lukaszn - Czw Wrz 02, 2010 14:37 Temat postu: Rover 220 SD 1996 Witam forumowiczów. Mam zamiar kupić samochodzik Rover 220 SD z silnikiem 2.0 rocznik 1996. W wyposażeniu jest 2 x Airbag , wspomaganie , centralny zamek z pilota , ABS , alufelgi , oryginalne radio Rovera , elektryczny szyberdach. Przebieg autka to 180 000. Mam do Was kilka pytań ponieważ nie znam się na samochodach tej marki.... 1) Jak wygląda sprawa części zamiennych ? Przykładowo wymiana rozrządu jakie są to koszta ? 2) Jakie są najczęstsze problemy z tym samochodem ? 3) Jak z blachą ? 4) Na co powinienem uważać przy oględzinach samochodu ? 5) Czy te samochody są faktycznie bezawaryjne ? No to by było chyba na tyle... Z góry podziękował za informacje ! Pozdrawiam i szerokości. plemaster - Czw Wrz 02, 2010 15:54 Nie istnieje coś takiego jak 14 letni bezawaryjny samochód 
Na co zwrócić uwagę : - Czy nie kopci na biało, "niebiesko" lub nadmiernie na czarno. - Czy nie ma wycieków z silnika (jak był myty to pewnie coś było nie tak) - Sprawdź numery szyb (inne numery mogą świadczyć o wypadku w przeszłości) - Sprawdź czy szczeliny w karoserii są takie same z obu stron - Możesz opukać karoserię czy nie ma gdzieś naładowanej szpachli - odkręć korek od oleju i przy włączonym silniku dodaj gazu (jak dymi z otworu to źle) - Sprawdź czy zużycie opon jest równomierne I na koniec zastanowić się nad SDi
lukaszn - Czw Wrz 02, 2010 16:04 Dzięki kolego za odpowiedź ! A co do cen części zamiennych są one porównywalne z innymi samochodami czy są dużo droższe ? plemaster - Czw Wrz 02, 2010 23:32 sprawdź sam --> allegro.pl lukaszn - Pią Wrz 03, 2010 09:02 Orientowałem się poglądowo w cenach porównywałem do innych marek samochodów i wychodzi mi, że ceny są bardzo do siebie zbliżone... Ale jednak prosił bym o jakąś odpowiedź potwierdzającą moje przypuszczenia. waldivip - Pią Wrz 03, 2010 09:20 Kolego czesi są bardzo łatwo dostepnem i jak to do diesla są trochę dorzsze niz do benzyny, dam Ci np. rozrząd mnie wimiana w Sdi wyniosła oko 500-600zł już nie pamietam dokałdnie ale jakos w tch granicach, lub inny przykłąd drązek kierowniczy ok 40 zł wiec nie mam tragedii. |
