Zobacz temat - [R820] Brak oleju - wyciek?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 800 - [R820] Brak oleju - wyciek?

Yog-Sothoth - Sob Cze 26, 2010 17:17
Temat postu: [R820] Brak oleju - wyciek?
Niestety jakbym miał ostatnio za mało problemów to jeszcze dochodzi Rover.. od paru dni zauważyłem że trudniej go odpalić po dłuższym postoju, a zawsze odpalał w 2sek max. Teraz muszę pokręcić ze dwa razy żeby zaskoczył, później w ciągu dnia jest ok.
Sprawdziłem dziś sytuację pod maską - płyn chłodzący na stałym poziomie i czysty, natomiast oleju praktycznie brak.. bagnet czysty - nie widać żadnych śladów płynu chłodniczego, natomiast co z olejem?
Z rana często miałem też dymienie na siwo, po zagrzaniu się silnika było już ok, mam małe wrażenie że trochę jakby mocy zgubił/później reaguje na gaz, do tego częste trzęsawki kierownicą na zimnym silniku i nieregularne obroty. Czyżby przepalał olej? HGF to chyba nie jest?

Markzo - Nie Cze 27, 2010 09:02

czy jak odpalasz go po nocce to puści dymka? czy przy dodawaniu gazu nie dymi ale dymi przy schodzeniu z obrotów? jeśli tak, to pewnie uszczelniacze zaworowe poszły w atmosfere :| HGF to chyba nie jest, bo nie wcina CI płynu ino sam olej, ewentualnie możesz sprawdzić, czy CI nie wyrzuca płynu, ostatnio w coupe robiłem uszczelke, bo na odkręconym korku od zbiorniczka miałem taką słodką fontannę pod maską :|
Konix - Nie Cze 27, 2010 10:14

Między suchym bagnetem a MAX jest troszeczkę ponad pół litra różnicy. Nasze silniki raczej nie mają problemu z uszczelką pod głowicą, a wycieki oleju to standardowy problem. Pooglądaj silnik skąd kapie. Najczęściej są to uszcelniacze wałków rozrządu, nie widać ich, ale kapie na dole z osłony paska rozrządu. Następnym miejscem są plastikowe pokrywki na głowicy, widać odrazu, ale tam ilość uciekającego oleju jest minimalna. Następne do sprawdzenia są przewody olejowe turbiny i uszczelki miski olejowej. Później sprawdź węża między turbiną i intercoolerem, mogły puścić uszczelnienia w turbinie. Jak olej kapie z łączenia silnika ze skrzynią biegów to prawdopodobnie poszedł uszczelniacz wału korbowego.
Yog-Sothoth - Nie Cze 27, 2010 12:21

Markzo po nocce często kopcił na jałowym, przy dodawaniu trochę więcej wydmuchiwał, jak dalej to nie wiem bo bym musiał z kimś to przetestować. Płyn na 100% trzyma, cały czas ten sam poziom jaki zalałem.
Na zimnym jak sprawdzałem olej to miałem z 1,5cm na bagnecie, jakiś cm niżej niż MIN, do MAX wiadomo jak daleko :) Sprawdzę to na dniach i się okaże mam nadzieje, narazie próbuje kupić olej żeby dolać ale w Carrefourze nie było Mobila :(
Czy ten ubytek oleju ma coś wspólnego z odpalaniem i kiepskim działaniem zimnego silnika?

Konix - Nie Cze 27, 2010 20:58

Jak leci z uszczelnienia wałka turbiny to bardzo możliwe,