Zobacz temat - Stłuczka, co dalej?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Prawo i ubezpieczenia - Stłuczka, co dalej?

Shrekinho90 - Wto Mar 02, 2010 16:05
Temat postu: Stłuczka, co dalej?
Wczoraj popołudnie przytrafiła mi się pierwsza stłuczka, w sumie dość poważna. W prawy przedni narożnik wjechał mi starszy koleś który wyjeżdżał z podporządkowanej. Oczywiście była jego wina, wezwałem policję. Zabrali mi dowód rej. i dali pokwitowanie oraz dane sprawcy. Czy teraz muszę udać się na policję po protokół i z nim do ubezpieczyciela sprawcy?
Na pierwszy rzut oka widać że rozwalone są: lampa, zderzak, maska, błotnik, pas przedni, konstrukcja (blacha) pod błotnikiem i na pewno coś z układu jezdnego albo zawieszenia, gdyż auto mocno ściągała na prawo przy holowaniu. Auto jest też lekko uderzone od tyłu bo takie kupiłem i miałem właśnie zamiar montować nową klapę tylnią i zderzak. Jak nie dać się oszukać ubezpieczycielowi, na co uważać? Czy jest możliwe że uznają szkodę całkowitą?
Czy może montować klapę i zderzak zanim przyjedzie rzeczoznawca?
Później postaram się wrzucić fotkę.

Ciufa - Wto Mar 02, 2010 16:14

Shrekinho90 napisał/a:
Czy może montować klapę i zderzak zanim przyjedzie rzeczoznawca?

z tyłu możesz robić co chcesz bo tego nie będziesz zgłaszać ubezpieczycielowi (dla pewności niech ktoś jeszcze się wypowie)
Shrekinho90 napisał/a:
Czy teraz muszę udać się na policję po protokół i z nim do ubezpieczyciela sprawcy?

tak, idziesz po notatkę z policji i z tym do ubezpieczalni zgłosić szkode
Shrekinho90 napisał/a:
Jak nie dać się oszukać ubezpieczycielowi, na co uważać?

przeczytać to: http://forum.roverki.eu/v...t=30099&start=0

Dud.ek - Wto Mar 02, 2010 19:00

Zgłaszasz szkode do ubezpieczlni sprawcy, jeśli miał ubezpieczony samochód w jakiejś poważnej ubezpieczalni (np. inter risk, hestia) to oni wysyłają prośbe o przysłanie notki z policji. Do 2 dni powinien przyjechać rzeczoznawca który określi wartość szkody. Następnie wypłata keszu do 2 tyg.
piter34 - Sro Mar 03, 2010 14:35

Dud.ek napisał/a:
Następnie wypłata keszu do 2 tyg.

Do 30 dni.

Jeśli chodzi o notatkę, to ja np. dostałem do rączek od Policji i poszedłem z nią do TU sprawcy.

Poza tym można naprawdę wiele informacji znaleźć w necie na omawiany temat. Wystarczy (nota bene) wpisać w googlach "stłuczka co dalej":
http://www.google.pl/#hl=...f4d35f419ee11fb

Shrekinho90 - Pią Mar 12, 2010 17:13

Dzisiaj był u mnie rzeczoznawca i mówił że "szkoda być może zachaczy o szkodę całkowitą czyli przekroczy 50% wartości auta" !! !! Od razu mi się nasunęło na myśl to wszystko co czytałem o oszustach i złodziejach jakimi są ubezpieczalnie. Powiedziałem mu że się grubo myli i jest to 100% po czym kontynuował swe oględziny. Na samym końcu stwierdził że mam rację ale mu tego nie można mówić. Nie rozumiem tego absurdu, bo pytałem mu się czy jest pracownikiem Generali czy też jest wynajęty i odpowiedział że wynajęty z jakiegoś biura rzeczoznawców (nie z PZM). Ciekawe czemu musi to ukrywać?!
Jak dla mnie gdyby zaliczyli szkodę całkowitą, wypłacili mi 10k i wzięli auto byłbym dostatecznie zadowolony bo byłoby po kłopocie, ale pewnie jeśli zaliczą szkodę całkowitą to mi wypłacą kilka tyś. i zostawią auto.
Więc chyba lepiej będzie się kłócić (od razu mi się odechciewa) że nie mogą zaliczyć szkody całkowitej bo naprawa nie przekroczy 100%, odrzucić ich pierwszy kosztorys i przedstawić swój.
I teraz mam pytanie czy jeśli wezmę auto na lawetę, pojadę do ASO po kosztorys, to czy Generali zwróci mi kasę za lawetę i zrobienie tego kosztorysu w ASO ?
Acha, jestem z Poznania tak więc czy najlepiej jechać zrobić kosztorys do "Altoma Pruszyński" ? ( http://www.roverki.pl/gar...iewslink&sid=16 )

Ciufa - Pią Mar 12, 2010 17:39

Shrekinho90 napisał/a:
I teraz mam pytanie czy jeśli wezmę auto na lawetę, pojadę do ASO po kosztorys, to czy Generali zwróci mi kasę za lawetę i zrobienie tego kosztorysu w ASO ?
nie zwróci ci kasy
Shrekinho90 napisał/a:
Na samym końcu stwierdził że mam rację ale mu tego nie można mówić.

on ma robić swoje, odwołanie składasz pisemnie w oddziale firmy ;)

Shrekinho90 napisał/a:
pewnie jeśli zaliczą szkodę całkowitą to mi wypłacą kilka tyś. i zostawią auto.

nie musisz sie zgodzić na takie zakończenie sprawy
Shrekinho90 napisał/a:
gdyby zaliczyli szkodę całkowitą, wypłacili mi 10k i wzięli auto byłbym dostatecznie zadowolony bo byłoby po kłopocie,

wycenia wartość auta i znajdą kupca na wrak

azer - Pią Mar 12, 2010 17:45

nie chce mi się quotować ładnie więc odpisuje na powyżej.

Szkoda całkowita jest gdy naprawa przekracza 70% wartości auta. I wtedy rzeczywiście dostajesz te 70% i wrak. Potem cięzko jest coś sensownego zrobić z tym wrakiem.

Pytasz czemu rzeczoznawcy mają ukrywać, a jak myślisz? :) Każdy ubezpieczyciel robi takie wałki, więc przy odszkodowaniach warto wbić sobie do głowy słowo "odwołanie" :) W kąciku o ubezpieczeniach i prawie jest sporo o tym.

Za lawetę oczywiście zwraca ubezpieczyciel. Bez przesady, robisz coś z OC to nie z twojej winy auto zostało uziemione. Z OC możesz ubiegać się o doprowadzenie auta do stanu przed wypadkiem, odszkodowanie zwrowotne, a nawet jak uszkodzi Ci się telefon komórkowy podczas wypadku :)

Gdzie robić wycene to nie wiem, na kosztorys Altomy mogą się nie zgodzić :) Ale tutaj dużo akurat nie pomogę.

powodzenia, nie daj się zrobić :ok:

[ Dodano: Pią Mar 12, 2010 17:45 ]
trochę się mijamy z odpowiedziami z kolegą powyżej...:)

Ciufa - Sob Mar 13, 2010 09:07

azer napisał/a:
Szkoda całkowita jest gdy naprawa przekracza 70% wartości auta.

szkoda całkowita jest gdy naprawa przekracza 100% wartości pojazdu
azer napisał/a:
I wtedy rzeczywiście dostajesz te 70% i wrak

nikt nie może cie zmusić żebyś tak zrobił
azer napisał/a:
Za lawetę oczywiście zwraca ubezpieczyciel.

tak ale za lawete z miejsca wypadku :)
Shrekinho90, zanim podpiszesz jakikolwiek dokument przeczytaj go dokładnie
jeżeli znajdzie się w nim zapis że zrzekasz się dalszych roszczeń to tego nie podpisuj !

[ Dodano: Sob Mar 13, 2010 09:07 ]
czemu ten temat jest w offtopicu a nie w prawo i ubezpieczenia?

azer - Sob Mar 13, 2010 10:22

http://www.auto-swiat.pl/...c-,17087,1.html
http://www.rzu.gov.pl/ska...da_calkowita__3

wiedziałem że się nie myle z tym 70% :)
A co do wypłat to wypłacają koszty naprawy do 100% wartości i wrak, co zdaje się kończy się na powiedzmy 80% wartości i wraku bo
Cytat:
Gdyby koszt naprawy przekroczył 70 proc. wartości pojazdu (np. 90 proc.), to gdyby klient otrzymał te 90 proc. i nie naprawił auta, tylko sprzedał je za 30 proc. wartości, wzbogaciłby się bezpodstawnie

czego ubezpieczyciel wiadomo nie chce.

nie będe się wgłębiał, bo wszystko jest już rozgryzione w kąciku porad prawnych.

Shrekinho90 - Sob Mar 13, 2010 23:38

Gdzieś doczytałem się że kodeks cywilny mówi że gdy naprawa przekracza 100% wartości auta to zaliczana jest szkoda całkowita, a te różne progi 50,70,80% to sobie bezprawnie TU wymyślają i zwyczajnie oszukują ludzi.
A jeśli nie wezmę auta do ASO, to jak jeszcze mogę postarać się o korzystniejszy kosztorys?

Ciufa - Nie Mar 14, 2010 08:15

Shrekinho90 napisał/a:
jak jeszcze mogę postarać się o korzystniejszy kosztorys?

dostałeś już kosztorys?
zobacz czy policzyli ceny części oryginalnych czy zamienników :)

Shrekinho90 - Wto Mar 30, 2010 16:33

Nie, jeszcze nie dostałem kosztorysu. A czy jest jeszcze jakiś sklep oprócz tomateam z orginalnymi częściami?

Wczoraj wysłałem na prośbę ubezpieczyciela ksero dowodu rejestracyjnego, a w sprawie nadal nic nie ruszyło. Dwa tygodnie temu wysłałem pismo z uzasadnieniem że mam prawo do auta zastępczego i że owe auto wynajmę i będę domagał się zapłaty za nie. A do dziś nie raczyli mi odpisać. Szkodę zgłosiłem 3 marca, wyczytałem że na wypłatę odszkodowania jest 30 dni. Jak wyegzekwować od nich pieniądze? Co robić jeśli ich nie dostanę w terminie?

Lisus - Sro Mar 31, 2010 19:16

Podbijam temat na prośbe.
Ciufa - Sro Mar 31, 2010 20:24

Shrekinho90, zadzwoń na infolinie i zapytaj co sie dzieje z Twoja sprawa i dlaczego nie dostales jeszcze kosztorysu (tylko grzecznie :) )
Shrekinho90 - Czw Kwi 01, 2010 16:46

Zadzwoniłem na infolinie, powiedziano mi że szkoda ma u nich już statut zamkniętej i żebym skontaktował się z człowiekiem który zajmuje się moją sprawą. Dzwoniłem do Niego i nie odbiera, może dlatego że już po 16. Jutro znowu próbuje. A jak się odwoływac jeśli dostane niekorzystny kosztorys? I czy jeśli się odwołam to kwotę z ich kosztorysu dostane od razu, a ewentualną resztę później, jak to wygląda?
Ciufa - Czw Kwi 01, 2010 20:34

Shrekinho90 napisał/a:
A jak się odwoływac jeśli dostane niekorzystny kosztorys?

napisać pismo i im wysłać
na przyklad takie pismo: http://forum.roverki.eu/v...t=30099&start=0
Shrekinho90 napisał/a:
I czy jeśli się odwołam to kwotę z ich kosztorysu dostane od razu, a ewentualną resztę później, jak to wygląda?

niema znaczenia czy się odwołasz, kwote z kosztorysu (czyli kwote bezsporną) pownieneś otrzymać do 30 dni od zgłoszenia

Shrekinho90 - Pią Kwi 02, 2010 13:42

A co jeśli nie dostanę kwoty bezspornej w ciągu 30 dni (?), bo te 30 dni mija w sobote, a dzisiaj już nikt nie odbiera u nich telefonu.
Ile wynoszą odsetki?

Lisus - Pią Kwi 02, 2010 15:42

Shrekinho90 napisał/a:
A co jeśli nie dostanę kwoty bezspornej w ciągu 30 dni (?)


Rozmawiałem ze znajomym i te 30 dni to nie jest do końca tak że muszą Ci w 30 dni wypłacić odszkodowanie. Jeżeli wystąpią wyjątkowe okoliczności to mogą przedłużyć ten okres o 14 dni maksymalnie do 90 dni. Ale w ciągu 30dni muszą Ci dać jakąś odpowiedz (albo wypłata, albo że przedłużają o te 14 dni)

Shrekinho90 - Wto Kwi 06, 2010 11:59

Dodzwoniłem się dzisiaj, powiedziano że uznali szkodę całkowitą i przed świętami wysłali kosztorys na mój adres. Tak więc czekam z niecierpliwością. Myślę sobie, że naprawa raczej nie przekroczyła wartości auta, więc będę się chyba odwoływał. No chyba, że Generali mnie mile zaskoczy kosztorysem.