Zobacz temat - [R 200 Sdi 2000r] Turbina w czasie jazdy przestała działać
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R 200 Sdi 2000r] Turbina w czasie jazdy przestała działać

Yrek - Nie Maj 30, 2010 07:33
Temat postu: [R 200 Sdi 2000r] Turbina w czasie jazdy przestała działać
Witam. Wracając piątkowego wieczoru do domu i kładąc jak dawca nagle odczułem spadek mocy. Jadąc pod górkę musiałem redukować z 5 na 3 inaczej samochód nie chciał jechać. Okazało się że turbina się nie załącza. Samochód jedzie jak zwykły diesel. I tak rozbujałem go do 130 ale więcej nie chce iść. Przepływomierz wyczyszczony, filtr powietrza również.
Bardzo proszę o pomoc :bezradny:

juniorn - Nie Maj 30, 2010 09:05

posprawdzaj wszystkie węże od turbiny i ic miałem taki objaw dosyć często kiedy spadały mi węże (wina opasek) słyszalne jest takie charakterustyczne "szzzzzzzzz" jak dodajesz gazu podczas jazdy?? (tak jakby cisnienie z turbiny uciekało)
xtek - Nie Maj 30, 2010 10:24
Temat postu: Re: [R 200 Sdi 2000r] Turbina w czasie jazdy przestała dział
Yrek napisał/a:
Witam. Wracając piątkowego wieczoru do domu i kładąc jak dawca nagle odczułem spadek mocy. Jadąc pod górkę musiałem redukować z 5 na 3 inaczej samochód nie chciał jechać. Okazało się że turbina się nie załącza. Samochód jedzie jak zwykły diesel. I tak rozbujałem go do 130 ale więcej nie chce iść. Przepływomierz wyczyszczony, filtr powietrza również.
Bardzo proszę o pomoc :bezradny:


Pekniety/spadniety waz od intercoolera.

bizon - Nie Maj 30, 2010 11:47

juniorn napisał/a:
słyszalne jest takie charakterustyczne "szzzzzzzzz"

U mnie tez slychac takie "szzzzzzzzz" a wszystko jest ok, wiec nie wydaje mi sie zeby to byl objaw nieszczelnych opasek

praktis - Nie Maj 30, 2010 12:45

U mnie szzzzzzz było objawem nieszczelnego wydechu (pęknięcie rury tuż za kolektorem wydechowym). Tłumikarz pospawał i jest spokój.

Co do tematu to też sprawdziłbym oba węże od intercoolera oraz przewód idący od turbiny tzw. "lejek"

Yrek - Nie Maj 30, 2010 13:34

W zasadzie słychać jakiś taki szum, ale siła dźwięku jest znikoma. Sprawdzę wąż mam nadzieję że to jest to. A może ktoś zajeździł już turbine w Sdi i podzieli się objawami.
praktis - Nie Maj 30, 2010 13:41

http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=25149
Yrek - Nie Maj 30, 2010 13:52

praktis napisał/a:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=25149


Mój nie kopci tak ani nie telepie się. na wolnych pracuje normalnie.

Remigiusz - Nie Maj 30, 2010 13:54

Yrek napisał/a:
tak rozbujałem go do 130 ale więcej nie chce iść


Węzę od IC na pewno :!:

Yrek - Nie Maj 30, 2010 20:25

Pełen sukces w godzinach popołudniowych rozebrałem co trzeba ponieważ czułem jakieś powiewy od silnika i się okazało że wąż miał szczelinę dł 5cm na wys. chłodnicy odrbina papy z lepikiem samoprzylepnej opalarka i taśma zbrojona takie zabiegi sprawiły że sprzęt znów ciula ;)
Dziękuję za pomoc oraz
Specjalne Podziękowania dla użytkownika Apacz za pomoc.

braados - Sob Lip 14, 2012 19:29

Odświeżę temat, ponieważ myślę, że mój post pomoże innym ludziom z podobnymi problemami. Na przestrzeni ostatnich tygodni mój Rover zaczął zachowywać się co najmniej dziwnie: obroty skakały od ok 800 do nawet 1,5k, czasami zatrzymywały się na trochę powyżej 1k. Oczywiście był charakterystyczny szum i niemiłosierne kopcenie. Spadek mocy był odczuwalny, ale niezbyt mocno. Szukając na forum moich objawów natrafiłem na wątek o pękniętym wężu od intercoolera. I to było to, w wężu pojawiła się wyrwa, którą zakleiłem folią śniadaniową i taśmą izolacyjną. Po założeniu wszystkiego ruszyłem w 150km trasę. Niestety po jakiś 30 km auto straciło moc. Przestałem słyszeć turbinę, nie było czuć mocy. Po powrocie do domu znowu forum i trafiłem na ten wątek. Okazało się, że wąż zsunął się na dolnym cybancie. Po maksymalnym zaciśnięciu i jeździe próbnej turbo działa, z wydechu kopci powyżej 4k obrotów, obroty są stabilne. Pozdrawiam wszystkich, którym ten wątek pomógł rozwiązać problemy z mocą i wielkie podziękowania dla użytkownika Remigiusz za krótki, ale bardzo pomocny post.
Steff - Pon Lip 16, 2012 20:28

Mogę jedynie potwierdzić, że miałem to samo. Pęknięcie węża "na zakręcie" przy chłodnicy.
Ale z doświadczenia mojego kolegi, byłego pracownika serwisu opla, mogę jesze dopowiedzieć że przyczyną może być również sam IC i uszkodzenie ożebrowania. Swego czasu opowiadał mi jak 2 dni szukali .... ale znaleźli :grin: