Zobacz temat - [Rover 220 SDi 1998r.] Problem z komputerem
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [Rover 220 SDi 1998r.] Problem z komputerem

arci - Czw Mar 04, 2010 06:51
Temat postu: [Rover 220 SDi 1998r.] Problem z komputerem
Witam.W moim dieslu został wymieniony komputer ale mechanik twierdzi że są problemy z synchronizacją i odłączeniem immobilaizera.Komputer nie jest nowy.Może miał ktoś podobny przypadek w 220 SDi 98r.
dabek17 - Czw Mar 04, 2010 07:22

Witam
Co prawda mam benzyniaka ale też miałem wymieniany komputer, powinien on być wymieniony w komplecie wraz z centralką alarmu inaczej nie zadział.

Chester - Czw Mar 04, 2010 09:48

dabek17 napisał/a:
Co prawda mam benzyniaka ale też miałem wymieniany komputer, powinien on być wymieniony w komplecie wraz z centralką alarmu inaczej nie zadział.
i najlepiej działającymi pilotami z w/w zestawu
kowalainen - Czw Mar 04, 2010 10:04

Można jeszcze dopisać sterownik do centralki, albo na odwrót :mrgreen:
arci - Czw Mar 04, 2010 10:47

O co dokładnie chodzi z tym przypisaniem sterownika bo z tym właśnie jest największy problem.Właśnie dostałem info że mechanik nie jest w stanie tego zrobić.
Brt - Czw Mar 04, 2010 10:56

a właściwie to ... czemu był wymieniany ?? pad kompa zdarza się niezwykle rzadko :roll: ... co do synchronizacji to możliwe jest to tylko poprzez komputer serwisowy roverkowy.
Firq - Czw Mar 04, 2010 11:01

arci, tak jak pisze dabek17, wymieniamy pakiet z pilotami i wszystkim nigdy sam komputer.
Cytat:
Właśnie dostałem info że mechanik nie jest w stanie tego zrobić.


Ps. nie ma u was porządnych elektryków tylko mechanik ci się kompa bierze ? ??

arci - Czw Mar 04, 2010 11:11

Podczas jazdy zgasł i już nie odpalił.Stwierdzono usterkę pompy wtryskowej i zwarcie w komputerze(wybijał bezpiecznik)podobno płytki się spaliły,to był elektromechanik,zmieniłem już fachowca ale muszę czekać aż do poniedziałku.
Firq - Czw Mar 04, 2010 11:59

Cytat:
Podczas jazdy zgasł i już nie odpalił.Stwierdzono usterkę pompy wtryskowej

miałem to samo i podczas jazdy wybił bezpiecznik (po to aby nic wiecej się nie uszkodziło)
i wsadziłem inny dojechałem do domu sprawdziłem wiazke pompy która była przetarta naprawiłem ją tzn zaizolowałem i auto hula i hula bezproblemowo wiec mysle ze elektromechanicy zrobili cie na zielono... chociaż moge sie mylić

arci - Czw Mar 04, 2010 12:15

Wymiana bezpiecznika nic nie dała co gorsza myślę że kilkukrotna jego wymiana mogła właśnie się przyczynić do spalenia kompa.Natomiast pompa była w serwisie boscha o cenę naprawy nawet nie pytajcie.
PHJOWI - Czw Mar 04, 2010 20:01

a podczas zapalania pali się check engine
arci - Czw Mar 04, 2010 20:32

Nie takiej kontrolki coś na kształt silnika nie było.