Zobacz temat - [Freelander] Pompa oleju
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Land Rover (Freelander, Range Rover itp.) - [Freelander] Pompa oleju

Darek_.ie - Nie Wrz 12, 2010 21:51
Temat postu: [Freelander] Pompa oleju
Witam mam freelandera 1,8 rok 2000 i dowiedzialem sie od mechanika ze pompa oleju jest slaba, przy goracym silniku zaczyna sie zapalac kontrolka oleju. Kupilem zestaw naprawczy w nim uszczelka simering, sprezynka, w zwiazku z tym mam pytanie czy jest jakas mozliwosc sprawdzenia tej pompy oleju czy jest sprawna. pozdrawiam kontakt na meila darek.ie@wp.pl
oprawca_1978 - Pon Wrz 13, 2010 12:43

Zdobądź manometr do pomiaru ciśnienia cieczy, wyskalowany gdzieś co 1 MPa co najmniej. Wykręć czujnik ciśnienia oleju przy kolektorze filtra i wkręć na jego miejsce manometr. Oczywiście wcześniej zagrzej silnik i olej do właściwej jego temperatury, przejeżdżając samochodem co najmniej 10 km, żeby się wszystko ładnie rozgrzało.

Minimalne ciśnienie smarowania w silnikach przyjęto już dawno jako co najmniej 30 kPa (0.03 MPa, 0.3 bara). Występuje ono podczas pracy rozgrzanego silnika na obrotach jałowych. Jeśli jest mniejsze, niż ta wartość, to do sprawdzenia jest przede wszystkim zawór przelewowy pompy oleju, a potem pompa i cały silnik (łożyska ślizgowe wału - główne i korbowodowe).

Pompę, jeśli jest zużyta, można "ratować" poprzez docieranie jej korpusu tak, by zmniejszyć jego wysokość. W ten sposób można zniwelować luz osiowy kół zębatych pompy. Luzu międzyzębnego nie da się w ten sposób zmniejszyć i wtedy, jeśli jest on za duży, pomaga tylko wymiana pary kół zębatych pompy na nowe, tudzież na używane nie zużyte za mocno, i oczywiście, docieranie ich w pompie, by uzyskać ich stosowne luzy osiowe w koprusie.
Wszystkie te luzy podane są w RAVE - instrukcji serwisowej do tych silników. Mierzy się je szczelinomierzem blaszkowym i liniałem, można też poradzić sobie z tym porządnym mikromierzem.

"Zdrowy" silnik powinien mieć ciśnienie smarowania na zagrzanym silniku, gdzieś od 2000 rpm - co najmniej 0.3 MPa (300 kPa, 3 bary), a na wolnych obrotach, nie powinno ono spadać poniżej, powiedzmy, 0.1 MPa (100 kPa, 1 bar).

Mój nieśmiertelny Poldorover z 1996 roku, przebieg raczej pewny 168 kkm, miał na wolnych obrotach przy oleju syntetycznym o lepkości 5W40 (Lotos) ciśnienie jakieś 0.15 - 0.170 MPa (150-170 kPa), a od 2000 rpm było już co najmniej 0.42 - 0.45 MPa (420 - 450 kPa)