Zobacz temat - [mg zr 160] wymiana łożyska w przedniej piaście
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [mg zr 160] wymiana łożyska w przedniej piaście

maciek2610 - Czw Gru 09, 2010 15:45
Temat postu: [mg zr 160] wymiana łożyska w przedniej piaście
Witam.
Mam pytanie dotyczące wymiany przedniego łożyska w mg zr 160. Czy jest to bardzo trudna rzecz? Chodzi mi o to czy da się to zrobić "na lewarku przed domem" i czy są do tego potrzebne jakieś specjalne ściągacze?

najnowszy85 - Czw Gru 09, 2010 20:08

Z tego co się orientuje to nie zrobisz tego sam bo łożysko trzeba wcisnąć w piastę , a do tego trzeba mieć odpowiednie narzędzia . Szkoda twojego czasu , bo coś takiego nie powinno dużo kosztować . Ja kupiłem łożyska na przód po 60 zł , ale do zr 160 chyba są inne. Pozdro .
bociannielot - Pią Gru 10, 2010 10:22

A to nie jest tak że jak jest piasta to się wymienia całą, a nie łożysko :?:
Rozan99 - Pią Gru 10, 2010 10:29

bociannielot napisał/a:
A to nie jest tak że jak jest piasta to się wymienia całą, a nie łożysko

Tak jest ale z tyłu. Z przodu chyba można wymienić same łożysko, ale nie jestem pewien.

kprzemo24 - Sob Gru 11, 2010 00:55

Nie mam już swojego MG, bo sprzedałem, ale jak czytam tutaj posty niektórych uzytkowników to mnie słabi i nie wiem czy płakać czy się smiać...

Kolego łożysko wymienia sie u mechanika a pod domem samochód możesz sobie co najwyżej odkurzyc, albo umyć

Z przodu masz samo łożysko, ja jak wumieniałem to mnie czesc ksoztowała 140 zł, a wymiana 70

bociannielot - Sob Gru 11, 2010 10:53

kprzemo24 napisał/a:
Nie mam już swojego MG, bo sprzedałem, ale jak czytam tutaj posty niektórych uzytkowników to mnie słabi i nie wiem czy płakać czy się smiać...

Kolego łożysko wymienia sie u mechanika a pod domem samochód możesz sobie co najwyżej odkurzyc, albo umyć

Jak czytam niektórych to nie wiem czy śmiać się czy płakać :razz: . Ludzie z tego forum sami rozrząd potrafią wymienić, ustawić i wszystko działa, a to tylko jeden z przykładów, nie wiem co Cię boli że ktoś te 70zł może sobie zaoszczędzić dzięki własnym umiejętnościom.

kprzemo24 - Sob Gru 11, 2010 13:15

bociannielot,

Wow to super, w takim razie serwisuj sobie samochód u siebie na żabie pod wiatą, nic mi do tego i nic mnie nie boli. Ja tam wolę wydac te aż 70 zł

bociannielot - Sob Gru 11, 2010 13:26

kprzemo24, a Ty myślisz że u mechanika wymiana łożyska to taka zaczepista profesjonalna usługa? ostatni V-kę u dwóch mechaników różnych obsługiwali praktykanci, zapłaciłem za wymianę łożyska, i stwierdzam że:
1. przepłaciłem za łożysko (mechanik nie przyjął do wiadomości że pasuje tańsze od mondeo)
2. Kur@#a nie po to idę do doświadczonego mechanika żeby mi jakiś młodzian wszystko naprawiał, owszem mam łączniki stabilizatora do wymiany to zrobię to u mechanika, ale myślę że jak ktoś ma warunki i czas żeby sobie coś samemu zrobić to należy popierać inicjatywę, a nie wywyższać się - bo ja zapłaciłem i miałem spokój - kiedyś zapłaciłem 500zł za montaż/demontaż pompy i mechanik źle się wywiązał ze swojego zadania - poleciałem u drugiego jeszcze 300 za ponowne ustawienie rozrządu - stąd wniosek - umiesz liczyć licz na siebie!

kprzemo24 - Sob Gru 11, 2010 14:28

U mojego owszem, tak! Mam swojego sprawdzonego mechanika, który nigdy mnie nie zawiódł, a i dzieki niemu i jego trafnym diagnozom zaoszczędziłem wiele pieniędzy. Poza tym jak ktoś mi coś robi przy samochodzie to bierze za to odpowiedzialnośc. Wtedy czuje komfort psychiczny, że wszystko jest ok, bo robił to ktos, kto sie na tym zna.

Każdy ma jakies tam swoje doświadczenia, ja po moich wole mechaników.

Bumelant - Nie Gru 12, 2010 14:55

Ja robilem lozysko lekko ponad rok temu - dalem za nie w Tomateamie kolo 90 pln ZTCP - robocizna u uznanego fachury Pawla Midowicza w krk z 50pln - takze nie jakies dramatyczne koszta i mam swiety spokoj. Jak sie nie zna to lepiej nie ruszac - szkoda tracic czas. U mnie to raczej z lenistwa wyszlo - nie jest to jakas kosmiczna naprawa. W duzej mierze jak kolega zauwazyl bardzo czesto mozna zaoszczedzic kupe czasu i nerwow. Ostatnio robilem alternator an szybko bez kanalu z gory - tak sie nawkurzalem mimo, ze prosta naprawa, ze sie tego nie tkne drugi raz napewno :mrgreen: