Zobacz temat - [Freelander] Dusi się, nie wchodzi na obroty
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Land Rover (Freelander, Range Rover itp.) - [Freelander] Dusi się, nie wchodzi na obroty

radost - Sro Lut 03, 2010 21:00
Temat postu: [Freelander] Dusi się, nie wchodzi na obroty
Na początek to witam, jestem tu nowy, proszę o wyrozumiałość.

Auto taty po tych mrozach do tej pory nie bangla. Odpala ale nie może wejść na obroty max 2000. Jak pochodzi chwilkę na wolnych to po jednorazowym bucie czasem wejdzie nawet poza 3000 i po chwili muli poniżej tysiąca. Podczas tych operacji kupa białego dymu i od czasu do czasu zapala się czeck. O jeździe nie ma mowy. Co już robiłem:
- od kilku dni wertuję to forum,
- wymieniony filtr paliwa, sprawdzony powietrza,
- sprawdzony, szczelny dolot,
- spuszczone paliwo z baku (był syf, kasza), zalane świeżym z dodatkiem tego cosia na mrozy,
- ostatecznie podłączona bańka z paliwem z dodatkiem benzyny bezpośrednio przed samą pompą - bez zmian,
- rozruszanie kostek wszystkich co się da,
- z odłączonym przepływomierzem bez zmian.

1. Czyżby uwaliło pompę?
2. Co mogę jeszcze sprawdzić
3. Czy da się zrobić samemu diagnostykę wg opisu na forum? (komp bosch, gniazda w nogach kierowcy nie znalazłem)
4. Jak się rozpina tą białą "okrągłą" kostkę od sterowania pompy? Może problem tkwi w kablach?

Slepiecc - Sro Lut 03, 2010 22:12

mam dokładnie ten sam problem ze swoim roverkiem 620 sdi i z odczytanych błedów wynika ze musze wymienic czujnik temperatury paliwa i ustawic kat wtrysku paliwa.
radost - Czw Lut 04, 2010 06:00

Ja już nie mam pomysłów ale obstawiam wiązkę kabli przy pompie paliwa. Dzisiaj się na tym skupię.
horbi - Sro Lut 17, 2010 12:19

Witam
Jak go odpalisz to niech druga osoba wsiądzie do środka i doda gazu a ty spróbuj pompować gruszką do odpowietrzania, jak będzie wchodził na wyższe obroty to oznacza ze masz pompę do roboty. Miałem podobne problemy i skończyło się na remoncie pompy.

radost - Czw Lut 18, 2010 20:57

Dokładnie! Jak pompowaliśmy pompką i dodawałem gazu to miał chęć wchodzić niemrawo na wyższe obroty. Jak przestawaliśmy pompować to zaraz się dusi. Auto ciągle unieruchomione, dobrze że ojciec mało potrzebuje auta.

Przed demontażem pompy daliśmy wtryski do sprawdzenia i są ok. Po zmontowaniu wtrysków auto już nawet nie odpala.


Horbi ile kosztowała naprawa pompy i na czym polegała?