|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Wszystkie (Wszystkie modele marki Rover i MG) - [Wszystkie] Zapieczona śruba.
Krzysi3k - Czw Mar 04, 2010 13:53 Temat postu: [Wszystkie] Zapieczona śruba. Ma ktoś może pomysł jak mam odkręcić zapieczona śrubę?
Chodzi o śrubę mocującą fotel kierowcy z tyłu (ta przy tunelu środkowym).
Nie dość, że słabe dojście to jeszcze tak się zapiekła, że ani drgnie
Stukałem, pukałem, przedłużkę klucza robiłem... nic.
Z tą samą śrubą przy fotelu pasażera też trochę się bawiłem, ale poszła w końcu, a tu nic.
Resztkami WD40 skropiłem delikatnie tą śrubę, ale to niewiele dało i raczej nie pomoże, bo ona w środku zardzewiała.
Ma ktoś jakiś pomysł? Bo niedługo rozjeżdżę tę śrubę do reszty (torx) i wtedy to już mogiła będzie...
JeRRy3D - Czw Mar 04, 2010 14:18
Jeżeli masz dojście (nie widzę tego), to tylko przyłożyć coś twardego (szpilkę) i walić młotkiem w czoło śruby. Musi odpuścić.
Andrzej_1272 - Czw Mar 04, 2010 14:20
WD 40 powinno pomóc,musisz polać dokładnie śrubę z godzinkę odczekać ,i spróbować odkręcić,albo polej śrubę pepsi colą,zjada dobrze rdzę,powinno też pomóc.POWODZENIA i cierpliwości.Pozdrawiam.
Krzysi3k - Czw Mar 04, 2010 14:36
Lałem podgrzaną colą, ostatkami WD40, pukałem młotkiem i nic...
Siedząc pod siedzeniem mocno się zaparłem i próbowałem odkręcić to gówno... klucz zjechał i w łuk brwiowy sam sobie przywaliłem kluczem
Remigiusz - Czw Mar 04, 2010 14:47
Krzysi3k, Klucz diametrycznym lub kluczem pneumatycznym inaczej mi się tego tez nie udało poluzować. Dojście jest tam kiepskie
Krzysi3k - Czw Mar 04, 2010 14:52
No właśnie, niestety. Z fotelem pasażera też mocowałem się dość długo, ale w końcu poszedł, bez zabiegów z colą itp.
Podjadę do mechanika chyba...
Brt - Czw Mar 04, 2010 14:52
ja swoją rozwiercałem .... później gwintownik, nowa śruba wkręcona na smar i trzyma
Krzysi3k - Czw Mar 04, 2010 14:54
Bez mechanika widzę się nie obędzie, bo ja takimi narzędziami nie dysponuje niestety...
Perez - Czw Mar 04, 2010 14:56
Ja to bym do tego podszedl jak pisze Brt, poza tym mechanik tez tak zrobi.
Krzysi3k - Czw Mar 04, 2010 14:59
Brt, pamiętasz jakie wiertło i jaki gwintownik?
Brt - Czw Mar 04, 2010 15:14
niestety .... ale coś pokroju 10 - 12mm wiertło ... a gwintownik ... popatrz jaki masz gwint na tych śrubach co już wykręciłeś ... tam będzie taki sam
Krzysi3k - Czw Mar 04, 2010 17:34
Boże... z czego jest ta śruba?! Z tytanu?
Wierce, wierce, wierce... zmieniam wiertła. Nawet trochę główkę szlifierką zjechałem, ale tylko do połowy, bo dalej nie sięga. I nie da rady przewiercić. Jak małym zaczynałem to małe ładnie weszło i wierciło. Większymi nic prawie...
Remigiusz - Czw Mar 04, 2010 18:20
Krzysi3k, Kup tytanowe wiertla bo śruby są twarde to będą chyba 8.8
BoloSr - Czw Mar 04, 2010 18:22
Krzysi3k napisał/a: | Boże... z czego jest ta śruba?! Z tytanu?
Wierce, wierce, wierce... zmieniam wiertła. Nawet trochę główkę szlifierką zjechałem, ale tylko do połowy, bo dalej nie sięga. I nie da rady przewiercić. Jak małym zaczynałem to małe ładnie weszło i wierciło. Większymi nic prawie... |
jak dobra sruba to wiertla trza miec dobre
ty sie pochwal co strugasz :)
a druga sprawa tzra bylo to zalac WD i pozostawic na caly dzionek potem by poszlo bez problemu
Krzysi3k - Czw Mar 04, 2010 18:41
Nie sądzę, żeby poszło
No ale już zacząłem rozwalać, nie ma odwrotu. Na dziś koniec, bo mi ręce zamarzają.
Ogólnie śruba bardzo mocno zjechana, ale ciągle trochę brakuje, mocna skubana.
Jutro szarpnę się te 21,50PLN i kupię kewlarowe, jak polecał mi sprzedawca, bo bez sensu tymi wiercić. Ale jakoś z tego co zauważyłem małe wiertełko ładnie weszło w środek, więc to tylko chyba łeb jest taki mocny.
A co robię? Półskórki od ZRa wstawiam sobie
Wszystko wstawione, tylko ten fotel kierowcy
Pieta - Czw Mar 04, 2010 19:13
Nie ma kewlarowych wierteł. Wystarczy zwykłe ze stali szybkotnącej HSS, tylko dobre a nie kupione w zestawie za 10 zł w supermarkecie. Lepsze są z węglika spiekanego, ale drogie.
Łeb śruby jest twardszy, ponieważ jego kształt uzyskuje się poprzez kucie, co powoduje że struktura łba jest mocno zagęszczona.
Krzysi3k - Czw Mar 04, 2010 19:17
Może coś mi się pochrzaniło. Było ciemnozłote (nie jasnozłote jak te "tytanowe").
No i kosztowało sporo
To kupić to za 21PLN czy do Leroy Merlin jechać?
Pieta - Czw Mar 04, 2010 19:37
Pewnie mówił o wiertle kobaltowym. Te pokryte azotkiem tytanu i podobne sprawdzają się w obróbce maszynowej. Wiercąc ręczną wiertarką nie wykorzystasz takiego wiertła. Kup zwykłe HSS, tylko takie droższe 15-20zł lub kobaltowe HSSCO. Kobaltowe jest bardzo dobre do materiałów twardych i nierdzewki, polecane do prac ślusarskich. Wierć na niskich obrotach (1 bieg). Im twardszy materiał tym mniejsze obroty.
Krzysi3k - Czw Mar 04, 2010 19:43
No właśnie starałem się, ale moja wiertarka nawet na minimalnym ustawieniu obrotów ma wysokie, więc paliło wiertła... wciskałem przycisk do połowy i tak było mniej więcej dobrze.
xavierros - Czw Mar 04, 2010 20:51
Witam.
Nie chcę za bardzo mędrkować ale kolega Pieta troszkę fantazjuje ]]]:
"Łeb śruby jest twardszy, ponieważ jego kształt uzyskuje się poprzez kucie, co powoduje że struktura łba jest mocno zagęszczona."
Gęstość stali nie zmienia się od procesu przeróbki plastycznej metalu.
Kucie powoduje optymalny układ włókien czyli prawidłową pasmowość danej odkuwki. Twardość zależy od materiału, obróbki cieplnej lub cieplno chemicznej. W śrubie dwa najważniejsze parametry to wytrzymałość (pierwsza liczba w zapisie 8.8 - czyli 800MPa = około 80 kG/mm2 przekroju) a druga to plastyczność (wyrażona jako umowna granica plastyczności - w zapisie 8.8 znaczy że 80% z pierwszej - czyli około Re0.2 640 MPa = okło 65 kG/mm2). Mógłbym jeszcze trochę pomędrkować ale nie wiem czy spotkałoby się to z przychylnością kolegi Piety ]]]
Pozdrawiam ROverowców.
Pieta - Czw Mar 04, 2010 22:30
xavierros, Już pomędrkowałeś. Nikt nie pytał o klasy śrub i o odpowiadającą im wytrzymałość.
Kolega napisał, że łeb śruby było ciężko przewiercić.
Pozwoliłem sobie odpowiedzieć, że powodem jest kuty łeb. Warstwa wierzchnia uległa zgniotowi. Co powoduję umocnienie - zwiększenie twardości , wytrzymałości, zmniejszenie plastyczności. Dlatego jest problem z wierceniem, zwłaszcza jeżeli chodzi o warstwę wierzchnią odkuwki. Nie mówiłem, że gęstość stali się zmienia.
To jest słownictwo potoczne, zrozumiałe dla wszystkich. Myślę, że każdy zrozumiał o co chodzi.
"Twardość zależy od materiału, obróbki cieplnej lub cieplno chemicznej" - głównie, ale nie tylko. Kucie powoduje wzrost twardości materiału.
Jak bym chciał pomędrkować to bym to zrobił. Poopowiadał o technologii, wytrzymałości i metalurgii. Używając dla większości niezrozumiałych terminów jak przemiany fazowe, rekrystalizacja czy dyslokacje.
Tutaj jest to niepotrzebne, ponieważ nie jest to forum tylko dla inyżynierów.
Każdy mechanik, nawet amator powinien wiedzieć, że istnieją klasy wytrzymałości śrub, jakie jest to ważne w eksploatacji. Niekoniecznie natomiast musi wiedzieć co dokładnie sie za tymi oznaczeniami kryje i w jakich jednostkach miar.
witgut - Pią Mar 05, 2010 09:35
Gdy wiercimy coś w stali (ii ciężko nam idzie) warto użyć chłodziwa.
Bierzemy 50ml oleju ( obojętne jaki, np. silnikowy) dolewamy 100 ml wody, i mydło w płynie lub płyn do mycia naczyń (tyle co do umycia rąk- 2razy z dozownika:). Mieszamy w słoiczku do uzyskania mlecznego koloru. W trakcie wiercenia chłodziwo podajemy pędzelkiem bezpośrednio na wiertło w pobliżu otworu. W aucie trzeba by okolice wiercenia pozabezpieczać by nie ubrudzić całego auta.
Co do proporcji to moja własna receptura, proporcje wzięte w tym momencie z głowy, ale i tak powinno dużo pomóc. Zasada jest jedna- olej-woda -detergent.
Remigiusz - Pią Mar 05, 2010 09:52
witgut, O widzisz muszę sobie zapamiętać bo już wiele razy mi takie coś trzeba było
Ja zawsze brałem druga osobę i mi pędzlem wodę kropiła na miejsce gdzie wiercę
Krzysi3k - Pią Mar 05, 2010 14:18
Panowie, pierwszy sukces !
Miałem już dość mocowania się z tym, więc ruszyłem łepetyną, odkręciłem pozostałe 3 śruby, podniosłem fotel i kątówką wyciąłem łeb.
Tylko teraz co zrobić z tą śrubą widoczną na zdjęciu? Wiercić i potem gwintować na śrubę 12?
Powiem szczerze, że nie mam czym gwintować, ale ewentualnie można kupić.
Macie jakiś inny pomysł?
szoso - Pią Mar 05, 2010 14:20
może jakimś ściskiem złapać?
Krzysi3k - Pią Mar 05, 2010 14:23
Mało tego wystaje... Próbowałem kombinerkami, ale zapieczona... czym można by tu złapać
BoloSr - Pią Mar 05, 2010 14:29
przewiercic malym potem wiekszym wiertlem i na koniec wbic cos ala srubokret i wykrecic
Krzysi3k - Pią Mar 05, 2010 14:31
Już trochę rozwiercone, ale moim zdaniem tak nie pójdzie. Pomyślałem, żeby nagwintować w śrubie lewy gwint, wkręcić mniejszą śrubkę kręcąc w lewo i w końcu może pójdzie
Aj już nie wiem, chyba rozwierce i nagwintuje na śrubę 12. Ile taka gwintownica do wiertarki może kosztować?
BoloSr - Pią Mar 05, 2010 14:33
Krzysi3k napisał/a: | Już trochę rozwiercone, ale moim zdaniem tak nie pójdzie. Pomyślałem, żeby nagwintować w śrubie lewy gwint, wkręcić mniejszą śrubkę kręcąc w lewo i w końcu może pójdzie
Aj już nie wiem, chyba rozwierce i nagwintuje na śrubę 12. Ile taka gwintownica do wiertarki może kosztować? |
pojdzie w koncu rozgrzeje sie to i posci jeszcze bym zalal to wd porzadnei i nie wcina rdze
ja juz pare razy odkrecalem w ten sposob
Brt - Pią Mar 05, 2010 14:35
próbuj wkręcić tą śrubę a nie wykręcać ... otwór jest przelotowy i ona wypadnie pod spodem Właśnei dlatego one się zapiekają a właściwie to rdzewieją, bo z drugiej strony dostaje się woda na połączenie.
Krzysi3k - Pią Mar 05, 2010 14:36
Śrubokrętem?
Brt - Pią Mar 05, 2010 14:40
nie mam pojęcia ... tym czym Ci się uda prędzej spróbuj coś wkręcić ... albo pilnikiem spiłować na kwadrat i kombinerkami chwycić ... musisz już na miejscu pokombinować
BoloSr - Pią Mar 05, 2010 14:40
Krzysi3k napisał/a: | Śrubokrętem? |
tak wbijasz go w otwor ktory wczesniej zrobiles wiertlem i wykrecasz ale ja ci jeszcze raz proponuje zostawic to zalane na 24 godziny WD bo inaczej bedzie ciezko caly czas
Krzysi3k - Pią Mar 05, 2010 14:42
Dobra, najpierw jadę po WD-40, bo resztki wykorzystałem na opryskanie łba śruby, a jutro popróbuję. Na 3 śrubach fotel się kiwa okropnie Dziękować
Perez - Sob Mar 06, 2010 12:28
A od spodu gdzie ta sruba wlazi? Bo moze da sie ja zlapac od z drugiej strony i wykrecac na dol auta?
Brt - Sob Mar 06, 2010 13:26
w tunelu srodkowym przy rurze wydechowej ... jak najbardziej można próbować od spodu złapać i krecić
Krzysi3k - Sob Mar 06, 2010 15:14
Dużo jej tam wystaje? Bo mało mam czasu żeby to zrobić niestety, więc wjeżdżanie na kanał, zobaczenie, potem wyjechanie z garażu, wyjęcie fotela trochę zajmuje
Jutro może więcej czasu będzie.
Jugol - Sob Mar 06, 2010 15:24
...jakby nie poszło od spodu, jeszcze istnieją wykrętaki : http://www.allegro.pl/ite...ki_do_srub.html
jak masz ją nawierconą, to wkręcasz wykrętak w kierunku odwrotnym do ruchu wskazówek zegara, ale przed tym spryskaj to WD- kiem jak Ci wyżej pisano
Krzysi3k - Sob Mar 06, 2010 15:28
Jugol, właśnie sąsiad mi dziś to też sugerował. Już WD-40 wszystko tam żre od 20h
|
|