Zobacz temat - [R200] Problem z odpaleniem
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200] Problem z odpaleniem

cirek - Pon Gru 27, 2010 12:06
Temat postu: [R200] Problem z odpaleniem
Mam problem z odpalenie auta nawet jak dzisiaj przy temp -7. Nie wiem co jest grane. W październiku wymieniłem wszystkie świece żarowe(3 szt) i filtr paliwa. Akumulator mam centry futury 72 a i moc rozruchowa 720 ostatnio dolałem do ropy dodatku Skydd. Przy większych mrozach dłużej mi kręci.

Poniżej daje link jak mi auto odpala

http://www.youtube.com/watch?v=41Q3B4I-PYA

ADI-mistrzu - Pon Gru 27, 2010 12:27

Wiesz co, wydaje mi się że większość diesle w zimę ma taki rozruch, one po prostu potrzebują pewnej temperatury w cylindrze aby nastąpił zapłon a w tych temp. jest to utrudnione.

Ale to niech ktoś jeszcze się wypowie kto zna lepiej budowę silników diesla w roverkach.

cirek - Pon Gru 27, 2010 12:32

Nie wiem może ciśnienie w cylindrach jest nie odpowiednie? Nie wiem co jest nie tak nie mam pojęcia
szoso - Pon Gru 27, 2010 13:22

masz dobre paliwo? mi tak odpalał jak ropa zgęstniała, widać że ma ciężko przewalić
skoro świece zmieniałeś to sprawdź jeszcze przekaźnik od świec

cirek - Pon Gru 27, 2010 13:34

paliwo mam dobre, jeszcze niedawno jakieś 2 tyg temu lałem 10 litrów vervy, przekaźnik mi elektryk sprawdzał w pracy i bylo ok
CrazyFish - Pon Gru 27, 2010 15:09

Może ciągnie gdzieś powietrze ?. Identycznie sie u mnie zachowywał gdy rurka która idzie od filtra paliwa do pompy ssała powietrze. Przed wymiana zachowywał się jak na twoim filmiku lubił jeszcze w dodatku gasnać jak już zaskoczył z 2-3 sekund i zgasł. Po wymianie pali elegancko.
R-200 - Pon Gru 27, 2010 15:16

Tragiczny rozruch, słychać że momentami staje rozrusznik, kontrolki przygasają. Masz problem z akumulatorem lub połączeniami akumulator - nadwozie - silnik. Mogą być też zaoksydowane same klemy. Jeśli te sprawy masz dobre to sprawdź rozrusznik. :cool:
cirek - Pon Gru 27, 2010 15:23

gdzie można rozrusznik sprawdzić, nie wiem co robić czy do jakiegoś elektryka jechać?
FSEbola - Pon Gru 27, 2010 16:09

hmmm... daj Boze zebym to ja mial TYLKO taki problem z rozruchem przy -7 stopniach....
samochod odpalil Ci po 9s krecenia, ja bym rece zacieral ze to tylko 9s.........czego oczekujesz od auta przy minusowych temperaturach..?? gdzie zapewne auto cala noc stoi pod chmura ... wstaw auto do garazu ocieplanego to za pierwszym drasnieciem bedzie Ci odpalal, bo ja jako uzytkownik DIESLA nie widze/slysze tu zadnego problemu

cirek - Pon Gru 27, 2010 16:15

jak bym miał garaż to bym go tam wstawił i by nie stał pod chmurką
FSEbola - Pon Gru 27, 2010 16:20

wiec mowie Ci ze Twoje auto na moje odczucie reaguje prawidlowo, identycznie jak moje , tyle ze u mnie czasem rozruch trwa dluzej niz 9s bo mi akumulatora nie starcza :razz: -

tak samo jak i u mnie rozrusznik targa silnikiem i juz prawie zalapuje ale niestety jeszcze raz, dwa moze trzy razy musi obrócic tłokiem aby wytworzyc w komorze odpowiednie cisnienie/temp. i bach pali :mrgreen:

nastepnym razem zamiast jakis specyfikow do ropy wlej benzyny ;) ja leje na 50l jakies 4 litry EN95-sposob sprawdzony i pewnijeszy niz te wszystkie dodatki co to niby zapobiegaja wytracaniu sie parafiny

zreszta dopytaj sie usera Brt on jako uzytkownik SDI i chyba najlepszy na tym forum fachowiec co do DIESLi 220 powiniem potwierdzic moja ocene

cirek - Pon Gru 27, 2010 16:59

I co po wlaniu benzyny już pali normalnie czy dalej jakieś problemy są tak jak na filmiku?
Tylko że teraz kręcił 9 sek a przy -19 dłużej kręci

Nasłuchałem się że lepiej nie lać benzyny bo różnie silniki disla reagują na Pb

Jugol - Pon Gru 27, 2010 17:29

Robię jak kolega FSEbola + dodatek i nie mam żadnych problemów z odpalaniem, czy wytrącaniem się parafiny. W zeszłym roku dawałem tylko dodatek i przy -26 paliwo złapało gdzieś pomiędzy zbiornikem, a gruszką. Od tampej pory ok. 4 l benzyny na cały zbiornik- najpierw leję benzin. następnie do pełna diesel i problem zniknął.
staszekPZN - Pon Gru 27, 2010 20:16

czy Rover 214 si benzyna ma odpowietrzenie baku??mam mam cisnienie w baku jak odkrecam
xtek - Pon Gru 27, 2010 20:22
Temat postu: Re: [R200] Problem z odpaleniem
cirek napisał/a:
Mam problem z odpalenie auta nawet jak dzisiaj przy temp -7. Nie wiem co jest grane. W październiku wymieniłem wszystkie świece żarowe(3 szt) i filtr paliwa. Akumulator mam centry futury 72 a i moc rozruchowa 720 ostatnio dolałem do ropy dodatku Skydd. Przy większych mrozach dłużej mi kręci.

Poniżej daje link jak mi auto odpala

http://www.youtube.com/watch?v=41Q3B4I-PYA


Zanim bedziesz na serio odpalal, to zagrzej swiece ze 3 razy dopoki przekaznik nie kliknie.
A akumulator (mimo ze nowy) i tak przy jezdzie na krotkich trasach moze miec ujemny bilans energetyczny i w koncu nie odpali. Doladuj - zobaczysz, ze sie poprawi.
Ja zawsze przy mrozach grzeje kilka razy swiece. Teraz przez swieta auto stalo pod chmurka. Jak aku troche przysiadl, to palil tak samo jak twoj. Doladowalem i znow jest ok.

ADI-mistrzu - Pon Gru 27, 2010 21:06

Akumulatorowi bardzo silnie spada pojemność wraz ze spadkiem temperatury (chyba o połowę co 15 czy 20°C) tak więc przy -10°C mamy jakieś 25% akumulatora.

Co do tego że jest ciśnienie w baku, to normalnie i to nie ciśnienie tylko podciśnienie, zawsze musi leciutkie panować. Czyli masz wszystko ok, oznacza to że bak jest szczelny.

gismo - Pon Gru 27, 2010 22:17

cirek, Tak dla porównania... mój przy pierwszych przymrozkach też miał jakoś ciężko szczególnie po całej nocy, wywaliłem gruszkę i wstawiłem sam zaworek zwrotny, wyczyściłem wtryski takim specyfikiem Liqui Molly Diesel Spulung oraz regularnie teraz leję co tankowanie Skydd i teraz tak do max. -8 odpala jak na poniższym filmiku:

http://www.youtube.com/watch?v=vDAmDmcbmtY

Poniżej -10 niestety kręci trochę dłużej. Dodam, że ten filmik nagrywałem w temp. -1 przed wszystkimi zabiegami, które wyżej wymieniłem. Akumulator mam Centry 62Ah/540A (ma ok. 2 lata), dwie świece nowe, trzeciej nie dało się ruszyć :/

Remigiusz - Pon Gru 27, 2010 23:13

Jak świecę ok i grzeją, filtr nowy, dobre paliwo to jest winny akumulator lub masa do nadwozia albo kabel plusa do rozrusznika :wink:

Ja tak miałem jak mi aku zamarzł to mi tak potem trudno odpalał. Spróbuj z innym akumulatorem :neutral:

cirek - Wto Gru 28, 2010 00:47

Mam pół baku ropy doleje 4 litry Pb i do pełna On zobaczymy czy to coś pomoże
mirwin - Wto Gru 28, 2010 09:35

U mnie tez bywały takie rozruchy, ale po poprawieniu masy do nadwozia wszystko jest ok. Przy -17 zapala prawie od pierwszego strzału. Także klemy i masy do sprawdzenia.
Brt - Wto Gru 28, 2010 10:41

przy -7 powinien lepiej odpalać .... przy -17 to mój tak już "kaszlał" przy odpalaniu. Dolej benzyny jak chłopaki radzą. Sprawdź czy nie cofa Ci się paliwo, i czy wężyki przelewowe przy wtryskiwaczach masz całe . A co do przekaźnika to elektryk sprawdzał sam przekaźnik (wyjęty) czy sprawdzał czy i jakie masz napięcie na świeczkach ?? to zasadnicza różnica :ok: :) Na świecach podczas grzania powinieneś mieć napięcie conajmniej 10V. Aaaa i proponuję grzanie 2 lub 3 razy świec na zimno i sprawdzenie czy lepiej odpali wtedy :ok: Możesz też spróbować z lekkim gazem odpalać. Oczywiście może też być lekko kopnięty kąt wtrysku i też będzie trudniej odpalał na zimno wtedy.
cirek - Wto Gru 28, 2010 11:50

Próbowałem zagrzać świece kilka razy ale to nie wychodzi.
Mianowicie tak świece sie nagrzeją przekręcam na 0 i za kilka sek powrotem przekręcam na 2 i nic nie ma kontrolki świec dopiero jak na 0 poczekam z minutę czy dłużej pojawi sie kontrolka grzania świec tak robiłem i nic nie było lepiej

Co do wężyków przepływowych to po wymieniałem bo były trochę dziurawe z miesiąc temu

gismo - Wto Gru 28, 2010 16:14

cirek napisał/a:
róbowałem zagrzać świece kilka razy ale to nie wychodzi.
Mianowicie tak świece sie nagrzeją przekręcam na 0 i za kilka sek powrotem przekręcam na 2 i nic nie ma kontrolki świec dopiero jak na 0 poczekam z minutę czy dłużej pojawi sie kontrolka grzania świec tak robiłem i nic nie było lepiej


Mam dokładnie to samo, w rzeczywistości nie da się raz za razem podgrzać świec :/

ADI-mistrzu - Wto Gru 28, 2010 16:48

To normalne, tak jest i w benzynie, jak się przekręci kluczyk to słychać jak pompa paliwa chwile pracuje a potem przestaje. Potem po wyjęciu kluczyka trzeba odczekać jakieś 40s aby tak jak by samochód do końca się wyłączył bo ciągle jest w stanie gotowości.
xtek - Wto Gru 28, 2010 19:31

gismo napisał/a:
cirek napisał/a:
róbowałem zagrzać świece kilka razy ale to nie wychodzi.
Mianowicie tak świece sie nagrzeją przekręcam na 0 i za kilka sek powrotem przekręcam na 2 i nic nie ma kontrolki świec dopiero jak na 0 poczekam z minutę czy dłużej pojawi sie kontrolka grzania świec tak robiłem i nic nie było lepiej


Mam dokładnie to samo, w rzeczywistości nie da się raz za razem podgrzać świec :/


A to jakas nowosc, bo u mnie sie da.

cirek - Wto Gru 28, 2010 20:14

xtek napisał/a:
A to jakas nowosc, bo u mnie sie da.


jak niby??

Jestem ciekaw bardzo

xtek - Wto Gru 28, 2010 20:26

Mam ci film nagrac?
Normalnie - przelaczam kluczyk z 0 na 2, kontrolka sie swieci kilka sekund po czym gasnie. Kilka-kilkanascie sekund jak zgasnie to swiece jeszcze grzeja - jak nie slyszysz cykniecia przekaznika, to wez miernik w rece i sobie zobacz jak dlugo swiece dostaja napiecie.
Jak przekaznik cyknie, to wylaczam na 0 i od razu z powrotem na 2. Wtedy kontrolka znow swieci kilka sekund po czym gasnie. I nie mam problemow z odpalaniem, czyli to nie u mnie jest problem.

ADI-mistrzu napisał/a:
To normalne, tak jest i w benzynie, jak się przekręci kluczyk to słychać jak pompa paliwa chwile pracuje a potem przestaje. Potem po wyjęciu kluczyka trzeba odczekać jakieś 40s aby tak jak by samochód do końca się wyłączył bo ciągle jest w stanie gotowości.


Akurat swiece zarowe i nabijanie cisnienia przez pompke paliwa maja niewiele wspolnego.

cirek - Wto Gru 28, 2010 21:12

xtek napisał/a:
Normalnie - przelaczam kluczyk z 0 na 2, kontrolka sie swieci kilka sekund po czym gasnie. Kilka-kilkanascie sekund jak zgasnie to swiece jeszcze grzeja - jak nie slyszysz cykniecia przekaznika, to wez miernik w rece i sobie zobacz jak dlugo swiece dostaja napiecie.
Jak przekaznik cyknie, to wylaczam na 0 i od razu z powrotem na 2. Wtedy kontrolka znow swieci kilka sekund po czym gasnie. I nie mam problemow z odpalaniem, czyli to nie u mnie jest problem.


tak to ja też mam że odczekam dłuższą chwile i kontrolka znowu świeci w fordach jest tak że przekręcasz kluczyk z 0 na 2 i grzeją się świece przekręcasz na 0 i potem na 2 (czekając pare sek) i od razu kontrolka świec się pojawia tzn świeci

xtek - Wto Gru 28, 2010 21:27

Nie rozumiem o czym piszesz, sprobuj uzywac przecinkow i kropek - bedzie latwiej.
Jutro nagram filmik rano i zobaczysz o co mi chodzi.
U mnie kontrolka swiec zarowych zapala sie ZAWSZE po przelaczeniu kluczyka z 0 na 2. Niezaleznie od tego jak dlugo grzalem wczesniej i jak dlugie przerwy robilem. Moge nawet w ogole nie robic przerw i od razu po zgasnieciu kontrolki wlaczyc 0, od razu 2 i znow bedzie swiecic. A z tego co piszesz wnioskuje, ze u ciebie jest inaczej.

gismo - Wto Gru 28, 2010 21:28

cirek, ma rację (być może w SDi jest innaczej), ale w SD przekręcasz kluczyk kontrolka się pali, gaśnie, następnie po paru sek. słychać cyknięcie przekaźnika, przełączam kluczyk na 0, czekam powiedzmy 30 sek., przekręcam i kontrolka już się nie zapala po raz drugi.
xtek - Wto Gru 28, 2010 21:33

Ktos jeszcze z SD potwierdzi? W takim razie to mocna niedorobka. Probowaliscie zmierzyc czy mimo to swiece dostaja napiecie?
Ja mam stary jak swiat (min. 6 lat) tani akumulator, leje paliwo Auchan bez zadnych dodatkow a i tak pali duzo lepiej. Dziwne.

A tak w kwestii formalnej. Po co czekasz 30 sekund po przelaczeniu na 0? Zeby komora zdazyla ostygnac? Bezsens. Trzeba dzialac szybko od razu z 0-2-0-2-0-2.

cirek - Wto Gru 28, 2010 21:33

gismo napisał/a:
ma rację (być może w SDi jest innaczej), ale w SD przekręcasz kluczyk kontrolka się pali, gaśnie, następnie po paru sek. słychać cyknięcie przekaźnika, przełączam kluczyk na 0, czekam powiedzmy 30 sek., przekręcam i kontrolka już się nie zapala po raz drugi.


dokładnie o tym mowa.

czy jest aż taka różnica między SD a SDI?

gismo - Wto Gru 28, 2010 22:10

xtek, Szybko też próbowałem i kicha, nie załączą się drugi raz :/ Napięcie na świeczkach jest do momentu cyknięcia przekaźnika (jak dobrze pamiętam ok. 11V). Ja, aż tak dużego problemu z odpalaniem też nie mam, ale powyżej -10 pasowałoby podgrzać świece ze 2-3 razy, a się nie da :neutral:
cirek - Wto Gru 28, 2010 22:38

gismo napisał/a:
xtek, Szybko też próbowałem i kicha, nie załączą się drugi raz :/ Napięcie na świeczkach jest do momentu cyknięcia przekaźnika (jak dobrze pamiętam ok. 11V). Ja, aż tak dużego problemu z odpalaniem też nie mam, ale powyżej -10 pasowałoby podgrzać świece ze 2-3 razy, a się nie da :neutral:


święta prawda może jest inaczej zrobione podgrzewanie świec żarowych ?

zegas11 - Wto Gru 28, 2010 23:07

stawiam na rozrusznik,przecież on ledwo go przekręca,grzanie świec nic nie da,jeśli już to olej zagrzać,ale to żart.
cirek - Sro Gru 29, 2010 08:42

zegas11 napisał/a:
stawiam na rozrusznik,przecież on ledwo go przekręca,grzanie świec nic nie da


jak sprawdzić rozrusznik?
każdy mechanik jest w stanie go sprawdzić ?

mirwin - Sro Gru 29, 2010 09:51

Każdy elektryk samochodowy owszem. Ja mam wersje D i mogę podgrzać kilka razy świece, tylko oczywiście trzeba poczekać aż "cyknie" przekaźnik i kluczyk pozycja 0 i potem II. Ale u mnie jak poprawiłem masę od aku do karoserii to nawet przy -17 odpala po pierwszym grzaniu świec, a wcześniej bywało podobnie jak u Ciebie. Jak słaby masz aku, to tez lipa będzie i oczywista oczywistość, podczas odpalania sprzęgło wciśnięte.
R-200 - Sro Gru 29, 2010 10:11

Czy sprawdziłeś to co napisałem? :roll:
cirek - Sro Gru 29, 2010 15:36

Jeszcze nie czasu nie miałem ale postaram się dzisiaj to zrobić lub jutro
bizkid - Czw Gru 30, 2010 20:12

xtek napisał/a:
A akumulator (mimo ze nowy) i tak przy jezdzie na krotkich trasach moze miec ujemny bilans energetyczny i w koncu nie odpali. Doladuj - zobaczysz, ze sie poprawi.
święte słowa. Na wieli mróz aku wyjmuje i stawiam w ciepełku
(masę też warto sprawdzić)

racek - Pią Gru 31, 2010 11:26

ja mam sd i jedyny patent jaki zaobserwowoalem to przed odpaleniem deptam pedal gazu ze 20 ray i odpala za 1 razy sprobuj moze podziala tez u Ciebie
gismo - Pią Gru 31, 2010 15:47

racek, o takim patencie nie słyszałem :smile: też spróbuję i zobaczę jakie będą efekty :grin:
szoso - Pią Gru 31, 2010 15:53

racek napisał/a:
ja mam sd i jedyny patent jaki zaobserwowoalem to przed odpaleniem deptam pedal gazu ze 20 ray i odpala za 1 razy sprobuj moze podziala tez u Ciebie

dziwne bo w sdi jest potencjometr gazu i nie ma tego co w sd, że linka gazu idzie bezpośrednio do pompy
także w sdi nie napompujesz paliwa na sucho pedałem gazu bo jest to po prostu niemożliwe :wink:

cirek - Pią Gru 31, 2010 16:44

na chwile obecną dolałem niedawno 4 litry Pb 95 i na razie przy -10 lepiej palił niz na filmie zobaczymy co będzie później
racek - Sob Sty 01, 2011 10:59

szoso420, nie wiem jak w sdi ja pisalem o sd;p
szoso - Sob Sty 01, 2011 11:23

racek napisał/a:
szoso420, nie wiem jak w sdi ja pisalem o sd;p

w avatarze masz sdi i tym się sugerowałem :wink:

karol556 - Sob Sty 01, 2011 11:41

ja mam 2 letni akumulator i zapobiegawczo w zime laduje go raz w miesiacu i z odpalaniem nie mam najmniejszych problemow przy -15 pokrecic musze z 2-3 sekundy a do -7 to na jedno przelamanie silnika odpala. A i swiece u mnie grzeje tez tylko raz 2 razy sie nie da. No i mam 300 tys km na liczniku przejechane. moze zwiekszenie dawki paliwa cos dodala bo m,m cisnienie doladowania to turbo podkrecone i na pompie dawka zwiekszona przyspieszenie jest idealne i odpalanie tez sprobujcie tego moze wam pomoze
cirek - Wto Sty 04, 2011 16:06

U mnie na chwile obecną problem znikł przy -10 2 razy zakręcił i pali. Zrobiłem to do czego namawiała mnie większość a ja miałem jakieś obawy dolałem 4 litry Pb 95 i do pełna On i jak na razie :ok:
Skypl - Wto Sty 04, 2011 16:55

Jak ja bym chciał, aby mój tak odpalał przy obecnych warunkach. Twój i tak szybko odpala. Ja to muszę go czasem i minute na rozruszniku trzymać aby mi odpalił. Gdy jest większy mróz w okolicach od -15 do -25 stopni to czasem kręce i po 2 - 4 minuty. Tyle, że u mnie jest to powodowane starymi świecami żarowymi. Przynajmniej ja tak sądzę.
michallo - Wto Sty 04, 2011 18:18

Starcza ci jakiegokolwiek akumulatora do kręcenia 2 minuty w -25? To może ja sprawdzę swój rozrusznik, bo wydaje mi się, że udupi nowy akumulator szybciej.
Skypl - Wto Sty 04, 2011 22:55

Akumulator jest nowy, tak więc na nie mam z tym problemu. Poza tym robię dłuższe trasy i wtedy mi się doładowuje.
cirek - Czw Sty 06, 2011 09:18

Za radą forumowiczów dolałem benzyny do ropy i teraz odpala tak o godzinie 9 rano przy temp -7 stopni. Dolałem 4 litry Pb 95 i do pełna ON

http://www.youtube.com/watch?v=ANbOeQ4A2oE


A nie jak był przedtem różnica jest duża

http://www.youtube.com/watch?v=41Q3B4I-PYA

Bandit10 - Sob Lut 26, 2011 18:14

Koledzy mam mały problem, bo po przekręceni kluczyka w ogóle nie ma grzania świec i nie dostaje paliwa bo nawet na sznurku nie pali mam ktoś pomysł co to może być