|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 600, Honda Accord - [R620 SDI 96']k] Kasowanie błędów komputera
Slepiecc - Pią Lut 05, 2010 14:18 Temat postu: [R620 SDI 96']k] Kasowanie błędów komputera Witam ponownie! Wymieniłem czujnik temperatury paliwa bo taka miałem usterkę ale po kolejnej samodiagnostyce błędy się nie wykasowały mimo ze robiłem tak jak było to podane na forum. Jak mam to zrobic ponieważ pomimo wymiany części samochód dalej się muli i nie zauważam żadnych zmian
szoso - Pią Lut 05, 2010 14:22
a jak skasowałeś błędy?
bo trzeba przekrecać zapłon 55 razy
thef - Pią Lut 05, 2010 14:22
Błędy kasują się po około 50 uruchomieniach stacyjki, skoro nie zniknęły to albo nie było takiej ilości uruchomień stacyjki, albo pojawiają się nadal w krótszych odstępach czasu. A być może problem nie leży w jakimkolwiek czujniku tylko w wiązce przewodów i mimo wymiany czujnika na nowy nadal komputer ma sygnalizację o jakiejś usterce.
Slepiecc - Pią Lut 05, 2010 14:38
Jeszcze jedno pytanie czy kasowanie błędów mam robic na mostku 4-15
szoso - Pią Lut 05, 2010 14:43
Slepiecc napisał/a: | Jeszcze jedno pytanie czy kasowanie błędów mam robic na mostku 4-15 |
nie
Slepiecc - Pią Lut 05, 2010 15:11
Dzięki Panowie, jak narazie udało się skasowac błędy zobaczymy jak bedzie teraz śmigał
szoso - Pią Lut 05, 2010 15:40
jeśli usuniesz usterkę to błąd który pozostanie w pamięci komputera nie będzie ci blokował auta
ja np. jeżdżę z błędem czujnika pedału hamulca i nie mam przez to żadnych problemów
thef - Pią Lut 05, 2010 15:46
szoso420 napisał/a: | ja np. jeżdżę z błędem czujnika pedału hamulca i nie mam przez to żadnych problemów | Ale skoro błąd pozostaje, to znaczy, że się co jakiś czas pojawia i oznacza usterkę. Oczywiście nie każdy błąd powoduje unieruchomienie auta czy tryb awaryjny, tym bardziej jeśli występuje tylko chwilowo.
szoso - Pią Lut 05, 2010 15:51
thef napisał/a: | Ale skoro błąd pozostaje, to znaczy, że się co jakiś czas pojawia i oznacza usterkę |
zgadza się tylko że u mnie są wycięte przewody z czujnika hamulca odpowiedzialne za obroty i złączone razem poza kostką i stąd mam błąd który pozostanie dopóki nie zmienie wiązki
thef - Pią Lut 05, 2010 17:04
szoso420 napisał/a: | zgadza się tylko że u mnie są wycięte przewody z czujnika hamulca odpowiedzialne za obroty i złączone razem poza kostką i stąd mam błąd który pozostanie dopóki nie zmienie wiązki | Bo Ty nie usunąłeś usterki, tylko ją tymczasowo ominąłeś .
Perez - Pią Lut 05, 2010 17:14
Czyli jak mam skasowac bledy i czy w benzynie jest tak samo jak w dieselu? Ja zdjalem kleme z aku na 10 min, ale nie wiem czy sie skasowalo cos, bo nie robilem potem samodiagnostyki.
Slepiecc - Pią Lut 05, 2010 19:55
wymieniłem czujnik, skasowałem błędy i nic nowego się nie pojawiło jest lepiej ale samochód nie ma jeszcze takiej mocy jak przed usterką. powoli kończa mi sie pomysły;/
Perez - Pią Lut 05, 2010 20:02
nie dopowiesz mi?
thef - Sob Lut 06, 2010 22:01
Perez napisał/a: | nie dopowiesz mi? | To było do mnie? No wiesz, trudno opowiedzieć nie będąc na forum Wracając do sprawy, kasowanie błędów opisane tu przeze mnie dotyczy tylko i wyłącznie diesla serii L z pompą VP37. Informacje o kasowaniu błędów w benzynowym silniku być może znajdziesz w manualu do hondy, ja w każdym razie takowych nie posiadam.
Tomek1212 - Sob Lut 06, 2010 22:07
Hondowskie motory mają bardzo prosty system sterowania silnika, żeby skasować błędy wystarczy zdjąć klemy z akumulatora i je zawrzeć na chwilę.
Perez - Nie Lut 07, 2010 12:53
thef, literowka poszla, mialo byc "odpowiesz", a wyszlo "dopowiesz". Poza tym pisalem do kolegi Slepiecc,
Tomek1212, mowisz, ze trzeba zewrzec. Bo jak czytalem w manualu to trzeba wyjac bezpiecznik jakos tam oznaczony pod maska, ale ja takiego bezpiecznika nie mam. Napisane, ze mozna zdjac klemy na 10min, a potemsamochod musi sie uczyc wszystkiego, no wiec zdjalem te klemy na ponad 10min i zalozylem. Nie wiem, czy cos sie zmienilo, nie wiem czy bledy skasowane, nie wiem jak ma sie uczyc auto i o co wogule ma chodzic.
Tomek1212 - Nie Lut 07, 2010 18:10
Można wyciągnąć bezpiecznik, albo można ściągac klemy. Ta pierwsza metoda jest nieco trudniejsza (ponieważ trzeba wiedzieć który bezpiecznik i gdzie on sie znajduje) ale ma tą zaletę, że nie trzeba potem na nowo ustawiać zegarka, wpisywac kodu do radia itp.
Klemy można zdjąć na 10minut, albo można zdjąć, zewrzeć i od razu zakładać bez odczekiwania 10ciu minut. Sam zwarcie klem ma na celu rozładowanie kondensatorów w komputerze sterującym silnika. Można również odczekać te 10minut bez zwierania na samoczynne rozładowanie się kondensatorów. Ja zawsze zwieram klemy, ponieważ jest szybciej.
|
|