Zobacz temat - Dylemat co kupić
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Chcę kupić ROVERka - Dylemat co kupić

arekbz - Nie Cze 06, 2010 09:07
Temat postu: Dylemat co kupić
Witam jestem nowy założyłem konto aby otrzymać radę chcę kupić samochód do 6500 zł bo mam 8000 zł ale chce odrazu zrobić w nim to co będzie trzeba ( wymiana rozrządu płynów rejestracja i ubezpieczenie) i nie wiem co kupić bo jak czytam te różne opinie to głupieje samochody które mnie interesują to :

Corsa 1.5 td w sumie bez minusów oprócz tego że ciężko znaleźć samochód nie wyeksploatowany 5 drzwiowy i corsa jest trochę ciasna oraz nie jest za piękna.

Civic 1.4 z gazem (II gen)z tego co czytałem ustawianie gazu co ok 10000 km z powodu wypalających się gniazd zaworowych i strasznie drogie części (jak dla mnie) oraz rdza na nadkolach

Rover 200 1.4is z gazem(II gen) śliczny samochód (najbardziej mi się podoba w wersji 5 drzwiowej) tylko boje się tej marki nie wiem jak długo wytrzymuje ta uszczelka pod głowicą
jak często trzeba by ją wymieniać ? i czy jest to auto niezawodne np czy elektronika nie robi psikusów itp jakie są jego najsłabsze punkty oprócz uszczelki ?

(chcę oszczędne auto bo jestem studentem i zarabiam tylko 600 zł na miesiąc dlatego wybieram oszczędny diesel albo gaz :/ )

praktis - Nie Cze 06, 2010 09:16

Lanos z gazem IV gen
arekbz - Nie Cze 06, 2010 09:23

wiem ze lanos to nie najgorsze rozwiązanie ale to auto z 0 prestiżem :/ więc czy rover jest gorszy niż lanos ?
praktis - Nie Cze 06, 2010 09:29

arekbz napisał/a:
czy rover jest gorszy niż lanos

Nie.

Natomiast nie jest dobrym pomysłem LPG II gen do R214 Si

Poza tym kwestia założeń:
Jeśli ma być przede wszystkim tanio = Lanos
Jeśli ma być przede wszystkim ładnie = Rover

Poszukaj też Corsy 1.4 z gazem

sknerko - Nie Cze 06, 2010 09:30

praktis, potrafisz zachęcić do klubu.
Uszczelka straszna nie jest o ile dbasz o układ chłodzenia, a jak jeszcze zmienisz termostat na ten z dziurką w kołnierzu lub wywalisz zaworek w kolektorze to praktycznie problem znika. co do rdzy to w r200 bywa na nadkolach choć częściej tam sie pojawia jak już kiedyś go blacharz dotykał. Na nie robionych rzadko widziałem rdzę. Dobry gaz w tym autku to super oszczędność poczytaj posty oprawcy1978 n.t. gazu i uszczelki i stanu silnika.
Generalnie z twoich trzech typów celował bym w Rovera bo nie gnije tak jak Corsa jest mniej upierdliwy jak Honda i łatwiej znaleźć niewyeksploatowany egzemplarz. W tej cenie Hondę z gazem to raczej trupa znajdziesz.

praktis - Nie Cze 06, 2010 09:32

sknerko napisał/a:
praktis, potrafisz zachęcić do klubu.


Nie jest moim zadaniem zachęcać do klubu. Poza tym klub to nie sekta, żeby "werbować" do niego nowych członków. Pozdrawiam.

sknerko - Nie Cze 06, 2010 09:38

ale nie znaczy że należy kogoś nowego odstraszać od marki radami kup lanosa. Wydaje mi się ze zalogował się na forum by dowiedzieć się czegoś o R200 w porównaniu do innych aut a nie po to żeby usłyszeć kup lanosa jak by mu takie auto pasowało to by je wymienił na liście typów.
arekbz - Nie Cze 06, 2010 09:43

dzięki za odpowiedzi poczytam jeszcze o tym gazie w roverach
praktis - Nie Cze 06, 2010 09:44

Nie uważam, żeby polecenie koledze innej marki "godziło w dobre imię klubu".
Ja sam przed zakupem miałem dylemat Lanos vs Rover. Kupiłem R, bo bardziej mi się podoba, ale gdyby przeważyło kryterium ekonomiki eksploatacji to wziąłbym Lanosa.

ArekL - Nie Cze 06, 2010 10:30

Jeśli chodzi o uszczelkę, to jak raz dobrze będzie zrobiona to myślę, że nawet ok. 100 000 km można przejechać. Ja zrobiłem od roboty głowicy 60 000 km i teraz nowy właściciel jeździ i jeździ i będzie jeździł :)

Z gazem nie mam doświadczeń, bo żaden z moich Roverkowych silników nie był zagazowany i nie będzie.

Natomiast trzeba nadmienić - i myślę, że tutaj się wszyscy ze mną zgodzą - że Rover to raczej nie jest samochód, którego możesz wstawić do roboty jakiemuś panu Stasiowi i on Ci go w stodole naprawi za pomocą narzędzi, które tam znajdzie. To nie VW :P

Jak o tym będziesz pamiętał, to bierz Rovera. A jak chcesz naprawdę tanio i na łatwiznę, to VW, Opla, Forda...

Każdy samochód ma jakieś swoje bolączki, moja znajoma kupiła niedawno Polo i niby się wydawał fajny samochód, dopóki się nie kupiło i nie poczytało na forach o problemach. Ma parę takich rozwiązań, że po prostu będzie się ciągle psuło i już.

faecd - Nie Cze 06, 2010 10:30

arekbz, ja jeszcze jako student targnalem sie na rovera, dostawalem stypendium 600zl i jakos zyje. Troche rzeczy powymienialem bo po prostu juz trzeba bylo. Pamietaj, ze za kase 6500 to kupisz starsze auto, które predzej czy pozniej bedzie się sypało.

Prawda jest, ze predzej znajdziesz rovera w deobrym stanie niz hondę, za dobre pieniadze.

Diesla od razu odradzam bo diesel to oszczedny jest jak sie silnik nagrzeje a to następuje po okolo 10 km :P

Z gazem tez nie jest tak kolorowo jak by moglo byc, co jakis czas a to filtry a to czyszczenie wtrykow a to bedzie silnik szarpal bo gaziaz zalozył najtansza instalacje.

Moim skromnym zdaniem to kup sobie jakiegos seicento. Silnik z natury malo pali, czesci tanie, pelno zamienników.

PS rdza w roverze i hondzie to ta sama sprawa. Rover bazował na rozwiazaniach hondy w tamtych latach produkcji wiec predzej czy pozniej progi rdzewieją!

arekbz - Pon Cze 14, 2010 08:14

a czy II gen nie będzie do rovera dobra mam skode felicje też na wielopunkcie i chodzi super a od kiedy kupiłem ( 3 lata temu ) nic w niej nie było ustawiane ani wymieniane związanego z gazem więc co do tego ustawiania i szarpania to bym sie nie zgodził chyba że rover nie lubi gazu