Zobacz temat - Rover 200 1.4 Si Proszę o opinię
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Chcę kupić ROVERka - Rover 200 1.4 Si Proszę o opinię

marcin902 - Pon Sty 03, 2011 18:27
Temat postu: Rover 200 1.4 Si Proszę o opinię
Witam wszystkich forumowiczów. Jest to mój pierwszy post na tym forum i chciałem zasięgnąć Waszej opinii na temat tego samochodu. http://otomoto.pl/rover-2...-C16799296.html
Widział może ktoś to autko może nim jeździł? Za wszelkie opinie i sugestie będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam
Marcin.

borsi - Pon Sty 03, 2011 18:44

Przód :
Zmieniony grill. Błotnik opuszony reflektory nie ory tylko te Angel Eyes Black(to na + fajne )
Dół błotnika też zmieniony.
Felgi nie ori.
Przód bity . znaczek chyba od R25 jak dobrze widzę.
Lusterka nie oryginalne .
Tył. brak znaczka że to R 200 ale nie wiem czy musi mieć .
Po bokach brak znaczków że to ROVER.
Po lewej i po prawej za tylnia szyba to jest.
Tylni błotnik wisi.
Środek.
CO on zrobił pod ta zapalniczką ! :D Głosnik wysokotonowy ? :P
Co on ma termomotr w srodku :D
PO PRawej stornie pod lewą nogą nie ma jakiegoś włącznika. Wysokości świateł bodej.
tam na tej siatce jest jakiś włącznik do czego to ?
Brak fotel silnika. 002 km na dolnym liczniku. Mógł być krecąony na granicy ale to tylko przypuszczenia.
Bardzo różna przeszłość tego auta ale raczej lekkiego żyia nie miał.

marcin902 - Pon Sty 03, 2011 19:05

Dzięki wielkie, co do znaczków myślę że ktoś po prostu mógł je zdjąć ze względów stylistycznych że tak powiem. co do tego włącznika na tej siatce myślę że to włącznik do tego czegoś co jest obok hmm nazwijmy to wskaźnikiem. Dzwoniłem do gościa mówi że szyba przednia była wymieniana, reszta ori. Kurde spodobał mi się ten egzemplarz i właśnie nie wiem czy jechać go oglądnąć czy sobie darować.
Pozdrawiam
Marcin.

colin1983 - Pon Sty 03, 2011 19:09

Cytat:
Kurde spodobał mi się ten egzemplarz i właśnie nie wiem czy jechać go oglądnąć czy sobie darować.
jest pewne ryzyko że kupisz tzw trupa np z hgf-em
marcin902 - Pon Sty 03, 2011 19:17

co to jest HGF?
właśnie szukam albo takiego rovera 3D albo hondy civic 3D i kurde oglądnąłem już kilkanaście samochodów i prawie wszystkie miały coś robione, jak wnętrze ładne nie zasyfione to blacha taka sobie, jak blacharka w miarę okej to środek taki jakby nim świnia jeździła.. nie ma lekko. Szczerze powiem że ten lakier wydaje mi się aż za bardzo zadbany..

colin1983 - Pon Sty 03, 2011 19:34

HGF- HEAD GASKET FAILURE czyli tzw uszkodzenie uszczelki pod głowicą
marcin902 - Pon Sty 03, 2011 19:40

no to w takim razie odpuszczam sobie to autko i szukam dalej:) dzięki wielkie za pomoc:)
leszczu - Pon Sty 03, 2011 19:48

marcin902 napisał/a:
no to w takim razie odpuszczam sobie to autko i szukam dalej:) dzięki wielkie za pomoc:)

Dlaczego odpuszczasz ?? Dlatego że kolega colin1983 napisał ,że jest ryzyko HGF-u ??
Ogólnie kupno samochodu jet ryzykiem. :grin: Jak masz nie daleko można pojechać i oglądnąć to autko. Tylko trzeba go dokładnie obejrzeć(tutaj link dla ciebie z pomocą)

racek - Pon Sty 03, 2011 20:39

jakis cza stemu byl za 4900 i bylo napisane ze silnik do remontu bo stukaja panewki
marcin902 - Pon Sty 03, 2011 20:53

leszczu dzięki za linka na pewno mi pomoże. no to po tym co napisał racek chyba nie mam już żadnych wątpliwości. Coś musiało być z tym autkiem nie tak..
racek - Pon Sty 03, 2011 20:57

marcin902, no bylo i to napewno z silnikiem cena wyjsciowa byla 4900 i jak dzwonilem sprzedawca jeszce cos by z ceny urwal lecz teraz wystawiony jest przez komis dlatego pewnie cena sie podniosla i mozliwe ze zrobili remont silnika tylko dlaczego nic nie wspomnieli o tym w ogloszeniu
marcin902 - Pon Sty 03, 2011 21:34

no właśnie w ogłoszeniu nic nie ma a jak dzwoniłem i pytałem czy było coś z silnikiem robione to powiedział ze nic.. a w ogóle mówił że dopiero co przywiózł to auto.
borsi - Pon Sty 03, 2011 23:06

xD
kup R 200 normalne srebrne :) Petarda. w ori stanie i sam sobie zrobisz mody.
HGF to osobna sprawa. każdemu może się przydażyć.
taki silnik.
Trzeba uważać i tyle.
Nic ciekawego w Małopolsce nie znalazłem.

marcin902 - Sro Sty 05, 2011 15:28

no nic będę cierpliwie czekał na jakąś ładną sztukę.
Pozdrawiam
Marcin

[ Dodano: Sro Sty 05, 2011 15:28 ]
Panowie już nie chce zakładać nowego tematu a mam jedno małe pytanko. Czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem że autko ma pierwszą rejestrację kilka lat po produkcji? Bo znalazłem fajne autko ( na pierwszy rzuta oka na zdjęcia) i właśnie nie wiem co o tym myśleć.
http://otomoto.pl/honda-c...-C16847130.html
Pozdrawiam
Marcin.

borsi - Sro Sty 05, 2011 15:53

Ładna sztuka. Osobiscie. Kup Honde. Nie do zdarcia auto. lecz sprawdz dokładnie czy numery wybite przy silniku sa równo czy czasem to nie jakiś przeszczep.
sprawdź lewy bok i całe auto. Rude na nadkolach. otowrz drzwi i sprawdź czy w rogu tam gdzie znajduję się chlapacz nie ma rudy.
Silnik wypicowany. Mój wujek ma HOnde 96 r. z tym samym silikiem 250 tys i nic . Igła. Zero problemów.

leszczu - Sro Sty 05, 2011 19:04

Ogólnie autko picowane na sprzedaż. :grin:
marcin902 - Czw Sty 06, 2011 12:32

Dzwoniłem pytałem i oto co się dowiedziałem. Auto 3 lata stało w salonie potem kupił je jakiś starszy pan i mu się umarło. I auto stało kolejne 3 lata. gdzie i po co nie wiadomo. Dziwi mnie fakt ze ten Pan nawet nie zdążył zarejestrować tego auta. Nie ma też książki serwisowej. A jak Szanownemu Pan sprzedawcy powiedziałem że przyjadę z miernikiem lakieru i wyjdzie czy auto jest bite czy nie to stwierdził że denerwują go ludzie którzy po auto za 6 tyś przyjeżdżają z miernikiem. Ja rozumiem że dlatego Pana 6 tyś jest jak splunąć ale dla mnie to ciężko zarobione pieniądze i nie chce kupić kronkla. No ale cóż są ludzie i ludzie niestety. W każdym razie ugadałem się z innym Panem i w sobotę ma przyjechać podobno ładna sztuka z Niemiec. Zobaczymy co to będzie.
Pozdrawiam
Marcin.

PTE - Pią Sty 07, 2011 14:22

marcin902 napisał/a:
A jak Szanownemu Pan sprzedawcy powiedziałem że przyjadę z miernikiem lakieru i wyjdzie czy auto jest bite czy nie to stwierdził że denerwują go ludzie którzy po auto za 6 tyś przyjeżdżają z miernikiem. Ja rozumiem że dlatego Pana 6 tyś jest jak splunąć ale dla mnie to ciężko zarobione pieniądze i nie chce kupić kronkla.


No bo częściowo handlarz ma rację. Wierzysz, że ktoś sprzedawałby auto w perfekcyjnym stanie za taką kwotę? To, że dla Ciebie jest to spora suma, nie ma tu żadnego znaczenia.

malark - Nie Sty 23, 2011 19:59

Witam.
A czy ROVERek o którym mowa w pierwszym poscie nie stoi czasem w komisie w słomnikach???