|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
 |
Spoty lokalne - Poznań żyjecie?
sknerko - Nie Lis 21, 2010 14:46 Temat postu: Poznań żyjecie? Co tam słychać? jakiś spot dzisiaj albo coś?
Jakoś słaba aktywność ekipy ostatnimi czasy.
Speedy - Nie Lis 21, 2010 20:50
Właśnie kminie coś nad spotem Mikołajkowym Pozdrawiam
Zukowaty - Pią Lis 26, 2010 15:13
Jakaś kawka w tą niedzielę?
sknerko - Sob Lis 27, 2010 23:28
Może, jak byś mi Zuki pewien zakup poldasem do chaty dostarczył po spocie, to by cool było
Zukowaty - Sob Lis 27, 2010 23:53
sknerko, tylko że poldas wyjeżdża dopiero na wiosnę jak się ciepło i sucho zrobi...i już nie będzie pojazdem do transportu
borsi - Nie Gru 05, 2010 21:04
Koledzy a czy może wiedzieliście o czymś takim że na parkingu w tesco na szymanowskiego tam na umultowie . Tam możemy się kiedys spotkać i ze spokojem można tam podriftować sobie ciuuut ostatnio ja byłem i honda civic .
azer - Pon Gru 06, 2010 17:14
borsi, mieszkam bardzo niedaleko tego tesco i powiem że ten parking jest niezwykle rzadko otwierany. Pewnie teraz okres świąteczny i potrzebują więcej miejsc parkingowych, bo rzeczywiście widziałem że jest otwarty. Dodam jeszcze że na tym parkingu zaczyna się akcja filmu job
Aha raz Ciebie widziałem na drodze, ale nie wtedy nie miałem pojęcia kto to jeździ na rejestracjach ELE po Poznaniu więc nic nie pisałem w pozdrowieniach
borsi - Pon Gru 06, 2010 17:59
azer, daruje
Wiem wiem . Często tam wstępuję jak jadę na uczelnie i od 2 lat nie widziałem by był tam otwarty .
Ale udało się i warto poćwiczyć
azer - Pon Gru 06, 2010 22:43
borsi, widziałem Ciebie przed 20 minutami Wracałeś chyba znowu z placyku co? Ja pieszo szedłem z pracy na Szymanowskiego i widziałem tylko zadek roverka
Pływak - Pon Gru 06, 2010 23:05
azer napisał/a: | Dodam jeszcze że na tym parkingu zaczyna się akcja filmu job |
Nie przypadkiem Czas Surferów?
azer - Pon Gru 06, 2010 23:59
może i tak, pamiętam tylko tyle że był słaby
borsi - Wto Gru 07, 2010 09:34
tak jest . Kolejny tesco drift zaliczony. Ale wczoraj jakoś tak dziwnie się jeździło. Jeszcze specjalnie nam światło wyłączyli xD
Cris - Wto Gru 07, 2010 11:25
ja ostatnio miałem wyjątkowo pechowy tydzień prawa strona zderzaka połamana, błotnik wyjechał (ale wsadziłem na swoje miejsce) i przebity zbiornik płynu do spryskiwaczy, a za drugim razem drzwi wgniecione i lusterko połamane
ale czekam na rzeczoznawcę i zabieram się za robotę
AC ratuje tyłek
Jak zrobię porządnie ręczny to ja na drifty zawsze chętny
W sumie i teraz mogę się ślizgać, ale tylko w prawą stronę (lewa linka jest dłuższa i nie łapie)
na tesco jeszcze nie byłem, rok temu często bywałem na parkingu koło uam'u (po prawej stronie za zakrętem przed pętlą 98, 87) - też całkiem fajny place
borsi - Wto Gru 07, 2010 11:28
o jo jo jo Cris, Na umultowie też gitarka. xD
Z tyłu mam letnie więc pełna egzotyka
Zukowaty - Wto Gru 07, 2010 16:44
Cris napisał/a: | czekam na rzeczoznawcę i zabieram się za robotę
AC ratuje tyłek |
Tylko żebyś mówił że to było za jednym razem wszystko a nie kilka szkód. Pociągną Ci tylko za jedno zdarzenie.
azer - Wto Gru 07, 2010 16:47
Cris, w poprzednie zimy też na tamten placyk koło uamu jeździłem
W tym roku nie miałem jeszcze ani chwili czasu na takie zabawy I kolejne tygodnie również nie ma szans...
Cris - Wto Gru 07, 2010 21:58
Zukowaty napisał/a: | Cris napisał/a: | czekam na rzeczoznawcę i zabieram się za robotę
AC ratuje tyłek |
Tylko żebyś mówił że to było za jednym razem wszystko a nie kilka szkód. Pociągną Ci tylko za jedno zdarzenie. |
myślałem nad tym, ale ciężko by było coś wymyślić, do połamanego zderzaka, błotnika (chlapacza) i zbiornika z prawej strony i wgniecionych drzwi i urwanego lusterka z lewej
na szczęście główna karoseria bez zadrapania, więc czeka mnie jedynie wymiana zderzaka i drzwi (z tym trochę więcej roboty), kupując pod kolor powinienem się zmieścić w 500-600 zł
więc generalnie mogłem zgłosić nawet tylko jedną szkodę i i tak by mogło wyjść na +
borsi napisał/a: | o jo jo jo Cris, Na umultowie też gitarka. xD
Z tyłu mam letnie więc pełna egzotyka |
kumpel śmigał tam (i nie tylko) rok temu astrą kombi na letnich (nie pamiętam czy wszystkie, czy tylko tył) to w ogóle nie musiał ręcznego używać
tak w ogóle chyba trochę osób jest z tamtych okolic, bo np raz ok rok temu widziałem mini spota na ulicy Dziengielowej (czy jak to się pisze ), na tym dziurawym odcinku - chyba z 3-4 roverki stały wraz z właścicielami
Zukowaty - Wto Gru 07, 2010 22:11
Cris napisał/a: | myślałem nad tym, ale ciężko by było coś wymyślić, do połamanego zderzaka, błotnika (chlapacza) i zbiornika z prawej strony i wgniecionych drzwi i urwanego lusterka z lewej |
Zarzuciło Cię na zakręcie wpadłeś przodem w zaspę, obróciło Cię i uderzyłeś drzwiami w zaspę po drugiej stronie drogi. Chyba realne Przynajmniej ja potrafię sobie wyobrazić a ostatnio było by nawet dość łatwo.
Cris - Wto Gru 07, 2010 22:30
dało by to radę, gdyby nie fakt, że drugi raz był z udziałem innego pojazdu, którego właściciel bez wątpienia zgłosi się do mojego ubezpieczyciela po wypłatę odszkodowania
po prostu drugi raz wyjeżdżałem z pewnego miejsca, za drugim razem jak wsiadałem do samochodu to było pusto, więc wyjeżdżałem na pamięć, jedynie się spojrzałem do tyłu żeby zobaczyć ile jeszcze cofnąć mogę i nagle j*ebs i lekkie zdziwienie
Najlepsze to, że ten w jeepie cherokee miał jedynie kilku centymetrowe pęknięcie na zderzaku
P.S. a już w ogóle najlepsiejsze w tym wszystkim jest to, że ten pierwszy raz (co straciłem kawałek zderzaka i wyrwało ten błotnik i przebiło zbiornik) to było jak na takiej węższej drodze wpadłem w poślizg i wjechałem w krzew to dopiero było zdziwienie jaką szkodę może wyrządzić głupi krzak
edit:
Dzisiaj był rzeczoznawca, przeleciał próbnikiem cały samochód i okazuje się, że jedynymi elementami jakie nie były malowane to tylne-lewe drzwi i przednie prawe drzwi
Czyli można mojemu R nadać miano szpachlowozu
|
|