Zobacz temat - [R400 2.0TDi '00] stukanie w nadwoziu,chyba duzy problemik
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400 2.0TDi '00] stukanie w nadwoziu,chyba duzy problemik

baki-79 - Sob Cze 05, 2010 19:13
Temat postu: [R400 2.0TDi '00] stukanie w nadwoziu,chyba duzy problemik
witam,podczas jazdy jakiejkolwiek,czy powoli,czy szybko czy po dziurach,czy po asfaldzie coś mi stuka w nadwoziu,pół roku temu było delikatnie,teraz zupełnie mocniej..Bylem na stacji diagnostycznej,dobrze wyposażonej i po zbadanie powiedzieli mi ze pod spodem wszystko jest ok,ze nie ma najmniejszego luzu,który by powodował stukanie.Powiedzieli mi ze,choć kierownica pracuje prawidłowo,to wina układu kierowniczego i tak już będzie bo ma już przejechane 184 000 i ze mam się przyzwyczaić.Ale to jest tak denerwujące jak stuka...Co ja mam zrobić,na pewno jeszcze się poradzę mechanika,ale czy czeka mnie poważna naprawa...poradźcie..
greg-si - Sob Cze 05, 2010 21:07

w nadwoziu?
z przodu z tyły z prawej lewej w jakich sytuacjach itd...

użyj szukajki bo było o niezidentyfikowanych stukach w zawieszeniu

_papa_ - Sob Cze 05, 2010 23:15

W R400 i R600 tzw. ścieżka zdrowia niewiele pomoże. Zawieszenie wielowahaczowe przekłamuje przyrządy na stacji diagnostycznej. Pozostaje ci sprawdzona metoda kanału i "brechy", albo szukanie na forum podobnych objawów.
baki-79 - Nie Cze 06, 2010 19:07
Temat postu: [R400 2.0TDi '00] stukanie w nadwoziu,chyba duzy problemik
najbardziej słychać gdy włączę jakiś bieg,nieważne jaki i wymuszę niskie obroty,wystarczy ze bez naciskania gazu,nie ważne czy po polnej drodze czy po idealnym asfaldzie,tak jakby im niższe obroty tym bardziej da się to odczuć..mogę się mylić ale to tak jakby coś stukało na samej osi,która napędza kola..taki jest odczucie z wewnątrz auta..

[ Dodano: Nie Cze 06, 2010 20:07 ]
a może coś w stylu MACPERSON,ale dodam ze robiąc cokolwiek z kierownica jest jak najbardziej ok..

greg-si - Nie Cze 06, 2010 20:20

może coś z mocowaniem silnika albo skrzyni biegów (poduchy) co przekłada się na układ kierowniczy
bartoszek_m - Nie Cze 06, 2010 20:37

Ja przyłączam się do tego tematu i nawet o tym pisałem.
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=49985
Jednym słowem powiedziano mi, że to normalne w naszych roverkach.

Ale cały czas mnie to zastanawia, bo nie tylko co jest to drażniące co martwi mnie, że coś z samochodem może być nie tak.

greg-si - Pon Cze 07, 2010 11:39

bartoszek_m, w Twoim przypadku jeśli słychać jakby coś uderzyło o sprężynę to problem był opisywany. Normalne to nie jest bo ja tego po kupnie nie miałem pojawiło się dopiero po zimie.
Powoli zabieram się za diagnostykę w tym kierunku i właśnie jedną rzecz już naprawiłem która mogła za to odpowiadać. Jeszcze trochę pojeżdżę i jeśli nadal nic nie będzie stukało to napiszę co zrobiłem.

szoso - Pon Cze 07, 2010 13:32

greg-si napisał/a:
właśnie jedną rzecz już naprawiłem która mogła za to odpowiadać

a może napiszesz co, chyba że to tajemnica :wink: ?

greg-si - Pon Cze 07, 2010 15:03

szoso420, żadna tajemnica. W zasadzie to dwie rzeczy ;)
1. Zmieniłem sprężyny. Nowe na przodzie mają naciągniętą taką gumową koszulkę na górne zwoje które stykają się ze sobą gdy auto stoi na kołach. Widziałem że stare w miejscach styku były pordzewiałe.
2. Jedna (przednia) poducha która jest pomiędzy sprężyną a górnym mocowaniem amora była przetarta w miejscu gdzie kończyła się sprężyna i było widać że dotykała górnego mocowania.

Póki co jest cisza nic nie słychać jednak by wysuwać śmiałe teorie czy to na pewno jest wina jednej z tych rzeczy muszę przejechać kilka km.
szoso420, jak już będę wiedział na pewno że jest ok to odkopie nasze stare tematy ;)

baki-79 - Wto Cze 08, 2010 11:56
Temat postu: [R400 2.0TDi '00] stukanie w nadwoziu,chyba duzy problemik
sprawdziłem na postoju mając zaciągnięty ręczny,wymuszałem niskie obroty,czy szarpałem,a droga osoba sprawdzała i cisza,nic nie stuka,tylko podczas jazdy..
Ale wyszukałem pewna rzecz..
jeżeli chwycę dwoma rekami za pól oś z jednej lub z drugiej strony i po szarpie,to ma luzy ..czy tak ma być,czy to może właśnie pól ośka stuka????????

bartoszek_m - Pon Cze 28, 2010 22:05

greg-si napisał/a:
szoso420, żadna tajemnica. W zasadzie to dwie rzeczy ;)
1. Zmieniłem sprężyny. Nowe na przodzie mają naciągniętą taką gumową koszulkę na górne zwoje które stykają się ze sobą gdy auto stoi na kołach. Widziałem że stare w miejscach styku były pordzewiałe.
2. Jedna (przednia) poducha która jest pomiędzy sprężyną a górnym mocowaniem amora była przetarta w miejscu gdzie kończyła się sprężyna i było widać że dotykała górnego mocowania.

Póki co jest cisza nic nie słychać jednak by wysuwać śmiałe teorie czy to na pewno jest wina jednej z tych rzeczy muszę przejechać kilka km.
szoso420, jak już będę wiedział na pewno że jest ok to odkopie nasze stare tematy ;)



I jak?

greg-si - Pon Cze 28, 2010 22:29

Już pisałem w innych tematach że u mnie po tych zabiegach jest cisza :)