Zobacz temat - [R75] Zamarznięty płyn
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Zamarznięty płyn

Wroblo - Pią Sty 29, 2010 10:09
Temat postu: [R75] Zamarznięty płyn
Witam!!!

Zamarzl mi plyn do spryskiwaczy.Co mozna by teraz zrobic zeby to jakos odmarzlo nie czekajac na dodatnia temp. bo warunki na drogach do jazdy sa ciezkie teraz.Z gory dziekuje za pomoc...

PopaY - Pią Sty 29, 2010 10:11

Mam ten sam problem. A nawet bym rzekł gorzej, bo płynu nie uzywałem dużo w lecie stąd zostało mi go od groma w zbiorniku (letniego). Zimowy cały czas jeździ ze mną w aucie. Od miesiąca nie mogę użyć spryskiwacza, bo wszystko zatkane jest lodem. Nie pozostaje nic innego jak jechać w jakieś miejsce gdzie można wstawić auto do "ciepła" na kilka godzin, następnie wypsikać cały płyn jak już się rozmrozi i wówczas dolać zimowego.
iktorn73 - Pią Sty 29, 2010 10:53

Niestety pewnie musicie wstawić samochody do ciepłego miejsca ale może spróbujcie dolać do zbiornika denaturatu,albo mocno podgrzejcie płyn do spryskiwaczy i wlejcie do zbiorniczka,może to pomoże :)
dukat11 - Pią Sty 29, 2010 11:37

Parking podziemny przy supermarkecie albo garaż. Polecam dolać jakiegoś alkoholu aby obniżyć temperaturę krzepnięcia.
dragon - Pią Sty 29, 2010 11:58

moze dolac denaturatu razem z zimowym??
praktis - Pią Sty 29, 2010 12:01

Kupić koncentrat płynu do spryskiwaczy, rozcieńczyć go ciepłą/gorącą wodą i wlać do zbiorniczka.
U mnie zadziałało.

kerbi - Pią Sty 29, 2010 12:26

Ja u siebie zrobiłem tak: zagotowałem czajnik wody, wziąłem strzykawkę z wężykiem, wlewałem po ok 200 ml wrzątku i po minucie wężykiem ściągałem płyn+wodę po paru takich zabiegach zbiornik był czysty. Następnie płyn zimowy i git. czas ok.30 min.
owcze - Pią Sty 29, 2010 13:31

a nie odmarźnie wam płyn jeżeli uruchomicie silnik? tzn ogrzać w ten sposób zbiorniczek a potem dolać zimowego...
yamaha00 - Pią Sty 29, 2010 13:56

nie polecam dolewanie do plynu zimowego goracej wody bo woda goraca powoduje odparowanie alkohlu zawartym w plynie i plyn traciswoje wlasciwosci znowu zamaraznie nic tylko najlepiej zdemontowac zbiorniczek i w domu go rozmrozic chyba nie ma z tym duzo roboty

[ Dodano: Pią Sty 29, 2010 13:56 ]
moze to co napisze nie jest do tematu ale sie moze komus przydac mi kiedys zamarazl plyn chlodniczy a ze nie mam garazu to przystapilem do odmrozenia autka mianowicie sciagnalem chlodnice wszytskie weze odpilem naped pompy wodnej od altnertora i uruchomilem silnik na doslownie 3 minuty zgasilem i za chwile znowu a chlodnica z wezami ju sie sie w wwanie rozmrazala az do pelnej droznosci
godzinke mi to wszytsko zjelo i sie naszczescie silnikowi nic nie stalo uklad chlodzenia zalalem odrazu plynem chlodzacym bo wczesniej woda byla . wiec plyn chlodniczy nie powinien zamarazc bo wszytskie plyny dostpene na rynku sie nie dziela na zimowe czy letnie kazdy jesy od -35 do -37 stopni a jezli wam zamarazl to albo ktos dolal wody przy ubytkach albo mial wode w ukladzie nie ufajcie mechaniorom i sprzedajacym autka odrazu wymienic plyny oleje i rozrzad bo oszustow nie brakuje

hvil - Pią Sty 29, 2010 16:23

to ja zapytam o cos innego:-D jak wy tam wezyk wkladacie jak pnizej korka jest sitko ktorego nie da sie zdemontowac?:) a przynajmniej ja niewiem jak:-)
PopaY - Pią Sty 29, 2010 16:34

Ja nie robiłem nic :) Dziś o dziwo w Radomiu była temperatura dodatnia i płyn się rozmroził hehe. Wypsikałem go i wlałem zimowy :D
se7en86 - Pią Sty 29, 2010 17:24

Mnie dziwi jedno. Jak można na zimę nie zmienić płynu do spryskiwaczy tylko czekać aż zamarznie ? I to jeszcze takie mrozy. Letni kosztuje hmm, 10-15 zł, nawet jak jest cały to wypryskać go, strata nie wielka, dolać zimowy i po sprawie. Po za tym jak już jesień jest to warto zmieniać na zimowy bo lepiej szybę myje, po za tym pierwsze mrozy różnie przychodzą. Rozumiem maluchy, polonezy, ale żeby w 75 nie zmienić ? Dziwi mnie trochę, bo oszczędność na letnim żadna a przynajmniej pewność, że nie zamarznie.
hvil - Pią Sty 29, 2010 17:36

probem w tym ze ja mialem zalewany plyn zimowy. Careforur menda jedna sprzedaja chyba letni z zimowa naklejka:-)
se7en86 - Pią Sty 29, 2010 17:39

A to już inny problem :) Widocznie kiepska jakość. Ja kupuję od znajomego firmy BioLine. Przy -28 nie zamarzł i pryskał doskonale. - 5litrów za 10 zł. Zapach ładny i na prawdę godny polecenia. W służbowym kupiłem raz na Shellu - drogi, tragicznie pachnie.
kerbi - Pią Sty 29, 2010 18:51

Mnie dziwi jedno. Jak można na zimę nie zmienić płynu do spryskiwaczy tylko czekać aż zamarznie ? I to jeszcze takie mrozy. Letni kosztuje hmm, 10-15 zł,...................se7en co cie dziwi, czy ja napisałem kiedy to robiłem,zamarzł mi płyn jak pierwszy mróz chwycił i nie każdy ma garaż, więc płyn zamarzł. A tak apropos to za 15 zeta to może i wylewaj płyn, niczym się nie różni od wody. Wężyk wejdzie (akwariowy) przez sitko bez problemu. I jeszcze jedno wodę goracą to do płynu letniego wlewałem, a nie do zimowego.
hvil - Pią Sty 29, 2010 19:11

5L za 10zł?? to tanio.:-) a ten kolega niema w lublinie jakiegos sklepa z dystrybucja tego?:-)
apples - Pią Sty 29, 2010 20:30

W sieci sklepów REAL jest też 5l po 10zł. temperatura zamarzania -22C. Sprawuję się OK. Wypryskałem cały od wczoraj po trasie.
Vesper416 - Pią Sty 29, 2010 20:51

Ciekawe ja wlałem u siebie markowy płyn zimowy a w te największe mrozy i tak zamarzł... Więc jak dla mnie gówno to wszystko warte. Woda Ludwik i dawka spirytusu
hvil - Pią Sty 29, 2010 21:06

no wlasnie wiesz nie zawsze markowe sa najlepsze panowie moze to pewien offtop ale komu nie zamarzl plyn w te najwieksze mrozy?? I jaka firma gdzie dostac i za ile?

Bo jak widac mi carefour zamarza juz przy -6, Vesper416, tez mial ten problem jak widze ale przy wiekszych mrozach przynajmniej.

P.s. jesli mod uzna moze wydzielic watek:-)

Vesper416 - Pią Sty 29, 2010 21:10

Ja miałem Firmy K2 do - 22 jeśłi dobrze pamiętam no i zamarzł
apples - Pią Sty 29, 2010 21:11

Mi kupione w Realu nie zamarzły. Wcześniej kupiłem jeden do -32 (19zł) i rozrobiłem pół na pół z woda i też nie zamarzł.
Vesper416 - Pią Sty 29, 2010 21:11

chociaż mi sie wydaje że to jest wina dysz, bo jak puszczałem ogrzewanie na szybe to woda z niej ściekała na maske a jak samochód wyłączony to wiadomo zamarzło, bo silniczek chodził więc w zbiorniku nie było zamarzniete
mimo66 - Pią Sty 29, 2010 21:14

Ja już tak w połowie listopada sukcesywnie dolewam zimowy do letniego i z nastaniem mrozów mam w 100% zimowy.
Ostatnio kupiłem w Tesco jakiejś firmy do -30 stopni i nie narzekam pryskam na szybę bez problemów.
Trochę się dziwie kolegom którzy nie wymienili płynu, nie szkoda Wam pompki od spryskiwacza.
Znam przypadek że płyn zamarzł i rozwalił pompkę.
Rada to tylko ciepły garaż i płyn do -20kilku.
:wink:

hvil - Pią Sty 29, 2010 21:16

careforur 11zł - 5L zamarza codziennie po 2h wyjechaniu z garazu minus 5 to dla niego max. Podkereslam kupiony jako zimowy rzekomo do -22

[ Dodano: Pią Sty 29, 2010 21:16 ]
ile dales w tesco?

staf - Pią Sty 29, 2010 21:25

Ja kupiłem na stacji paliw Orlenowski. Największy mróz jaki musiał znieśc ten płyn to ok -23* Nie zamarzł.
przemek199 - Pią Sty 29, 2010 21:39

A ja kupuje w realu ale Sonax zdaje się jest napisane do minus 22 i bylo u mnie ostatnio jakoś 23 stopnie mrozu i właśnie z ciekawości sprawdziłem i pryskało...troche słabiej niż teraz jak jest 0 czy dwa stopnie mrozu, słabiej tzn z mniejszym ciśnieniem ale pryskało....Pozdro!
azer - Pią Sty 29, 2010 21:39

płyn w tesco rzeczywiście jest dobry, rok temu wygrywał wiele konkursów w czasopismach motoryzacyjnych. Mi osobiście tylko raz tej zimy zamarzl, ale co to było to nie pamiętam. Generalnie leje co popadnie byle zimowy :D Autka nie garażuje jakby co. Jak już to zapomne oczyścić dysz i nie leci mi płyn bo śnieg/lód zasłania wylot

A co do jeżdzenia z zamarźniętym to nie wyobrażam tego sobie, ostatnio jechalem w trasie to po paru kilometrach bez spryskiwacza szyba była tak czarna, że niebezpiecznie się robiło.

przemek199 - Pią Sty 29, 2010 21:44

A tak nawiasem mówiąc to 18 grudnia jechałem z ojcem do niemiec 750 km do siostry jego autem tj peugeot 407 i mial wlasnie letni...bylo ciagle minus 12-13 stopni i oczywiscie zamarzl autostrady zsypane sola i szyba ciagle brudna...praktycznie na kazdym parkingu zatrzymywalismy sie myc szybe....gdzies co 20-30 km nie polecam tego ani troche...zawsze kupuje zimowy jak tylko sie pojawi i juz dolewam tylko zimowego gdzies chyba od pazdziernika....pozdro!
se7en86 - Pią Sty 29, 2010 21:52

hvilW Lublinie nie rozprowadza tego. Siedlce i okolice bliższe i dalsze. Ale podejrzewam powinieneś znaleźć raczej bo ktoś tam raczej napewno rozprowadza tą firmę. Fakt ja mam 5 litrów za 10 zł, bo to cena hurtowa, w sklepach już chcą od 12zł w górę. Pisze, że jest do -22. Przy -28 spisywał się bardzo dobrze. Nie zamarzł. Fakt zrobił się gęściejszy, normalne, ale szybę mył doskonale. Firma BioLine ( siedziba w Krakowie ). Polecam również inne kosmetyki. Tanie i czasami lepsze od drogich markowych badziewi.