Zobacz temat - [R75] Silnik zalany olejem
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Silnik zalany olejem

owcze - Nie Sty 24, 2010 22:03
Temat postu: [R75] Silnik zalany olejem
Witam,
spotkała mnie dzisiaj wieczorem niemiła niespodzianka a mianowicie....

-na parkingu przed sklepem zauważyłem, że cała przednia (prawa) lampa jest pokryta olejem,
-otworzyłem maskę i moim oczom ukazał się niefajny widok, cała prawa strona (lewa jeżeli stoimy odwróceni w stronę silnika) jest pochlapana olejem,


Sprawdziłem poziom oleju w silniku- sucho a resztki, które zostały są koloru kawy z mlekiem (na taki kolor mi wyglądało w świetle na parkingu) jutro rano sprawdzę jeszcze raz. Na korku od wlewu oleju wszystko wygląda ok (tzn kolor). Kontrolka oleju nic mi nie pokazuje (normalnie gaśnie po odpaleniu silnika), płynu z chłodnicy nie ubyło bo jest ten sam poziom.

Co to może być i co mam z tym zrobić?? Czy mogłem np. źle włożyć bagnet i wywaliło olej przez bagnet? Jeżeli tak to skąd wziął się ten dziwny kolor na bagnecie?bagnet
zdjęcie silnika

Zdjęcia nie są najlepsze bo robiłem je w ciemnościach.

staf - Nie Sty 24, 2010 22:09

Jutro posprawdzaj na spokojnie. Mnie się wydaje że wywaliło olej przez źle włozony bagnet. Przynajmniej tak wyglada na zdjęciu.
PHJOWI - Nie Sty 24, 2010 22:17

mogły się rozkleić węże olejowe idące z chłodniczki oleju do pompy olejowej czesty przypadek wywalania oleju , metalowa obejma puszcza i pod ciśnieniem wąż puchnie i traci szczelność.
owcze - Nie Sty 24, 2010 22:24

PHJOWI napisał/a:
mogły się rozkleić węże olejowe idące z chłodniczki oleju do pompy olejowej czesty przypadek wywalania oleju , metalowa obejma puszcza i pod ciśnieniem wąż puchnie i traci szczelność.


Czy jestem w stanie to wymienić samemu na kanale? Czy potrzeba jakichś specjalnych narzędzi? I czy jest łatwe dojście do tych wężyków?

W środę wyjeżdżam i chciałbym zostawić mojej żonie samochód na chodzie... nie chciałbym żeby samochód stał nieużywany w te mrozy...

apples - Nie Sty 24, 2010 22:25

owcze Cześć. Dolewałeś płyn do wspomagania? Może to on, a nie olej z silnika.
owcze - Nie Sty 24, 2010 22:26

cześć apples. Dolałem płyn do wspomagania (zapomniałem napisać, że sprawdziłem poziom płynu) i jest ok... tzn poziom....
PHJOWI - Nie Sty 24, 2010 22:29

dojście jest takie sobie , ale z kanału jak najbardziej możliwe , a jeszcze możliwe że spadł uszczelniacz z wałka rozrządu ten kapselek na wydechowym wałku
apples - Nie Sty 24, 2010 22:32

Może przelałeś. Sprawdź czy masz tyle samo. Płyn do chłodnicy też wlałeś?

[ Dodano: Nie Sty 24, 2010 22:32 ]
Zwróćcie uwagę że olej, a dokładnie jego krople są dość wysoko. Większość na zbiorniczku od wspomagania i złączce węża od klimatyzacji.

owcze - Nie Sty 24, 2010 22:36

apples napisał/a:
Może przelałeś. Sprawdź czy masz tyle samo. Płyn do chłodnicy też wlałeś?

Płyn do chłodnicy też wlałem. Poziom płynów jest taki sam (wspomaganie oraz chłodzenia). Intryguje mnie też barwa bagnetu... kawowy kolor... Jutro w ciągu dnia przyjże się temu dokładniej bo przy latarce za dużo nie widać...

PHJOWI napisał/a:
a jeszcze możliwe że spadł uszczelniacz z wałka rozrządu ten kapselek na wydechowym wałku

czy w tym wypadku nie powinna się zaświecić kontrolka oleju?


apples napisał/a:
Zwróćcie uwagę że olej, a dokładnie jego krople są dość wysoko. Większość na zbiorniczku od wspomagania i złączce węża od klimatyzacji.


cała prawa lampa (na zewnątrz) była w oleju, zobaczyłem to na parkingu przy świetle. Pod blokiem tego nie widziałem bo jest dosyć ciemno....

apples - Nie Sty 24, 2010 22:39

Kawowy kolor to OK. Syntetykiem masz zalany z tego co pamiętam.

Dolej olej i podjedz na myjnię obmyć silnik. Kontroluj go cały czas.
Kontrolka nie zapaliła się ponieważ masz jeszcze olej i widocznie na tej resztce ciśnienie jest dobre.
Lampa od oleju bo nie masz osłony silnika.

SeniorA - Nie Sty 24, 2010 22:41

Jeśli to nie będzie to co podpowiada PHJOWI, to są do sprawdzenia otworki w gniazdach mocowania przewodów do przewietrzania skrzyni korbowej i same przewody czy nie są zatkane.
owcze - Nie Sty 24, 2010 22:43

apples napisał/a:
Kawowy kolor to OK. Syntetykiem masz zalany z tego co pamiętam.


Pocieszyłeś mnie a propo koloru. Trochę się naczytałem na temat HGF i pomyślałem, że to może mieć związek z tym. Olej mam (miałem) valvoline 5W-30

apples - Nie Sty 24, 2010 22:44

SeniorA napisz może jeszcze przy okazji co to jest, takie klekotanie na wolnych obrotach w kolektorze. Jak dodaje gazu to cichnie. Mówimy o silniku 2,5.

Dużo dolałeś płynu do układu chłodzenia?
Nie panikuj. Raczej go nie przegrzałeś. Było jeszcze trochę :wink:

SeniorA - Nie Sty 24, 2010 22:46

apples napisał/a:
co to jest, takie klekotanie na wolnych obrotach w kolektorze.
klapki od VIS czyli tzw. zawory mocy.Kolektor do wymiany.
apples - Nie Sty 24, 2010 22:49

Klapki VIS do tego wywalenia oleju raczej nic nie mają?
owcze - Nie Sty 24, 2010 22:50

apples napisał/a:
Dużo dolałeś płynu do układu chłodzenia.

Nie musiałem dolewać za dużo. Teraz jest płynu tak do połowy zbiorniczka wyrównawczego.

SeniorA napisał/a:
to są do sprawdzenia otworki w gniazdach mocowania przewodów do przewietrzania skrzyni korbowej i same przewody czy nie są zatkane.


czy mógłbyś odrazu napisać gdzie to się znajduje? i mniej więcej jak to wygląda?

SeniorA - Nie Sty 24, 2010 22:51

owcze napisał/a:
Intryguje mnie też barwa bagnetu... kawowy kolor...
to jest woda bo podczas stygnięcia rozgrzanego silnika w jego wnętrzu skrapla się para wodna , szczególnie w konstrukcji ze stopów aluminium ,które łatwo odprowadza ciepło do otoczenia.W silniku intensywnie eksploatowanym woda odparowuje na bieżąco.Ale jeśli jeździmy na krótkich odcinkach , w ruchu miejskim, to woda gromadzi się w oleju i przy małej sprawności odmy ( np. zapieczony któryś otwór )gdy kondensat odparowuje niedostatecznie, jego nadmiar może zablokować przewody już przy kilku stopniowym mrozie.Aby zapobiec temu, należy unikać krótkich tras , kontrolować stan i wygląd oleju ( najlepiej wymieniać przed okresem zimowym ), zamontować układ do sprawniejszego usuwania kondensatu wodnego i częściej czyścić układ odpowietrzania i układ dolotowy. Duży problem z zatykaniem się z tego powodu, układu smarowania silników z przełomu wieku miał VW , który do czasu wprowadzenia zmian konstrukcyjnych nieodpłatnie montował separatory i specjalne grzałki elektryczne. l
owcze - Nie Sty 24, 2010 22:56

apples napisał/a:
Nie panikuj


Heh po waszych wypowiedziach już mi trochę przeszło ;)

SeniorA napisał/a:
klapki od VIS.Kolektor do wymiany.

czy z tym można jeździć? ;) Jeżeli tak to jak długo? W środę wyjeżdżam i miesiąc mnie nie będzie dlatego za dużo nie mogę zrobić (myślałem o moje żonce żeby ona mogła z niego korzystać). W marcu się za niego zabiorę (rozrząd i pomniejsze pierdołki- jak np. wywalający olej ;) )

SeniorA - Nie Sty 24, 2010 23:00

owcze napisał/a:
SeniorA napisał/a:
to są do sprawdzenia otworki w gniazdach mocowania przewodów do przewietrzania skrzyni korbowej i same przewody czy nie są zatkane.


czy mógłbyś odrazu napisać gdzie to się znajduje? i mniej więcej jak to wygląda?
to po prostu dwa przewody cienki ( 9 mm ) i gruby (12 mm) wyprowadzone z 2 pokryw głowic. Dwa cienkie i dwa grube łączą się w trójnikach i już pojedynczo są wpięte do układu dolotowego.Cienki za przepustnicą , a gruby przed. Warto też wyczyścić wewnątrz gumę łączącą filtr powietrza i przepustnicę.Poczytaj więcej w temacie http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=49171
Przewody te służą do odpowietrzania i doprowadzania powietrza do skrzyni korbowej. w zależności od stopnia otwarcia przepustnicy.

[ Dodano: Nie Sty 24, 2010 23:00 ]
http://forum.roverki.eu/v...ghlight=#391607

jarekft - Nie Sty 24, 2010 23:09

mi to wygląda na płyn wspomagania był dolany ponad stan i wywalił na podłużnicy widać czerwony odcień odpowiadało by to kolorowi oleju do wspomagania ,może korek niedokładnie zakrecony albo uszczelka sie podwineła.W zimie kolor kawowy na bagnecie to jak koledzy piszą zdaża się w autach eksplatowanych na drogach miejskich
SeniorA - Nie Sty 24, 2010 23:14

apples napisał/a:
Klapki VIS do tego wywalenia oleju raczej nic nie mają?
Nie, tu jest wiecej o VIS http://www.roverki.pl/ind...lektora-ssacego
[ Dodano: Nie Sty 24, 2010 23:14 ]
jarekft napisał/a:
mi to wygląda na płyn wspomagania
ale w silniku nie ma oleju
owcze - Nie Sty 24, 2010 23:15

jarekft napisał/a:
mi to wygląda na płyn wspomagania był dolany ponad stan i wywalił


parę dni temu dolałem płynu do wspomagania...
w sumie to mam nadzieję (chciałbym) że to jest to. Czy jest taka możliwość żeby go tak wywaliło? Jeżeli tak to gdzie jest taki "korek bezpieczeństwa" albo którędy go wywaliło? Nkrętka od zbiorniczka była mocno zakręcona....

apples - Nie Sty 24, 2010 23:17

W korku zbiorniczka jest dziurka.
Jeżeli napisałeś że jest tyle co było to tylko olej z silnika.
Jak otworzyłeś maskę to bagnet był wciśnięty do końca?

owcze - Nie Sty 24, 2010 23:17

SeniorA napisał/a:
ale w silniku nie ma oleju


a czy jest możliwe, że po postoju kilkunasto minutowym olej nie zdążył "spłynąć" i dlatego odczyt mógł być taki a nie inny?

SeniorA - Nie Sty 24, 2010 23:20

owcze napisał/a:
Czy jest taka możliwość żeby go tak wywaliło?
Nie . Poczułbyś że nie ma wspomagania.
apples - Nie Sty 24, 2010 23:22

Mógłby nie poczuć. Ostatnio też miał ledwo na dnie.
owcze - Nie Sty 24, 2010 23:22

apples napisał/a:
Jak otworzyłeś maskę to bagnet był wciśnięty do końca?


tak, bagnet był wciśnięty do końca. Jutro rano zrobię oględziny, potem pojadę po olej, doleję go do silnika, pojadę na myjkę umyję to delikatnie i zobaczę co będzie się działo dalej.....

apples, a może masz jutro chwilkę żeby podjechać i swoim fachowym i doświadczonym wzrokiem "potraktować" tego mojego Roverka?

apples - Nie Sty 24, 2010 23:24

Jadę do pracy na trochę. Mogę podjechać, ale ok 8 rano, a później koło południa.
Chyba że mi nie odpali rano :grin:
I nie pisz że ja fachowiec. Chyba że od latania :wink:

jarekft - Nie Sty 24, 2010 23:30

w moim r zabezpieczeniem jest korek ma taką membranke od srodka dlaczego tak napisałem miałem podobnie na lato pocił mi sie wężyk i po roku używania auta stwierdziłem że doleje płynu do wspomagania niezerkając na miarke , dolałem prawie max, wyjeżdzając z parkingu musze ostro kręcić i jak zakreciłem na max kierownicą to aż syczenie usłyszałem okazało sie że płyn ochlapał cała lewą strone łącznie z paskiem alternatora -który musiałem wymienić

[ Dodano: Nie Sty 24, 2010 23:28 ]
owcze napisał/a:
SeniorA napisał/a:
ale w silniku nie ma oleju


a czy jest możliwe, że po postoju kilkunasto minutowym olej nie zdążył "spłynąć" i dlatego odczyt mógł być taki a nie inny?
.Napewno

[ Dodano: Nie Sty 24, 2010 23:30 ]
apples napisał/a:
Mógłby nie poczuć. Ostatnio też miał ledwo na dnie.
dokładnie po tym jak mi wywaliło miałem prawie pusty zbiorniczek i wspomaganie było
owcze - Pon Sty 25, 2010 10:18

Jestem po porannych oględzinach z apples'em (jeżeli coś namieszam apples to prosiłbym Cie o korekte mojej wypowiedzi)

Poziom oleju w silniku w normie ale ma dziwny osad kawy z mlekiem.
Płyn od wspomagania ok, płyn z chłodnicy też ok.

!!Wygląda na to jakby olej wystrzelił z kompresora klimatyzacji!!

Odpaliłem go i ze spostrzeżeń applesa kółko się nie kręci

silnik

(to które zaznaczyłem na czerwono, nie zwracajcie uwagi na zieloną strzałe, obrazek zaporzyczyłem z forum)
Czy wogóle jest możliwe żeby to kółko się nie kręciło??

Perez - Pon Sty 25, 2010 11:15

Nie wiem strzelam, moze jakas pompa stanela, to kolko raczej powinno sie krecic
SeniorA - Pon Sty 25, 2010 15:17

owcze napisał/a:
a czy jest możliwe, że po postoju kilkunasto minutowym olej nie zdążył "spłynąć" i dlatego odczyt mógł być taki a nie inny?
po około 10 minutach odczyt poziomu jest już miarodajny.

[ Dodano: Pon Sty 25, 2010 13:09 ]
owcze napisał/a:
SeniorA napisał/a:
klapki od VIS.Kolektor do wymiany.

czy z tym można jeździć? ;) Jeżeli tak to jak długo?
jeśli to jest mocne klekotanie to jest to niebezpieczne, bo jest możliwość odpadnięcia klapki.

[ Dodano: Pon Sty 25, 2010 15:17 ]
owcze napisał/a:
obrazek zaporzyczyłem z forum
tak dla ścisłości to nie jest silnik z R75 , a kV6 o oznaczeniu Mk1
owcze - Pon Sty 25, 2010 18:03

Jestem po wizycie u mechanika.

To kółko o którym wspominałem, kręci się. Oleju w silniku faktycznie było mało. Diagnoza mechanika to zapchane odmy, wzrost ciśnienia i przez to wywaliło olej bagnetem. Szczerze mówiąc to mam nadzieję, że to "tylko" to. Jutro się umawiam na przeczyszczenie odm. Olej dolany i mam obserwować czy nic tam nie wycieka.

Dzięki Panowie za sugestie i w razie co napisze jak się sprawy dalej potoczyły.

apples - Pon Sty 25, 2010 18:16

Dokładnie nie kręcił się element zaznaczony na czerwono. Chyba że koło dodatkowo jest łożyskowane i jest inaczej przykręcane. To koło u owcze podobne jest trochę do koła pasowego gdyż ma na wewnętrznej wysuniętej obręczy (tak jak na zdjęciu) wycięte rowki (chyba 3). Obręcz wystaje poniżej bieżni prowadzenie paska i jest przykręcona do kompresora klimatyzacji.
owcze - Pon Sty 25, 2010 20:46

Dzięki apples za sprecyzowanie. To większe koło się kręci, środek nie. Mam nadzieję, że tak ma być oraz mam nadzieję, że moja wyobraźnia nie kręciła tym kołem ;)
SeniorA - Pon Sty 25, 2010 21:52

owcze napisał/a:
To większe koło się kręci, środek nie. Mam nadzieję, że tak ma być
tak ma być ,bo tu jest sprzęgło napędu spreżarki.
owcze - Pon Sty 25, 2010 22:10

SeniorA, dzięki że to potwierdziłeś ;) .

SeniorA a czy jest możliwe żeby wysadziło ten olej bagnetem jeżeli odmy były zatkane??

Markzo - Wto Sty 26, 2010 08:58

wg mnie jest co całkiem możliwe :)
SeniorA - Wto Sty 26, 2010 09:54

owcze napisał/a:
czy jest możliwe żeby wysadziło ten olej bagnetem jeżeli odmy były zatkane??
teoretycznie tak, ale praktycznie jest to trudne, bo musiały być zapieczone nagarem cztery otwory ( śr. ~ 2mm w cienkich i ~5mm w grubych ) w gniazdach przewodów , albo zatkane oba przewody ale już za trójnikami , czyli w okolicy przepustnicy , albo też otwory wejściowe przewodów do dolotu.Jeśli nigdy nie czyszczono tego układu to jest duże prawdopodobieństwo. Ja przy każdej wymianie oleju i filtrów czyszczę przewody i przetykam otwory , mimo , że mam dodatkowy separator.
sknerko - Wto Sty 26, 2010 11:55

SeniorA napisał/a:
teoretycznie tak, ale praktycznie jest to trudne, bo musiały być zapieczone nagarem cztery otwory

albo zamarznięte

apples - Wto Sty 26, 2010 12:04

Możliwe że mu zamarzło. owcze nie ma osłony silnika od spodu. Osłaniania silnika "chroni" silnik od spodu ale również utrzymuje w czasie pracy trochę wyższą temperaturę w komorze silnika.
owcze - Wto Sty 26, 2010 12:39

Jutro moja żonka jedzie żeby przeczyścili odme. Nie wiem czy kiedykolwiek ktoś ją czyścił.

Mój szwagier od którego kupiłem ten samochód (01.01.2010 ;) ) poprostu nim jeździł, wymienił olej. łożysko a o odmie nic mi nie wspominał. Szwagier miał go niecały rok.

Jak ostatnio zdjąłem tą osłonę plastikową z silnika to pod spodem można było znaleźć wszystko, zaczynając od kurzu poprzez liście kończąc na różnego rodzaju robactwie.

Jeszcze raz Wam dziękuję za różne sugestie oraz podziękowania dla applesa, że chciało mu się przyjechać i obczaić mój samochód ;)

apples - Wto Sty 26, 2010 12:49

owcze :wink:
Jak wrócisz to odezwij się.

owcze - Wto Sty 26, 2010 21:11

Cytat:
owcze :wink:
Jak wrócisz to odezwij się.


jasne, że się odezwę. ;)

Pozdrawiam

Zukowaty - Sro Sty 27, 2010 00:14

Zamarzły odmy. Dużo takich aut ostatnio na warsztacie z wywalonymi bagnetami lub uszczelniaczami.
PHJOWI - Sro Sty 27, 2010 00:18

bo kv6 to zimą lubią ciepłe garaże :)
Zukowaty - Sro Sty 27, 2010 01:35

PHJOWI napisał/a:
bo kv6 to zimą lubią ciepłe garaże :)

Ja już nawet nie generalizuje że KV. Astra z wywalonym uszczelniaczem a chwile później na lawecie 4 letnie Multipla z litrami oleju pod maska-bagnet wyskoczył ale właściciel się wystraszył i lawetę wezwał.
Wszystko w te mrozy pada...a rozruszniki to w hurtowych ilościach.

HarryVip - Sro Sty 27, 2010 09:49

Dziś miałem idetyczną sytuację. Cała prawa strona silnika, zbiorniczek płynu wspomagania, przewody klimy itd. pokryte mgiełką (delikatnie rzecz ujmując) oleju. Na bagnecie sucho (poziom oleju), za to na osłonie silnika widać sporo oleju. Teraz nie wiem, czy to ja nie wcisnąłem bagnetu do końca podczas ostatniego sprawdzania. Czy coś go wypchnęło. Jak to sprawdzić? Czy po dopaleniu silnika, ew. krótkiej jeździe bagnet zostanie wypchnięty ponownie? Mam (miałem) olej Esso Ultra 10W-40. Z tego co czytałem to półsyntetyk. Co na dolewkę? Identyczny, czy można to mieszać z jakimś podobnym?
Zukowaty - Sro Sty 27, 2010 10:26

HarryVip, możesz mieszać z każdym 10W-40. Bagnet był wypchnięty jak otworzyłeś maskę czy nie? Jeśli nie to poszło uszczelniaczem i jak zalejesz nowy olej to zaraz wyleci. Zdemontuj tą grubą odmę i będziesz miał komfort psychiczny że nic Ci nie wywali. Założysz ją jak zrobi się cieplej.
HarryVip - Sro Sty 27, 2010 10:37

No właśnie czytałem, że Esso to praktycznie to samo co Mobil. Bagnet był wypchnięty i to jakiś czas już na pewno. Zauważyłem na śniegu plamy oleju i to skłoniło mnie do otwarcia maski :oops: . Przeżyłem horror jak zobaczyłem zaolejoną komorę silnika. Już chciałem dzwonić do komisu i nawrzucać sprzedawcy (kupiłem autko 3 stycznia), ale na szczęście najpierw zbadalem temat na forum. Jeszcze jedno. Ile wchodzi oleju do 2.5 V6? Na bagnecie nie ma śladu oleju i zastanawiam się ile kupić.
PHJOWI - Sro Sty 27, 2010 10:39

Zukowaty napisał/a:
PHJOWI napisał/a:
bo kv6 to zimą lubią ciepłe garaże :)

Ja już nawet nie generalizuje że KV. Astra z wywalonym uszczelniaczem a chwile później na lawecie 4 letnie Multipla z litrami oleju pod maska-bagnet wyskoczył ale właściciel się wystraszył i lawetę wezwał.
Wszystko w te mrozy pada...a rozruszniki to w hurtowych ilościach.


a alternatory , ja od x czasu same altki montuje bo pada dosłownie wszystko a najlepsze są te chińskie altki :)

Zukowaty - Sro Sty 27, 2010 10:45

HarryVip, 2-3l. powinno starczyć na dolewkę jeśli nie paliło Ci się jeszcze ciśnienie. Kup opakowanie 4l to wyjdzie taniej niż po litrze a zostanie Ci na dolewkę lub następną wymianę.
SeniorA - Sro Sty 27, 2010 10:45

HarryVip, robiłeś już rozrząd ?. Proponuję wyczyścić wewnątrz przewody (gruby i cienki ) , sprawdzić otworki w gniazdach wejść przewodów i wlać świeży olej do 1/2 poziomu na miarce.
Zukowaty napisał/a:
Zdemontuj tą grubą odmę i będziesz miał komfort psychiczny że nic Ci nie wywali. Założysz ją jak zrobi się cieplej.
tylko wtedy dopływa do silnika powietrze nie oczyszczone z pominięciem filtra powietrza.
HarryVip - Sro Sty 27, 2010 10:47

Rozrząd zamówiony. Czekam aż skompletują całość łącznie z uszczelniaczami, pompą wody i napinaczem hydraulicznym. Póki co doleję oleju i będę częściej zaglądał pod maskę.
Bardzo dziękuję za pomocne informacje.
Pozdrawiam.

Zukowaty - Sro Sty 27, 2010 10:52

W 75 PHJOWI to mrozy wykańczają mi zamki...z resztą marudzę Ci regularnie ;) To tego wyświetlacze doprowadzają do furii a dźwięk odpalanej na -20 KV6 jest bezcenny...kilo śrubek w cylindrach :mrgreen:

[ Dodano: Sro Sty 27, 2010 10:52 ]
SeniorA napisał/a:
tylko wtedy dopływa do silnika powietrze nie oczyszczone z pominięciem filtra powietrza.

I co z tego? Lepiej jeździć bez oleju. Jak takie zło wyrządzi to jakże zapylone przy -15 powietrze to można zatkać odmę przy przepustnicy. W jeździe tego nie odczujesz...w spalaniu też, gwarantuje.

HarryVip - Sro Sty 27, 2010 12:03

Olej zakupiony i dolany. Póki co wlałem 1,5l i czekam aż silnik ostygnie i olej spłynie do miski, bo nie chcę przesadzić. Bagnetu na razie nie wypchnęło. Przejechałem jakieś 2-3 km odpalając auto 3 razy. Jeśli chodzi o czyszczenie lub demontaż odmy - to nie mam pojęcia co to jest, gdzie to jest i jak się do tego zabrać. Jestem informatykiem, a nie mechanikiem. Na pewno zrobi to mechanik przy okazji wymiany rozrządu.


Weszło 2.5 l do poziomu ok. 3/4 max. - czyli jeszcze troche miał na szczęście.

SeniorA - Sro Sty 27, 2010 15:54

HarryVip napisał/a:
Ile wchodzi oleju do 2.5 V6?
do poziomu max przy wymianie wchodzi ok. 5.5 litra z filtrem + chłodnica oleju . Całkowita pojemność przy pierwszym wlaniu to 6 l.
Silnik + filtr - 5.2 l.

HarryVip - Sro Sty 27, 2010 16:04

SeniorA napisał/a:
do poziomu max przy wymianie wchodzi ok. 5.5 litra z filtrem + chłodnica oleju . Całkowita pojemność przy pierwszym wlaniu to 6 l.
Silnik + filtr - 5.2 l.

Według moich obserwacji poziom min. i max. na bagnecie to różnica 2l. Mylę się?

SeniorA - Sro Sty 27, 2010 16:51

HarryVip napisał/a:
Według moich obserwacji poziom min. i max. na bagnecie to różnica 2l.
wg mnie około 1 litr
Zukowaty - Sro Sty 27, 2010 23:25

SeniorA napisał/a:
wg mnie około 1 litr

Zgodzę się ;) lałem kiedyś nałogowo olej i jest ok. litra.

owcze - Sob Sty 30, 2010 22:58

moja żonka była na warsztacie żeby przeczyścili odme i powiedzieli jej, że odma była raczej czysta także zostaje tylko jej zamarźnięcie... teraz (odpukać) wszystko jest w porządku...

apples, za przeczyszczenie skasowali 48,80 + wymiana oringu na bagnecie ;) nie wiem czy to dużo czy mało ale mam nadzieję, że faktycznie sprawdzili tą odmę ;)

a oleju dolałem po tym wybuchu ponad 2 litry....

apples - Sob Sty 30, 2010 23:06

Cześć owcze. Myślę że skasowali OK.
2l to sporo. Nie wiadomo ile było przed wywaleniem, bo 2l to raczej nie wywaliło przez bagnet.

Warlike - Czw Lut 04, 2010 11:55

Witam. Ja mam taki problem z olejem jakiś czas temu wywaliło mi taki kapturek z boku silnika i wywaliło cały olej. Samochód był u mechanika który przymocował go zalał nowy olej, umył silnik. I było wszystko ok aż do wczoraj. Silnik jakoś tak dziwnie głośno chodził więc sprawdziłem poziom oleju no i jego poziom był bardzo niski. Praktycznie sama końcówka bagnetu była w oleju. Silnik czysty nigdzie nie widać aby olej uciekał. Sprawdzałem te kapturki czy czasem znów nie odpadły i trzymają się dobrze i wokół sucho więc chyba nie one. Czy ktoś może ma jakiś pomysł którędy on może uciekać ?? Mój Rover ma silnik 2.0...
SeniorA - Czw Lut 04, 2010 12:47

Warlike, a sprawdzałeś ile oleju wlał mechanik i ile było po wlaniu przez mechanika ? , może było na minimum. Silniki kV6 praktycznie nie biorą oleju,może sprawdź jeszcze połączenia chłodnicy oleju i samą chłodnicę.
Zukowaty - Czw Lut 04, 2010 12:56

Warlike, jeśłi miałeś taką przygodę to przede wszystkim mechanik powinien wyczyścić odmy żeby się to nie powtórzyło zaraz po wyjechaniu. Najprawdopodobniej zatkane odmy były przyczyną wypchnięcia zaślepki, następnym razem może wypchnąć jakiś uszczelniacz.
Warlike - Pon Kwi 05, 2010 11:41

Miałem napisać wcześniej ale ostatnio czasu brak. Z usterką się uporałem. Okazało się, że zawór bezpieczeństwa na pompie oleju był uszkodzony. Zbyt duże ciśnienie sprawiło że wywaliło olej...Wymieniona pompa (przy okazji rozrząd ) i od tamtego czasu wszystko ok.