Zobacz temat - [R 216 97' Coupe] Po przeglądzie/ cofnięte koła przednie ???
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R 216 97' Coupe] Po przeglądzie/ cofnięte koła przednie ???

Vesper416 - Sob Lut 13, 2010 08:57
Temat postu: [R 216 97' Coupe] Po przeglądzie/ cofnięte koła przednie ???
Witam dziś odebrałem autko od mechanika. Wymieniał mi wahacze. łączniki oraz przegub.
Po tej czynności pojechałem do geometrii oraz do przeglądu zerowego /rejestracyjnego! na schemacie poniżej przedstawiam jak wyglądają u mnie przednie koła.


MEchanik po wymianie powiedział że jest wszystko dobrze i że on nic więcej nie zrobi z tym i kazał jechać na geometrie! To pojechałem. Pokazałem o co chodzi zrobili pomiar i tu zaznaczam ze ówczesnie oczyscili podwozie i koła z chlupy! Geometria wyszła ok! Powiedzieli ze tak musi byc chyba ze był puknięty i blotniki nie tak są założone....

Robie przegląd i kilo w majtach co będzie czy mnie cofną czy nie! Przeszedł bez problemu badanie i dostał pieczątke dopuszczenia do ruchu.... jedynie lewy tylny hamulec nie odbija tak jak powinien (nie znosze hamulcy bębnowych) Zero jakichkolwiek luzów ani nic. Powiedzieli że podwozie jest w stanie idealnym: zero dziur, zero rdzy i ze podłużnice są również w stanie idealnym!!! Stwierdzili jedno znacznie ze samochód z całą pewnością nie był bity! Pytam się im o te koła jak to jest że nie są w środku a oni mi na to że nie mam się martwić bo koła są równo względem siebie i nie ściąga samochodu i że tak widocznie musiał mieć.

Z takim rozstawem kół spotkałem się jedynie na forum BMW gdzie chyba w e39 i e36 specjalnie ludzie cofają koła żeby coś tam z driftem lepiej szło.


Więc pytam co jest bo inne Roverki mają koła idealnie w środku nadkola a ja nie a teraz zimą mocno mnie to denerwuje bo snieg mi trze opony!

Reasumują: mechanik mówi że jest wszystko ok, Ci z geometrii też, no i panowie od przeglądu to samo a gdyby jednak było coś nie tak to by mi nie puścili a w łape nic nie dawałem... powiedzieli jedynie jeszcze ze amory i sprezyny mają 90% sprawności to ja już nic nie kapuje!!!!!

doradźcie coś


P.S

Kto poleci jakiegoś dobrego blacharza w Poznaniu lub okolicach???

kzrr - Sob Lut 13, 2010 11:17

Zawsze myslalem ze coupety mialy z tyły montowane jednak tarcze ?

Skoro mechanik, Ci od geometrii i przeglądu powiedzieli że jest wszystko ok to chyba nie ma czym się martwić prawda ?

Gonia - Sob Lut 13, 2010 12:32

Są dwie możliwości. Wymiana gumek (wkładów) na drążkach reakcyjnych, albo (jeśli drążki są już wyciągnięte), nagwintowanie drążków reakcyjnych i skręcenie ich głębiej.

Drążki reakcyjne, to te pręty, przykręcone na 2 śruby do wahacza i osadzone w pasie przednim w gumowych wkładkach. To one odpowiadają za ustawienie koła przód-tył.

Po co Ci blacharz, jeśli auto bezwypadkowe?

PHJOWI - Sob Lut 13, 2010 12:39

najpierw weź miarę , i wymierzyć trzeba obydwie strony od środka kół , zobaczysz o ile masz cofnięcie , tak jak gonia mówi te gumy się wyrabiają i czasami potrafią robić różnicę 2mm ,
chudson - Sob Lut 13, 2010 14:32

Możliwe że auto nei było bite tylko zaliczyło mocny krawęznik i belka się wygieła do tyłu - własnie taki efekt by był. Ale to wtedy powinno jedno koło tylko odstawać i z pewnościa by wyszło na geometri.
Sposób z skróceniem drązków działa i jeśli po pomiarze osi wyjdzie ci ,że jest za krótki rozstaw osi to możesz spróbować taką czynność .
Przestawienei koła w stronę kabiny może skutkować obcieraniem o nadkole plastikowe na dziurach przy hamowaniu

Vesper416 - Sob Lut 13, 2010 14:41

PHJOWI, ja mam różnice 2cm na obu kołach, drążki też sprawdzali i niby proste.

Blacharza szukam zeby zrobil pomiary podlogi i ze niby jak cos by bylo to wyciagnie...

To ze wszyscy mówią że ok to nic i nawet pomimo tego ze nie wpływa to na jakość jazdy!

Na wiosne kupuje felgi 16" i nie ma opcji żeby przy takim rozstawieniu mi weszły ;(

Markzo - Sob Lut 13, 2010 15:43

Drążki Kolego i gumki na nich ;) nic innego niemoże być, jeśli geometria wyjszła okiej ;)
Vesper416 - Sob Lut 13, 2010 15:50

no drążki ale 3 warsztaty sprawdzały i nikt na to nie wpadł?????
Markzo - Sob Lut 13, 2010 16:48

ale tam nic innego raczej nie będzie, jakby była krzywa buda czy coś, to by na geometri wyszło...
PHJOWI - Sob Lut 13, 2010 18:25

ALE NIE możesz mieć po oby dwóch stronach takiego luzu , chyba coś żle zrobiony.
UniculTLX - Sob Lut 13, 2010 18:41

Vesper416, pisałeś że wymienili wahacze - rozumiem, że przed wymianą też tak było to cofnięte? Jak na drążki czy gumy 2 cm do tyłu to chyba trochę za dużo.
Vesper416 - Sob Lut 13, 2010 19:46

Przed wymianą wahaczy koło od strony kierowcy było cofnięte maksymalnie w stronę drzwi brakowało mu z pół centymetra zeby tarło o plastyk nadwozia. Fakt faktem ze po wymianie wahaczy jest po prawa a stary wahacz wyglądał tragicznie. Tuleje wyjechane na maksa i pokrzywione łączniki. Na sworzniu nie było praktycznie już gumy....


PHJOWI, luzów w zawieszeniu nie ma no i oba koła są równo cofnięte. No nic pozostaje mi zaczekać do środy czwartku na odebranie blach i podjechać gdzieś do znających sie na rzeczy żeby rzucili na to okiem! zresztą pojde teraz na parking i zrobie fotki i wam pokaże jak to wyglada w rzeczywistości!

Prosze fotka koła od strony kierowcy:



Tutaj koło od strony pasażera:




Przy okazji prawy (pasażera) zawias i drążki:







Zawias od kierowcy






Jak widać na starym wahaczu ośka od strony pasażera ocierała o sanki chyba widać na zdjęciu to ładnie na nowym wahaczu ośka jest zdecydowanie oddalona....

chudson - Sob Lut 13, 2010 20:10

łącznik stabilizatora wygląda na dosyć mocno cofnięty przez wahacz.
Skoro oba koła nie sa równo cofnięte to nie możliwe żeby na geoimetrni wyszło wszystko równo.
A geometrię tyłu sprawdzałeś ? Bo jeśli tył jest krzywo to sprawdzając przód może się wydawać wszystko ok.

Same wahacze trudno pokrzywić , do tego piszesz ,że są wymienione więc należało by sprawdzić sanki czy nei wykrzywione są .
Prostszym zabiegiem było by skrócenie drązków co naciągnie koła. Zabieg dosyć prosty do wykonania.

Sprawdzałeś kąty pochylenia kół ? Po tym też można wywnioskować krzywe sanki a diagności często nie sprawdzają tego gdyż skoro nie jest ona regulowana to po co sprawdzać.

Vesper416 - Sob Lut 13, 2010 20:15

jak pisałem koła są równo cofnięte. a na geometrii nic nie wyszło
UniculTLX - Sob Lut 13, 2010 20:16

Chyba, że to jakieś fabrycznie wykrzywione wahacze :shock:
Vesper416 - Sob Lut 13, 2010 20:21

a ja sie zastanawiam czy czasami jakis dres we wloszech nie kombinował czegoś z zawieszeniem
UniculTLX - Sob Lut 13, 2010 20:28

Hmm, może jakiś dres coś tam wydresił po włosku, tylko co miał na celu cofając przednie koła, to już jego tajemnica :razz: a tak na serio, chyba najprostsze w tym przypadku wydaje się skracanie drążków.
Gonia - Nie Lut 14, 2010 10:13

UniculTLX napisał/a:
Chyba, że to jakieś fabrycznie wykrzywione wahacze :shock:


:) Ciekawa teoria

obstawiam, drążki reakcyjne... jeśli auto nie było rozbite, to nie ma tam nic innego. W tym modelu nie jest to jakiś precedens... a mogę się założyć, że od nowości nikt tego nie wymieniał.

Vesper416 - Sro Cze 23, 2010 21:45

PHJOWI wymienił mi drążki reakcyjne i nic to nie dało. Auto było u 3 blacharzy i nic nikt nie wykrył.
Dziś miałem zamówić nowe felgi no i sie powstrzymałem bo zamawiając felgi 16" musiałbym założyć opony 195/40 żeby średnica koła się nie zmieniła żeby nic nie obcierało.

Pomysłów brak. Zastanawiam się czy skrócenie drążków i jazda z tym jest bezpieczna?

PHJOWI - Sro Cze 23, 2010 22:16

dało efekt ale do pierwszego zakrętu się z powrotem złożyły , podejrzewam że te duże sanie są pieprznięte .
Vesper416 - Czw Cze 24, 2010 05:27

wczoraj rozmawiałem z Przemo285 i cóż jego wypowiedź była bardzo $#@#$#$#.
W każdym razie jak rozmawiam z mechanikami i mówie że chce sanki wymienić to nikt tego nie chce się podjąć. Blacharze mówią że takimi rzeczami zajmują sie mechanicy i na odwrót. PO prostu obłęd...

PHJOWI - Czw Cze 24, 2010 21:03

spróbujemy poszukać wolego czasu , i podejmę się tematu . Jak coś wymyśle to dam znać.