Zobacz temat - [Rover 414 1.4 16V 1996r] Brak sterowania wtryskami
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [Rover 414 1.4 16V 1996r] Brak sterowania wtryskami

TARADAJA - Sro Sty 27, 2010 22:46
Temat postu: [Rover 414 1.4 16V 1996r] Brak sterowania wtryskami
Witam!
Mam taki problem że nie mogę odpalić mojego Rover-ka. Iskra jest,przewody, świece, palec, kopułka-nowe, czujnik położenia wału podmieniony, cewka również, pompa paliwa nowa (ciśnienie 3 bary na listwie), wymieniony komputer z centralka immo.
Do sedna. Samochód przed awarią odpalał jak na loterii raz nie 10 razy tak z coraz większa tenedencją na nie. No i stało się -zamilkł na amen. Sprawdziłem moduł przekaźnika niby wszystko chodzi ale jak udało mi sie ustalić z modułu przekaźnika idzie napięcie zasilajace silnik krokowy, wtryski oraz zawór oparów paliwa tym sanyn przewodem. Napiecie jest czyli ok ale w kostce powinna byc też masa aby te elementy zadziałały a ze schematu wynika że steruje nią komp. Stad padła decyzja o wymianie kompa ale jest to samo. Czasami na chwilę odpali max 2 sek i zgasnie a wtedy można go kręcić dalej i nic? Zauważyłem że kierunkowskazy mrugna raz na otwieranie ale nie mrugaja na zamykanie :shock: I nie działa a jak odpalił to świeci lampka rezerwy paliwa? Prosze was o POMOC bo ręce juz dawno mi opadły :beczy: :beczy: :beczy:

sTERYD - Czw Sty 28, 2010 00:27

a może problemem nie jest komputer, tylko po prostu masa... :hm:
TARADAJA - Czw Sty 28, 2010 21:36

A skąd komp bierze info kiedy podać mase na wtryski ? Bo zasilanie jest i idzie przez moduł do silniczka krokowego i wtrysków jak i zaworu elektromagnetycznego filtra oparów a potem wyjścia ida do konkretnych pinów w kompie i tyle. Tez mysle ze cos z masą ale kable sprawdzałem ciągłośc kabli miernikiem i niby ok Spotkał sie ktos kiedys z takim i anomaliami :roll:

[ Dodano: Czw Sty 28, 2010 21:36 ]
A fabryczny immo to co odcina oprócz rozrusznika :roll:

R-200 - Czw Sty 28, 2010 22:04

W kompie który zamieniono co jest z immo? Usunięte? :cool:
Vesper416 - Czw Sty 28, 2010 22:54

Fabryczne immo odcina rozrusznik pompe paliwa i wtryski

A być może sama listwa wtryskowa jest uszkodzona brałeś to w ogóle pod uwage. Na alledrogo kosztują grosze używki spróbuj podmienić

sTERYD - Pią Sty 29, 2010 00:18

fabryczne immo nie odcina pompy paliwa, tylko sterowanie cewką zapłonową i wtryskiwaczami, pompa jest zasilana z przekaźnika głównego, i powinna chodzić nawet przy odciętym immobiliserze...
borsi - Pią Sty 29, 2010 00:35

TARADAJA, NIe poddawaj się na moim się nie poddałeś ! ! !
mały OT sory.
Swoja drogą jestem ciekawe kiedy do Ciebie zawitam hmm...
Pzdr,

TARADAJA - Pią Sty 29, 2010 08:52

A więc zrobiłem tak! Zdjąłem kostke główna z listwy i podpiąłem nóżkę minusową diody led do pinu sterowania wtryskiem, a do drugiej podałem plus z akumulatora. Zaraz po ruszeniu rozrusznikiem dioda mruga ale po 2 sek przestaje. Potem moge kręcić rozrusznikiem i nic. Dopiero jak zamkne i otworze auto z pilota to powtórka sterowanie na 2 sek i zanik. Masa na kompie jest. Ciągłość wiążki od kompa do wtrysków i modułu przekaźnika sprawdzona. Zestaw komputera + puszka immo plus piloty wymieniona i nadal to samo jak na starym kompie. Skoro jak pisze STERYD immo odłącza rozrusznik. sterowanie cewką i wtryskami to czy mozliwe jest ,że odłacza tylko rozrusznik i cewkę (bo rozrusznik kręci i iskra jest ok) a sterowanie masą na wtryskach nie? Na listwę jak podam plus i mase to wtryski słychać(cykają). Jak pisałem wczesniej auto jakiś czas temu odpaliło jak nigdy nic ale teraz znowu milczy. Może kupiony został komp z ta samą usterką czy to wogóle możliwe
sTERYD - Pią Sty 29, 2010 09:34

no raczej mało prawdopodobne... może jeszcze być obwodem czujnika położenia wału... :hm: chociaż jeśli jest iskra to nie wiem... :hm:
TARADAJA - Pią Sty 29, 2010 21:36

Zauważyłem, że jak otorze maske i zamykam z pilota to kierunki mrugnęły 3 razy czyli ok ale jak zamkne maske to na zamykaniu nie mrugnie ani razu tylko raz na otwieranie :bezradny: Zauwazyłem też jak nie chce odpalic to wystarczy że wykręce jedną świece i auto odpala.Mam wrażenie że w tym momencie wzbudza się cewka :roll: ale jak wyciągne wszystkie to iskra jest na 1cm od masy. :/ Ide podmienie cewkę i zobaczymy. A wy co na to na takie cyrki????????? :beczy:

[ Dodano: Pią Sty 29, 2010 21:36 ]
Jakieś zjawisko paranormalne :twisted: Otóż jak nie chce odpalic to wystarczy ,że ściagne fajke z jednej swiecy obojętnie której i auto odpala odrazu :shock: Potem załoze ta fajke i chodzi jak marzenie. Zgasze go i odpale z pięc razy i na nowo to samo. Musze zdjąc przewód odpalić i założyć i znowu chodzi. O co tu chodzi?????Jest jakieś wyjasnienie albo ktoś z was miał coś podobnego :roll:

sTERYD - Sob Sty 30, 2010 00:00

a sprawdzałeś ustawienie rozrządu ? :hm:
TARADAJA - Sob Sty 30, 2010 00:21

Rozrządu nie sprawdzałem ale myśle że jest ok bo chodzi idealnie jak odpali ma moc ładnie wkreca sie na obroty a wolne też idealne aż prawie nie slychać silnika!
oprawca_1978 - Sob Sty 30, 2010 08:03

A nikt nie lutował przewodów do sterowania wtryskiwaczy? Ja, gdy zabawiałem się trzy lata temu z HGF'em, musiałem przewody od emulatora wtrysków ciąć, by móc zdjąć głowicę, a potem miałem kłopot z polutowaniem tego, choć wtryski w tym silniku chodzą jednocześnie (full group)
TARADAJA - Sob Sty 30, 2010 22:48

Jak pisałem rano podchodze do auta i otwieram z pilota dioda immo gaśnie. Przekręcam stacyjkę słysze jakieś 3-4 sek pompe paliwa i kręce rozrusznikiem. Silnik zapali i zaraz zgaśnie i koniec. Potem mozna kręcic do u.....j śmierći aku i nic. :evil: Eksperymentalnie zuważyłem że jak nie chce odpalic wystarczy że wykęce jedną swiece i auto odpala :shock: Wręce ją z powrotem i auto chodzi elegancko. Zgasze i odpali 3 razy a za 4 już nie a czasami zaraz po zgaszeniu ani mysli odpalić. Pomyslalem że może katalizator jest już na tyle przypchany że sonda odcina wtryski by go nie zalać paliwem by go nie uszkodzić a on już może martwy :roll: albo sama sonda jest trafiona! Co wy na to???? Każde spostrzeżenie sie przyda :neutral:
R-200 - Nie Sty 31, 2010 12:24

Wykręcenie jednej świecy napewno nie jest powodem że auto zapali. Myślę że odpala ponieważ trzeba otworzyć maskę coś zrobić i wtedy niepewny styk łączy i auto zapala. Sprawdzić trzeba dokładnie co jest tego powodem. Napewno nie wykręcenie świecy. :roll: :roll: :roll:
sTERYD - Nie Sty 31, 2010 12:27

a może to rozrusznik :hm:
po odkręceniu świecy ma jednak lżej...

polofix - Nie Sty 31, 2010 18:40

podmien cewke i sprawdz.
TARADAJA - Nie Sty 31, 2010 21:39

Cewka podmieniona i to samo :nook: Przewody mam firmy JANMOR nowe ale idący do cewki jest załozony taki sam jak idzie od kopułki do świecy alle wątpie żeby to było przyczyną ale kuśi mnie aby wymienić je na NGK bo z produktami tamtej firmy miałem nieraz niemiłe sytuacje. No przecież musi być jakaś przyczyna że tak się zachowuje :/ Dzisiaj nawet po wykręceniu jednej świecy nie odpalił :bezradny:
piter34 - Nie Sty 31, 2010 23:13

TARADAJA napisał/a:
Dzisiaj nawet po wykręceniu jednej świecy nie odpalił :bezradny:

Czyli to nie jest przyczyna :razz:

TARADAJA napisał/a:
Zaraz po ruszeniu rozrusznikiem dioda mruga ale po 2 sek przestaje. Potem moge kręcić rozrusznikiem i nic. Dopiero jak zamkne i otworze auto z pilota to powtórka sterowanie na 2 sek i zanik.

Gdy taki problem miał zdzich44 (zanik sterowania na wtryskiwaczach), to udało nam się (w sumie to nie ma na to racjonalnego wytłumaczenia) odpalić auto z odłączonym czujnikiem temperatury. Później jednak zabawy z czujnikiem nie przynosiły skutku i skończyło się oddaniem komputera sterującego do ponownego zaprogramowania.