|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Wszystkie (Wszystkie modele marki Rover i MG) - [K series] wyciek płynu chłodzącego z okolic pompy oleju
PTE - Sro Wrz 29, 2010 11:04 Temat postu: [K series] wyciek płynu chłodzącego z okolic pompy oleju Jakiś miesiąc temu spostrzegłem małą plamę (kilka kropel) płynu chłodzącego na posadzce garażu. Po zajrzeniu pod spód auta zauważyłem kroplę płynu chłodzącego na krawędzi miski olejowej oraz wilgotny korpus pompy olejowej na połączeniu z blokiem silnika. Pierwsza ma myśl była taka, że padł uszczelniacz pompy wody (przy wymianie rozrządu 4 lata temu pompy nie wymieniałem mimo że ją kupiłem - mechanik powiedział, że stara była w idealnym stanie). Ale ona jest z drugiej strony wału. W związku z tym nasuwają mi się następujące pytania:
1. Czy pompa oleju jest w jakiś sposób chłodzona płynem? Czy możliwy jest w ogóle wyciek płynu spod jej uszczelki?
2. Aby wymienić ową uszczelkę (którą już zresztą nabyłem) trzeba ściągać rozrząd, na którym od października 2006r. przejechałem jakieś 25 tys. km (wymieniany był pasek i napinacz). Co wymieniać? Pasek na pewno ze względu na upływa czasu, pompę wody pewnie też. Napinacz? Uszczelniacz wału i wałków rozrządu? W sumie za jednym zamachem lepiej chyba zrobić całość...
Czytałem ten wątek i oglądałem zawarte w nim zdjęcia. U mnie dół nie jest mokry, raczej górna część korpusu pompy oleju. Jeśli silnik będzie suchy, postaram się wrzucić wieczorem zdjęcie.
snake0908 - Sro Wrz 29, 2010 15:01
PTE napisał/a: | 1. Czy pompa oleju jest w jakiś sposób chłodzona płynem? Czy możliwy jest w ogóle wyciek płynu spod jej uszczelki?
2. Aby wymienić ową uszczelkę (którą już zresztą nabyłem) trzeba ściągać rozrząd, na którym od października 2006r. przejechałem jakieś 25 tys. km (wymieniany był pasek i napinacz). Co wymieniać? Pasek na pewno ze względu na upływa czasu, pompę wody pewnie też. Napinacz? Uszczelniacz wału i wałków rozrządu? W sumie za jednym zamachem lepiej chyba zrobić całość... |
Z tego co wiem pompa oleju nie jest w żaden sposób chłodzona, a co do wymiany, to pasek rozrządu i pompa na pewno. Uszczelniacze tez można przy okazji wymienić ale rolkę bym zostawił jak ma tylko 25 tys przejechane. Z reszta rozkręcisz, to zobaczysz jak wygląda.
pozdrawiam
Ale jest to tylko moje skromne zdanie.
borsi - Sro Wrz 29, 2010 15:29
a uszczelka pompy wody ?
PTE - Sro Wrz 29, 2010 17:08
borsi napisał/a: | a uszczelka pompy wody ? |
Ten oring? Jest w zestawie z pompą wody. Przynajmniej w SKF był.
Dołączam zdjęcia sprzed kilku godzin. Dziś jechałem na krótkiej trasie (niecałe 3km),więc ślady są małe. Wyraźnie jednak widać skąd ucieka płyn...
Od spodu sucho. Pompę więc raczej wykluczam.
Ślady wilgoci na elementach zawieszenia oraz przewodach czujników ciśnienia i temperatury oleju to woda z jezdni.
borsi - Sro Wrz 29, 2010 18:29
snake0908 napisał/a: | Z tego co wiem pompa oleju nie jest w żaden sposób chłodzona | wiec to co mówi snake0908,
fajnie by było jak by PHJOWI się wypowiedział . hmm. a dokręć śruby od pompy.
ale tam jest spocone a z rozrządu cieknie ? choć ciut coś widać . rozkręć ten plastik od rozrządu.
snake0908 - Sro Wrz 29, 2010 18:57
PTE napisał/a: | Dołączam zdjęcia sprzed kilku godzin |
Wygląda na wyciek z pompy wody. Pompa jest wyżej i zgodnie z zasadami grawitacji ciecz chłodząca idzie w dol i stad złudzenie choćby ciekło spod obudowy pompy olejowej. Rozbierzesz te plastikowe osłony i uważam ze moja teoria sie potwierdzi.
A i nie dokręcaj tych śrub tylko od razu wymień te pompę, jak juz to rozebrane bedzie.
Chyba ze to nie ciecz chłodząca tylko olej, to wtedy trzeba uszczelnić ta obudowę.
A i ta pompa olejowa napewno nie jest chłodzona cieczą.
pozdr
PTE - Sro Wrz 29, 2010 19:58
Tam, gdzie zaznaczyłem na czerwono, to tłusty nalot - uszczelka miski się poci. Na niebiesko - płyn chłodzący. Po dłuższej jeździe z tego rejonu płyn spływa kroplami na ziemię. Ubytek jest niezauważalny, przez 2 m-ce w zbiorniczku wyrównawczym ubyło może kilka milimetrów. Ale i tak chcę to zrobić. Tak czy inaczej, trzeba zdjąć rozrząd. Uszczelkę pompy jakby co już mam, dokupię resztę i jeszcze w tym roku pojadę do mecha.
des - Sro Wrz 29, 2010 20:41
Sorry, że się wtrącę. Nie jestem mechanikiem więc mogę się mylić ale na żadnym ze zdjęć nie widać pompy wody więc skąd pomysł, że cieknie właśnie z niej?
Na ostatnim twoim zdjęciu tam gdzie zaznaczyłeś na niebiesko płyn chłodniczy pokazuje się on znikąd. Mówiąc o grawitacji to płyn chłodniczy powinien być widoczny nad paskiem rozrządu a go nie widać.
Daj sobie na razie z tym spokój bo wyciek jest maksymalnie minimalny jeśli to w ogóle można nazwać wyciekiem. Poza tym jeśli to byłby płyn chłodniczy to przecież odparowałby po kilkukilometrowej przejażdżce i nie byłoby po nim śladu tym bardziej, że piszesz, że wyciekło przez ostatnie 2 miesiące kilka milimetrów ze zbiorniczka.
Kiedyś musiałem dolewać ok. 0,5l płynu codziennie rano bo tak mi wyciekał przez uszczelkę kolektora ssącego i po 10min. pracy silnika po płynie nie było ani śladu bo błyskawicznie odparował.
IROLA - Sro Wrz 29, 2010 21:15
Moim zdaniem także wygląda to na problem z pompą wody. Może spróbuj po chwili jazdy (15 minut ?) odkręcić górną część osłony paska rozrządu (choć kilka wkrętów - chyba 8 mm) i popatrz (z latarką) na pasek czy jest suchy - jeżeli to mały wyciek to chyba nic się złego "na teraz" nie dzieje i płyn spływa omijając "małe koło rozrządu" ale jeżeli -aby nie- nosi ślady wilgoci - natychmiast (moja subiektywna ocena) wymieniałby pompę, pasek itd.
PTE - Sro Wrz 29, 2010 21:21
aiwer napisał/a: |
Daj sobie na razie z tym spokój bo wyciek jest maksymalnie minimalny jeśli to w ogóle można nazwać wyciekiem. Poza tym jeśli to byłby płyn chłodniczy to przecież odparowałby po kilkukilometrowej przejażdżce i nie byłoby po nim śladu tym bardziej, że piszesz, że wyciekło przez ostatnie 2 miesiące kilka milimetrów ze zbiorniczka. |
To jest na 100% płyn chłodzący - kolor i "śliskość" się zgadza Po długiej jeździe jest go tam więcej - na tyle, ze na "rogu" silnika w m-cu połączenia miski olejowej z kadłubem silnika tworzą się krople.
Denerwują mnie takie usterki
IROLA - cztery lata temu odkręcałem górną osłonę rozrządu i pamiętam, że ciężko było poluzować położoną najniżej śrubę - zarówno od dołu, po zdjęciu koła, jak i od góry. W końcu zluzowałem ją odgiętą oczkową "dwunastką" albo "dziesiątką" chyba. W każdym razie zajęło mi to sporo czasu. Rok temu założyłem klimatyzację i teraz dostęp jest jeszcze gorszy (najpierw muszę odłączyć główny przewód od alternatora, który teraz idzie górą a nie wzdłuż miski olejowej oraz odkręcić mocowania jednego z przewodów idących do parownika). No nic, zajrzę do tego pewnie gdy skończę remont w chałupie, który ciągnie się już ponad 2 miesiące [/b]
leszek95b - Sro Wrz 29, 2010 21:29
aiwer napisał/a: | na żadnym ze zdjęć nie widać pompy wody |
Dokładnie, mam takie same odczucia. Gdzie jest pompa wody na tych zdjęciach?
PTE, zdejmij górę obudowy rozrządu i tam zobacz co jest grane. Po tych zdjęciach to nic nie wymyślimy, bo pokazałeś nam spód koła pasowego przykręconego do korbowodu.
...a poza tym może byś wpadł na Trójmiejskiego spota w końcu
PTE - Sro Wrz 29, 2010 21:32
leszek95b napisał/a: | aiwer napisał/a: | na żadnym ze zdjęć nie widać pompy wody |
Dokładnie, mam takie same odczucia. Gdzie jest pompa wody na tych zdjęciach?
PTE, zdejmij górę obudowy rozrządu i tam zobacz co jest grane. Po tych zdjęciach to nic nie wymyślimy, bo pokazałeś nam spód koła pasowego przykręconego do korbowodu. |
Na dwóch pierwszych zdjęciach jest widoczny korpus pompy oleju. Spód koła jest na trzecim
Cytat: | ...a poza tym może byś wpadł na Trójmiejskiego spota w końcu |
Permanentny brak czasu - vide poprzedni mój wpis. Jak się w końcu ogarnę, to na pewn wpadnę
leszek95b - Sro Wrz 29, 2010 21:44
PTE napisał/a: | ciężko było poluzować położoną najniżej śrubę |
Faktycznie sporo z tym roboty, ale jak podniesiesz auto na lewarze i zdejmiesz koło to dojście jest idealne jak masz klucz nasadowy sześciokątny 8 mm albo 10 mm z długą przedłużką.
PTE napisał/a: |
Na dwóch pierwszych zdjęciach jest widoczny korpus pompy oleju. Spód koła jest na trzecim |
No offence, ale ja tutaj nie widzę nigdzie pompy wody....bo o pompę wody chodzi a nie oleju...?
PTE - Sro Wrz 29, 2010 21:53
leszek95b napisał/a: |
No offence, ale ja tutaj nie widzę nigdzie pompy wody....bo o pompę wody chodzi a nie oleju...? |
Mi chodziło o pompę oleju. W pierwszym poście pytałem o to, czy pompa oleju jest w jakikolwiek sposób chłodzona płynem, co mogłoby tłumaczyć jego obecność na styku jej mocowania z blokiem silnika
leszek95b - Sro Wrz 29, 2010 21:57
PTE napisał/a: | W pierwszym poście pytałem o to, czy pompa oleju jest w jakikolwiek sposób chłodzona płynem, co mogłoby tłumaczyć jego obecność na styku jej mocowania z blokiem silnika |
Ok, ale i tak nie widać na fotkach czy nie cieknie spod pompy wody. Musisz zdjąć górną osłonę rozrządu i zobaczyć jak wygląda pompa wody - będzie wiadomo, czy cieknie z pompy, czy nie.
Jak u mnie ciekła pompa wody to po zdjęciu obudowy widziałem rozbryzgującą się ciecz wokół pompy wody Ciekawy widok
snake0908 - Czw Wrz 30, 2010 14:45
leszek95b napisał/a: | Dokładnie, mam takie same odczucia. Gdzie jest pompa wody na tych zdjęciach? |
A kto pisal ze na zdjeciach jest pompa wody?
Pisalem ze cieknie prawdopodobnie z pompy wody, poniewaz znajduje sie ona wyzej ( zaraz pod glowica ) i stad ciecz chlodzaca cieknie w dol po bloku i jest mokro nizej . Nie wiem czego nie rozumiesz?
Jak juz pisalem trzeba zdjac obudowe paska rozrzadu i stwierdzic to definitywnie.
pozdrawiam
PTE - Sro Paź 27, 2010 09:48
Znalazłem dziś chwilę czasu i zdjąłem górną pokrywę rozrządu. Pasek był suchy, co widać na załączonym zdjęciu. Na wewnętrznej części pokrywy były dwie zaschnięte plamki płynu. Gdy włożyłem rękę w okolice rolki pompy wody, po wyjęciu na palcach pozostał mi śladowe ilości płynu. Czyli pompa wody lekko popuszcza, a płyn znalazł sobie ujście w takim miejscu, że spływa po korpusie pompy oleju. Badałem dziś organoleptycznie to, co zbiera się na korpusie pompy i muszę przyznać, iż nie jest to już tylko czysty płyn, ale oleista substancja - wygląda na płyn zmieszany z olejem. Myślę, że płyn przez swe agresywne działanie na papierową uszczelkę pompy oleju spowodował jej uszkodzenie, w związku z czym nastąpił również wyciek oleju. Załączam dwa zdjęcia:
Widzę że nie ma już co czekać z wymianą - w domu mam już nowy rozrząd (pasek, napinacz i pompę), płyn chłodzący, uszczelkę pompy oleju, w poniedziałek powinna nadejść przesyłka z uszczelniaczami wałków rozrządu i wału. Jak wszystko zgromadzę, biorę się (a raczej mechanik) za wymianę.
[ Dodano: Sro Paź 27, 2010 10:48 ]
Wypada dopisać zakończenie tej historii.
W poniedziałek oddałem auto do mechanika. Gotowe było dopiero wczoraj po południu. Okazało się, że źródłem wycieku była tylko pompa wody. Nie obyło się bez komplikacji. Pomimo posiadania udarowych kluczy pneumatycznych panowie stracili sporo czasu na odkręcenie śruby koła pasowego wału, którą sami zakręcili 4 lata temu. Ponadto, gdy już wszystko złożyli, okazało się, że nowy uszczelniacz wału nie trzyma i trzeba wszystko jeszcze raz rozbierać - trzeba było założyć o pół milimetra mniejszy/większy (nie dopytałem, czy chodziło o średnicę wewn. czy zewn.). Ki diabeł?
Koszty:
* pasek rozrządu Bosch (1 987 949 519), napinacz SNR (de facto GMB w opakowaniu SNR /GT 361.15/), pompa Ruville (66103) - 333 zł z przesyłką (motoneo.pl);
* olej Mobil 10W-40 4l - 90 zł;
* filtr oleju Filtron - 20 zł;
* płyn chłodzący Texaco XLC 3x1l - 45 zł;
* woda destylowana 3x1l - 6 zł;
* uszczelniacze wałków rozrządu (4 szt., kierunkowe) i przedni wału korbowego Corteco - 86 zł z przesyłką (Allegro);
* robocizna (wymiana paska rozrządu, napinacza, pompy, 3 przednich uszczelniaczy, wymiana płynu chłodzącego i oleju) plus nowy uszczelniacz wału - 408zł (drogo chyba). Razem: 988 zł Oleju i filtra można w sumie nie doliczać, bo i tak miałem wymieniać w tym miesiącu.
Ten popuszczający uszczelniacz nosił oznaczenie 15026220B i miał wymiary 27,5x39,5x7. Na angielskim forum w pewnym wątku dot. wymiany przedniego uszczelniacza wału w silniku K przeczytałem, że stary miał wytłoczone następujące wymiary: 28,4x39,5x6,5.
EDIT: Po kilku miesiącach uszczelniacz wału zaczął lekko puszczać olej. W kwietniu 2011 r. pojechałem z reklamacją do warsztatu, w którym był wymieniany rozrząd. Następnego dnia odebrałem samochód z wymienionym simmeringiem. Naprawa odbyła się w ramach gwarancji, więc płacić nie musiałem
|
|