Zobacz temat - [R200] Nie odpala
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200] Nie odpala

szymon1986 - Sro Maj 19, 2010 13:19
Temat postu: [R200] Nie odpala
Witam,wiem że gdzieś są takie tematy mogę za to zgarnąć ostrzeżenie ale mam problem otóż autko od dziś rana nie odpala.Nie wiem czy to wilgoć?Normalnie słychać ten "syk" na początku,kontrolki się zapalają i koniec na tym tzn kręci ale nic się poza tym nie dzieje.
Co to może być?Dodam że kompletnie niekumaty w kwestiach mechanicznych jestem a w tej chwili nie mam nawet jak podjechać do mechanika :(

azer - Sro Maj 19, 2010 13:30

jakiejś dużej kałuży nie zaliczyłeś wczoraj?
szymon1986 - Sro Maj 19, 2010 13:32

no właśnie nie,teraz uważam na kałuże bo jakiś czas temu zaliczyłem i był problem
colin1983 - Sro Maj 19, 2010 13:45

Czujnik położenia walu do sprawdzenia jedyne co go może bolec. Posprawdzać kolejno.
Czy przy kręceniu jest iskra. Czy podaje paliwo.Jak chyba każdy wie do zapłonu mieszanki potrzebne są 4 detale :) powietrze iskra paliwo kompresja
Powiedzmy ze kompresja jest bo jakoś tam czasami zapala. Jeżeli jest paliwo wtryski podają.Podpowiem ze brak iskry może świadczyć o uszkodzeniu.
Cewki, palca -kopułki. czujnika położenia walu czujnik halotronowy na walku rozrządu.
W ostateczności immo może blokować podanie iskry lub paliwa ale to sprawdzisz obserwując kontrolkę i kluczyk.

szymon1986 - Sro Maj 19, 2010 13:50

a czy ja to sprawdzę na parkingu przed blokiem?
sew87 - Sro Maj 19, 2010 13:53

ja tak tez mialem krecil iskra byla pompa podawalo paliwo i nic ,okazalo sie ze sie rozrzad przestawil z tego co stwierdzil mechanik .
bizon - Sro Maj 19, 2010 14:22

Podłącze sie do tematu:
Moj R400 ma problem z odpaleniem (za drugim lub trzecim razem) a zaczelo sie to dziac po wymianie korka zbiornika wyrownawzcego oraz weza ukladu chlodzenia po tym jak mi waz strzelil podczas jazdy. Czy mozliwe ze pompa wtrysku zostala mechanicznie uszkodzona lub rozlegulowana przy wymianie weza (waz znajduje sie tuz obok pompy) czy raczej cisnienie ktore rozwalilo mi waz uszkodzilo cos innego??

ArekL - Czw Maj 20, 2010 21:52

szymon1986, oczywiście paliwo w zbiorniku masz? :)
bizon - Pią Maj 21, 2010 10:42

Zagadka powoli sie wyjasnia, chyba szukalem problemu tam gdzie go nie bylo. Dzisiaj odpalil bez zajakniecia a jednyna co wyroznia ten dzien od poprzednich ze wczoraj i dzisiaj od dawna pierwszy raz nie padalo, wiec wnioskuje ze to wina kanalikow odplywowych na podszybiu czy sie myle??
szymon1986 - Sob Lis 13, 2010 12:50

Witam to znów ja ze swoim problemem :/

Chodzi o to że mamy teraz dość deszczową porę i ostatnio za każdym razem jak pada deszcz za cholerę nie chce odpalić ... po czym mamy dzień niby też wilgotny ale bez deszczy i wietrzny i odpala...
Wnioskuję że to gdzieś tam wilgoć się dostaje? nie pada przewieje osusza trochę i odpala...
tylko gdzie ta wilgoć się dostaje o co w ogóle chodzi?

Już mnie to ... wku.... :evil: bo co mi z auta które jeździ tylko jak jest sucho? :( jeszcze trochę i się pozbywam go chyba :(

leszczu - Sob Lis 13, 2010 15:07

Cewkę sprawdzałeś ??
Harry - Sob Lis 13, 2010 18:58

auto normalnie w poniedziałek odpalało, dzisiaj już nie, pompę słychać , iskra do kopułki z cewki jest, ale gdy wyjąłem przewód od świecy i przyłożyłem do bloku to iskra nie przeskoczyła, więc teraz pytanie kopułka czy palec?
kopułkę zmieniał poprzedni właściciel, ale nie wiem czy palec
gdy kręcę rozrusznikiem to pod kopułka słychać takie "terkotanie jak bym to nazwał, więc możne gdzieś sobie tak skacze? jutro tym się zajmę,bo dzisiaj już ciemno
inna sprawa to taka,ze czasami miałem oto taką sytuacje:
kiedy chciałem ruszyć to auto zgasło i tka jakby zaskakiwał,ale nie zaskoczył, po jakimś czasie normalnie odpalił i później jak zgasiłem to nie odpalał.
czym można wyczyścić palec i kopułkę ?

strala1 - Sob Lis 13, 2010 21:43

Kilka dni temu miałem kopie Twojej sytuacji. Okazało się, że gdzieś dostałą się wilgoć i autko nie chciało odpalić. Byłem u elektryka i powiedział mi, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Profilaktycznie wymieniłem świece zapłonowe 4 szt. Problemu już nie ma.
Harry - Sob Lis 13, 2010 21:45

zapomniałem dodać,że świece miałem wymieniane chyba w czerwcu lub w maju
strala1 - Sob Lis 13, 2010 21:46

Elektryk sprawdzał jeszcze czy nie ma przebicia na kablach.
Harry - Sob Lis 13, 2010 22:15

na kablach tez nie ma przebicia
Adrian - Nie Lis 14, 2010 09:41

Harry napisał/a:
gdy wyjąłem przewód od świecy i przyłożyłem do bloku to iskra nie przeskoczył

Jeszcze wypadałoby wkręcić jakąś świecę i dopiero sprawdzać czy jest iskra. :wink:
Harry napisał/a:
czym można wyczyścić palec i kopułkę

Papier ścierny lub jakiś pilniczek. Ja tam raz do roku 50 PLN poświęcam i kupuje nowy palec i kopułkę.
strala1 napisał/a:
Okazało się, że gdzieś dostałą się wilgoć i autko nie chciało odpalić

Dla mnie to wina cewki. Podstawa to przenieść ją gdzieś wyżej. Dobrze jest ją także zaizolować silikonem wysokotemperaturowym.

Harry - Nie Lis 14, 2010 11:37

AdrianWWL napisał/a:

Jeszcze wypadałoby wkręcić jakąś świecę i dopiero sprawdzać czy jest iskra. :wink:

fakt, jakoś z głowy mnie wyleciało
to tak:
kopułka wyczyszczone, "węgielek"(bo nie wiem dokładnie z jakiego materiału jest zrobiony ten element na sprężynie :razz: ) troche wyciągnałem, jak wspomniałem już kopułka była wymieniona przez poprzedniego właściciela
palec przed czyszczeniem tka wyglądał

po tak:

wiem mogłem wyczyścić lepiej :razz:
palec zmienia swoje położenie,
do kopułki dochodzi iskra od cewki
pompa paliwa pracuje
a auto nie odpala :???:
świece wymieniane, filtr paliwa tak samo,w poniedziałek wszystko ładnie chodziło
więc uważam,że poszedł najprawdopodobniej palec
powiedzcie co robić,bo mam dosyć :neutral:
tylko teraz za bardzo nie mogę sprawdzić czy jest iska na świecy, ponieważ brak klucza :/

ADI-mistrzu - Nie Lis 14, 2010 12:16

Zrób tak:
1. Wyciągnij fajkę ze świecy i dorwij jakąś inną, wsadź nią do fajki i dotykając obudowy świecy do silnika sprawdź czy iskra przeskakuje.
Jeśli nie masz świecy to wsadź kawałek przewodu do fajki i trzymając go w odległości tak 1mm od bloku sprawdź czy iskra przeskoczy.
2. Jeśli przeskakuje dobrze, to wyciągnij listwę wtryskową, ustaw ją tak aby wtryskiwacze skierowane były do góry i zobacz jak rozpylają paliwo. Powinna tworzyć się mgiełka i pracować parami, czyli 1 i 3 oraz 2 z 4 powinny pracować jednocześnie.
3. Jeśli i iskra się pojawia i wtryskiwacze dobrze pracują to najprawdopodobniej albo coś ze świecami (za duża szczelina?) albo iskra jest za słaba, czyli trzeba dla testu podmienić cewkę.

Mozę też palec rozdzielacza być przebity, dlatego iskra jest słaba.

bundylp - Nie Lis 14, 2010 12:27

kilka tyg. temu kolega mial podobny problem w (214Si 96), zostawil u mechanika i ... okazalo sie ze na walniety czujnik polozenia walu. Jesli masz miernik to sprawdz go. Kupil nowy za okolo 110zl, sam wymienil i dziala :) teraz za kazdym razem odpala.
ADI-mistrzu - Nie Lis 14, 2010 12:55

bundylp, a jak niby miernikiem można sprawdzić działanie czujnika położenia wału korbowego?
Harry - Wto Lis 16, 2010 10:22

gdyby był walnięty czujnik położeni to bym nie miał iskry na cewce(tak myślę) a iskrę na cewce mam, wtryskiwacze działają na pewno, bo w poniedziałek wszystko było dobrze odpalał za pierwszym, a gdyby było coś nie tak ze wtryskiwaczami to by nie działały odrazu wszystkie tylko np. 1
obstawiam bardziej,że to palec, iż dochodzi do niego iska,ale nie przekazuje dalej
świece były wymieniane na ngk( czerwiec, przejechałem na nich max 5tys), a iskra po kablach nie skacze
jutro kupie palec i zobacz,,bo to najtańsze :wink:

[ Dodano: Wto Lis 16, 2010 10:14 ]
wymieniłem palec i dalej nie odpala tzn. dusi się zaskakuje, ale nić więcej
ale gdy miałem lekko wciśnięty gaz przez przypadek to odpalił po czym jak go puściłem to zgasł od razu
pamiętam,że jak go podłączyłem do komputera to pokazywał błąd czujnika temp. silnika( ale nie tego czujnika co pokazuje na deskę)
więc uważam,że w tym problem, auto nie włącza ssania i mieszanka jest uboga
teraz takie pytanie, gdzie ten czujnik się znajduję? bo już nie chce mnie sie szukać :razz:
druga sprawa czy prawidłowo podpiąłem kable do kopułki
patrząc na kopułkę od str. filtra powietrza to podłaczyłem:
lewy górny wtyk-1
lewy dolny wtyk-4
prawy dolny-3
prawy górny 2

to jest chyba ten czujnik:
http://www.tomateam.pl/sk...&m_dzial=&c=885
tylko gdzie on się znajduję?

oprawca_1978 - Wto Lis 16, 2010 10:43

Poprawną pracę czujnika położenia wału sprawdzi się tylko oscyloskopem. Ten czujnik jest indukcyjnym i pomiar statyczny napięcia/prądu/oporności nic tu nie powie, co najwyżej o ciągłości lub nie jego uzwojenia, bo już nie o jego sprawności.

Kolejność zapłonów w tym silniku to klasyczne 1,2,4,2. Silnik ten, patrząc na niego od strony paska rozrządu, kręci się w prawo, a patrząc na niego od strony kolektora wydechowego - kręci się w dół. Końcówka na kopułce aparatu zapłonowego do pierwszego gara jest ta najwyżej położona, z tego, co pamiętam. Tak więc następna, licząc obroty na siebie (jeśli stoi się patrząc na silnik od strony kolektora wydechowego), będzie do świecy nr 3, potem kolejna, do świecy nr 4 i ostatnia, do świecy nr 2.

Jeśli coś skopałem - poprawcie.

ps. oba czujniki temp cieczy chłodzącej, ten do wskaźnika na kokpit i ten dla kompa silnika znajdują się obok siebie, w kolanku cieczy chłodzącej, które umieszczone jest na głowicy, w okolicach czwartego cylindra (tego najbliżej koła zamachowego), patrząc od strony kolektora wydechowego. Jeśli jest to Roverek a nie Poldorover - to nie sposób tego nie zauważyć.

Harry - Wto Lis 16, 2010 10:50

wiec jeżeli patrze od str. palca to:
prawy górny wtyk-1( obok tego mam taką nadlana kropkę)
prawy dolny wtyk- 3
lewy dolny-4
lewy górny-2
a czujniki w podloroverzei roverze są te same? bo u Tomiego są rożne te czujniki do tego silnika, więc sie już pogubiłem

oprawca_1978 - Wto Lis 16, 2010 10:55

1-3-4-2, dwa razy dwójkę dałem, błąd!

Dla ciekawości dodam, że stare Żuki, Warszawy, Nyski i Tarpany z silnikami M-20 posiadały kolejność zapłonów 1-2-4-3.

[ Dodano: Wto Lis 16, 2010 10:55 ]
Czujnik na deskę jest nawet w nich polski, Pafal, FCTW-15 czy FCTW-25 się nazywa. Co do czujnika temp. dla silnika - nie wiem, ale kiedyś z ciekawości porównywałem ich charakterystyki - były identyczne. To są zwykłe termistory, żadna filozofia, to samo czujnik temp. powietrza w dolocie.

Harry - Wto Lis 16, 2010 10:58

no to już wiem w czym problem :wink: najprawdopodobniej, bym Ci dał pomógł,ale nie moge :/
ten czujnik temp dla silnika to on jest wkręcony w rurze przy cłodnicy,że tak powiem i u mnie z tego co kojarze ot ma kolor brązowy9kawa z melkiem)

Franek_066 - Wto Lis 16, 2010 11:00

Miałem podobny problem ze swoim r214i. Iskra niby była ale mocno słaba, wymieniłek bable i świece - nie pomogło. Wyczyściłem kopułke i palec - nie pomogło. Dobpiero gdy wymieniłem cewkę to było wszystko ok. Proponuje podstawić cewke jeśli masz taką możliwość.
Harry - Wto Lis 16, 2010 13:54

właśnie w tym problem,że nie mam takiej możliwości :/
teraz ładuję aku,bo padł, przewody miałem źle podłączone 3-4 zamieniona
jeżeli nie odpali to bardziej stawiam na czujnik temp. bo miałem pokaze błędy
dziwne,żeby cewka nagle się rozwaliła skoro wcześniej wszystko ładnie chodziło, a iska od cewki do bloku była spora, nawet mnie kopnęło :razz:

[ Dodano: Wto Lis 16, 2010 13:54 ]
akumulator naładowałem, ciągle jest to samo, auto zaczyna zapalać i gaśnie jak jak by zaskakiwało,ale nie do końca i teraz nie wiem
cewka? by poszła sama z siebie przez tydzien?
kopułka skoro wcześniej wszystko działało?
czy w końcu czujnik temperatury do ECU. gdzie komputer mnie wykazał bład właśnie czujnika?
i teraz który czujnik jest który,bo 2 są obok siebie
jeden ma końcówkę niebieską,a drugi taki kolor jak kawa z mlekiem
ten kawowy jest odrazu widoczny, natomiast niebieski jest lekko schowany

ADI-mistrzu - Wto Lis 16, 2010 14:33

Ten z dwoma przewodami idzie do kompa.
Trzymaj leciutko wciśnięty pedał gazu i odpal (nie puszczaj pedału), jeśli odpali i nie zgaśnie, to braknie mu z jakiegoś powodu powietrza.

Jeśli zgaśnie, to może być i cewka faktycznie (podmień na dowolną, z czegokolwiek, to niema znaczenia).
Ja kiedyś odwożąc dziewczynę stanąłem na światłach, zapaliło się zielone, ruszyłem i nagle samochód zaczął szarpać więc zjechałem na pobocze, zgasiłem silnik i już więcej nie mogłem go odpalić. W domu sprawdziłem i iskra była a mimo to nie palił, okazało się że była za słaba i w powietrzu przeskakiwała, ale już w cylindrze nie dawała rady (większy opór tam panuje).

Czujnik temp raczej by nie powodował takich objawów.

Sprawdź najpierw sztuczkę z pedałem gazu.

Harry - Wto Lis 16, 2010 15:29

ADI-mistrzu napisał/a:
Trzymaj leciutko wciśnięty pedał gazu i odpal (nie puszczaj pedału), jeśli odpali i nie zgaśnie, to braknie mu z jakiegoś powodu powietrza.

odpalił na lekko wciśniętym gazie,ale jak puściłem to nie zgasł, tylko że rzucało silnikiem
i rurą wydechową tak samo,gdy go zgasiłem to bez wciśniętego gazu nie odpalił
po rozgrzaniu odpalił od razu, ale coś mnie się wydaje że bardziej zaczął kopcić
gdy jest rozgrzany to nim nie rzuca obroty w normie

szymon1986 - Wto Lis 16, 2010 16:24

leszczu19901 napisał/a:
Cewkę sprawdzałeś ??

a gdzie ona jest i jak ją sprawdzić? :) jestem zielony w sprawach mechanicznych się z góry przepraszam :)

w niedzielę i poniedziałek była ładna pogoda i odpalał bez problemu na raz,dzisiaj pada i spodziewałem się że nie podoła ale zaskoczył mnie i dał radę,ale jednak martwi mnie to że wcześniej się tak działo,wymienię może kable i świece?? bo mam dość stare już

ADI-mistrzu - Wto Lis 16, 2010 16:30

Silnikiem zaczęło rzucać prawdopodobnie przez małą ilość powietrza i niskie obroty.

Trochę roboty będziesz miał, ale nic trudnego:
1. Wykręć przepustnicę i ją szmatką wyczyść, nie musisz jej rozkręcać, wystarczy że gardziel i motylek będzie czysty.
2. Wyczyść szmatką wnętrze kolektora ile dasz rady, może być osad z oleju wewnątrz.
3. Po odłączaj wszystkie wężyki od kolektora dolotowego i je wymyj dokładnie, a potem zakładając załóż na nie także opaski zaciskowe.
4. Na zdjęciu powyżej idzie wężyk od przepustnicy do silnika krokowego, sprawdź czy jest tam wszystko drożne. Wykręć ten plastik do którego wchodzi ten wężyk i jest do niego zamontowany silnik krokowy, wyciągnij z niego go i wyczyść wnętrze (chodzi o tej plastikowy trójnik). Silnik krokowy trzeba rozebrać, czyli podłączasz go i wyciągając i wsadzając wtyczkę od czujnika temp (w czasie stacyjki ustawionej w 2 pozycji) trzpień silnika zacznie wychodzić. Tutaj uwaga, jest on na sprężynce i może wyskoczyć, trzeba go trzymać.
Rozebrane elementy krokowego wsadzamy do ropy na jakieś 15min. Potem szmatką czyścimy wszystko do sucha i składamy silnik (podobno można trzpień potem wkręcić, ale ja musiałem zrobić tak samo jak go rozbierałem z tą różnicą że naciskałem trzpień).
5. Czyścimy wężyki od podciśnienia gorącą wodą.
6. Restartujemy przepustnicę, czyli na stacyjce w 2 pozycji naciskamy do dechy i puszczamy całkiem 10x pedał gazu.

Potem składasz wszystko i próbujesz odpalić silnik bez podpiętej puszki filtra powietrza.
Jeśli nie odpala to na stacyjce ustawionej w 2 pozycji odłączamy wężyk między krokowcem a przepustnicą i próbujemy wdmuchnąć powietrze.
Jeśli niema z tym problemu to wyciągamy listwę wtryskową, ustawiamy ją tak aby jej dysze były ustawione do góry i próbujemy zapalić, ktoś patrzy jak wygląda rozpylane paliwo. Powinna powstawać mgiełka a nie np. zwarte krople czy po prostu sikanie jak z pistoletu na wodę.


szymon1986
Cewka jest za blokiem silnika, dość niewdzięczne miejsce. Sprawdzić ją można podmieniając na inną.

Harry - Wto Lis 16, 2010 20:54

dzięki sprawdzę przepustnice, bo jak kupowałem to był bardzo brudny filtr
co do krokowego to wątpię, ponieważ wszystko ładnie chodziło i na komputerze obroty biegu jałowego byly w normie :wink:
więc nadal uważam, że bardziej czujnik :razz:

ADI-mistrzu - Wto Lis 16, 2010 21:05

Może być jeszcze jedna rzecz, potencjometr przepustnicy.
Ale najpierw zrób to co wyżej.

Harry - Wto Lis 16, 2010 21:33

no jutro przeczyszczę przepustnice i planuje kupić ten czujnik wtedy zobaczę co i jak :wink:
"pomógł" nie mogę dać, ale na zlocie piwo bedzie :wink:

[ Dodano: Wto Lis 16, 2010 21:33 ]
już nic nie rozumiem, teraz byłem odpalić auto i normalnie odpalił do strzała, zgasiłem lekko zakręcił i odpalił, bez gazu
silnikiem nie rzuca wszystko w normie się wydaje :shock:

ADI-mistrzu - Wto Lis 16, 2010 21:49

Może miałeś to co ja czyli trzpień silnika krokowego utkną Ci w stożku i nie mógł się wydostać, czego efektem było właśnie to.
Tylko ja musiałem swojego wyjąć bo sam za nic by się nie wydostał, za bardzo się zakleszczył, ty miałeś farta i jakoś udało mu się z dziury wyrwać :wink:

Harry - Wto Lis 16, 2010 21:53

!@!$#****to auto jak lato z radiem
i teraz nie wiem czy kupować ten czujnik czy nie ?
może uda mnie się go sprawdzić jeszcze raz na pc i będzie wiadomo :wink:

ADI-mistrzu - Wto Lis 16, 2010 22:15

ADI-mistrzu napisał/a:
...
Jeśli nie odpala to na stacyjce ustawionej w 2 pozycji odłączamy wężyk między krokowcem a przepustnicą i próbujemy wdmuchnąć powietrze.
...

To miało właśnie sprawdzić czy krokowiec Ci nie utkną. Możesz wyczyścić to co Ci pisałem i pojeździć, jak znowu to się stanie to zrób dalsze części polecenia, jak nie to ciesz się sutkiem :wink:

To że krokowiec potrafi utknąć to wina plastikowego stożka. Trzeba by było wyjąć to i zobaczyć, może da się ten problem poprawić, ale ściągnięcie tego wszystkiego nie jest na tyle proste aby mi się chciało od tak :razz:

Harry - Sob Lis 20, 2010 15:07

krokowy, przepustnica przeczyszczone
po podłączeniu do kompa
brak błędów
po odłączeniu czujnika normalnie wyskoczył błąd, czujnik reaguje na wzrost temperatury, czyli jest sprawny
jedynie co mnie zaskoczyło tu czujnik temp. paliwa
czy w moim roverze w ogóle taki występuje ?
bo komputer pokazał, że ma temp 200*C
więc albo go nie ma,albo uszkodzony
w ogóle do czego on służy przecież to nie diesel ?

rodi_ - Nie Lis 21, 2010 15:17

podlacze sie pod temat jesli to nie problem.
W aucie mojej dziewczyny jest bardzo podobny problem, auto to 200 z silnikiem 1.1 8v. Jak go kupilismy to bylo ok, a pozniej zaczela sie jazda. Z poczatku trzeba bylo dodac troche gazu zeby wogule odpalil, a teraz to juz jak mu sie podoba.
Myslalem ze to cos z zaplonem, swiece wymienione, palec nowy, kopulka nowa, i nadal nie odpalal. Kupilem nowe przewody, tez nic. Zamienilem cewke z mego, zero roznicy. Czujnik polozenia walu tez przelozylem z mego, i nic. Pozniej znalazlem info o czujniku temp, tez zamienilem ze swego, nic. Zmienialem tez na probe, ten przekaznik od zaplonu i nic.

Glownym jego problemem jest to ze pali kiedy chce, teraz np poszedlem odpalic po tygodni postoju i odpalil odrazu z lekkim dodaniem gazu. Zgasilem go po minucie i juz nie ma mowy o odpaleniu. Jak sie nagrzeje to pali dobrze, ale zawsze trzeba dodac troszke gazu.
A i jeszcze jedna wazna rzecz, jak sie go wezmie na hol to pali po kilku metrach.
Silnik pracuje rowno, nic nie szarpie, ma sile(jak na 1.1)
nie wiem juz w czym moze byc problem.
dzieki za sugestie,
rafal

Harry - Nie Lis 21, 2010 16:08

w moim najprawdopodobniej, bo długim staniu olej zleciał z hydro popychaczy zaworów i po prostu nie otwierał się zawór ssący, a jak sie już otworzył to mógł za małą mieszankę dać i gasł, poszła większa mieszanka gdy wcisnąłem gaz i odpalił
a hałasuje przy odpaleniu ? jeżeli tak to zobacz te popychacze

rodi_ - Nie Lis 21, 2010 17:38

Nie halasuje ani przed ani po odpaleniu.
Dolaczylem dwa nagrania, jedne kiedy nie chce odpalic juz pawie lapie ale jednak nie. A drugie jak normalnie zapala na cieplym silniku.

http://w965.wrzuta.pl/plik/94srKjZAIkX/voice001
http://w965.wrzuta.pl/plik/5Y4qai0fgxd/voice004

szymon1986 - Nie Lis 21, 2010 19:26

Panowie,chce sobie wymienić świeczki i kable WN i teraz pytanie jaki rozmiar ma klucz do świec w Roverze 200?
Harry - Nie Lis 21, 2010 23:19

ile auto ma przebiegu ? jeżeli Twój pali normalnie to weź kable ze swojego przełóż, bo czasami nawet nowe są beznadziejne
co jeszcze mnie do łowy przychodzi to może zawory są jakoś wyrobione?
albo za duży luz na zimnym sinliku jest, jak się rozgrzeje to normalnie chodzi,bo zawory wtedy w miarę jakoś pracują

rodi_ - Pon Lis 22, 2010 11:31

Przebieg to 100kkm, przewodow ze swego nie moge przelozyc bo u mnie jest 16v a u niej 8v.
Gdyby z zaworami cos bylo nie tak to na zimnym wogule by nie odpalal. A wczoraj zaszedlem i stal zimny, odpalil odrazu.

szymon1986 - Sro Lis 24, 2010 17:05

No więc wczoraj wymieniłem kable i dzisiaj elegancko odpali i wszystko grało.
Dzisiaj wymieniłem świece niby też ok pojechałem w jedno miejsce wracam już do domu i w pewnym momencie czuję że mój Roverek jakby drży przy jeździe i podczas stania.
Rozumiem że zima atakuje i może mu zimno ale... ;)
Dojechałem do domu otwieram maskę i słychać takie cykanie jakby,o co chodzi?