Zobacz temat - Kupno Rovera 45 ( proszę o opinie )
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Chcę kupić ROVERka - Kupno Rovera 45 ( proszę o opinie )

Wosiu - Pią Lip 16, 2010 12:26
Temat postu: Kupno Rovera 45 ( proszę o opinie )
Witam!
Szukam i chciałbym kupić Rovera 45 po lifcie. znalazłem kilka ofert na necie, i co możecie mi o nich powiedzieć ewentualnie doradzić??
Rover 1
Rover 2
Rover 3

A tu pewna ciekawostka z Wągrowca:
Rover 4
Stary przód nowy tył, wychodziło coś takiego czy to raczej inwencja twórcza przy naprawie samochodu??

Z góry dzięki za komentarze i pomoc. Pozdrawiam.

magneto - Pią Lip 16, 2010 12:48

Rover nr 1.
cytat z opisu:
Opis pojazdu:
>>> tel.do sprzedawcy w razie pytań/zamiany > 886-164-033 < dzwoń!!! DO SPRZEDAŻY OD 1 WŁAŚCICIELKI-GARAZOWANY-Z LIMITOWANEJ EDYCJI W NOWYM AKTUALNIE PRODUKOWANYM NADWOZIU-PO OSTATNIM LIFTINGU

-aktualnie produkowane nadwozie :lol: - sprzedawca nawet nie wie że już ich nie produkują

Wosiu napisał/a:
A tu pewna ciekawostka z Wągrowca:
Rover 4
Stary przód nowy tył, wychodziło coś takiego czy to raczej inwencja twórcza przy naprawie samochodu??


niezły wałek, ja sie jeszcze z takim nie spotkałem

keczu - Pią Lip 16, 2010 19:38

Wosiu napisał/a:
A tu pewna ciekawostka z Wągrowca:
Rover 4
Stary przód nowy tył, wychodziło coś takiego czy to raczej inwencja twórcza przy naprawie samochodu??


Pewnie czesci nie bylo, ogolnie jesli mozesz daruj sobie Rovera 45, szczegolnie tego po lifcie bo czesci bedziesz po zlomowiskal szukal jesli bedzie potrzebne cos co nie pasuje od Civica lub jakas podstawowa eksploatacyjna sprawa. 45-tka to tylko dobrze wyglada, nic poza tym. Silnik 1.4 w sumie najbardziej odporny na nieunikniona awarie uszczelki pod glowica, ale jego dynamika :roll: szkoda gadac. Moje auto mam prawie od nowosci (2004r. zaraz przed liftem)i dwa razy stracil kompresje bo sie popychacze powiesily (dobrze ze gwarancje mialem) ,za drugim razem zrobilem sam i leje teraz syntetyk wymieniany co 3-4tys.km zeby sie nie powtorzylo, ale po rozruchu i tak zaczal ostatnio klepac zaworami wiec pewnie zajrze tam niedlugo jeszcze raz. Spalil mi sie przelacznik lusterek ,zadymilo wnetrze auta ze do tej pory smierdzi, zanim wyszarpalem go z deski. Dobra niby nic wielkiego, zgadzam sie z reszta sam sobie wszystko zrobie, ale wkurw..... mnie ze jutro jade na zlom po mechanizm zmiany biegow (bo skrzynie mam juz taka jak auta po lifcie- ford IB5) i nie ma nowej czesci i nie bedzie, tak mi powiedziano w firmie z UK ktora przejela caly biznes od Rovera jak sie zwinal, sprawdzil wszystkich przedztawicieli w UK. Jest wiele takich czesci szczegolnie dla aut po lifcie bo krotko byly produkowane. A i mam teraz 37 tys. mil przebiegu co dobrze swiadczy o jakosci wykonanie tego mechanizmu :wink: .Tym bardziej jestem zly bo kupilem teraz inne auto i misialem cos sprzedac i sprzedalem moja wierna Mazde, bo starsza byla i przebieg i wiekszy silnik ,oplaty itp.,ale samochod nie do zdarcia i nic absolutnie nie bylo nigdy zepsute! Ale najwazniejszy powod to wartosc Rovera w IRL. Warty jest tyle co zlom, doslownie .Auto z 2004 po lifcie w skorach itp mozna kupic za 2-2,5tys.€, i nie sprzedam go bo zaplacilem 5 lat temu 10tys€!, niezla utrata wartosci jak na auto uzywane. Pracuje jako diagnosta i co widze Rovera z silnikiem z seri K to polowa ma wywalona uszczelke ,a Landrover z racji masy to chyba kazdy. :roll: Ludzie nie wiedza zwykle i tak jezdza do konca ,potem zlom, bo za drogo wychodzi naprawic (w Polsce ma to jakis sens ). To taka rada od posiadacza 45tki. Kup diesla to polowa problemow odejdzie, albo jakiegos starego kanciaka ,nawet nie na chodzie tak tylko zeby zostac forumowiczem, bo forum Rovera to w sumie najlepsza rzecz w tej marce :wink: (nie mowie o 75tce bo nie mialem) .Niestety marka juz nie istnieje od kilku lat i bedzie coraz gorzej . A to jest najlepsze- "w aktualnie produkowanym nadwoziu" :?: :rotfl: . Pozdr.