Zobacz temat - [Freelander] Popychacze hydrauliczne
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Land Rover (Freelander, Range Rover itp.) - [Freelander] Popychacze hydrauliczne

TARADAJA - Sob Lip 03, 2010 22:23
Temat postu: [Freelander] Popychacze hydrauliczne
Witam sedecznie w kolejnym poscie
Naprawiam głowicę w swoim Land Roverku i mam dylemat. Przed demontażem słychac było podczas pracy delikatne postukiwanie zaworów. Teraz po spalanowaniu głowicy, wymianie prowadnic zaworowych,zaworów,gumek zaworowych i dotarciu zaworów do gniazd przyszedł czas na popychacze hydrauliczne. I tu pojawia się dylemat -problem. Mianowicie jak zwolnić popychacz aby wylać z niego olej aby ustawił się we właściwym połozeniu po wmontowaniu i odpaleniu silnika.Poza tym 8 z 16 popychaczy można bez problemu wcinąć palcem i tym samym wylatuje z niego olej a 8 pozostałych nie można niczym ugiąć nawet w imadle a olej wylatuje kropelkami tylko ta malutką dziurka na boku popychacza ale o ugięciu nie ma mowy :shock: Chyba wszystkie powinny być jednakowo twarde albo miękkie a tu jak w polityce :mrgreen: część tak a druga inaczej. Iteraz drugie pytanie które w takim razie sa sprawne a które nie bo nie iwem co dalej z tym fantem zrobić. Poradzcie jesli możecie bo wszystko juz przeczytałem na forum.google ale są tam metody np.uderzac popychaczem o drewko aby wyleciał z niego ten środek ale na moje to nie działa można walić nim z całej siły i nić nie chce wylecieć :shock: Jka jest metoda zalecana do zwalniania tego typu popychaczy? Zgóry dziekuje i pozdrawiam

azor77 - Sob Lip 03, 2010 23:13

hmm jak ja robiłem głowice w R214, to właśnie delikatne stukanie o deseczkę pomogło w 16 popychaczach. Jeśli nie można ich ruszyć to świadczy, że są nieźle zabrudzone i nie zdają egzaminu.
Co do ustawienia popychaczy, jeśli wszystkie rozmontujesz i dokładnie umyjesz np. w benzynie, to one same się ustawią poprzez ciśnienie oleju.
Możesz spróbować rozmontować je poprzez podanie ciśnienia ze sprężarki, tym małym otworkiem olejowym, może coś pomoże. :wink:

TARADAJA - Nie Lip 04, 2010 07:19

A czy jest rzeczą "normalną" że po rozebraniu głowicy 8 popychaczy jestem w stanie ugiąć palcami i wypływea z nich resztka oleju a 8 pozostałych ani nie drgną? Chyba jest tu coś niue tak albo tamte tzw miekkie są niesprawne albo te twarde bo nie można z nimi nic zrobić?Proszę poradzcie coś
oprawca_1978 - Nie Lip 04, 2010 09:21

Popychacz po wyjęciu rozbiera się domowym sposobem stukając nim pionowo o deskę (ja tłukłem o deskę do krojenia), aż wyskoczy z nich środek, tj. ustrój kasujący luz. Jak ten ustrój wyskoczy, to bierzesz go w łapki i wyciągasz wewnętrzny tłoczek, pod którym siedzi sprężynka śrubowa. Bierzesz płaskie obcęgi i kawałek czegoś płaskiego i rozciągasz te sprężynki, to pierwsze, co trzeba zrobić w używanych popychaczach. Dokładnie czyścisz je ze starego oleju, oglądasz dokładnie współpracujące powierzchnie szukając rys, zatarć, itd.. jak nie ma - to nadają się do dalszej pracy, jak są - popychacz do wymiany, albo ewentualnie powierzchnie te do delikatnego przetarcia na mokro bardo drobnym papierem ściernym (1500-2000). Potem sprawdzasz zaworek zwrotny tego mniejszego tłoczka, pompką, ustami, kompresorem na małym ciśnieniu, itd.. Ma w jedną stronę puszczać, a w drugą nie. Jak będzie w obie puszczał - zaworek jest zawieszony/uszkodzony i albo da się przedmuchać brud i zacznie działać, a jak nie - to jw. - popychacz do wymiany.
Same popychacze warto przed złożeniem napełnić porządnym olejem syntetycznym (po złożeniu zanurzasz je w małym pojemniku z tymże olejem i uginając palcami ustrój napełniasz popychacz olejem.
Sprawny popychacz napełniony nim nie powinien dać się w palcach od razu ścisnąć, bo wypływ oleju blokuje wspomniany zaworek zwrotny, a właściwa szczelność współpracujących elementów nie powinna powodować wypływania oleju bokiem.

Stukanie popychaczy spowodowane jest przede wszystkim "siadnięciem" ww. sprężynek, daje się to usłyszeć przy zagrzanym silniku na wolnych obrotach, gdy olej jest rzadki, rozgrzany a jego ciśnienie małe. Jeśli zaś popychacz stuka cały czas tak samo, na zimno i ciepło, oznacza to jego "zamurowanie" spowodowane zaniebieszczeniami, zatarciem albo innym defektem.
Jeśli silnik jest w dobrym stanie i zalany jest olejem porządnej jakości i lepkości (najlepiej do tego nadają się wyłącznie oleje syntetyczne), to popychacze powinny pracować sprawnie i cicho nie tylko przewidziane im, magiczne 100 tysięcy km, ale dużo więcej.

Jak się rozbiera popychacz w praktyce - proszę, załączam filmik, który zrobiłem przy pokazowym rozbieraniu popychacza z mojego nieśmiertelnego Poldorovera rocznik 1996.

http://www.youtube.com/watch?v=ZDFNsyMKbKg

azor77 - Nie Lip 04, 2010 09:22

TARADAJA napisał/a:
A czy jest rzeczą "normalną" że po rozebraniu głowicy 8 popychaczy jestem w stanie ugiąć palcami i wypływea z nich resztka oleju

Rzecz normalna, powinno tak być i jeśli olej wypływa tylko tym małym otworkiem to jest ok. Lepiej przyjrzyj się tym twardym, bo albo są puste i ściśnięte bez oleju.
Albo są tak zabrudzone że, się zapiekły w takim położeniu i brak płynnej regulacji.
To są delikatne urządzona, wystarczy drobne zabrudzenie oleju, mogą się pozatykać i nie spełniać swojej funkcji.