Zobacz temat - [r200 2.0 sdi] Brak kompresji
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [r200 2.0 sdi] Brak kompresji

rafal_13 - Sro Mar 03, 2010 16:43
Temat postu: [r200 2.0 sdi] Brak kompresji
witam!!
Odkąd kupiłem roverka miałem problemy z rozruchem zimnego silnika, (ciepły pali od razu) początkowo tłumaczyłem sobie, że to tylko akumulator jest za słaby (bo faktycznie jest tylko 62 Ah), że jest mróz, a to diesel. W końcu zrobiło się ciepło więc, a mój roverek dalej nie chce chodzić, oddałem go w poniedziałek do serwisu. Panowie zrobili mi pełną diagnostykę.
Okazało się że wszystko jest ok. poza jedną małą rzeczą - BRAKIEM KOMPRESJI na 1, 3 i 4 cylindrze.
Na wykresie wygląda to tak:
1 cylinder - 18 bar
2 cylinder - 27 bar
3 cylinder - 18 bar
4 cylinder - 21 bar

Teraz mam pytanie do Was czy mogę bez otwierania silnika (ściągania głowicy itp.) dowiedzieć się co jest przyczyną, czy są to pierścienie, czy zawory, a może głowica?

I jakie mogą być koszty naprawy (w zależności od przyczyny braku ciśnienia), a może rozglądać się za nowym silnikiem?

Co niektórzy mówią, pojedź na giełdę i sprzedaj to, ale tak nie zrobię bo wiem jak bardzo mnie teraz boli to, że dałem się oszukać (czyt. nie sprawdziłem dokładnie auta), więc nie mogę ze spokojem duszy pojechać i przerzucić swój problem na kolejną osobę, a poza tym nieco przywiązałem się już do swojego roverka. Lubię go.
:beczy:
Pozdrawiam, dzięki

tronsek - Sro Mar 03, 2010 17:02

Niestety. Bez rozebrania silnika nie dowiesz się co jest przyczyną braku kompresji. Moim zdaniem warto jednak zrzucić głowicę i sprawdzić przyczynę. Kupując inny silnik, nie będziesz miał gwarancji że jest w dobrej kondycji.
rafal_13 - Sro Mar 03, 2010 18:31

zna ktoś jakiegoś dobrego magika w okolicy rzeszowa
komarek666_2007 - Sro Mar 03, 2010 19:37

ile dałeś za pełną diagnostykę bo też się wybieram
rafal_13 - Sro Mar 03, 2010 20:02

100 PLN, ale miałem trochę po znajomości
Markzo - Sro Mar 03, 2010 20:11

Jest jeszcze jedna opcja poza rozbieraniem motoru - płukanko. Nie wiem czy taki zakład jeszcze istnieje, poszukam namiarów. Wpina się motor w taką maszyne, która wypłukuje nagar itp z silnika. W Fordzie Sierra 1.8TD rozstrzał kompresji był na kazdym cylindrze spoory i objawy jak u CIebie, po tym zabiegu motor gadał pieknię ;)
komarek666_2007 - Sro Mar 03, 2010 20:37

rafal_13 napisał/a:
100 PLN, ale miałem trochę po znajomości


thx

marcin316 - Sro Mar 03, 2010 21:46

Można spróbować wtrysnąć strzykawką trochę oleju (nie napędowego) do cylindra i powtórnie zmierzyć kompresję, jeśli się poprawi, to znaczy że jest problem z uszczelnieniem tłoków (pierścienie), jeśli będzie to samo, to puszczają zawory. W benzynie to działa, nie wiem jak w dieslu, z racji znacznie wyższego ciśnienia.
rafal_13 - Czw Mar 04, 2010 18:05

mam jeszcze jedno pytanie, czy żeby wymienić pierścienie trzeba wyciągać silnik czy wystarczy "tylko" ściągnąć głowicę?
Markzo - Czw Mar 04, 2010 20:33

nie trzeba ściagac głowicy, zrzucasz miske i wyciągasz tłoki, silnik zostaje na swoim miejscu ;) jednak wymiana pierścieni, bez zmierzenia owalizacji tulei to bez sens :/ rozebrać i pomierzyć, jak sie okaże, że tuleje są owalne to szlif albo nowe tuleje i ogień ;)