|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 600, Honda Accord - [R600] Falujące obroty na ciepłym silniku
berserker8888 - Czw Kwi 15, 2010 14:13 Temat postu: [R600] Falujące obroty na ciepłym silniku Witam mam problem. Jak rozgrzeje mi sie silnik to na biegu jalowym zaczynaja mi strasznie falowac obroty. Wiem, ze bylo sporo takich tematow na forum ale brak jednoznacznej odpowiedzi. Na ta chwile praktycznie uporalem sie z wszytskimi bledami silnika. Zostal tylko ten jeden problem
kepo - Czw Kwi 15, 2010 14:15
Miałem to samo. Pomógł preparat do czyszczenia styków za kilka zł. Wystarczy rozłączyć kostkę wiązki, która idzie do pompy i tam popsikać preparatem. W większości przypadków taki zabieg likwiduje problem.
berserker8888 - Czw Kwi 15, 2010 14:33
Mystery_User napisał/a: | Miałem to samo. Pomógł preparat do czyszczenia styków za kilka zł. Wystarczy rozłączyć kostkę wiązki, która idzie do pompy i tam popsikać preparatem. W większości przypadków taki zabieg likwiduje problem. |
Tyle,z e u mnie tej kostki nie ma. Jest pominieta. Wiazka byla juz sprawdzana z powodu innych bledow, ktore zniknely. Wiec domyslam sie, ze to juz nie wina tej wiazki
PS. Odpialem przeplywomierz, jezdzilem bez korka w baku, odpowietrzylem filtr paliwa i nic...
qwer89 - Czw Kwi 15, 2010 16:46
miałem taki sam problem tyle że w moim przypadku był uszkodzony czujnik temperatury paliwa. po rozgrzaniu też falowały obroty na biegu jałowym po wymianie na nowy po problemie. koszt 65 zł za czujnik w boschu+ uszczelka 20 zł
berserker8888 - Czw Kwi 15, 2010 21:37
Czy to sie nada?? http://moto.allegro.pl/it..._tdi_sdi_t.html
[ Dodano: Czw Kwi 15, 2010 22:37 ]
qwer89 napisał/a: | miałem taki sam problem tyle że w moim przypadku był uszkodzony czujnik temperatury paliwa. po rozgrzaniu też falowały obroty na biegu jałowym po wymianie na nowy po problemie. koszt 65 zł za czujnik w boschu+ uszczelka 20 zł |
Czy komputer pokazywal Ci jakis blad z tym zwiazany??
qwer89 - Czw Kwi 15, 2010 22:07
tak dokładnie to samo:)
w odczycie błedów komputer wskazywał bład nr 16(tak powiedział mi koleś który sprawdzał pompe), a i czasem po dłuższej jeżdzie zapalała mi sie kontrolka od pompy. wczesniej mialem rozlegulowana pompe i podczas regulacji powiedzieli mi ze to czujnik powoduje że na biegu jałowym moga falować obroty. wymieniłem to sam i ani obroty nie faluja ani nic.
berserker8888 - Czw Kwi 15, 2010 22:22
qwer89 napisał/a: | tak dokładnie to samo:)
w odczycie błedów komputer wskazywał bład nr 16(tak powiedział mi koleś który sprawdzał pompe), a i czasem po dłuższej jeżdzie zapalała mi sie kontrolka od pompy. wczesniej mialem rozlegulowana pompe i podczas regulacji powiedzieli mi ze to czujnik powoduje że na biegu jałowym moga falować obroty. wymieniłem to sam i ani obroty nie faluja ani nic. |
Tyle, ze mi komputer nie pokazuje zadnych bledow
pablom1978 - Pią Kwi 16, 2010 07:44
Natomiast u mnie po wymianie tego czujnika (pomiar pokazywał, że wskazuje -100 st. C) obroty nadal falowały. Pomogło jedynie czyszczenie nastawnika. Ten który go czyścił powiedział, że były w nim opiłki i trochę rdzy.
Martinez - Pią Kwi 16, 2010 12:15
@ berserker8888 Co masz na myśli mówiąc o falujących obrotach - w jakim zakresie?
U mnie falują tez jak się silnik nagrzeje, ale dosyć minimalnie około 750 - 850 obr/min. Bardziej falują i falowały gdy rozpędzę autko i wrzucę na luz - 700 - nawet do 1000!
Nastawnik również miałem czyszczony, był zabrudzony i samochód się nie wkręcał odpowiednio i nie miał odejścia (dodam jeszcze ze przed czyszczeniem nastawnika obroty tez bardziej falowały niż teraz). Kostka przy pompie została również sprawdzona i oczyszczona odpowiednim środkiem i mimo wszystko do końca nie wyeliminowałem dwóch rzeczy:
-falujące obroty, co prawda zakres ich falowania się ewidentnie zmniejszył lecz nie został do końca zlikwidowany. - może to wina odmy oraz czujnika biegu spalin jałowego?
-słabe odpalanie autka z rana lub po ostygnięciu silnika. Wymieniałem 4 świece żarowe, przekaźnik od świec, gruszkę paliwa, komp. rozrząd, wszystkie filtry a nawet akumulator - varta 64A(być może to jest jego wina bo poprzedni oryginalny miał 74A ale był padnięty i ten teraźniejszy nieco słabszy może nie dawać odpowiedniego strzału, który jest pożądany przy odpalaniu silników diesla?). Nad złym kątem wtrysku rozmawiałem z mechanikiem i on powiedział ze jeżeli by to była wina kątu to autko by tak dobrze się nie wkręcało itp. podczas odczytywania błędu nic nie wykazało. Sam nie wiem czego mogę jeszcze spróbować!
PROSZĘ O POMOC ORAZ PROPOZYCJE CO MOGĘ JESZCZE ZROBIĆ!
Edit - sry walnąłem się na obrotach
berserker8888 - Pią Kwi 16, 2010 19:39
Zakres falujacych obrotow to 900-1000 i tylko na luzie. jutro wymienie czujnik temp paliwa i napisze czy pomoglo. Tylko nie wiem czym odkrecic ta jedna srube od tej klapy nastwnika. meczylem sie dziaj pol dnia i nic
dr - Sob Kwi 17, 2010 20:58
Do odkręcenia tej trójkątnej śruby można zastosować wd40, stuknąć z wyczuciem młotkiem w tą śrubę a następnie użyć zwykłej nasadki sześciokątnej,którą należy zgnieść młotkiem tak aby wchodziła ciasno.
Tym sposobem mi się udało.
magill - Sob Kwi 17, 2010 22:05
Przyłączę się Panowie...
Ostatnio miałem również czasami skakanie obrotów, ale odkręciłem pokrywę silnika i spostrzegłem się, że przy tej trzy-pinowej konstce jest oderwany jeden kabelek. Złączyłem go i obroty śmigają elegancko. Natomiast mam jeszcze mały problem z obrotami w zakresie ok. 1800 - 2200. Auto delikatnie szarpie Nie zawsze, ale dość często
Najczęściej przy 2000 obrotów.
Powiedzcie mi czy już czas na wymianę bądź regenerację turbiny?
Dodam tyle:
-> 60-100 na czwartym biegu = 18,5 sekundy
-> błędów nie wykazuje
-> auto zaczyna wyraźnie przyspieszać przy jakiś 2300 obr./min
Co o tym sądzicie?
berserker8888 - Sob Kwi 17, 2010 23:45
Wymienilem czujnik temperatury paliowa i dalej to samo. 18 sekund to stanowczo za duzo . U mnie dynamika auta to naprawde bajka. czuc wyrazne przyspoeszenie juz od 1500 obrotow. Znajomy mechanik stwierdzil ze trzeba wyczyscic nastwnik pompy. Sprawdzil rowniez cisnienie turbiny i przy 3000 obrotow na biegu jalowym wyszlo 1000hpa wiec jest dobrze. Co do przerywania to powiem Ci ze czuje czasami lekka dziure przy 1800 obrotow, a wlasciwie to takie przerwanie(glownie na 2 biegu), mozliwe ze to wina wiazki ale przejzalem cala zaizolowalem i wydaje mi sie ze jest ok. Narazie zostwiam jak jest....
Martinez - Pon Kwi 19, 2010 11:55
Magill, myślę ze przerywanie u Ciebie nie jest spowodowane zużyciem turbiny, bardziej bym stawiał na czujnik powietrza lub dopływ paliwa/wtryski. Kiedy ostatnio wymieniałeś filtry paliwa i powietrza?
magill - Pon Kwi 19, 2010 18:09
Filtr paliwa wymieniałem kilka miesięcy temu. Filtr powietrza jest raczej do wymiany, ale mechanik powiedział, że nie jest jeszcze zabrudzony na tyle, żeby przez to szarpało.
A co sądzisz o wyczyszczeniu tego nastawnika pompy? Może to by pomogło...
A jak mi turbina łapie dopiero przy 2300-2500 obr. to wyczyszczenie jej dałoby jakiś efekt? Czy pozostaje regeneracja lub wymiana?
olek997 - Pon Kwi 19, 2010 19:00
Martinez, możesz machnąć fotke gdzie jest ten nastawnik?
magill, to stanowczo zapozno Ci się załącza, przynajmniej tak mi się wydaje bo u mnie czuć wyrażnie lepszego kpa od tak 2000 moze 2100
Martinez - Pon Kwi 19, 2010 20:55
@ magill - Prawidłowo turbo powinno ciągnąc od 1800 obrotów. Ile Twój Roverek ma przejechane kilometrów? Zacznij od wykluczania najprostszych rzeczy. Mimo zaleceń mechanika wymień filtr powietrza oraz paliwa - groszowe sprawy. Ponadto przejrzyj dokładnie wszystkie węże pomiędzy turbo a intercollerem (pęknięcia).
@olek997 - Niestety puki co fotek nie mam i myślę za tak szybko nie będę rozbierał pompy. Nastawnik znajduje się w pompie wtryskowej i nie jest widoczny z zewnątrz. Spoglądając, po zdjęciu osłony silnika, do góry na pompę, nastawnik jest przykręcony (o ile dobrze pamiętam) czterema śrubami na imbus gwiazdkowy. Mechanik po wyczyszczeniu nastawiał go poluźniając śruby i precyzyjnie popukując w osłonę nastawnika, aż do momentu gdy autko bezproblemowo odpaliło.
olek997 - Pon Kwi 19, 2010 21:02
Martinez, to sam sie za to nie biore bo ja jestem sprzedawca mechanik od pilarek i kosiarek nie do fur;p natomiast tak jak mówisz faktyvcznie od 1800 czuje lekkie drgania w podłodze o 1900-2000 sie uspokaja i tlyko pieknie furka przyspiesza!
magill - Pon Kwi 19, 2010 21:58
no przejechane ma dość dużo.. na liczniku powinien mieć jakieś 220000 tys. km, ale przejechał raczej więcej, gdyż na 209999 licznik mi stanął i nie chce się kręcić dalej, więc na 95% był przekręcany
Poza tym, węże mam sprawdzone i są okay.
Okay, dzięki Martinez, zacznę od tych filtrów i zobaczymy co będzie dalej...
Martinez - Sro Kwi 21, 2010 13:50
Znalazłem jeszcze taki opis wymiany czujnika temperatury paliwa --> http://www.roverki.pl/article.php?sid=490
Dokładnie pod tym deklem pompy znajduje się nastawnik, tylko ze u mnie to troszkę inaczej wyglądało o ile dobrze pamiętam.
|
|