bez - Sob Cze 26, 2010 21:54 Temat postu: [R600] Na gazie zapala po chwili kręcenia Witam. Co może być powodem że na gazie należy chwilę krecić rozrusznikiem by zapalić a na benzynie jest ok, dodam że na gazie sam rozruch jest na benzynie. Jak przełącze na benzynę i zgaszę go na benzynie jest ok ale jak zgaszę go na gazie i ponownie zapalę to muszę już krecić rozrusznikiem dosyć chwilę. faecd - Sob Cze 26, 2010 21:58 Bo moze gaz nie jest jeszcze podgrzany co? hmmmmmm czy to takie skomplikowane? a moze ten gaz jest jakis chszczony...nieeee jednak wydaje mi sie ze gaz jest po prostu za zimny...tak na pewno mam racje!!! Kolego po to sie odpala na benzynie by silnik sie nagrzal, pozniej juz goracy plyn zagrzewa reduktor a ten zmienia stan skupienia gazu z cieklego na lotny@!!!! pomysl! a nie zadajesz durne pytania 
Markzo - Nie Cze 27, 2010 07:55 masz sekwencyjna instalację? masz taki problem, że odpalasz go na benzynce, przełączysz na gaz, pojeździsz, zgasisz i już nie chce odpalić ani na PB ani na LPG?? bo troche to zagmatwane co napisałeś...odpalanie auta na gazie to głupi pomysł i tak zniszczysz sobie praownik i pewnie silnik też sie nie ucieszy 
pimo28 - Nie Cze 27, 2010 08:14 Podejrzewam że chodzi o to: Auto zimne to trzeba trochę pokręcić rozrusznikiem żeby odpaliło. Jak już odpali i zgasi następne odpalenie jest od strzału. Kiedyś tak miałem ale ja już wywaliłem lpg z mojego R i jestem zadowolony. borsi - Nie Cze 27, 2010 08:20 pimo28, po prostu masz złe wspomnienia. pimo28 - Nie Cze 27, 2010 10:15 Tak to fakt. Złe wspomnienia pozostają
Też miałem taki problem z odpalaniem auta dlatego tak to opisałem
bez - Nie Cze 27, 2010 20:52 Nieważne czy auto jest zimne czy rozgrzane zawsze jak zgaszę na gazie a póżniej zapalam (zapalanie jest na benzynie bo tak działa instalacja sekwencyjna) to muszę pokrecić chwile rozrusznikiem. W przypadku gdy zgaszę na benzynie to z zapalaniem nie ma problemu. Markzo - Nie Cze 27, 2010 23:02 ile ma ta instalacja? prawdopodobnie jest to nieszczelny parownik i puszcza zimny gaz do silnika i przez to problemu z odpalaniem... bez - Pon Cze 28, 2010 19:24 Instalacja ma prawie 6 lat, proszę o szersze opisanie usterki. Czy wymiana membrany w parowniku i regulacja załatwi problem? Markzo - Pon Cze 28, 2010 22:06 jeśli ma 6 lat, to mozna pokusic sie o wymiane parownika na nowy, koszt nie jest jakiś duży a napewni poczujesz różnice na plus, do tego nowe filterki i dobra regulacja. Podstawa to jednka sprawny układ zapłonowy, bo potrafi on płatać figle nawet na super instalacji. zetkaii - Pią Lip 02, 2010 17:52 Bez wątpienia uszkodzony reduktor czyli jak kto woli parownik. Jeśli to jest instalacja BRC to reduktor zapewne Genius, dla którego to typowa przypadłość i wcale nie jest taki tani (ok. 450zł) chociaż teraz jest nowy typ, który podobno jest mniej podatny na tę dolegliwość, czyli puszczanie gazu obiegiem przez co "zalewa" się silnik i ciężko pali. _____________________________ Jeśli pomogłem kliknij. Pozdrawiam [ Dodano: Pią Lip 02, 2010 18:52 ] Aha, nie radzę wymieniać membrany i uszczelnień, koszt co prawda połowę tańszy ale gwarancja powodzenia operacji niewielka bez - Sro Lip 21, 2010 20:12 Problem polegał na nieszczelnej membramie w parowniku co powodowało podawanie gazu przez weżyk od podciśnienia do kolektora i przy zapalaniu nie dostawał powietrza tylko gaz |
