Zobacz temat - [45 2.0 2000] Wymiana osłony przegubu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [45 2.0 2000] Wymiana osłony przegubu

miuzziker - Wto Kwi 20, 2010 22:12
Temat postu: [45 2.0 2000] Wymiana osłony przegubu
Witam. Muszę wymienić osłonę przegubu. Czy ktoś z Was już wymieniał i może mi powiedzieć jak to zrobić? Gdzie mogę kupić tą część i za ile. Ciężko ją dostać. Potrzebuję osłonę do prawego przedniego przegubu.
Kapussta23 - Sro Kwi 21, 2010 04:47

można ją dostać w praktycznie każdym sklepie motoryzacyjnym(często na zamówienie).kosztuje około 40 zł razem ze smarem do przegubu opaskami i nakrętką na przegub.a z wymianą nie jest tragicznie.najgorsze może być odkręcenie samego przegubu.często nakrętka sie zapieka i trudno jest ją odkręcic.
szoso - Sro Kwi 21, 2010 08:26

samo odkręcenie nakrętki to pikuś przy wybiciu przegubu z piasty, trzeba odkręcić sworzeń dolnego wahacza wtedy powinien wyjść łatwiej choć u mnie nie chciał i sklepał się gwint, no i trzeba było kupić nowy przegub bo gwint na starym nie trzymał i nakrętka się zrywała
może u ciebie wybije się bez problemu bo u mnie to była masakra
nie wszystko jest takie proste jakby się mogło wydawać

BoloSr - Sro Kwi 21, 2010 09:03

szoso420 napisał/a:
samo odkręcenie nakrętki to pikuś przy wybiciu przegubu z piasty, trzeba odkręcić sworzeń dolnego wahacza wtedy powinien wyjść łatwiej choć u mnie nie chciał i sklepał się gwint, no i trzeba było kupić nowy przegub bo gwint na starym nie trzymał i nakrętka się zrywała
może u ciebie wybije się bez problemu bo u mnie to była masakra
nie wszystko jest takie proste jakby się mogło wydawać


bo zes zle zrobil :(
nakretke nigdy sie nie wykreca tylko odkręca i zostawia ja na przegubie i walisz w nakrętkę i przegub razem a nie po przegubie :(

slax - Sro Kwi 21, 2010 09:15

Witam

Ja przy wymianie osłony w moim r416 opierałem się na tym temacie http://forum.roverki.eu/v...%B3ona+przegubu , wygląda podobnie.

pozdrawiam

szoso - Sro Kwi 21, 2010 10:42

BoloSr napisał/a:
bo zes zle zrobil
nakretke nigdy sie nie wykreca tylko odkręca i zostawia ja na przegubie i walisz w nakrętkę i przegub razem a nie po przegubie

a skąd miałem wiedzieć, pewnie nakrętka też by się rozwaliła jak tyle razy trzeba było walić młotkiem, stanęło na frezie i ani rusz