Zobacz temat - [R25 1.4Si 2000r] Ruzrusznik kręci auto nie pali ;/
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R25 1.4Si 2000r] Ruzrusznik kręci auto nie pali ;/

maciekmk1 - Wto Paź 12, 2010 14:17
Temat postu: [R25 1.4Si 2000r] Ruzrusznik kręci auto nie pali ;/
Witam
Wczoraj wieczorkiem jeździłem autem i wszystko było w jak najlepszym porządku palił od kopa, dzis rano próbuje odpalić i ruzrusznik kręci a auto nie pali co to za przyczyna spotkał się z nią ktoś ?

Pozdrawiam
Maciek

ADI-mistrzu - Wto Paź 12, 2010 18:02

Może czujnik położenia wału siadł, trzeba by sprawdzić czy iskrę daje. Wsadź w przewód zapłonowy jakąś świecę i sprawdź czy iskrę daje.
Harry - Wto Paź 12, 2010 21:12

albo brak iksry,albo pał czujnik halla czujnik położenia wału lub paliwo Ci nie dopływa :razz:
instpud - Wto Paź 12, 2010 23:18

kolego... pompka paliwowa ta z przodu - sprawdź czy pompuje gdy przełączysz stacyjkę...
jeśli nie, to ją rozłącz, przeczysz kostkę, przedmuchaj, wsadź i spróbuj ponownie...

miałem ten problem u mnie, kręciłem i kręciiiiłem dłuuugi czas, aż wpadłem na pomysł i po prostu popukałem po pompce - i poszło

przeczyściłem styki, i do dziś bez problemu

des - Sro Paź 13, 2010 20:04

instpud napisał/a:
kolego... pompka paliwowa ta z przodu - sprawdź czy pompuje gdy przełączysz stacyjkę...
jeśli nie, to ją rozłącz, przeczysz kostkę, przedmuchaj, wsadź i spróbuj ponownie...
Silniki benzynowe mają tylko jedną pompkę paliwa i znajduje się ona w baku.
instpud napisał/a:
miałem ten problem u mnie, kręciłem i kręciiiiłem dłuuugi czas, aż wpadłem na pomysł i po prostu popukałem po pompce - i poszło

przeczyściłem styki, i do dziś bez problemu
j.w.
Bumelant - Czw Paź 14, 2010 22:20

Mialem podobnie. U mnie umarl komputer. Masz swietnego specjaliste pod nosem bo widze, ze tez krk - Pawla Midowicza na Klinach - polecam - oszczedzisz sobie zbednych poszukiwan i nerwow. Kazda z podanych przyczyn przez przedmowcow jest prawdopdobna ale po co szukac na oslep. Byc moze to zupelnie cos innego. Diagnoza netowa = mission imposible w tym przypadku. Pozdr!
biebraf - Czw Paź 14, 2010 22:42

kolega by skorzystać z fachowcy ma rację