Zobacz temat - [r All] czy ktos stosował XERAMIC, albo stp ?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Wszystkie (Wszystkie modele marki Rover i MG) - [r All] czy ktos stosował XERAMIC, albo stp ?

konradoos - Pon Sty 25, 2010 20:17
Temat postu: [r All] czy ktos stosował XERAMIC, albo stp ?
czy te preparaty naprawdę tak dobrze działają?
Mix - Pon Sty 25, 2010 20:33

Butelkę Xeramica kupiłem zeszłej zimy. Działa, paliwo nie zamarzło ani razu. Jak skończyłem tamtą flaszkę :wink: to kupiłem i obecnie używam Skydd'a. Polecam, też działa
lamer - Pon Sty 25, 2010 20:45

Nie napisałeś gdzie go chcesz dolewać. Jeżeli do paliwa to możesz przyjąć, że nie zaszkodzi a czasem pomoże. Dodatki do oleju raczej odradzam.
Aragorn - Pon Sty 25, 2010 20:52

Jeśli chodzi o diesla to na pewno pomagają w zimie, używałem STP i nigdy nie było problemu z odpalaniem auta w mroźne poranki, jeśli chodzi o benzynę to profilaktycznie dla przeczyszczenia układu paliwowego raz na pół roku wystarczy, ja używam w V6 Prestone Complete Fuel System Cleaner
Haidi - Pon Sty 25, 2010 21:04

Tez slyszalem ze pomaga, ale mam pytanko... dotyczy to mojej dzisiejszej rannej sytuacji, moj roverek odpalil rano w miare dobrze przy -20 za drugim razem chodzil wszystko ladnie pieknie ale gdy tylko ruszylem w trase nagle zaczol slabnac a gdy wciskalem pedal w deche dochodzil do 3tys/obr bardzo powoli i gasl, zapalala sie pomaranczowa kontrolka na desce u gory po lewej stronie, gdy jechalem bez wciskania tzn tak do 2tys jakos szlo jechac, na begu jalowym tez chodzil dobrze...

teraz pytanie czy mogla to byc wina ropki ze zgestniala i byla tak gesta ze pompa nie podawala wystarczajaco dobrze?

...i jesli chodzi wlasnie o ten dodatek Skyyd czy jesli wleje go teraz cos to da bo slyszalem zeby zaczol dzialac to temp ropy tez musi byc przyzwoita( ok 0stopni) a na dworze - 17 :cry:

Brt - Pon Sty 25, 2010 21:12

Haidi napisał/a:
czy mogla to byc wina ropki ze zgestniala

na 99% tak
Haidi napisał/a:
i jesli chodzi wlasnie o ten dodatek Skyyd czy jesli wleje go teraz cos to da bo slyszalem zeby zaczol dzialac to temp ropy tez musi byc przyzwoita( ok 0stopni) a na dworze - 17
trudno powiedzieć ... dolej benzyny ... kilka litrów na bak i obecnie chyba prądzej to rozwiazanie sie sprawdzi, a skydd'a lub inny depresator dolewaj podczas tankowania (najpierw dodatek, później ropa) :ok:
konradoos - Pon Sty 25, 2010 21:14

Wymień filtr paliwa.

I ropa możne złej jakości być.
Ja tak miałem, wymieniłem filtr(27zł) i było dobrze :)

Krzysi3k - Pon Sty 25, 2010 21:15

konradoos, nie zakładaj dwóch identycznych tematów.
Haidi - Pon Sty 25, 2010 21:19

Ok dzieki panowie tak myslalem, jestem juz spokojniejszy... dolalem tego skydd'a i zobaczymy co bedzie... w razie czego litr benzynki dam... a filtra raczej nie da sie uratowac? Wymieniany byl na jesien szkoda go troche... A czy jak dusicie na gruszke dochodzaca do filtra paliwa to tez ciezko idzie? :shock:
konradoos - Pon Sty 25, 2010 21:23

wiem. nie wiedziałem ze tamten temat sie załadował. Wybaczcie
dukat11 - Pon Sty 25, 2010 21:32

Ja jeśli chodzi o takie specyfiki to jestem ostrożny ale wczoraj z powodu braku innych na stacji i zamarzającym filtrem wlałem dodatek do ON XERAMIC. I dziś o dziwo odpalił za pierwszym razem. Wiec coś w tym jest że obniżają temp. wytrącania parafiny.
konradoos - Pon Sty 25, 2010 21:57

Ja najpierw podłączam wężyk do filtra potem zakładam na drugi króciec kawałek rurki i zasysam ustamu, az do filtra doleci ropa. Po tą pompeczką to długo trzeba pompować.

Ja musiałem filtr zmienić, ty może masz czusty

dukat11 - Pon Sty 25, 2010 21:59

konradoos napisał/a:
Ja musiałem filtr zmienić, ty może masz czusty


Filtr spędził 2h w zlewie z gorącą wodą a potem spuściłem całą zawartość przez zaworek spustowy.

Haidi - Sro Sty 27, 2010 21:59

Tak wiec wyciaglem filtr paliwa i takze spedzil troche czasu w goracej wodzie spuscilem to co w nim bylo, ogolnie syfu nie bylo zadnego ylko ta ropka taka strasznie zolta byla nie wiem moze to ta parafina a moze mi sie wydawalo... zalalem go spowrotem gruszka, oczywiscie lierek benzynki poszedl i dodatek skydd'a i chodzi jak brzytwa...

Swiece zarowe tez wymienilem na nowe bo jak sie okazalo tylko 1 grzala i to byl cud ze wogole odpalal...ciezko ale odpalal... ale mechanik pokazal mi ze swiece grzeja jeszcze pare sek po zgasnieciu kontrolki na desce a mianowicie gdy kontrolka juz zgasala od grzania swiec u mnie jeszcze jakies 7-8sek grzaly, sprawdzone pare razy...nie wiedzalem ze takie cos wystepuje, mowi ze bardzo duzo aut tak ma :razz: