Zobacz temat - [MG ZT-T] Rozrusznik czasami milczy.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [MG ZT-T] Rozrusznik czasami milczy.

HarryVip - Sob Sty 23, 2010 11:45
Temat postu: [MG ZT-T] Rozrusznik czasami milczy.
Witam.
Co może być przyczyną następujących sytuacji:

1. Silnik rozgrzany, 5 minut od zatrzymania, akumulator naładowany, rozrusznik kompletnie nie reaguje na próby uruchomienia silnika. Silnik odpala bez najmniejszego problemu na tzw. "pych", dosłownie 3 metry. Przez około 3 tygodnie wszystko ok. Pali na dotyk - na zimno, po trzech dniach postoju w silnym mrozie, na ciepło, na gorąco. Żadnych problemów.

2. Silnik zimny (-15 stopni na dworze), rozrusznik ponownie nawet nie miałknie. Akumulator po całonocnym ładowaniu. Po minimalnym obróceniu silnika (5 bieg, jakieś poł metra przepchnięcia auta) rozrusznik działa bez zarzutu, silnik odpala za pierwszym razem...
W obu przypadkach po przekręceniu kluczyka w poz. 2 krótki komunikat na wyświetlaczu komputera "Sportello Arrerto" lub "Sportello Allerto" - ciężko przeczytać bo oczywiście wyświetlacz "w paseczki", a komunikat znika po 3 sek.

Między awariami podłączałem kompa przez OBD2 i w kilku programach komunikacja ok, żadnych zczytanych błędów silnika. Kontolka silnika gaśnie prawidłowo po uruchomieniu silnika.
Jakieś sugestie?
Pozdrawiam.

Chris83 - Sob Sty 23, 2010 11:49

Być może wieszające się szczotki rozrusznika. Jak nie obraca rozrusznikiem to spróbuj włączyć go na bieg i troszkę pobujać -> spróbować odpalić. Daj znać czy dało efekt.


W zasadzie pkt 2 to opisuje... więc stawiam na wieszanie szczotek.

HarryVip - Sob Sty 23, 2010 11:55

Chris83 napisał/a:
W zasadzie pkt 2 to opisuje... więc stawiam na wieszanie szczotek.

A jaki szczotki mają związek z obróceniem silnika? Przecież rozrusznik nie jest na stałe zasprzęglony z silnikiem. Prędzej opukanie rozrusznika by coś pomogło. No i ten komunikat...

staf - Sob Sty 23, 2010 11:58

HarryVip, Poszukaj w szukajce: http://forum.roverki.eu/v...ight=rozrusznik
HarryVip - Sob Sty 23, 2010 12:04

Szukałem, czytałem...
U mnie nic nie "pykało" w obu przypadkach, nie przygasały kontrolki, kompletny brak reakcji. Odżywa po obróceniu silnika (wału) naprawdę minimalnie. Masę zaraz sprawdzę.

Masa ok. Rozrusznik kręci jak głupi.
Co dalej?