czyzo - Sob Sty 01, 2011 18:37 Temat postu: [R620] Nie rusza na wrzuconym biegu Witam! Chciałbym opisać mój nowy problem: Stanąłem na skrzyżowaniu, wrzuciłem 1 bieg, puszczam sprzęgło a tu żadnej reakcji. Sprzęgło chodziło jakby samochód był na luzie. Na żadnym biegu nie załapało. Skrzynia została wyjęta - tarcza i wszystko inne całe. Na początku wypadało by dodać, że trochę ciężko wchodził 2-gi bieg oraz na wstecznym potrafił szarpać silnikiem. Skrzynia została rozebrana, wszystkie zębatki całe jedynie łożysko kulkowe z wałka głownego trochę kuleje. Zastanawia mnie czy to może być przyczyną? Jeżeli okaże się, że nie gdzie dalej szukać przyczyny? A i jeszcze jedno - nie orientuje się ktoś gdzie znajdę takie łożysko bo to jest takie typowe "angielskie". W jakich samochodach takie występuja jak nie tylko w roverkach. Z góry bardzo dziękuję za pomoc. flapjck1 - Sob Sty 01, 2011 22:32 dyfer rozbierales? czyzo - Sob Sty 01, 2011 22:41 Nie, nie był rozbierany. flapjck1 - Sob Sty 01, 2011 23:14 zajrzyj, moze padla oska miedzy satelitami i dlatego nie masz przeniesienia napedu SyntaX - Nie Sty 02, 2011 05:07 A wysprzęglik w jakim stanie. seyfer - Nie Sty 02, 2011 17:33 kiedyś to przerabiałem ale w moim przypadku zsunął się przegub z ośki- przy wymianie przegubu mechanik "męski organ płciowy" nie przyuważył, że zabezpieczenie nie zaskoczyło i po tygodniu awaria na środku miasta wraz z dodatkową wymianą przegubu czyzo - Pią Sty 14, 2011 20:40 Wszystko związane z ośką, przegubem i przeniesieniem napędu sprawne i działa. Dziwny problem dla mnie samego bo 1 raz spotykam się z taką sytuacją. Wątpię żeby jedno łożysko narobiło tyle problemów. Na tą chwilę staram się takie znaleźć. [ Dodano: Pią Sty 14, 2011 20:40 ] Ponowię temat. Wszystko prawie już zrobione. Lecz mam jeszcze jedno pytanie. Czy orientuje się ktoś co to za puszeczka jest obok wysprzęglika? W żadnym aucie z takim czymś się nie spotkałem. |
