Zobacz temat - [Freelander] Bierze olej - wymiana głowicy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Land Rover (Freelander, Range Rover itp.) - [Freelander] Bierze olej - wymiana głowicy

t15690b - Czw Maj 27, 2010 09:56
Temat postu: [Freelander] Bierze olej - wymiana głowicy
tak jak w temacie bierze olej 1l/1200 km :( znika tez płyn chłodniczy, mam spawana głowicę od zakupu, nie zauważyłem przy kupnie), klekocą zawory no i teraz do rzeczy, kupiłem głowicę z modelu 2004, zmienię tylko wałek bo tam były cewki zapłonowe a ja mam kopułkę, mam już wszystkie części do zmiany głowicy czyli uszczelka (FAI nowego typu), reszta uszczelek kolektorów, nowe śruby głowicy uszczelniacze wałków rozrządu, wymienie tez uszczelniacze zaworowe. Kompresja w tłokach 13,14,14,13 (tak mi powiedzieli), i teraz tak: co jeszcze bym musiał wymienić w tym silniku by mi nie brał oleju? i czy dopiero po rozkręceniu silnika będą mi w stanie powiedzieć czy z tłokami jest wszystko ok? pytam o to dla tego że nie chcę by auto stało u mechanika zbyt długo, bo to jedyne "wozidło" w naszym gospodarstwie.... i wolę zamówić wcześniej części. Jeszcze jedno czy przy zmianie głowicy warto też wymienić termostat czy jak to się tam zwie... dzięki za podpowiedzi
PTE - Czw Maj 27, 2010 10:19

Jeśli zdecydowałeś się na uszczelkę nowego typu (MLS), to wymieniłbym również magistralę olejową na nową. Tutaj masz więcej informacji.

Co do termostatu, to niektórzy mędrcy uważają, że po pewnym czasie może zatykać się w nim otworek, przez który przepływa płyn przy zamkniętym obiegu, co również może mieć wpływ na wystąpienie HGF. Jeśli ściśniesz węże chłodnicy i usłyszysz ciche stukanie z okolic termostatu, to znaczy ze otworek jest drożny. W sumie zapobiegawczo można go (termostat) też wymienić, koszt niewielki.

SyntaX - Czw Maj 27, 2010 10:26

Zdecydowanie polecał bym wymienić tez magistralę.
Robiłem silnik koledze.
My zastosowalismy uszczelkę NIPPARTS

t15690b - Czw Maj 27, 2010 10:29

tak tak to już wiem, ale interesuje mnie właśnie to czy jak wymienię głowice ze wszystkimi tymi rzeczami i przy takiej kompresji w silniku trzeba będzie coś "majstrować przy tłokach", wiem mógłbym kupić cały silnik ale jaka miałbym pewność że nie będzie gorszy niż moje obecne badziewie ( z tą spawana głowicą i klekoczącymi zaworami zrobiłem w zeszłym roku 32000 heheh)
azor77 - Czw Maj 27, 2010 21:13

Jeśli zdejmiesz już same kolektory i zobaczysz spore ilości oleju na poszczególnych otworach z wydechu jak i na dolocie, to świadczy o zużytych uszczelniaczach na zaworach i tamtędy znika olej który jest spalany. Kompresje masz wzorową wiec trudno mówić że, pierścienie są zużyte ale z drugiej strony jeśli olejowy jest już padnięty lub zapchany nagarem to olej nie zgarniany z gładzi tulei w dostateczny sposób dobrze uszczelnia komorę spalania i ciśnienie będzie dobre.
A swoją droga jak z dymieniem na niebiesko skoro znika olej ??

t15690b - Pią Maj 28, 2010 09:54

no właśnie to jest najdziwniejsze, że przy normalnej jeździe nie dymi w ogóle, jak jest zimno, albo bardzo wilgotno to na jałowym biegu przed wjazdem do garażu dymi trochę.... dziwne to wszystko, ale żeby tyle oleju znikało tylko przez uszczelniacze... chociaż całkiem to możliwe bo z tego co mi mówił mechanik jak zmieniałem tylko uszczelkę pod pokrywą zaworów, że najprawdopodobniej ta głowica była spawana na silniku :shock: no ale tak to jest jak się kupuje auto z autokomisu heheeh