Zobacz temat - [Freelander] Samoczynnie opuszcza się tylna szyba
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Land Rover (Freelander, Range Rover itp.) - [Freelander] Samoczynnie opuszcza się tylna szyba

Robertkaluza - Sob Lut 12, 2011 00:00
Temat postu: [Freelander] Samoczynnie opuszcza się tylna szyba
Witam
Szukałem na forum, jest nawet podobny wątek, ale z całkiem innymi objawami, więc zakładam nowy.
Otóż we freelanderze opuszcza się samoczynnie tylna szyba. Po prostu auto stoi na parkingu i co kilka dni sam opuszcza tylną szybę. Oczywiście nikogo nie ma w środku, alarm włączony, auto zamknięte centralnym zamkiem. Nie ma żadnej prawidłowości w tym kiedy opuści szybę a kiedy nie.

Wszystko zaczęło się kilka miesięcy temu, silnik przechodził remont i mechanik musiał słabo dokręcić klemę, bo spadła podczas jazdy i auto zgasło. Założyłem klemę i szyba tylna samoczynnie się otwarła (wyczytałem, że tak ma być). No więc ją zamknąłem i od tego czasu są takie jaja.
Znalazłem pewną informację, że po takim otwarciu trzeba szybę zamknąć i dłużej przytrzymać przycisk zamykania szyby. Więc odpiąłem na chwile akumulator i tak zrobiłem. Pomogło na tydzień, ale może dlatego, że było ciepło a robi się to najczęściej w mrozy.

Gdzie szukać usterki? auto stoi najczęściej pod blokiem, więc raczej nieciekawie, żeby szyba była otwarta. Czy nie powinno być tak, że po wyciągnięciu kluczyka wogóle nie nie dochodzi tam prąd?

Pozdrawiam
Robert

[ Dodano: Nie Sty 23, 2011 14:39 ]
No i szukałem winowajcy. Najprawdopodobniej czujnik który po ściągnięciu dachu automatycznie opuszcza tylną szybę (bo opuszcza ją przy wyłączonym zapłonie). Ciężko się dostać do niego, żeby go całkowicie wymontować, więc popsikałem czujnik oraz kostkę do której jest wpięty WD40 i od wczoraj rana się nie opuściła, więc mam nadzieję że to będzie to :)
Gdyby ktoś miał podobny problem, to ten czujnik jest blisko mocowania pasów tylnych po stronie pasażera.

Pozdr.

[ Dodano: Sob Lut 12, 2011 00:00 ]
Witam ponownie. Niestety. popsikanie WD40 pomogło na krótko (bo temperatury były wyższe). Kilka dni temu znowu szyba się opuściła. Zdenerwowałem się i całkowicie wypiąłem czujnik który odpowiada za jej opuszczenie po ściągnięciu dachu. No i przed chwilą wracam do domu, patrzę na auto pod blokiem - szyba opuszczona. nie mam już siły... co to może być?? pomóżcie :)

Pozdrawiam
Robert

ULLA102 - Pon Mar 21, 2011 13:11

WITAM,ODNOŚNIE TEJ SPADAJĄCEJ SZYBY, JEŚLI TEMAT NIE ROZWIĄZANY , PROPONUJĘ ZAMKNĄĆ SAMOCHÓD PILOTEM , JA JESZCZE ZAMYKAM SAMYM KLUCZYKIEM TYLNĄ KLAPĘ I MAM SPOKÓJ , PODOBNO WINA JEST SPADEK NAPIĘCIA ELEKTRYCZNEGO , DLATEGO SPRAWDŹ ŁADOWANIE AKUMULATORA W TWOIM AUCIE. JA MAM JUŻ SPOKÓJ.POZDRAWIAM.ULLA
AAND - Sro Mar 30, 2011 18:32

Polecam sprzwdzić czy masa przy przewodzie gdzie jest klema zamontowana jest dobrze przykręcona do nadwozia, bodajże nakrętka 6 tka, będzie to obok pomiędzy akumulatorem a błotnikiem wewnętrznym, być może że tam nie "styka" i to powoduje takie zachowanie.

pozdrawiam

Robertkaluza - Sob Maj 28, 2011 22:47

Witam
Pod koniec zimy zastosowałem sposób programowania szyby który znalazłem gdzieś na angielskiej stronie w necie. Chodziło głównie o to, żeby podczas programowania trzymać wysokie obroty i wyłączyć wszystkie odbiorniki prądu (światła, nawiewy itp.). Programowanie to zbiegło się w czasie z końcem zimy i od tego czasu nie było problemu, ale nie wiem czy z powodu dodatnich temperatur, czy dobrego zaprogramowania.
W każdym razie dzisiaj szyba znowu się opuściła. Zaczęło padać, ochłodziło się no i patrze, a tu szyby nie ma :/
Poszedłem ją na nowo zaprogramować, trzymam wysokie obroty i na początku ruchu szyby (chyba wtedy kiedy przekaźnik zaczyna stykać) jest obniżenie napięcia, bo zapomniałem wyłączyć lampkę w środku i widziałem, że przygasa. Więc problemem będą gdzieś styki. W związku z tym mam pytanie:
Gdzie znajdują się główne punkty w których masa przechodzi do karoserii?
Gdzie jest ten cały moduł komfortu? może gdzieś przy nim gubi się prąd
Czy przekaźniki do tylnej szyby to są te koło prawego tylnego koła?
Co jeszcze sprawdzić? z prądem nigdy nie było problemów- zawsze odpalał nawet po długim postoju. A dzisiaj akurat był używany, więc zdążył się podładować.

Pozdrawiam
Robert