|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R25] Nie odpala
Verneur - Pon Sty 17, 2011 20:24 Temat postu: [R25] Nie odpala Witam,
wczoraj Roverek sprawił mi niemiła niespodziankę. Po nocnym postoju nie chce odpalić Nie wiem co może być tego przyczyną, bo przecież od paru dni mrozów nie doświadczamy, a do tej pory zawsze odpalał niezależnie od temperatury i długości postoju...Akumulator wymieniony 3miesiące temu i kręci bez zarzutu.Wyczytałem na forum, że w takiej sytuacji najlepiej zacząć od sprawdzenia filtru paliwa,ale olej i wszystkie filtry były wymienione 1500km temu.Możliwe żeby po tak krótkim okresie eksploatacji nawalił?Samochód zawsze tankuje na tej samej stacji Ultimate ON i aktualnie jest nieco ponad pół zbiornika.Oczywiście zacznę od sprawdzenia filtra, ale prosiłbym także o wasze sugestie co jeszcze może być przyczyną tego, że auto nie chce odpalić.
Z góry dziękuję za wszystkie sugestie
Remigiusz - Pon Sty 17, 2011 20:31
Verneur, W sensie jakim ze nie chce odpalić kręcisz rozrusznik a auto nie chce zapalić
Sprawdź bezpieczniki jeszcze jak sa cale to ja obstawiam pompę wytryskowa
Verneur - Pon Sty 17, 2011 20:44
Remi55 napisał/a: | Verneur, W sensie jakim ze nie chce odpalić kręcisz rozrusznik a auto nie chce zapalić
Sprawdź bezpieczniki jeszcze jak sa cale to ja obstawiam pompę wytryskowa |
Tak, rozrusznik kręci, ale samochód nie odpala
Sprawdzić jakieś konkretne bezpieczniki?
Mam nadzieję, że Twoje przypuszczenie z pompą wtryskową się nie sprawdzi
Ciufa - Pon Sty 17, 2011 20:45
http://forum.roverki.eu/v...t=42282&start=0
Jugol - Wto Sty 18, 2011 00:18
Ciufa, ale kolega już ma poprawiony przez Bosch'a bubel i ma mocniejszy tranzystor w pompie Ja bym sprawdził wiązkę pompy, może gdzieś brak styku w kostce pompy, kostkę od wtrysku sterującego- od tego bym zaczął.
Ciufa - Wto Sty 18, 2011 00:33
Jugol napisał/a: | Ciufa, ale kolega już ma poprawiony przez Bosch'a bubel i ma mocniejszy tranzystor w pompie |
Remigiusz - Wto Sty 18, 2011 01:38
Jugol, To ze ma MG z 2003 roku nie znaczy ze pompa musi byc z tego roku
Jugol - Wto Sty 18, 2011 11:05
Remi sugerujesz, że w aucie z 2003r, ma pompę z np. 2000r , wątpliwa sprawa.
Raptile - Wto Sty 18, 2011 13:34
Jugol, są takie przypadki
bociannielot - Wto Sty 18, 2011 13:49
A test z wpsikaniem plaka już robiony bo sugerowałbym zrobić... Jak pompa padnięta to chipcar.pl, albo jak jugol kiedyś sugerował zakupić z anglika z potwierdzonym małym przebiegiem.
Remigiusz - Wto Sty 18, 2011 16:27
Jugol, To jest Rover Tak ja w mojej 45, niby 2000rok a są plastiki z 96 roku
JA forum UK tez jest juz kilka ludzi co maja MG ITD z 2003 roku i pompy i padły tez
bociannielot - Czw Sty 20, 2011 10:50
Verneur, jakieś postępy? wiadomo co z pompą?
Verneur - Czw Sty 20, 2011 11:51
bociannielot napisał/a: | Verneur, jakieś postępy? wiadomo co z pompą? |
Na razie niestety nic nie wiem. Samochód wczoraj późnym popołudniem wstawiłem do warsztatu i czekam na telefon z diagnozą.Jak tylko będę coś wiedział to oczywiście dam znać
bociannielot - Czw Sty 20, 2011 11:52
Verneur napisał/a: | Jak tylko będę coś wiedział to oczywiście dam znać |
ok, oby to nie była pompa
Verneur - Pią Sty 21, 2011 23:22
bociannielot napisał/a: |
ok, oby to nie była pompa |
Też mam taką nadzieję, bo od wymiany silnika (w niecałe dwa tygodnie po zakupie) samochód spisywał się bez zarzutów i nie jest mi w smak kolejny niemały wydatek...
[ Dodano: Pią Sty 21, 2011 23:22 ]
W dniu dzisiejszym odebrałem samochód z warsztatu. Całe szczęście pompa okazała się całkowicie zdrowa Panowie w warsztacie początkowo nie mogli zlokalizować usterki, gdyż po moich zapewnieniach, że akumulator był wymieniany 4 miesiące temu wykluczyli go z grona podejrzanych i zajęli się diagnostyką elektroniki silnika.Gdy okazało się, że wszystko jest w porządku zaczęli drapać się niepewnie po głowie i w końcu, któregoś tknęło żeby jednak sprawdzić akumulator.Po wyjęciu go z auta okazało się, że jest on...dziurawy od spodu!!Z podstawy akumulatora wystawała przydługa śruba...Tak, więc skończyło się na wymianie akumulatora(drugi raz w ciągu 4 miesięcy!!) i lekkiej modyfikacji podstawki dla aku.
Ciesze się, że powód niemożności odpalenia okazał się tak prozaiczny i na dzień dzisiejszy nie czeka mnie regeneracja pompy.Jedyny minus jest taki, że nie mogę zareklamować prawie nowego aku(usterka mechaniczna),więc jestem prawie 400zł stratny przez głupią, wystającą śrubę.
bociannielot - Sob Sty 22, 2011 13:54
Verneur napisał/a: | Jedyny minus jest taki, że nie mogę zareklamować prawie nowego aku(usterka mechaniczna),więc jestem prawie 400zł stratny przez głupią, wystającą śrubę. | Regeneracja pomy to około 1200 więc nie narzekaj . Pozdrowienia.
Remigiusz - Sob Sty 22, 2011 14:20
Verneur, Jednego nie rozumiem ze jak wykluczyłeś aku na samym początku to jaki cudem rozrusznik kręcił
By robił dziwne odgłosy i mrugała by cala tablica
ALe ważne ze się dobrze skończyło
Verneur - Sob Sty 22, 2011 19:40
Remi55 napisał/a: | Verneur, Jednego nie rozumiem ze jak wykluczyłeś aku na samym początku to jaki cudem rozrusznik kręcił
|
Ja też szczerze mówiąc nie mogłem początkowo przyjąć do wiadomości, że winny był akumulator, który przecież kręcił bardzo ładnie. Co by to nie było dziura w aku zaprezentowana przez mechanika w warsztacie była pokaźnych rozmiarów, a ja na pytanie "Kto był taki mądry i przykręcił podstawę na 2razy za długą śrubę" robiłem wielkie oczy . Nie wiem jak mogłem jej wcześniej nie zauważyć.Dzisiaj rano odpalałem samochód po 18 godzinach postoju i odpalił na dotyk, więc na dzień dzisiejszy wszystko gra
|
|