.com/watch?v=3jA12yEajsM

sTERYD - Sob Sty 09, 2010 11:36

chodzi o to a'la trzeszczenie...?

sprawdź może, czy wydech nie jest gdzieś na milimetry od jakiegoś innego elementu... :hm:

Vesper416 - Sob Sty 09, 2010 11:43

Wydech w porządku poza tym przy gazowaniu wtedy powinien trzeszczeć!

[ Dodano: Sob Sty 09, 2010 11:43 ]
To co tu słychać to jest lajt naprawde jak jade w trase i auto sie dobrze rozgrzeje to wali nie miłosiernie aż czasem się boje że zaraz coś odleci a jak widze patrol na poboczu to wrzucam luz i lekko gaz byle by nie hałasował!!!!

A jeszcze jedno jak ruszam z wyższego biegu 2 czy 3 to wtedy też strasznie to hałasuje tak jak ma większy opór

sTERYD - Sob Sty 09, 2010 11:51

wiesz co... sprawdź dokładnie konstrukcję przedniego zawieszenia...
u mojego ojca w megance było kiedyś podobnie, dodatkowo jeszcze jak podjeżdżał pod jakieś krawężniki itp. też strzelało, i okazało się, że sanki zawieszenia były popękane przy mocowaniach, i blacha na pęknięciach tak pracowała... :/

Vesper416 - Sob Sty 09, 2010 11:54

sanki też były sprawdzone mają się świetnie ;/

No a czy może to być ta poduszka? W sumie samochod nie pływa na zakrętach i nie mam drgań wewnątrz auta no może są ale w skali do 10 to są one na 0,5. No i zastanawia mnie to że jak doda się lekko gazu to wiadomo silnik się unosi a hałas ustępuje....

Nie ma nigdzie kanału a pogoda w poznaniu jest taka że dziś rano miałem jakieś 10cm śniegu na samochodzie więc nawet nie mam jak wejsc pod spod zeby obadać poduchy. A nie chce w razie czego o głupią poduche do mechanika dawać....

hvil - Sob Sty 09, 2010 12:23

a czy niema tak ze na hamowaniu silnikiem trzeszczy jak na luzie?? U mnie bylo os takiego i swiadczylo o przegubie wewnetrznym:-) w jednej skrzyni wymienilem jak terkotało, w drugiej bardziej trzeszczalo i wylo i nie wymienialem..... to mi caly wal skrzyni wyszedl przez obudowe:-) ale mx-3 maja skrzynie z papieru:-) moze to jest przegub wewnetrzny jego satelity?
kaaaziuu - Sob Sty 09, 2010 12:29

Ja niestety tez bym obstawial cos w okolicy skrzyni...moze kolo hmm :roll:
Vesper416 - Sob Sty 09, 2010 12:32

no fajnie tylko dlaczego trzeszczy jak jest wysprzęglony??? przy hamowaniu silnikiem raczej nie. skoro trzeszczy na luzie jak samochod w ogole sie nie porusza....?

[ Dodano: Sob Sty 09, 2010 12:32 ]
kaaaziuu napisał/a:
Ja niestety tez bym obstawial cos w okolicy skrzyni...moze kolo hmm :roll:


dokłądniej o jakie koło ci chodzi?

kaaaziuu - Sob Sty 09, 2010 14:18

O kolo zamachowe, moze cos sie o nie lekko obciera albo cos, no nie wiem tak mi sie wydaje.
hvil - Sob Sty 09, 2010 14:22

no moze byc cos nietak z kolem, a inaczej... kiedy ty sprzeglo mieniales?:-D moze masz juz calkiem pojechane? ja widzialem sprzegla ze tarcza byla walnieta, spekana, ale to po katowaniu na głupiego.
Vesper416 - Sob Sty 09, 2010 14:24

sprzęgło nie wiem kiedy było w nim zmieniane ale skrzynia i sprzęgło sprawują sie bez żadnych zarzutów
hvil - Sob Sty 09, 2010 14:34

a poziom oleju we skrzyni sprawdzales??
Vesper416 - Sob Sty 09, 2010 14:41

tak nawet wymieniłem i nic nie pomogło jeszcze raz powtarzam skrzynia i jej osprzet wporządku co jedynie mi sie wydaja ta poduszka nie tenteges
kaaaziuu - Sob Sty 09, 2010 18:08

Tylko ciekawe co bylo by z ta poducha? Moze guma na niej juz do konca sparciala i jakos delikatnie sie obija metal o metal :/ Ale z tego co widzialem na filmie to chyba nie ma na to reguly co? Brzeczy kiedy chce?
Vesper416 - Sob Sty 09, 2010 19:05

Brzęczy cały czas po rozgrzaniu. czy stoje czy jade a poduchy własnie nie mam jak sprawdzić bo dziś w poznaniu totalna zamieć cały dzień, kanału brak.....

Chyba wymienie wszystkie wkłady poduch bo i tak chce go robić pod wersje prosto z salonu

ale to dopiero wiosna lato

[ Dodano: Sob Sty 09, 2010 19:05 ]
ja mam takie wrażenie że to jest tak jak by coś ciężkiego z dużym oporem się przesuwało wydaje mi sie że ta guma w łapie musi być mocno zjechana i sam metal o metal trze, ale prawdy pewenie dowiem sie po roztopach choć pogoda zapowiada sie nie ciekawie ponoć cały czas ma padać śniegi w lutym to samo ;/ dolina

kaaaziuu - Sob Sty 09, 2010 21:11

Tak bajdełej ;) to troszke zazdroszcze tego sniegu :D
Vesper416 - Sob Sty 09, 2010 21:19

kaaaziuu,

Specjalnie dla Ciebie moja maszynka rano przed odśnieżaniem


kaaaziuu - Sob Sty 09, 2010 23:54

Gdzie???...bo nie widze :P Ładnie posypalo :D
sTERYD - Sob Sty 09, 2010 23:58

nie ma czego zazdrościć... dzisiaj gdziekolwiek pojechałem, to musiałem rakietę odkopywać za każdym razem :/
Dolgan - Nie Sty 10, 2010 00:25

Witam.

Ja Ci podrzucę inny pomysł.
Sprawdź katalizator a w zasadzie jego górną osłonę. Oderwana przerdzewiała blacha od mocowania telepiąc się może właśnie wydawać podobny dźwięk. Bez kanału będzie ciężko.

oprawca_1978 - Nie Sty 10, 2010 08:19

Tak stuka rura wydechowa o podwozie albo inny element samochodu, gdy przy pracującym silniku na wolnych obrotach, razem z nim wpada w wibracje, które wtedy są największe z racji niskiej prędkości obrotowej silnika.

Przejrzyj DOKŁADNIE rurę wydechową, centymetr po centymetrze, czy gdzieś nie dotyka, pobujaj nią odważnie w górę, w dół, na lewo i prawo, łapiąc co parę cm, a zobaczysz, że to ona. Albo gdzieś skrzywiona, albo mocowanie gdzieś padło, tudzież ucho się zgięło i rura zaczyna stukać przy wibracjach od silnika w nadwozie.

Mam to samo w mojej Nexii, gdy ostatni tłumik został przepołowiony przez drut, na którym go podwiesiłem. Rura opuściła się i stuka po belce tylnego zawieszenia. Identyczne odgłosy.

Vesper416 - Nie Sty 10, 2010 11:14

Co do tej osłony to była ona odkręcana jak ściągałem bak! potem przykręciłem ją i dokładnie sprawdziłem czy nie ma luzu i czy gdzieś nie styka! zobacze jeszcze z tym co pisał oprawca_1978, z rurą tylko musze namierzyć jakiś kanał! Tylko przypomne że dźwięk dochodzi mniej więcej spod wysokości drążka zmiany biegów
kaaaziuu - Nie Sty 10, 2010 12:19

A moze mocowanie tlumika srodkowego jest blisko mocowania do podwozia i moze tam dotyka.
Markzo - Nie Sty 10, 2010 12:36

Kozikowi coś też pukało czy coś, to okazało się, że właśnie na tej wysokości rura ma w środku drugą rure, która się oberwała, migomat i już cisza :D
sTERYD - Nie Sty 10, 2010 12:41

no fakt, fabryczne dwururki mają podwójne ścianki :cool:
Vesper416 - Nie Sty 10, 2010 13:05

ale tego raczej wizualnie nie zauważe? Czyli wczołgać się pod auto szarpać układem wydechowym i słuchać czy stuka
Markzo - Nie Sty 10, 2010 13:13

Kozik zrobił tak, że przewiercił rure w 4 miejscach i złapał to migomatem ;)
sTERYD - Nie Sty 10, 2010 13:14

najlepiej by było chyba wykręcić dwururke i nią pomachać.. :hm:
Markzo - Nie Sty 10, 2010 13:16

życze powodzenia zrobić to pod blokiem bez podnośnika :/ śruby są tak zapieczone, że nie ma szans zrobić to na ziemi bez dobrych kluczy :/ wiem, bo przerabiałem temat, kiedy zakładałem u siebie 4-2-1 z nierdzewki...
Vesper416 - Nie Sty 10, 2010 13:18

Tak myśle że wczołgam sie poszarpie i postukam i jak będzie to to pojade do tłumikarza i niech robi.

Chodź mam szczerze wątpliwości bo wydech kompletny jest nowy poza kolektorem

Kozik - Pon Sty 11, 2010 16:44

witaj, w zasadzie nie ma znajomego dźwięku na tym filmiku :( ale ja u siebie jak uderzałem w dwururkę mocno ręką a nie młotkiem w okolicach łączenia z katalizatorem wydawało mi metaliczny dźwięk ale to nie zawsze.
problemem była dwururka która jak się okazało w środku miała drugą rurkę, po przewierceniu jednej i zaspawaniu. drżenie umilkło.
było to taki dźwięk w okolicach 1200-3500 z tego co pamiętam, taki metaliczny jakby się jakaś rura o rure nabijała.
takie małe porównanie miałem fiata 126Bis w nim tak brzmiał odkręcony alternator ;)

Vesper416 - Sro Sty 13, 2010 14:23

Kozik,

Dziękuje za szybką reakcję.

Czyli drogą eliminacji obstawiam poduszke skrzyni biegów! Chyba pojade do mechaniora na kanał żeby sprawdził ją!!!

Witam mały update dziś musiałem wyjechać rano na miasto. POszedłem do samochodu zapaliłem go i zacząłem odśnieżać dobre pół godziny mi to zajeło bo gad był skuty lodem!!! podczas odsniezania zaczął sie na krótko koncert położyłem sie w śniegu i ten dźwięk ewidentnie dochodzi ze skrzyni!!!! żadne tłumiki i luzu na nich. Dzwięk sie wydobywa z wnętrza skrzyni co bardzo mnie za niepokoiło bo nie miałem żadnych problemów z nią!!! Sprzegło chodzi jak należy choć nie znaj jego faktycznego stanu i kiedy było robione!!! Biegi jak masełko wchodzą!!!

Więc zapytam raz jeszcze czy to możliwe że łożysko oporowe się kończy???? W ogóle czym objawia się usterka łożyska oporowego w skrzyni?!

Wiecie ja lubie ostro deptać w podłoge (wiem że nie wolno i nie ładnie tak) no ale na drodze ekspresowej do M1 z Rataj dziś przykładowo 160km/h nie ma czym sie chwalic ale jak coś mi chrupnie w skrzynie albo nie daj Bóg coś sie tam wystrzeli i ją przebije to nawet nie będe miał szansy....