Zobacz temat - [R45] Skokowe odbijanie kierownicy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R45] Skokowe odbijanie kierownicy

snake0908 - Sro Lis 03, 2010 18:44
Temat postu: [R45] Skokowe odbijanie kierownicy
Witam

Jak w temacie, ostatnio zauważyłem ze po wyjściu z łuku kierownica nie wraca płynnie tylko delikatnymi skokami. Na postoju kierownica chodzi płynnie.
Nie wiem czy to możne być wina przegubów, czy może górne mocowanie amortyzatora?
Może ktoś spotkał się z czymś takim?

pozdrawiam

lszczota - Sro Lis 03, 2010 20:38
Temat postu: [r220 sdi] podobny problem
witam, ja również mam podobny problem z kierownicą i też nie wiem co to może być za wada:/
przychylam sie do prośby i również czekam na odpowiedz

snake0908 - Sro Lis 03, 2010 20:46

lszczota napisał/a:
witam, ja również mam podobny problem z kierownicą i też nie wiem co to może być za wada:/
przychylam sie do prośby i również czekam na odpowiedz


Na mój rozum to pewnie to górne mocowanie amortyzatora, spróbuje w najbliższym czasie zrzucić końcówkę drążka kierowniczego i pokręcić bez udziału przekładni. Jeżeli będzie chodziło ciężko to pewnie mamy winowajce. Dam znać jak coś ustalę.
ps. Nie wiem jak u ciebie ale u mnie auto nie wpadło w żadna większą dziurę i dzwona nie było a geometria była robiona.

Moze jeszcze ktoś się odezwie w tej sprawie.

pozdr

macikd - Sro Lis 03, 2010 20:56

snake0908 napisał/a:
Na mój rozum to pewnie to górne mocowanie amortyzatora

Jeśli w R45 jest tak jak w r400 to kręcenie bez przekładni nic Ci nie powie. Tutaj nie ma w górnej poduszce łożyska. Jeśli szukasz winy od strony zawieszenia koła to sprawdź sworznie górnego i dolnego wachacza.
Ale wydaje mi się że wina może leżeć po stronie maglownicy.

snake0908 - Sro Lis 03, 2010 21:00

macikd napisał/a:
Tutaj nie ma w górnej poduszce łożyska. Jeśli szukasz winy od strony zawieszenia koła to sprawdź sworznie górnego i dolnego wachacza.


To górna cześć amortyzatora nie jest w zaden sposób łozyskowana? To przez co jest przekazywany ruch obrotowy?

Sworznie górne mam na pewno ok bo były wymieniane z całymi wahaczami kilka miesięcy temu.

A dolne na przeglądzie były bez luzów.

macikd - Sro Lis 03, 2010 21:05

Tutaj kolumna zawieszenia czyli mcperson się nie kręci. Piasta z tarczą i całą resztą wykonują ruch obrotowy na sworzniu górnego i dolnego wahacza.
keczu - Sro Lis 03, 2010 21:07

macikd napisał/a:
Ale wydaje mi się że wina może leżeć po stronie maglownicy.

Mi tez sie tak wydaje :wink: Szczególnie przyjrzał bym sie przegubowi krzyzakowemu kolumny kierownicy. Widzialem pare razy taki przypadek jak sie przycinal. Sprobuj spryskac WD40 na poczatek i roznych polozen kierownicy max. na dole i max . na gorze (chodzi o regulacje wysokosci oczywiscie :razz: ) czy jest jakas roznica.Pozdr.

macikd - Sro Lis 03, 2010 21:11

keczu napisał/a:
Szczegulnie przyjzal bym sie przegubowi krzyzakowemu kolumny kierownicy. Widzialem pare razy taki przypadek jak sie przycinal.

To możliwe rozwiązanie :wink:
Ale miałem kiedyś przypadek w innym aucie, że nowa maglownica, którą założyłem po 3 miesiącach padła. Z początku chodziła takimi lekko wyczuwalnymi skokami a później zaczęła się blokować przy skręcie i to już nie było przyjemne :/

des - Sro Lis 03, 2010 21:45

A może po prostu ślizga się pasek?
snake0908 - Czw Lis 04, 2010 16:31

keczu napisał/a:
Szczególnie przyjrzał bym sie przegubowi krzyzakowemu kolumny kierownicy. Widzialem pare razy taki przypadek jak sie przycinal. Sprobuj spryskac WD40 na poczatek i roznych polozen kierownicy max. na dole i max .


Zorbie tak jak radzicie, napisze o efektach :) . pozdrawiam

maciej1 - Pią Lis 05, 2010 08:04

Myśle, że dolny sworzeń wachacza się przyciera. Radze jak najszybciej wymienic. Miałem taki sam przypadek: najpierw kierownica nie powracała sama później trzaski i w końcu stało się. Na szczęście na małej prędkości
snake0908 - Pon Lis 08, 2010 11:48

maciej1 napisał/a:
Myśle, że dolny sworzeń wachacza się przyciera. Radze jak najszybciej wymienic. Miałem taki sam przypadek: najpierw kierownica nie powracała sama później trzaski i w końcu stało się. Na szczęście na małej prędkości


Jakby to były dolne sworznie to chyba byłyby luzy na nich? U mnie luzów nie ma.
Postanowiłem spryskać WD-40 te krzyżaki od wałka. Zobaczymy czy będą jakieś efekty, z tego co zauważyłem to wypływał z nich smar.

Ale zaniepokoilo mnie to:

yushi - Wto Lis 23, 2010 19:53

des może mieć rację- po prostu pasek wieloklinowy się ślizga. Wiem to z własnego przykładu.