|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Wszystkie (Wszystkie modele marki Rover i MG) - [R All K-series] HGF - śmiała teoria.
Lechos - Pią Lut 26, 2010 09:53 Temat postu: [R All K-series] HGF - śmiała teoria. http://www.elektroda.pl/r...ight=rover&sid=
jaro12 - Pią Lut 26, 2010 10:02
Tylko pytanie czy testował ktoś już to
Mayson - Pią Lut 26, 2010 10:03
Nie wiedziałem, że Hondy miały silniki Rovera K-series
piter34 - Pią Lut 26, 2010 11:12
Lechos napisał/a: | http://www.elektroda.pl/r...ight=rover&sid= |
Cytat z odsyłacza:
Dr.Zepsuj napisał/a: | Częste awarie uszczelki są znane każdemu mającemu kontakt z tym autem i silnkiem - k-series.
Powodem awarii jest zawór kulowy w kolektorze ssącym na kroćcu przewodu powrotu płynu chłodzącego do zbiorniczka wyrównawczego. Po zdęciu kolektora jest ten zaworek widać mały kulowy z kulka o średnicy około 3mm. Dzwoniłem do rovera kiedy jeszcze ta firma istniała - zadaniem tego zaworka jest doprowadzenie do szybkiego nagrzania silnika - ekologia. Ma to działac tak że po uruchomieiu silnika do momentu nagrzania i otwarcia termostatu ma byc zamknięty, po otwarciu termostatu wyrównują sie cisnienia, i kulka opada otwierajac drogę dla płynu. Problem jet z tym taki że minimalne zabrudzenie powoduje to że ten zaworek sie nie otwiera, skutkiem czego w głowicy powstaje i utrzymuje sie poduszka gazowa, a zaworek zamyka jedyną droge odpowietrzenia sie głowicy. Głowica zapowietrzona gotuje się w środku i wygina się. Uszczelka pada. Zaworek należy usunąć oraz upewnić się że króciec jest drożny. Wypróbowane na ponad setce rożnych roverów wracających uporczywie na uszczelkę. Po naprawie problem znika. Zakładam że płaszczyzny tulei cylindrowych są równe itd, sprawdzenie tego sugeruje rover.. ale to nie przez to. Dodam że w hondach w tym silniku nie ma tego zaworu i awarie nie zdarzają sie. |
Niby logiczne. Poczytajcie też tutaj:
http://www.britpics.co.uk/rover100/index.php
Cytat: | This pipe allows water from the cylinder head to be pumped back to the tank until the thermostat opens but if the valve sticks or gets blocked then the engine overheats. Seemed simple enough, just take off the inlet manifold and remove the sticking ball type valve. |
Znalazłem też to:
http://www.honestjohn.co....dex.htm?t=57673
Cytat: | Some K-Series have a one way ball valve in the inlet manifold's stub for the return to the header tank. Inevitably, it rusts and sticks.... |
zetkaii - Pią Lut 26, 2010 13:44
Może niech się wypowiedzą koledzy klubowicze mechanicy, dla których HGF z racji wykonywanego zawodu to chleb powszedni.
Pozdrawiam
keczu - Pią Lut 26, 2010 17:44
No ciekawe Pewnie jest w tym troche racji tylko nie zawsze HGF jest poprzedzany zapowietrzaniem sie ukladu. Znalazlem jeszcze cos na ten temat
"Once again, the ballbearing is NOT always in the manifold.
If you look at the pipe that comes from the back of the head and follow it, you will find it meets with 2 other pipes. One goes to the header tank and the other goes to the top hose. Inside the T-Piece at the junction of these 3 hose's is the ballbearing.
The hose is marked Dunlop. Out of all the Rover K series engines I have seen, 80% of the ballbearings are inside this hose and not in the manifold."
Ze niby nie zawsze ten zawor jest w kolektorze dolotowym . Osobiscie to mam wywiercony otwor w termostacie (2,5mm na polska zime polecam mniejszy ) ,to jeden z tych sposobow zapobiegania wywaleniu uszczelki (polecony przez dwoch machanikow z prawdziwego serwisu Rovera ,ale nie tylko przy tym silniku rowniez w innych autkach tylko w Roverku ma sie podwujna kozysc) i przy okazji ten otwor nie pozwoli sie zapowietrzyc ukladowi( bo dziala jak ten zawor tylko zawsze otwarty) , nawet nie odpowietrzalem po wymianie plynu ,tylko dolalem jak sie nagrzal i ostygl i tyle. Widzialem wiele termostatow i kilka z nich mialo fabrycznie otwor w kolnierzu z takim prostym zaworkiem. Teraz mam pare rzeczy do zrobienia w mojej nowo nabytej (za darmo dostalem ) 25-tce i kupilem min. termostat QH i ma tak kolnierz wyprofilowany w jednum miejscu ze nawet przy zamknietym termostacie bedzie minimalnie puszczal,wystarczy zeby odpowietrzyc uklad. W orginalnym tego nie ma.
Ta tak jakby ktos nie wiedzial o co chodzi.
http://www.aa1car.com/library/overheat.htm
O wierceniu otworu jest tak w polowie (nie moglem jakos wyciac z calosci).
A to dla przykladu bo tylko ten pamietam (kolega ma saaba 900pod moja opieka )
http://cgi.ebay.co.uk/Saa...3045ea4ff37de6d
widac w kolnierzu otworek z tym zaworkiem (kawalek metalu ktory przyslania otwor w zaleznosci z ktorej strony jest cisnienie) Pozdr.
Squid - Pią Lut 26, 2010 18:26
keczu napisał/a: | Widzialem wiele termostatow i kilka z nich mialo fabrycznie otwor w kolnierzu z takim prostym zaworkiem. |
Ja dwa tygodnie wymieniałem termostat to za 39 pln kupiłem właśnie jakiś z takim oto otworkiem jak kolega powyżej opisuje i w środku mini zaworek - pokręcona luźna blaszka przeciągnięta przez otwór
AndrewS - Sro Mar 24, 2010 19:23
hmm kiedys na mg rover org czytalem, ze ten zaworek sluzy jedynie do odpowietrzenia glowicy
zamyka sie gdy kulke pchnie petrygo, gdy jest gaz zaworek jest otwarty,
o szybszym nagrzewaniu nie bylo mowy
zreszta jak tak sobie analizuje, to nie bardzo wiem w jaki sposób ma byc realizowane szybsze nagrzewanie, czy termostat otwarty czy zamkniety, w/g mnie warunkiem otwarcia zaworka jest obecnosc gazu w glowicy, a nie cisnienia przed i za termostatem, ktore przeciez caly czas jest podobne, a podobne dlatego ze obiegi maly i duzy nie sa od siebie calkowicie odseparowane, do tego pompa wody raczej przegania plyn, a nie robi cisnienie
wiec nie do konca zgadzam sie z linkiem
truten23 - Sro Mar 24, 2010 20:47
Taka dziurka jest w termostatach wielu aut i jak dla mnie to jest trochę smut jeśli chodzi o szybsze odpowietrzenie
AndrewS - Sro Mar 24, 2010 23:01
moj post dotyczyl zaworka ktory jest w glowicy, a dokladniej zamocowany w kolektorze ssacym nie w termostacie
sobrus - Czw Mar 25, 2010 07:46
Pytanie po co w ogóle jest ten zaworek, skoro gdyby go nie było odpowietrzałoby sie równie dobrze (a nawet lepiej).
shilus82 - Czw Mar 25, 2010 08:18
wczoraj powiedziałem mechanikowi, żeby mi ten zaworek z ssącego wywalił, zobaczymy co z tego wyniknie
AndrewS - Czw Mar 25, 2010 15:54
sobrus napisał/a: | Pytanie po co w ogóle jest ten zaworek, skoro gdyby go nie było odpowietrzałoby sie równie dobrze (a nawet lepiej). |
no wlasnie po cos musieli go wstawic
najbardziej mi podchodzi info ze zapobiega omijaniu termostatu gdy jest zamkniety
Lechos - Czw Mar 25, 2010 22:30
Gdy wywalimy ten zaworek to plyn od razu po uruchomieniu auta bedzie walil do zbiornicza wyrownawczego przelewem. W bardzo minimalnym stopniu wplynie to chyba na szybkosc nagrzewania sie sam.
Wydryszek - Pon Kwi 26, 2010 13:07
Tak czytam i czytam od dłuższego czasu i nie mam pewności czy ten zabieg powinienem wykonać, czy też lepiej nie dotykać tego.
Ktoś to wywalił i pojeździł na tym trochę??
Lepiej to zrobić w 13 letnim aucie?
Nie wiem czy ktoś zna dość precyzyjną odpowiedź bo temat zamarł
zumi - Pon Maj 03, 2010 12:43
Hej eksperci, może by się ktoś wypowiedział na ten temat. Czy rzeczywiście taka prosta czynność mogłaby uratować wiele naszych samochodów przed HGF ?
Dziarka - Pon Maj 03, 2010 13:40
Witam kiedyś czytałem ten temat i postanowiłem zrobić taki zabieg.Owszem był ten zaworek i mechanik wywalił go a efekt jest taki ,że troszeczke dłużej silnik nabiera temperatury.
Wydryszek - Pon Maj 03, 2010 15:20
Czyli nie do końca uzdrawia układ, chyba że zaworek nawalił i tamuje przepływ.
Jak silnik się wolniej nagrzewa to dłużej trzeba uważać na prędkość obrotową i styl jazdy żeby go nie przegrzać, dobrze myślę??
Dziarka - Pon Maj 03, 2010 16:49
Ta teoria też jest trafna,ale lepiej uważać na coś takiego aniżeli żeby sie "zawiesił" zaworek.
czapaja - Pon Cze 07, 2010 13:34
Czy po wywaleniu tego zaworka należy zastosować jakąś zaślepkę?
Wydryszek - Pon Cze 07, 2010 13:41
Z tego co zrozumiałem i nie sprawdzałem organoleptycznie to ten zaworek jest wpięty w wężyk przechodzący przez kolektor dolotowy i albo jest zapas wężyka do połączenia, albo trzeba wpiąć w miejsce po zaworku, kawałek przewodu gumowego, albo zaworek da się zdemontować bez robienia jakiegokolwiek ujścia w wężyku.
Najlepiej jakby ktoś miał zdjęcie kolektora wewnątrz i wskazał zaworek, wtedy będzie wiadomo co usuwać, modyfikować lub kontrolować.
TomC - Pon Cze 07, 2010 14:53
Zamiast wyjmowania zaworka prościej zrobić otworek w termostacie.
1,5mm albo 2,0mm wystarczy.
macikd - Pon Cze 07, 2010 17:34
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=53080
W tymtemacie jest zdjęcie tego zaworka i aby go usunać trzeba zdjąć kolektor. I jak ktoś wcześniej pytał- nie zaślepiać go w żadnym wypadku!
[ Dodano: Pon Cze 07, 2010 18:34 ]
Wydryszek napisał/a: | Czyli nie do końca uzdrawia układ, chyba że zaworek nawalił i tamuje przepływ.
Jak silnik się wolniej nagrzewa to dłużej trzeba uważać na prędkość obrotową i styl jazdy żeby go nie przegrzać, dobrze myślę?? |
źle myślisz. jka się dłużej nagrzewa to zwyczajnie musisz bardziej uważać, żeby na niedogrzanym silniku nie zakatować uszczelki.
TomC - Pon Cze 07, 2010 17:37
macikd napisał/a: |
[ Dodano: Pon Cze 07, 2010 18:34 ]
Wydryszek napisał/a: | Czyli nie do końca uzdrawia układ, chyba że zaworek nawalił i tamuje przepływ.
Jak silnik się wolniej nagrzewa to dłużej trzeba uważać na prędkość obrotową i styl jazdy żeby go nie przegrzać, dobrze myślę?? |
źle myślisz. jka się dłużej nagrzewa to zwyczajnie musisz bardziej uważać, żeby na niedogrzanym silniku nie zakatować uszczelki. |
Tak na moje oko piszecie prawie o tym samym...
czort - Pon Cze 07, 2010 18:10
ja wywaliłem Zaworek po HGF. W 1.4 8v trzeba zdjąć kolektor zeby go wydłubać.
Zrobiłem już ponad 5000km i jak narazie ok. nie odczułem żeby dłużej się nagrzewał.
macikd - Pon Cze 07, 2010 19:08
TomC, o to chodzi że nie o tym samym, bo Wydryszek, napisał zdanie w stylu, że jak się dłużej nagrzewa to trzeba bardziej uważać, żeby go nie przegrzać. Tylko chciałem sprostować.
Wydryszek - Nie Cze 20, 2010 13:02
macikd, nie mogę się powstrzymać od komentarza , tak jak napisał TomC, napisałeś to samo co ja, tylko "prawie" innymi słowami.
Twoje stwierdzenie "źle myślisz" wprowadza straszny zamęt, oba twierdzenia są niemalże identyczne a Ty jedno z nich negujesz....
spider666 - Nie Cze 20, 2010 19:51
tak wygląda zawór kulowy w układzie chłodzenia (plastykowa część w kształcie gwizdka).
jest to odlew bardzo nierówno wykonany i widać wystające płaty/włoski od wtryskiwarki
[ Dodano: Nie Cze 20, 2010 20:50 ]
. cd .
[ Dodano: Nie Cze 20, 2010 20:51 ]
w roverach z metalowym kolektorem występuje on w króćcu wodnym z lewej strony.
leszczu - Pon Kwi 09, 2012 15:16
Odświeżę trochę starego kotleta. Mam okazje wywalić ten zaworek i mam takie pytanie do tych co już tego zaworka nie posiadają. Jak wpłynęło to na układ Zauważyliście jakieś zmiany
sknerko - Pon Kwi 09, 2012 21:06
Wywaliłem go jakieś 20kkm temu i do teraz żadnych różnic nie ma rozgrzewa się jak przedtem i trzyma temperaturę jak zawsze
keczu - Pon Kwi 09, 2012 22:27
Ja bym zostawil zaworek jesli dziala poprawnie. To tylko moje zdanie i nie chce tu nastepnej smialej teori wyglaszac, ale jak ktos ma czas to niech sobie popatrzy jak to dziala. Latwiej bedzie w mniejszych modelach bo w R75 nie bedzie widac. Silnik sie rozgrzewa i wlasnie wtedy zaworek jest otwarty widac ze cisnienie jest jakby od silnika w strone zbiornika wyrownawczego. Podczas rozgrzewania plyn sie rozszerza termicznie i gdzies nadmiar cisnienia z plynem musi byc odprowadzony. Tak samo zawor sie otwiera jak zaczniemy silnik na postoju "gazowac". Temperatura wzrasta i widac jak z tego cienkiego przewodu za zaworkiem z troche bablami powietrza (bable powietrza tworza sie na szybko wirujacym wirniku pompy wody ,tarcie powoduje ze plyn zaczyna sie lekko gotowac, normalne zjawisko , jak ktos sie np. srubami okretowymi interesuje to niech sobie poszuka o "kawitacji" ) i wszystko to nie ma znaczenia czy ten jednostronny zawor kolkowy jest na miejscu czy nie. Z angielskiego zbiornik wyrownawczy sie zwie powiedzmy "zbiornik rozszerzalnosci" tak w najprostszym tlumaczeniu i to bardziej mowi o jego funkcji w tej sytuacji. A teraz co sie dzieje jak zaworka nie ma. Silnik zalozmy sie lekko chlodzi po zalozmy jezdzie w korkach wyskakujemy na "miedzymiastowa" i jasne zbiornik ( teraz polska nazwa lepsza) wyrowna poziom "kurczacego" sie plynu i spadajace cisnienie ,ale przy okazji zaciagnie powietrza przez rurke bez zaworka. Szczegolnie ze powietrze latwiej zaciagnac nic ciecz . Malo tego, zaciagane powietrze moze powodowac podcisnienie w zbiorniczku i zaklocac wyrownywanie poziomu cieczy. I teraz mamy caly czas lekko zapowietrzajacy sie uklad, a to pogarsza chlodzenie. Wiec tak ,zablokowany zaworek moze spowodowac wzrost cisnienia w ukladzie i wywalenie uszczelki "na zewnatrz" (wyciek plynu) ,a wyjety wywalenie uszczelki poprzez pogorszenie chlodzenia. Jak dziala to ja bym zostawil. Tylko tu mnie od jakis tam nie wyzywac ze jakas nowa teoria to tylko moje zdanie. Ktos tam ten zaworek po cos wsadzil i nawet z czasem modernizowal z plastikowego na metalowy i zdecydowal ze tylko w jedna strone sie otwiera. Wiadomo ze uklad jest zamkniety i powietrza jest tylko tyle co w zbiorniku wyrownawczym nad poziom plynu. Zaworek blokuje te powietrze przed wroceniem sie do ukladu. Pozdr.
[ Dodano: Pon Kwi 09, 2012 22:27 ]
Na poczatku powinienem napisac ze chyba kazdy zauwazyl ze poziom plynu chlodzacego na cieplo i na zimno sie rozni.
AndrewS - Wto Kwi 10, 2012 10:13
w/g mnie on przez 98% czasu pracy silnika jest zamkniety, otwiera sie tylko wtedy jesli znajdzie sie tam powietrze, gdy pojawi sie plyn kulka sie zamyka, mozna sobie sprawdzic w ktora strone działa, odpiac rurke, jesli dmuchniemy w strone silnika, to da sie to bez problemu zrobic, jesli pociagniemy szybko, to sie zamknie wiec
keczu napisał/a: | przy okazji zaciagnie powietrza przez rurke bez zaworka. |
taka sytuacja jest mozliwa w kazdej chwili, bo on przeciez w strone silnika puszcza
keczu napisał/a: | Zaworek blokuje te powietrze przed wroceniem sie do ukladu. Pozdr. |
no wlasnie nie, bo przeciez on w strone silnika puszcza, zeby tak bylo, to od strony silnika musialoby byc ciut wyzsze cisnienie, zeby ten zaworek zamknać
sknerko - Wto Kwi 10, 2012 10:39
AndrewS, tak mi się wydawało ale pewny nie byłem więc nie pisałem u mnie gazmen to sprawdzał dmuchając i dlatego nie byłem na 100%pewny
leszczu - Wto Kwi 10, 2012 15:07
keczu napisał/a: | Ja bym zostawil zaworek jesli dziala poprawnie |
A tego nie wiem, czy działa poprawnie, bo kupiłem niedawno ten kolektor ssący. No i tak jak wcześniej, zdania są podzielone. Mam jeszcze kilka dni, to się zastanowię.
sknerko - Sro Kwi 11, 2012 09:20
leszczu, jak masz go na wierzchu to sobie sprawdź w która strone przepuszcza. i napisz nam wtedy na 100% pewne będzie
leszczu - Sro Kwi 11, 2012 14:46
sknerko napisał/a: | leszczu, jak masz go na wierzchu to sobie sprawdź w która strone przepuszcza. i napisz nam wtedy na 100% pewne będzie |
Jasne, że mam, czeka na zamontowanie. Z tego co patrzyłem to zaworek przepuszcza w stronę głowicy.
keczu - Sro Kwi 11, 2012 21:39
AndrewS napisał/a: | taka sytuacja jest mozliwa w kazdej chwili, bo on przeciez w strone silnika puszcza |
AndrewS napisał/a: | no wlasnie nie, bo przeciez on w strone silnika puszcza, zeby tak bylo, to od strony silnika musialoby byc ciut wyzsze cisnienie, zeby ten zaworek zamknać |
[ Dodano: Sro Kwi 11, 2012 20:47 ]
leszczu napisał/a: | Jasne, że mam, czeka na zamontowanie. Z tego co patrzyłem to zaworek przepuszcza w stronę głowicy. |
Wszystko ok panowie jesli patrzec na to na chlopski rozum to tak. I faktycznie lepiej moglem to opisac. Ale ten przewod jest przedewszystkim do odpowietrzania gory silnika i dziala to w troche inny sposob. Macie racje dmuchajac sobie w rurke to faktycznie puszcza do silnika. Tu mam jakis cytat zeby to nie bylo ze sobie wymyslilem.
" from the manual:
It is a small ball at the end of a tube that floats on water. When there is air in the head, the ball drops and allows the air out down the bleed pipe back to the expansion tank."
Tlumaczac ,chodzi o to ze zaworek jest domykany cisnieniem plynu ,dopuki jest to plyn to jest zamkniety jesli pojawia sie powietrze w ukladzie z roznych powodow to kulka w zaworku opada odprowadzajac w ten sposob powietrze. Obserwujac to wyglada to jak opisalem bo powietrze odprowadzane do zbiorniczka jest zawsze z calkiem zauwazalna iloscia plynu, ale widac ze nie jest to ciagly strumien. Takze zaworek otwiera sie w strone silnika ,ale puszcza w strone zbiorniczka. Moj zaworek wygladal tak ze byla to metalowa kulka calkiem luzno lezaca we wtopionym kawalku rurki w plastikowum kolektorze zagniecionym na koncu. Kulka otwiera zaworek nie tylko przesuwajac sie przod-tyl , takze moze sobie opasc. To troche inny rodzaj zaworu takie same sa czasem w termostatach otwieraja sie tak jakby naprzeciw napierajacemu plynowi gdy termostat jest zamkniety jak tylko pojawia sie powietrze w ukladzie , pewnie kazdy widzial taki termostat i luzno "latajacy" w nim zaworek. To nie jest cisnieniowo otwierany zawor kierunkowy w tym przypadku. Po angielsku nazywa sie "jiggle valve" i szczerze to nie da sie przetlumaczyc na polski ,ale to nie zawor kierunkowy. Pozdr.
[ Dodano: Sro Kwi 11, 2012 21:39 ]
Gdzies jeszcze czytalem ,ale to juz na jakims forum ,a forum jak to forum mozna sobie napisac co kolwiek ze brak zaworka powoduje ciagly przeplyw plynu do zbiorniczka pod wysokim cisnieniem i w ten sposob ciecz sie jakos "napowietrza" czego nie powinna w tym przypadku robic .Musial byc jakis hydraulik bo porownywal to do ogrodowych instalacji hydraulicznych Ale na tym sie nie znam wiec nie komentuje. Rzucil jeszcze jakims fizycznym terminem "Venturi effect" ze moze to powodowac jakas zmiane cisnien itp. To tak zeby sobie mozna jeszcze do tego tematu pogdybac Pozdr.
leszczu - Czw Kwi 12, 2012 12:22
Jednak zostawię ten zaworek. Inżynierowie jednak po coś go tam wstawili.
sknerko - Czw Kwi 12, 2012 14:45
leszczu napisał/a: | Jednak zostawię ten zaworek. Inżynierowie jednak po coś go tam wstawili. |
Nie mówię ze masz go wywalać ale inżynierowie też wymyślili umiejscowienie termostatu by potem zmienić zdanie i montować PRT
leszczu - Sob Kwi 14, 2012 16:10
sknerko napisał/a: | leszczu napisał/a: | Jednak zostawię ten zaworek. Inżynierowie jednak po coś go tam wstawili. |
Nie mówię ze masz go wywalać ale inżynierowie też wymyślili umiejscowienie termostatu by potem zmienić zdanie i montować PRT |
Ale nie zakładajmy, że inżynierowie wszystko spieprzyli.
sknerko - Sob Kwi 14, 2012 16:56
leszczu napisał/a: | Ale nie zakładajmy, że inżynierowie wszystko spieprzyli. |
Wcale tak nie zakładam kieruję się tym, że polonezie tego zaworka nie ma a ja nakulałem nim prawie 200kkm i gdyby mi rurka nie przerdzewiała i nie uciekł płyn przy 167 kkm to kto wie kiedy bym uszczelkę robił
AndrewS - Sob Kwi 14, 2012 21:31
sknerko napisał/a: | że polonezie tego zaworka nie ma |
yyy jak to nie ma
ja w 125p mam silnik z naszego poldorovera i jak sciskam gruby wąż to pieknie słychac jak sobie tyka
sknerko - Sob Kwi 14, 2012 21:47
AndrewS, znajdź fotkę kolektora i pokaż mi zawór bo ja go tam nie widziałem a miałem kolektor w rękach
AndrewS - Sob Kwi 14, 2012 21:55
jest w tym samym miejscu co i w plastikowym kolektorze, na koncu tej rurki na ktora sie zaklada wezyk
leszczu - Nie Kwi 15, 2012 09:39
Wygląda na to że Poldek takiego zaworka nie posiadał.
http://allegro.pl/kolekto...2245164340.html
keczu - Nie Kwi 15, 2012 18:15
leszczu napisał/a: | Wygląda na to że Poldek takiego zaworka nie posiadał. |
Posiadal tylko w innym miejscu chyba , musze poszukac bo czytalem ze w starszych autach byl w tym trojniku co sie te cienkie rurki schodza ,ale musze poszukac nie jestem na 100% pewny.
AndrewS - Nie Kwi 15, 2012 19:34
eee na tej fotce to slabo widac, zreszta tam widac jakis muł, tak jakby ten kanał byl calkiem przytkany
sknerko - Pon Kwi 16, 2012 08:26
keczu napisał/a: | Posiadal tylko w innym miejscu chyba , musze poszukac bo czytalem ze w starszych autach byl w tym trojniku co sie te cienkie rurki schodza , |
No właśnie ja miałem poldasa z 1994r jeszcze bez Katalizatora i nie pamiętam żebym widział tam ten zaworek. ale może się mylę i tak jak pisze keczu był gdzie indziej
robsson78 - Nie Maj 27, 2012 16:02
Wrócę jeszcze do rozmowy o otworze w termostacie. Czytałem kiedyś taki temat i gość który wywiercił sobie ten otworek pisał że auto szybciej nagrzewa (przegrzewa) się w korkach i szybciej włącza się wentylator jeśli utknie w korku, ponieważ woda która jest schłodzona w chodnicy cały czas dogrzewana jest poprzez ten właśnie otwór nawet jeśli termostat jest zamknięty. Po otwarciu termostatu efekt schładzania nie jest już tak efektywny.
AndrewS - Nie Maj 27, 2012 21:00
niestety nie moge tej w/w teorii zrozumiec, otwor ewentualnie moze spowalniac rozgrzewanie sie silnika, jesli sie termostat juz otworzy, to ta dziurka nie ma kompletnie znaczenia, bo jest "omijana"
chlodnica ma skutecznie odprowadzic cieplo przy pelnym otwarciu termostatu, nawet lepiej jesli w chlodnicy nie stoi calkowicie zimny plyn, bo jesli w malym obiegu juz jest bardzo goraco, to dopuszczenie calkowicie zimnego plynu z chlodnicy nie jest zdrowe dla silnika, zreszta tak samo jest w piecu CO
a to ze mu sie przegrzewal w korkach to musia lbyc inny powod, zreszta latwo to mogl sprawdzic, wymieniajac termostat na taki bez dziurki,potem 3 próba wywalajac termostat calkiem
robsson78 - Pon Maj 28, 2012 16:53
AndrewS napisał/a: | nawet lepiej jesli w chlodnicy nie stoi calkowicie zimny plyn, bo jesli w malym obiegu juz jest bardzo goraco, to dopuszczenie calkowicie zimnego plynu z chlodnicy nie jest zdrowe dla silnika |
Zgadza się, ze względu na dużą różnicę temperatur może niekorzystnie wpłynąć to na głowicę i samą uszczelkę. Ale na logikę jeśli jedziesz w trasie a termostat jest zamknięty (w zależności o temperatury zew.) i staniesz w korku to przez jakiś czas termostat jest jeszcze zamknięty lecz przez ten otwór wpływa w stronę silnika chłodna woda a więc do chłodnicy leci ciepła która się już nie schładza bo stoisz w korku, po czym otwiera się termostat ale woda która wpływa z chłodnicy nie jest już tak zimna i mniej efektywnie schładza silnik. Może właśnie to miał na myśli autor owego postu który kiedyś czytałem. Ale tego nie wiem bo nie mam otworu w termostacie, nie mam problemu z temperaturą
AndrewS - Pon Maj 28, 2012 20:41
robsson78 napisał/a: | a więc do chłodnicy leci ciepła która się już nie schładza bo stoisz w korku |
ale ten otwór przeciez jest maly i tak naprawde, to ona nie ma wtedy co schładzac, bo przeplyw plynu jest powolny
druga sprawa
To ze samochod stoi nie znaczy ze chlodnica nie spelnia swojego zadania, oczywiscie ze nie jest tak wydajna jak przy podmuchu powietrza, ale cieplo oddaje
teraz mam nowa w swoim R800 i rzadko slysze prace wentylatorów, nawet jesli z trasy wjade w korek, Skoro temp na wskazniku nie wzrasta, wentylatory sie nie wlaczaja, to znaczy ze ten nadmiar ciepla gdzies musi sie jednak rozpraszac
robsson78 napisał/a: | po czym otwiera się termostat ale woda która wpływa z chłodnicy nie jest już tak zimna i mniej efektywnie schładza silnik. |
Przeciez normalnie pracujaca chlodnica z max otwartym termostatem obniza temp raptem, nie wiem nie mierzylem tego, ale znowu przywołując analogie CO, stawiam na 10-15 stopni, a nie 50
Do efektywnego schlodzenia, nie ma potrzeby tak mocno wychladzac plynu, pisalem wczesniej ze jest to nawet szkodliwe
mastersik - Sro Kwi 29, 2015 11:17
Mógłby ktoś wytłumaczyć dokładnie w którym miejscu znajduje się ten zaworek? Ewentualnie prosiłbym o fotkę.
sknerko - Sro Kwi 29, 2015 20:59
w tym króćcu
mastersik - Pią Maj 08, 2015 07:05
Ok. Dzięki.
W starym kolektorze dolotowym tej kulki nie miałem bo ktoś już wyjął.
Kupiłem teraz nowy kolektor i będę go dziś montował. W nim ta metalowa kulka jest i ładnie luźno sobie lata. Dmuchając w wężyk powietrze przepływa w stronę głowicy, wciągając powietrze kulka blokuje przepływ.
Pytanie do już doświadczonych osób i praktyce po przejechaniu X km. Jakie są nowe opinie na ten temat? Usuwać czy jednak zostawić? Zdania na forum sprzed roku i więcej są znacznie podzielone.
sknerko - Pią Maj 08, 2015 09:14
120 tys km zrobione bez zaworka i bez HGF, a po ok 80tys założyłem termostat PRT (czyli PRT+brak kulki jakieś 40kkm)
tronsek - Pią Maj 08, 2015 10:32
sknerko napisał/a: | 120 tys km zrobione bez zaworka i bez HGF | no ale "czapkę", dwa razy ściągałeś
sknerko - Pią Maj 08, 2015 12:59
przez 120kkm nie ściągałem ani razu. zdjąłem raz przed i raz po 120kkm
[ Dodano: Pią Maj 08, 2015 13:59 ]
na początku zdejmowałem celem poprawki po partaczu i uszczelnienia silnika, a po 120kkm bo niestety głowica pękła przy zaworach wydechowych i mi płyn znikał w ilościach hurtowych. uszczelka trzymała doskonale bo ani ciśnienia w układzie, ani oleju, ani płynu w oleju. Jedynie płyn znikał
mastersik - Pią Maj 08, 2015 14:04
No więc jeśli tyle wytrzymał to pokuszę się o wywalenie tej kulki chociaż nie będzie łatwo rozgiąć ten zaworek.
sknerko - Pią Maj 08, 2015 15:36
phi...... drut stalowy pchasz z jednej strony i wyłazi, widziałem jak to mi mechanik usuwał
feldbahn75 - Pią Sty 22, 2016 13:03
Panowie.
Od założenia tego wątku minęło już kilka lat. Ponowię więc zadane wcześniej przez innego użytkownika pytanie. Czy ktoś kto pozbył się "zaworka" kilka lat wstecz może opisać, czy usunięcie dało jakiś efekt (tzn jakiś przebieg bez hgf?) Jakieś widoczne "plusy dodatnie lub plusy ujemne" wynikłe z eksploatacji a nie teorii?. Na razie jest opinia kolegi sknerko.
Pozdrawiam.
dawidd - Sro Sty 18, 2017 15:07
ja ten zaworek wywaliłem zaraz na samym poczatku, czyli jakies 7 lat jezdzilem bez niego. Teoria jest moim zdaniem jak najbardziej słuszna, nic dobrego z zaworka nie ma poza możliwością uszkodzenia uszczelki
sknerko - Czw Sty 19, 2017 08:31
Poprzedni land śmigał bez zaworka ponad 100tys km bez uszkodzenia uszczelki i do dziś nie miał robionej, mam drugiego landka od 2 lat i wszystko w nim fabrycznie (przebieg miał jak go kupiłem 72kkm) a ja nie miałem czasu wywalić zaworka zaraz po kupnie bo termostat PRT już miał i co? wywaliło uszczelkę właśnie po stronie zaworka, płyn poszedł w olej, mechanik jednoznacznie powiedział, że jak najbardziej jak się zaciął to właśnie tam jest największe prawdopodobieństwo uwalenia uszczelki. Zawór został wywalony przy naprawie i na razie zrobiłem autem ok kilkanaście tys km i nawet gram płynu nie ubył i jest wszystko w porządku.
Markzo - Czw Sty 19, 2017 08:56
Jak usuwacie ten zawor?
dawidd - Czw Sty 19, 2017 09:56
zdejm kolektor i go wydłubiesz
Markzo - Pią Sty 20, 2017 05:48
Wydlubane, zobaczymy jak będzie teraz jeździł z nowa uszczelka głowicy i wydlubanym zaworkiem.
IROLA - Czw Paź 19, 2017 13:29
Markzo napisał/a: | Wydlubane, zobaczymy jak będzie teraz jeździł z nowa uszczelka głowicy i wydlubanym zaworkiem. |
Witam. Markzo, jakie masz wrażenia po usunięciu kulki ?
Markzo - Czw Paź 19, 2017 19:11
IROLA napisał/a: | Witam. Markzo, jakie masz wrażenia po usunięciu kulki ? |
Hm, to co zauważyłem:
-auto nagrzewa się wolniej,
-patrząc po temperaturze reduktora LPG i płynu (aplikacja stag), temperatura jest stabilna bez pików,
-nawet w upalne dni wentylator włącza się rzadko i szybko się wyłącza,
A i mam normalny termostat, nie PRT także póki co jest git
IROLA - Czw Paź 19, 2017 21:39
Gdyby tak : usunąć kulkę i dodatkowo wywiercić dziurkę w termostacie (1,5 może 2 mm) to może zapobiegnie uszkodzeniu uszczelki dwojako ? Po pierwsze : usunięcie kulki - eliminując HGF w razie jej zacięcia się (czyli w trakcie nagrzewania w małym obiegu czy tylko w małym?), po drugie : dziurka w termostacie w razie zapowietrzenia się układu (bąbel przed termostatem, przez co nie otworzy się on przy 88 st.) ?
dawidd - Sob Paź 21, 2017 05:44
IROLA, juz tak robiłem, kulka jak najbardziej tak, co do dziurki w termostacie, w zimę znacznie dluzej sie nagrzewał. Zrobiłem dziurkę 2 albo 3mm. Ogólnie k seria na standardowych rozwiązaniach b szybko łapie temp, po tych zabiegach już nie koniecznie
IROLA - Sob Paź 21, 2017 06:55
Dzisiaj zrobię tak: 1 - wy(pie)rzucenie kulki 2 - dziurka w termostacie max. 2mm (raczej mniejsza). Na zdjęciach termostatów do wielu innych marek samochodów widać, że w otworku zamontowana jest blaszka/zaworek (dla lepszego "trzymania" ciśnienia ?) dlatego myślę, że wystarczy dość mały "prześwit". Wobec powyższego, otworek o średnicy 1,2 - 1,5 mm powinien spełnić swoje zadanie.
dawidd - Sob Paź 21, 2017 07:20
ta blaszka o której piszesz to zaworek który puszcza tylko powietrze, a płyn ma zatrzymywać - przynajmniej w teorii tak ma działać. Jak wywiercisz otwór to zwróć uwagę, aby przy montażu był na gorze. Na pewno jest to jakieś lekarstwo na hgf'a ale w 100% sie przed nim nie uchronisz. Ja robiłem z 5 razy hgf, ale fakt ze katowałem silnik i mało tez nie jeździłem
Markzo - Sob Paź 21, 2017 10:47
W 1.6 miałem termostat z dziurką i bez (zawsze montowany otworem do góry), na tym z dziurką auto mi się zapowietrzało i dziwnie temperatura się zachowywała po założeniu pełnego termostatu problem zniknął, w VVC też mam termostat pełny i jest bajka
nanab - Sob Paź 21, 2017 14:55
Realnie dużo wychodzi roboty żeby się tego pozbyć? Trzeba osuszyć układ i przechodzić przez całe odpowietrzanie?
dawidd napisał/a: |
ta blaszka o której piszesz to zaworek który puszcza tylko powietrze, a płyn ma zatrzymywać |
Powietrze też jest płynem
IROLA - Nie Paź 22, 2017 08:22
Zrobione : otwór 2 mm w termostacie - oczywiście "na górze". Kulka wy... rzucona i to w ostatniej chwili ... otóż za kulką (średnicy ok 2 - 3 mm) ten króciec na który zakłada się wężyk do zbiorniczka płynu wyrównawczego był tak zatkany, że kulki nie dało się "wypchać". Kulkę musieliśmy wydłubaliśmy przez delikatne rozgięcie tych trzech trzymających ją na miejscu "łapek", które są chyba mosiężne/miedziane, wówczas bardzo cienkim sztywnym drutem oraz sprężonym powietrzem udało się udrożnić króciec.
Małe wyjaśnienie skąd moja decyzja : w ubiegły piątek zauważyłem, że po 3 km "trasie" włączył się wiatrak (wskaźnik temp. na desce bez zmian ok. 1mm poniżej połowy). Włożyłem więc elma i sprawdziłem temp. po chwili jazdy temp. wolno rosła 90, 91, 92, 91, 92 - włączyłem nawiew na 2 bieg i temp. spadła do 90-91. Zatrzymałem się i sprawdzam dolny wąż i ... zimny, czyli termostat się nie otworzył. Po wymianie termostatu trudno się odpowietrzył ale było ok. na 15 km trasie. Podjazd pod stroną górkę i co widzę na telefonie temperatura rośnie. Więć nawiew na 2 (chwilami 3 bieg) temp. spada do ok. 90, 91 st. C - zjechałem i nadal chłodnica na górze tylko lekko ciepła - więc nadal problem z termostatem. Ponieważ moje trasy to 3 km odcinki więc przez kilka dni obserwowałem na telefonie temperaturę i samym nawiewem ją regulowałem aby nie przekraczała 93 - 94 st. (super, że sama nagrzewnica daje radę). Sprawdzające duszenie węża oczywiście powodowało, że kulka się w jakiś tam sposób ruszała - było słychać charakterystyczny dźwięk.
Za kilka dni napiszę jak się sprawuje "dziurawy termostat" i kolektor bez czarodziejskiej kulki.
Moje uwagi:
Uważam, że wskaźnik na desce powinien reagować szybciej niż przy 110 st. Wiatraki włączają się przy 102 st., lecz na telefonie w trakcie odpowietrzania po ubiegłotygodniowej wymianie termostatu (jeszcze bez dziurki) widziałem, że przy 104 st.
Sam dźwięk, że kulka się rusza, nie jest sprawdzeniem, że ten odcinek jest drożny (jak opisałem wyżej) Nie wiem dlaczego, był on jednak przytkany/zatkany. Ponieważ płyn został cały spuszczony i był czyściutki, a roverka mam już 9 rok, podejrzewam, że "sam od siebie" z biegiem lat się przytkał, szczególnie, że ma on bardzo małą średnicę.
dzelo23 - Nie Paź 22, 2017 13:58
Nie myślałeś o termostacie PRT.? Wentylator chlodnicy 1.8 i 1.8turbo w 75 załącza się przy 104/105 stopniach i tak jest w rave, jak jest w instrukcji do freela nie wiem.
IROLA - Nie Paź 22, 2017 14:37
Przyznam, że wartości : "Fan On at 102 degC; Off at 96 degC." brałem z tej stronki , w moim przypadku włączaja się przy 104 a wyłączają się przy 96. Co do PRT to raczej nie, tylko częściej będę sprawdzał temperaturę na telefonie. Sprawdzę jeszcze ile prądu pobiera Elm BT i jeżeli do 20 mA to zostawię go w gnieździe. Zastanawiam się czy można znaleźć inny czujnik na deskę lub go "przerobić" aby wskazówka ruszała już od 100 °C a nie 110 °C. Obecnie 100-110°C to połowa skali, a dopiero od 125°C red zone.
nanab - Nie Paź 22, 2017 20:29
Możesz równolegle do termistora dać rezystorek, to przesunie wskazania w górę.
IROLA - Pon Paź 23, 2017 09:28
Takie moje podsumowanie :
1 - w przypadku usunięcia kulki KONIECZNIE należy sprawdzić drożność tego króćca
2 - jeżeli ktoś nie chce usunąć kulki moim zdaniem powinien CZĘSTO kontrolować rzeczywistą temperaturę (zakupić elm BT - jeżeli roverek benz. -chyba- po roku 2000). Jeżeli starszy i brak mu EOBD to może zakup i montaż zewnętrznego termometru (znalazłem na all.. "Termometr elektroniczny ALARM +150C sonda 1,5m", gdzie można ustawić alarm dźwiękowy po przekroczeniu zadanej temperatury), nie wiem tylko czy zamontowanie go na trójniku przy czujnikach (z dobrym zaizolowaniem) będzie miarodajne (zima, szybka jazda ?).
nanab - Pon Paź 23, 2017 19:07
IROLA napisał/a: | nie wiem tylko czy zamontowanie go na trójniku przy czujnikach (z dobrym zaizolowaniem) będzie miarodajne (zima, szybka jazda ?). |
Chyba lepszym rozwiązaniem było by wstawienie czegoś takiego na przewód od małego obiegu:
http://allegro.pl/trojnik...6701881075.html
IROLA - Pon Paź 23, 2017 21:57
Na miejscu Tych, którzy nie mają możliwości podłączenia ELM-a próbowałbym "coś wymyślić" aby mieć możliwość kontroli "na żywo" temperatury. Obecnie pozostaje przy ELM-ie (BT), połączenie jest szybkie i bezproblemowe to tylko dwa dotknięcia ekranu - 1 - IKONKA TOR... i 2 OK.
Jestem pewien, że ta kulka (a raczej zatkany z jej powodu króciec?) powodował, że : cyt. " ... zaworek sie nie otwiera, skutkiem czego w głowicy powstaje i utrzymuje sie poduszka gazowa, a zaworek zamyka jedyną droge odpowietrzenia sie głowicy..." a to skutkowało, tym że termostat się nie otwierał (zakładam, że "poduszka gazowa" była przy termostacie).
sknerko - Wto Paź 24, 2017 09:19
Tu już nie otwarty termostat jest sprawa drugorzędną, powstanie tam bąbla powietrza powoduje przegrzanie miejscowe głowicy i puszcza uszczelka najczęściej płyn do oleju (w tym freelu to przerobiłem) rzadziej olej do płynu (to miałem w poprzednim freelu) i druga opcja jest najczęściej wynikiem nieotwarcia się termostatu z powodu zapowietrzenia. U mnie akurat lpg dostało się do chłodziwa i mi to narobiło.
IROLA - Pią Lis 17, 2017 09:25
Wnioski po ok.4 tygodniach użytkowania roverka bez kulki oraz z 'dziurawym” termostatem:
Obserwując tylko wskazania czujnika temperatury płynu na zegarach
-nie będę podawał odczytów ELM-a ponieważ nie mam możliwości ich porównania z latami poprzednimi- (gdyż ich po prostu nie sprawdzałem – nie było takiej potrzeby) :
w dni ciepłe (temp. powietrza rano ok. 10 st. C)
- bez włączonego nawiewu ciepłego powietrza - nagrzewanie „silnika” bez widocznych zmian
- z włączonym nawiewem ciepłego powietrza - nagrzewanie „silnika” widocznie wolniejsze
w dni zimne - (temp. powietrza rano ok. 0 st. C)
- bez włączonego nawiewu ciepłego powietrza - nagrzewanie „silnika” bez widocznych zmian
- z włączonym nawiewem ciepłego powietrza - nagrzewanie „silnika” widocznie dużo wolniejsze
Reasumując : w przypadku krótkich tras, silnik częściej będzie się wolniej nagrzewał, w przypadku tras powyżej 5km (moim zdaniem) nie będzie odczuwalnych zmian.
Jeżeli udałoby się wypracować sposób sprawdzenia drożności „króćca za kulką” bez spuszczania płynu (zdejmowania kolektora) to zdecydowałbym się na termostat bez dziurki. Ewentualnie zastanowię się nad dodatkowym czujnikiem temperatury płynu (z wyświetlaczem) zamontowanym zaraz za termostatem i wówczas wymienię termostat na „bezdziurkowy”.
sknerko - Pią Lis 17, 2017 20:36
ja mam już drugie auto bez zaworka i nie zaobserwowałem żadnej róznicy w nagrzewaniu ale w obu autach miałem/mam termostat PRT bez dziurki. wydaje mi sie że różnice w nagrzewaniu wynikają z dziurki w termostatcie. Obojętnie jak jest temperatura po 6km mam wskazówke w połowie latem (temp powyżej 15st już po 4-5km jest rozgrzany
IROLA - Sob Lis 18, 2017 10:00
Wiosną będę zmieniał rozrząd (zmieniam co 4 lata) to włożę termostat bez dziurki.
Dziewięć dni temu wymieniłem termostat na GATES z "zaworkiem" i szybkość osiągania optymalnej temperatury silnika wróciła do stanu pierwotnego.
|
|