Zobacz temat - [R620] Nawiew
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R620] Nawiew

Tiooo - Czw Sty 14, 2010 11:20
Temat postu: [R620] Nawiew
Moze na poczatku powiem ze poczytałem trochę starych tematów no ale nie dokładnie jest tak u mnie

Raz mi nawiem dziala raz nie dziiala ;/
Jak wsiadam do zimnego samochodu to wszystko dziala jak trzeba, po kilku min. nagle sie wyłącza, później po kilku-kilkunastu minutach znów sie sam załącza, później znów sie wyłącza
itd., bez roznicy na ktorym jest "biegu" (stopniu nadmuchu)
Dodatkowo moge powiedziec ze przed tym wyłączeniem tego nawiewu słyszę jakies baręczenie przy schowku
Czytałem cos o tych opornikach ale to sie tyczyło nawiewu przy róznych biegach 1,2,3,4,5 lub na róznych szybkosciach nawiewu

Gdzies tez słyszałem o szczotkach które trzeba wymienic ale dokładnie nie wiem o co chodzi więc proszę o pomoc :)
Dziękuje z góry

darek_wp - Czw Sty 14, 2010 11:29

Skupił bym się raczej na podmianie przekaźnika. Jak wszystkie poziomy nawiewu działają to oporniki sa ok. Przekaźnik jest oznaczony jako 248 blower relay w skrzynce bezpieczników w kabinie. Chyba że coś mechanicznie blokuje wentylator ale do sprawdzenia trzeba go wymontować.
Tiooo - Czw Sty 14, 2010 11:40

Chodzi o te bezpieczniki przy sprzęgle po lewej stronie ?
darek_wp - Czw Sty 14, 2010 12:42

Tak, chodzi o główną skrzynkę z bezp w kabinie.
Tiooo - Czw Sty 14, 2010 12:44

Sprawdziłem po lewej stronie na dole skrzynkę z bezpiecznikami i tam takowego nie ma

Moze nad skrzynką z bezpiecznikami widziałem kostki czarne (to chyba te przekazniki) ?? ??

darek_wp - Czw Sty 14, 2010 14:18

Dokładnie tak jak piszesz. Niestety w rave nie ma opisanych przekaźników (który do czego służy) więc stwierdzenia, który dokładnie odpowiada za zasilanie wentylatora nawiewu trzeba dokonać metodą prób (włączyć nawiew na 1 i wyciągać przekaźniki - przy którym nawiew się wyłączy to będzie ten właściwy).
pablom1978 - Czw Sty 14, 2010 14:28

Sprawdź szczotki przy silniczku dmuchawy. Mogą być już wytarte, bądź też powierzchnia po której się ślizgają szczotki może być wyrobiona (to bardziej pesymistyczna wersja). Ja miałem podobne objawy jak u ciebie, winna była ta właśnie powierzchnia ślizgowa, wydaje mi się, że ona jest wykonana z jakiegoś miękkiego stopu, bądź samej miedzi i się zużywa. Musisz uważać na zdjęcie elementu ze szczotkami, bo później ciężko go wsadzić. U mnie niestety pomogła wymiana całego silniczka.
radek6 - Czw Sty 14, 2010 15:49

Tak jak pisze pablom1978, zazwyczaj jest to wina braku styku przy szczotkach. Miałem to samo miesiąc temu - raz nawiew działał raz nie. Nie chciało mi się szczotek na razie wymieniać (miały po ok 1cm) więc pod te sprężynki co dociskają szczotki podłożyłem po kawałku plastiku, aby szczotki miały lepszy docisk i działa na razie bez problemów. Jak znowu przestanie to wtedy się szczotki wymieni :)

Aha i oczyściłem też tą "powierzchnie ślizgową" (nie wiadomo jak to nazwać :) )

Pozdrawiam

przemek199 - Czw Sty 14, 2010 20:18

Witam!
Ta powierzchnia stykowa to jest komutator, mozna go delikatnie przeczyscic drobniutkim papierkiem sciernym a nawet wodnym, tak gdzies przynajmniej o granulacji 400, bo jak sie za mocno przetrze to juz po nim, a taki komutator spokojnie zrobi nowy elektryk co naprawia czy przewija silniki elektryczne. pozdro!

Tiooo - Pią Sty 15, 2010 07:49

No własnie cos o tych szczotkach słyszałem :)
Czy silniczek wentylatora znajduje się za schowkiem przy nogach pasazera ?? ?

pablom1978 - Pią Sty 15, 2010 12:36

Tak, musisz zdjąć schowek i osłonę dmuchawy.
Tiooo - Pią Mar 26, 2010 12:29

No panowie usunąłem usterkę

Wyjąłem wentylator w którym była szczotka zablokowana , wyczysciłem ,posmarowałem i wszystko gra