Zobacz temat - [R214] Problem z silnikiem (czyżby HGF?)
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R214] Problem z silnikiem (czyżby HGF?)

michone - Sro Sty 27, 2010 09:20
Temat postu: [R214] Problem z silnikiem (czyżby HGF?)
Dzisiaj rano auto mi odpalilo, pochodzilo 5 minut(nagrzewnica na zimno) przejechalem 700m. Na wskazniku juz byla polowa temperatury niestety po przekreceniu na cieple dawalo dalej zimnym. Przyjechalem pod prace otworzylem maske:

1. sprawdzam plyn chlodniczy - kolor normalny (moze lekko ciemniejszy) brak oleju czy innyej substancji - poziom mniej wiecej taki jak byl przed miesiacem miedzy min a max
2. wszystkie rurki miekkie (wiec plyn nie zamarzl)
3. bagnet czysty - w sensie sam olej zero innej mazi, wody raczej nie widzialem
4. odkrecam okrek od wlewu oleju i bum... zagladam do silnika czysto, obracam korek a tam majonez.... żółta maź z olejem taka jak pianka w w kawie z mlekiem.

Auto wstawilem do garazu i wlaczylem farelke, jak odtaji doleje koncentratu do płynu chłodniczego wyczyszcze korek...

I co teraz?? czy juz szykować się na HGF? Czy jest jakies inne wytlumaczenie takiego zachowania? czy może to być wina mrozów ? Czekam na rady

oprawca_1978 - Sro Sty 27, 2010 12:13

Jeśli nie ubywa płynu chłodniczego, jeśli stan oleju jest normalny (poziom, konsystencja, brak śladów emulsji - "majonezu"), silnik ma moc, w zbiorniczku wyrównawczym brak tłustych śladów, równomierna temperatura przewodów zewnętrznych układu chłodzenia silnika po jego rozgrzaniu, brak wycieków płynu - to nic złego się z silnikiem nie dzieje.

Te śladowe ilości majonezu pod korkiem są przy takich temperaturach normalnym objawem, w silniku do komory korbowej zawsze jakieś przedmuchy spalin dostają się, a w spalinach ZAWSZE zawarta jest woda (para wodna), która osadza się w górnych przestrzeniach silnika i po wyłączeniu go, skrapla się, osadzając m.inn. na korku olejowym, a także i w wężach odm silnika, w zespole przepustnicy, itd..

Głównym przejawem występowania HGF'a w tych silnikach jest "tajemnicze" ubywanie cieczy chłodzącej, pomimo zewnętrznej szczelności silnika, przewodów chłodniczych i samej chłodnicy.
Generalnie, w całkowicie sprawnym i szczelnym silniku, cieczy chłodzącej ubywać nie powinno zupełnie.

michone - Sro Sty 27, 2010 13:10

za 2 h ide do garazu czyszcze korek wlewu, doleje koncentratu i bede autko obserwowal.

Zyczcie mi szczescia :)

staf - Sro Sty 27, 2010 13:35

michone napisał/a:
Zyczcie mi szczescia

Na psa urok :smile:

michone - Sro Sty 27, 2010 17:07

Wiec tak :
- po pracy dolalem koncentratu do poziomu max kresce aby obserwowac
- dolalem tez troche oleju swiezego
- wyczyscilem korek od oleju

Rozmawialem z ojcem i potwierdzil slowa oprawcy :) powiedzial takze ze przyczyna moze byc zatkane odpowietrzenie skrzyni korbowej ?? bo jak odkreci się korek od oleju to powietrze daje.

Czy to odpowietrzenie skrzyni korbowej to odma ?? jesli tak to gdzie ona jest i czyja sie czysci?

Lechos - Sro Sty 27, 2010 17:14

Wentylowanie silnika wychodzi z kapy zaworow poprzez weze idace do kolektora ssacego i przepustnicy (za filtr robi metalowa siatka wewnatrz dekla).
michone - Sro Sty 27, 2010 17:31

czy to się czyści ??
oprawca_1978 - Sro Sty 27, 2010 17:34

michone napisał/a:
czy to się czyści ??


Jak silnik jest sprawny, to nie ma z czego czyścić. A jak jest usyfiony w środku, to na pewno i te druciane kostki też na pewno będą usyfione. Siedzą w takich prostokątnych niszach w deklu silnika. Wyjmuje się to ręką. W benzynie uprać je można. Przy okazji sprawdź drożność i szczelność odmy głównej, idącej od dekla do kolektora ssącego, oraz nadmiarowej, idącej od dekla do zespołu przepustnicy.

Lechos - Sro Sty 27, 2010 17:35

Jesli tylko masz podejrzenia co do braku droznosci to wypadaloby zagladnac. Gdy robilem glowice u siebie i mialem to na zewnatrz to jedna siateczka byla tylko lekko osmolona.
ProCedeR84 - Pon Gru 06, 2010 18:38

Podepne sie pod ten temat .
Mam ostatnio problemy z obrotami silnika , na biegu jałowym kreci mi 3-4 tys. robiło mi luzy na pedale gazy , wiec sprawdziłem linkę . Okazalo sie ze na przepustnicy mam mega kostke zamrożonego zołtego masła i wody :/ blokowało mi to przepustnice stąd te luzy na gazie . Wyczysciłem ją ale po 100km znow te obroty wracają , do przepustnicy ponownie wdmuchwane jest masło tak jakby z węzy od silnika :| dziwna faza , obroty pokreci po czym za jakis czas jade normalnie . Co do płynow , to chłodnica i olej w normie .