Zobacz temat - [R620] Problem z klimatyzacją
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R620] Problem z klimatyzacją

richmond - Pon Sie 16, 2010 21:40
Temat postu: [R620] Problem z klimatyzacją
witam,
czytałem wiele postów na temat problemów z klimą, ale nie znalazłem podobnego przypadku.
Mianowicie chodzi mi o to, ze od kilku dni po włączeniu A/C słychać dziwne buczenie i syczenie w okolicy schowka i zastanawiam się co to jest??? Zauważyłem również, ze klima od tego czasu albo bardzo słabo działa albo wogóle. Dziś np. podczas jazdy w deszczu z A/C szyby strasznie parowały co oznaczało by jakieś uszkodzenie.

Czy miał ktoś podobny przypadek? Co to jest to buczenie?
pozdrawiam

plemaster - Wto Sie 17, 2010 08:21

Skoro szyby parują to powietrze musi być wilgotne więc może uszkodzony skraplacz.
mcjg - Wto Sie 17, 2010 08:47

W zeszłym roku miałem bardzo podobne objawy. Przyczyna - przetarty wąż.
Tomek1212 - Wto Sie 17, 2010 10:00

Samo syczenie (odgłos wręcz identyczny jak podczas otwierania klapy bagażnika z amortyzatorami gazowymi) i pogorszona skuteczność (pogorszona, a nie całkowity brak chłodzenia) klimatyzacji oznacza że kończy się czynnik w układzie.
Skiba - Wto Sie 17, 2010 13:33

Podjedź do dobrego zakładu zajmującego się klimami, a diagnozę usterki zrobią Ci zapewne za darmo :ok:
richmond - Wto Sie 17, 2010 15:35

no nie wiem czy tak za darmo i na miejscu... najgorsze jest to, ze klime ladowalem jakis miesiac temu i wszystko bylo elegancko. Dobre cisnienie i podobno nic nie uciekalo... a tu zonk :(
Mazak - Wto Sie 17, 2010 15:40

albo otwórz maskę i zobacz czy masz jakieś zielone wycieki na chlodnicy od klimy
plemaster - Wto Sie 17, 2010 16:40

To urządzenie do nabijania klimy sprawdza szczelność układu próżniowo więc jeśli w wężu zrobiła się dziurka w miejscu w którymś do czegoś przylega to się zassał i komputer nie znalazł wycieku. U mnie był właśnie taki problem. Sprawdzanie szczelności wychodziło ok a po nabiciu wszystko uciekało.
Mazak - Wto Sie 17, 2010 18:01

plemaster napisał/a:
Sprawdzanie szczelności wychodziło ok a po nabiciu wszystko uciekało.

miałem dokładnie tak samo ,u mnie była walnięta chłodnica i wyciek było widać gołym okiem

Tomek1212 - Wto Sie 17, 2010 21:50

Bo tak na prawdę próba szczelności na podstawie podciśnienia 1bar jakie wytwarza maszyna do serwisu klimy nie daje żadnego miarodajnego pomiaru.
Jedynie nabicie instalacji azotem do ciśnienia 15-20bar pozwala dokładnie sprawdzić szczelność układu.

mirwin - Sro Sie 18, 2010 08:51

Tomek1212 napisał/a:
Bo tak na prawdę próba szczelności na podstawie podciśnienia 1bar jakie wytwarza maszyna do serwisu klimy nie daje żadnego miarodajnego pomiaru.
Jedynie nabicie instalacji azotem do ciśnienia 15-20bar pozwala dokładnie sprawdzić szczelność układu.

No nie wiem. U mnie szczelnośc sprawdzali w NURAUTO wprowadzając kontrast taki fluoryzujący.

richmond - Sro Sie 18, 2010 11:58

a wiec... byłem dzisiaj w serwisie gdzie napełniali mi klimę i sprawdził ultrafioletem i znalazł dwa małe wycieki. Powiedział, ze koszt naprawy plus ponowne nabicie do 200zł. a co do tego dźwięku koło schowka to powiedział, ze mało jest gazu i tak to się objawia.
dzięki wszystkim za pomoc :P

Tomek1212 - Czw Sie 19, 2010 00:56

mirwin napisał/a:
Tomek1212 napisał/a:
Bo tak na prawdę próba szczelności na podstawie podciśnienia 1bar jakie wytwarza maszyna do serwisu klimy nie daje żadnego miarodajnego pomiaru.
Jedynie nabicie instalacji azotem do ciśnienia 15-20bar pozwala dokładnie sprawdzić szczelność układu.

No nie wiem. U mnie szczelnośc sprawdzali w NURAUTO wprowadzając kontrast taki fluoryzujący.

Zapewne chodzi ci o barwnik widoczny pod światłem UV. Znajduje się on w oleju sprężarkowym który dodawany jest do układu razem z czynnikiem roboczym r134a. Ten patent jest równie dobry co i nabicie azotem, jednak troche mało opłacalny, bo gdy jest jakaś dziura to cały czynnik ucieknie. Natomiast jeżeli napełnimy układ samym olejem z barwnikiem to klimatyzacja nie nabije odpowiedniego ciśnienia, a przy niskim ciśnieniu nie ma sensu sprawdzać szczelność.

Najlepiej jest nabić układ azotem do 15bar i po kilku dniach skontrolować ciśnienie. Jeżeli nic nie uciekło to można śmiało nabijać instalacje czynnikiem roboczym. Jeżeli natomiast azot się ulotnił to można albo ponownie nabić instalacje azotem i przy pomocy wody z mydłem szukać wycieku lub nabić układ czynnikiem z barwnikiem i sprawdzać przy pomocy światła UV (zwłaszcza w przypadku bardzo niewielkiej nieszczelności).